Zobacz temat - Łaparat Fłotograficzny :)
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Łaparat Fłotograficzny :)

Ley - Wto Wrz 15, 2009 17:30
Temat postu: Łaparat Fłotograficzny :)
Ponieważ jest wśród nas kilku zapaleńców fotografii, chciałem zapytać jaki aparat moglibyście mi doradzić.

Obecnie korzystam z cyfrówki Sony H9, która już mi się że tak powiem... no spowszedniała mi i chciałbym się przesiąść na coś lustrzankopodobnego. Moja H9 robi ładne zdjęcia (na tyle na ile cyfrówka może robić ładne zdjęcia) ale brakuje jej tego czegoś co wyciągnąć da się tylko z lustra (a może z lustrzanki cyfrowej?).

Interesuje mnie coś co by zamknęło się w kwocie do 2.000 PLN, robiło dobre zdjęcia, były do tego obiektywy w rozsądnych cenach (albo w nierozsądnych ale takie, że jak się kupi to naprawdę jest z tego pociecha na lata).

Możecie mi podpowiedzieć na jakie modele warto zwrócić uwagę, a jakich unikać? A może ktoś wkrótce zamierza unowocześnić swój parkmaszynowy i zechciałby oddać (czytaj: odsprzedać) dobry aparat w jeszcze lepsze ręce? :D

Pozdrawiam
Ley

lineumaciel - Wto Wrz 15, 2009 17:42

popatrz na Canony, ja właśnie z Alfy 350 się przesiadłem na eos40d. Myślę że warto na allegro poszukać coś używanego z małym przebiegiem. Coś do 2tysięcy znajdziesz np 400d + sigma
Markzo - Wto Wrz 15, 2009 21:18

ja CI polece sprzęt Nikona ;) mam już drugiego (D200 i D70) i moge szczerze polecić ;) aprat super leży w dłoni, obsługa bajecznie prosta, multum funkcji i świetna jakośc zdjęcia ;) nigdy mnie nie zawiodły a zdjęc robie naprawde sporo i to w każdych warunkach (śnieg, deszcz, skwar itp) - robie foty na weselach głównie i z Nikona jestem więcej niż zadowolony :)
np:
http://www.allegro.pl/ite...5_gb_tanio.html

Pływak - Wto Wrz 15, 2009 22:34

Ja polecam Pentax'a pewnie pierwsze słyszysz ale niejednokrotnie przewyższa produkty canona i nikona, a już na pewno w tym przedziale cenowym ;)
marthinez - Sro Wrz 16, 2009 07:05

2000 tysie to nie mało jeśli bierzesz pod uwagę używany sprzęt.
Ogólnie rzecz biorąc średniej jakości lustro zawsze będzie robiło lepsze foto niz najbardziej wypasiony kompakt.
W tych czasach kompakty to sie kupuję do max 800-900 zeta. Więcej wydawać żal.

A ja bym zaproponował używanego nikona d50, d70 lub d70s. Dlaczego akurat te? Nie są drogie, korpus jak korpus, wyrwiesz go za około 1000 pln, może nawet taniej. Zostaje 1000, za tyle kupisz bardzo dobry używany obiektyw, który nie musi mieć wbudowanego silnika AF, bo w korpusie jest"śrubokręt". Za około 500pln proponował bym poszukać jakąś lepszą używaną sigmę, lub nikora.
Kity rzadko kiedy się sprawdzają (chociaż były wyjątki np D80 w kicie z 18-70 - przyzwoity).

Zachęcam do poczytania trochę na forum fotograficznym.
Ale ostrzec trzeba. Jak myślisz że jak kupisz lustrzankę i obiecasz sobie że wystarczy tobie jeden obiektyw, to uwierz mi, jesteś w błędzie. Ja tak chciałem zrobić, ale jak to hobby - wciąga strasznie. :wink:

[ Dodano: Sro Wrz 16, 2009 08:07 ]
Pływak napisał/a:
Ja polecam Pentax'a
Również świetny wybór. :wink:
Viniu - Sro Wrz 16, 2009 07:29

Jeśli mówimy o sprzęcie używanym, to potwierdzam przedmówców.

Jeśli natomiast bierzesz pod uwagę tylko sprzęt nowy, to już nie jest tak różowo. 2tys. to obecnie absolutne minimum na body+KIT, no chyba, że rozważasz z czasem rozbudowę. Jeśli jednak owe 2tys. to max na jaki możesz sobie pozwolić i jesteś pewien, że nie będziesz mógł w przyszłości rozbudować "szklarni", to IMHO jesteś skazany wręcz na Olympusa e-420 z podwójnym kitem. Powód jest jeden: po przesiadce z ultrazooma każdy zestaw body+KIT bardzo szybko okaże się "za krótki". Kupując Olympusa dostajesz w zestawie dwa całkiem przyzwoite obiektywy pokrywające bardzo duży zakres ogniskowych (14-40 i 40 150mm co w przeliczeniu na zoomy znane z kompaktów daje zakres od 28-300mm). Z Olympusem jest jednak jeden zasadniczy feler: jeśli z czasem i te obiektywy nie spełnią Twoich oczekiwań (choć nie sądzę biorąc pod uwagę, że jesteś początkującym amatorem ;) ) to jesteś "udupiony" marką. Olympus nie doczekał się niestety tańszych i przyzwoitych zamienników typy Tamron, Sigma, Tokina itp. Ale jak mówię... jeśli dopiero zaczynasz przygodę z lustrem, to zestaw Olka z dwoma szkłami starczy Ci na dość długo.. a może i na zawsze. Jeśli jednak szybko załapiesz bakcyla i zapragniesz pobawić się w artystę, a jeszcze nie daj Boże wyspecjalizujesz się np. w portrecie, to Olek Ci się nie nada. Ja np. od dłuższego czasu ograniczam się wyłącznie do portretu, gdzie potrzeba bardzo jasnych szkieł. Dlatego dla mnie Olek nie nada się zupełnie, bo najtańsze szkło do Olka ze światłem f2 kosztuje coś koło 2tys. :D

sobrus - Sro Wrz 16, 2009 07:46

Ja polece Canona. Canon montuje matryce CMOS, które charakteryzują się znacznie mniejszym szumem niż odpowiedniki np Nikona o Sony Alfa nie wspominając.

Mam dostęp do 40D i 450D i w obu przypadkach szumy są na bardzo niskim poziomie.

Weź pod uwage jednak wady lustrzanki. Zakup lustrzanki to tylko początek wydatków. Dochodzą obiektywy i (często) lampa.
Obiektywy kosztują często wiecej niz body a do tego są znacznie mniej uniwersalne niż ten w H9. Także ich jakość (jasność i ostrość) pozostawia często wiele do życzenia. Na dpreview można sprawdzić jakość wielu obiektówów przy różnych ustawieniach przesłony i ogniskowej. Ostrość nieraz leci na łeb.

W canonie stabilizacja jest w obiektywie - trzeba kupować obiektywy które ją posiadają. Ponadto jest to sprzęt dużo cięższy (zwłaszcza z dodatkowymi obiektywani) i nie zawsze można go ze sobą targać - z tego powodu zawodowcy używają jeszcze coś pokroju Canona G10 lub Panasa LX3).

Jeżeli zależy Ci na plastyczności zdjęć, małej głębi ostrości itd to oczywiście lustrzanka bedzie jedynym słusznym wyborem. Ale jezeli chcesz po prostu porządny aparat to rozejrzyj sie za Panasonicem FZ-38. Wbrew temu co twierdzą niektórzy porzadny kompakt czasem oferuje lepszą jakość niż lustro z kitowym obiektywem (w wyższym ISO jest gorzej, ale w niższym lepsza optyka bierze góre). Oczywiście nie mówie tu o Kodakach - w kompaktach liczy sie tylko Canon i Panasonic obecnie z silnym wskazaniem na tego drugiego.
Za darmo zyskasz kamere HD Ready z zoomem 18x i świetną optyczną stabilizacją obrazu...

Osobiście mam FZ8 i w trybie RAW jak dotąd żadna lustrzanka (testowałem w/w Canony, Olympusa E300 oraz Sony Alfa - Sony to porażka totalna) nie może sie z nim równać ostrością i ilością detali, dopóki jest na ISO100 (lustra robiły JPEG bo mało kto sie bawi w RAW, FZ8 w JPEG wypada niestety miernie - nowy FZ38 znacznie lepiej). Przy czym do 40D był podłączony obiektyw kosztujący 2x wiecej niz FZ8 i mający 2x mnieszy zakres zoomu....
Znam pare osób które zamieniły superzooma na lustro tylko po to by przeżyć rozczarowanie (a następnie wydać majątek na lepsze szkła - wtedy oczywiście jakość jest juz lepsza ale za jaką cenę).
W internecie jest wiele wypowiedzi zawodowych fotografów którzy swoje sprzęty pokroju D80 zostawiają w domu biorąc..... LX3.
Po prostu ... wygoda. A zdjęcie nieraz porównywalne.

aha do fotografowania obiektów w ruchu kompakt odpada. Nawet mimo tego że większość kompatków ma jaśniejsze obiektywy niz przecietne lustro. Stabilizacja tu nie pomoże, trzeba użyć wysokiego ISO. W dodatku kompakt często nie nadąża za użytkownikiem (shutter-lag itd).

ps.
oczywiscie nie było moim zamiarem udowadnianie że lustro<hybryda.
Trzeba mieć jednak świadomość wad i zalet obu klas aparatów. Wcale nie jest tak że lustro zawsze wygra. Często przegrywa na starcie (bo kto weźmie lustro na wycieczkę rowerową czy będzie dzwigał 2kg po górach).

Są tez kompakty oferujące jakość luster (np Sony R1 - właściwie mógłbys sie nim zainsteresować. Świetny sprzęt.) czy kompakty z wymienna optyka jak Panas G1 ale te są drogie.

sarkunx - Sro Wrz 16, 2009 08:55

Generalnie zawsze jest tak, że każdy zachwala swoje, bo swoje zna. I większość aparatów na poziomie begginer (bo taką lustrzankę za < 2000 można dostać ) będzie robić podobne zdjęcia. Dużo więcej zależy od obiektywów które się dokupi - zaletą tego jest to, że potem zmieniając aparat na bardziej zaawansowany dobry obiektyw możemy nadal używać.

Co do aparatu to ja używałem do niedawna Sony alfa 100 - teraz nówki powinieneś dostać grubo poniżej 2k.

Bardzo przyzwoity aparat, wybór obiektywów ok (zwłaszcza 50 f1.4, którą dokupiłem po 2 latach - CUDO :D ) - i co ważne: dobry dostęp do różnych funkcji aparatu, wygodnie rozmieszczone itp. Nie jest najszybszy (ostzrenie/zapis) ale przez 3 lata służył mi bardzo dobrze, ostatnio powędrował do nowego (i jak słyszę zadowolonego) właściciela.

Trochę się nauczyłem i przesiadłem się na alfe 700 i również jestem BARDZO zadowolony, no ale koszt tego aparatu to dużo więcej niż2k.

Markzo - Sro Wrz 16, 2009 09:07

Sobrus, ale Nikon tak samo ma matrycme cmos ;) w D90, w D200 chyba tez a w D700 bankowo ;) D70 i pochodne to stary model ale pancerny i ma jedną zasadniczą zaletę:) już mówie jaką ;) jak pracuje w pełnym manualu tzn. --> sam ustawiam wszytskie nastawy aparatu: przysłona, czas, temp. barwowa itp itd. Zdjęcia na ślubach robie już pewnie z 8 lat i zmiana tych parametrów (przy rewelacyjnej ergonomii D200) zajmuje mi sekundy. ALE, ostatnio dałem D200 kuzynowi, żeby coś tam popstrykał w kościele.... tryb pracy = program. No i niestety, nie ma rewelacji, jakoś ten program nie działa tak jak w D70, gdzie kiedyś dałem temu samemu kuzynowi D70 i całe wesele obtrzaskał na programie i nie bardzo miałem sie do czego przyczepić. Do czego zmierzam ;) wydaje mi się, że takie bardziej profi sprzęt będą nastawione właśnie na prace w manualu, gdzie fotograf decyduje o każdym parametrze. Dlatego taki aprat może okazać się z początku trudny w obsłudze, ale tutaj fora fotograficzne, pogaducha z kimś kto się troche na tym zna, sporo chęci i dasz rade :)

Widzę, że strasznie dużo piszecie o szumach i dodatkowych szkłach. Dwa słowa ;) Generalnie ISO mam ustawione na 400 lub 640, przy normalnych warunkach, jak robi sie ciemno, (a niestety, chcąc zrobić zdjęcia przy ślubie bez lampy większość miejsc jest ciemna) trzeba ISo podkręcić. Robie nie raz na czułościach 1000, 1250 i szumów nie ma ;) przynajmniej ja ich nie widze :D 1600 już niestety, szumi troche ale i z tego da się cos wyciągnąć :)

Co do szkieł.... ja używam jednego obiektywu - tamron 17-50 2.8 i jak narazie nie widze potrzeby zmiany....zoom nie jest wcale taki istotny, dużo ważniejsze jest, żeby szkło było jasne i AF konkretny. Zresztą idąc np na wycieczke czy do "pracy" z aparatem i targać te zamienne obiektywy, potem je przekładać....życze długiego żywotu bebechom aparatu, przecież zdejmując obiektyw podczas zdjęć w plenerze bardzo łatwo jakiś paproch tam wpakować :/ wtedy lepiej kupic drugie body i mieć na zmiane 2 aparaty, jeśli już :)

A jeszcze odnośnie lepszych i gorszych kompaktów i pseudolustrzanek. bardzo prosta sprawa, potrzebujesz nagle zrobic kilka zdjęć w ciagu sekundy. ja poporstu nacisne spust migawki i moge tłuc ile chce, niestety w różnego rodzaju kompaktach i pseudolustrzankach zrobisz zdjęcie i ozbaczysz czarny ekran, musisz poczekać i dopiero wwtedy robić następne... i nie zależało to od karty pamięci, taki interfejs w aparacie :/

sarkunx - Sro Wrz 16, 2009 09:19

Markzo napisał/a:
Co do szkieł.... ja używam jednego obiektywu - tamron 17-50 2.8 i jak narazie nie widze potrzeby zmiany....zoom nie jest wcale taki istotny, dużo ważniejsze jest, żeby szkło było jasne i AF konkretny. Zresztą idąc np na wycieczke czy do "pracy" z aparatem i targać te zamienne obiektywy, potem je przekładać....życze długiego żywotu bebechom aparatu, przecież zdejmując obiektyw podczas zdjęć w plenerze bardzo łatwo jakiś paproch tam wpakować :/ wtedy lepiej kupic drugie body i mieć na zmiane 2 aparaty, jeśli już :)


Oczywiście, do "codziennych" użyć dobrze mieć rozsądny, w miarę jasny zoom. Ja w tej chwili mam 3 obiektywy, jeden kit (ciemny bardzo, więc następny w kolejce do wymiany), tele (300) i BARDZO jasną 50. Żadko biorę ze sobą wszystkie, ale często jestem w sytuacji kiedy tylko jeden się nadaje: jak pływamy w dwie łódki na mazurach, to żeby na zdjęciu było widać ludzi a nie jezioro z łódeczką - tele nieodzowne. jak robię zdjęcia w klubach czy na koncertach, jasna 50 jest boska. Nie potzrebujesz lampy, łapiesz prawdziwe oświetlenie i klimat miejsca a zazwyczaj i tak jesteś dość blisko celu :)

Markzo - Sro Wrz 16, 2009 09:22

o to chodzi :D najlepiej jest mieć coś po środku, żeby w czasie, kiedy nagle zmienia się sytuacja móc cokoliwek zrobić :) a tak totalnie btw, pieknie działa stałoogniskowa 30 lub 32 już nie pamiętam, ale coś pięknego :D
Viniu - Sro Wrz 16, 2009 09:24

Ja - ze względu na to, że od dłuższego czasu ograniczyłem się do portretów córci - praktycznie nie ściągam stałej 50-tki 1.8.. no chyba że małżonka bierze aparat, to jej zakładam uniwersalnego Tamrona...
rodi_ - Sro Wrz 16, 2009 09:25

Ja kupilem jakies 4 miechy temu Nikona D60 z kitowym obiektywem 18-55 VR i jestem bardzo zadowolony. Pozniej dokupilem 55-200 VR i jak narazie to mi w zupelnosci wystarcza.
Zaznaczam z gory ze jestem amatorem :wink: wiec prosze nie bic za wybor

sobrus - Sro Wrz 16, 2009 10:31

Nikon ma CMOS ale w nowszych/droższych konstrukcjach. Wydaje mi sie ze w tej cenie moze byc problem.
Gdy brat kupował 40D dokładnie porównaliśmy go z D80 (wtedy to był najbliższy odpowiednik , D200 to juz inna półka cenowa) i różnica była bardzo duża (oczywiście w ISO3200 bo w 400 w tej klasie szumów mozna powiedzieć nie ma).

Tańsze Nikony jak D40 nie mają do tego śrubokręta do AF to troche zawęża grono obiektywów...

Co do zooma to dla mnie na przykład jest niezbędny tak jak mała waga i dlatego nawet nie celuje w lustro. Chciałbym zmienić FZ8 na FZ38. Te aparaty ważą ~400gram z baterią. Oczywiście jest pełny manual i RAW, a optyka Leica jest rewelacyjna (warta spokojnie tyle co kilka takich aparatów jeżeli chcielibysmy takie coś do lustra).
Plus tez ze FZ38 jest całkiem niezłą kamerą. Dopiero najnowsze lustrzanki jak 500D czy D90 mają tą funkcję ale nie mieszczą sie w tej cenie.

Co do prędkości - FZ8 ma prędkość ~2,5fps w pełnej rozdzielczości bez limitu - a to juz prawie 3 letni aparat. Zdjęcia zapsiuja sie błyskawicznie (po zrobieniu mozna robić nastepne od razu, trzeba tylko pogrzebać w menu i wyłączyć preview tego co sie zrobiło), lampa tez ładuje sie szybko jak w lustrze.
Ale szybkość zdjęć seryjnych to nie wszystko. Szybkie zdjęcia lustrem robi się łatwiej. Chociazby dzięki pierścieniowi do zooma. AF tez jest szybszy (choć w FZ8 jest szybki, ale jednak nie aż tak).
Zanim kompakt wiec bedzie mógł zrobić zdjęcie (nawet jak robi błyskawicznie) - zanim wykadrujemy i ustawimy ostrość lustro juz zrobi pare zdjęć :)
Ale na mojej poprzedniej Kyocerze (2003) rzeczywiscie po zrobieniu zdjęcia z lampą trzeba było z 10 sekund odczekać :D a AF nie łapał nawet w półmroku.

Markzo - Sro Wrz 16, 2009 10:41

jak się wie gdzie szukać to można D200 z Tamronem 17-50 2.8 wyrwać za mniej niż 2 tyś, tylko takie zabawki schodzą z dnia na dzień :/ a co do kręcenia filmów, autor tematu nic o nich nie mówił, dlatego warto sie dopytać czy ma to znaczenie, jesli ma to troche zmienia postać rzeczy ;)
sobrus - Sro Wrz 16, 2009 10:43

Wiem nie mówił, wspomniałem tylko dlatego ze nie kazdy w ogole wie o takiej funkcji.
A jest to jeden z powódów dla których chciałbym zmienić FZ8 na FZ38.
Po prostu nie mam kamery a kamera HD kosztuje zazwyczaj wiecej niz FZ38!
Drugie to to ze robienie RAWów juz mnie męczy, FZ38 znacznie lepiej działa w wysokim ISO i JPEG - ISO400 jak najbardziej użyteczne [a wyższe to z praktyki wiem ze z taką stabilizacją są tylko do zdjęć nocnych]. Nawet HDR ma w JPEGu, a w moim trzeba sie bawić RAWem.

ps mały offtop o HDR - jezeli robimy np zdjęcie w ISO100 w trybie RAW, to w ciemnych niedoświetlonych miejscach są informacje które mielibysmy robiąc je np w ISO1600 [oczywisice z masakrycznym szumem w kompakcie]. Z tym ze w tym wypadku będą one z -4EV. W JPEGu byłaby to czarna plama. Odpowiednio bawiąc sie kontrastem i EV można zrobić HDR z jednego ujęcia, byle tylko nic nie prześwietlić!
Trzeba sie tylko zaopatrzyć w NeatImage do odszumienia.

Ley - Sro Wrz 16, 2009 10:59

Robię sobie skrzętnie notatki z Waszych wypowiedzi i na dniach zacznę rozglądanie się po necie, co które proponowane modele oferują i ile kosztują :)

A aby uściślić moje wcześniejsze zapytanie, to chciałbym kupić sprzęt niekoniecznie nowy - zdaję sobie sprawę że porządna nowa lustrzanka z dobrym obiektywem to nie bardzo 2000 zł :D Dlatego będę rozważał również zakup używanego korpusu + max dwa obiektywy, przy czym podana wstępnie cena to taki pułap do negocjacji - jak się uda kupić korpus + jeden obiektyw w tej cenie to super, ale jak się nie uda to się kupi sam korpus a przez miesiąc ograniczę jedzenie i picie i dokupię obiektyw :rotfl:

Co do obsługi aparatu - w mojej H9 też działam na manualu (na tyle na ile manualna może być H9, ale nie jest aż tak strasznie, sporo można samemu poustawiać :) ) zatem nie preraża mnie koniecznosć ustawiania różnych parametrów i czas jaki jest do tego potrzebny. Po prostu zachorowałem na możliwosć robienia ładnych zdjęć bez lampy przy słabszym świetle, nieporuszonych i nieszumiących powyżej ISO200 :D A tego już mi moja zabawka nie oferuje (a statywu przecież nie da się ciągle nosić ze sobą). Niemniej jednak nie pozbędę się H9 chociażby z tego powodu, że jest względnie lekka i jako aparat zastępczy się przyda (zostanie dla mojej lepszej połówki).

O obiektywach narazie się nie będę wypowiadał, bo to osobna bajka :)

H9 była dla mnie czarną magią gdy ją kupiłem, ale dała się okiełznać. Moje oczekiwania od aparatu po prawie 2 latach użytkowania H9 trochę wzrosły, ale są chyba do spełnienia:
- możliwosć robienia zdjęć bez szumów (lub przy minimalnym szumie) przy słabym świetle bez lampy... (czyli przy wyższym ISO - chociażby 400)
- nieporuszanie zdjęć przy wspomnianych warunkach (w H9 jest stabilizator ale przy słabym świetle łatwo poruszyć zdjęcie)
- wyższa głębia (bo niestety zdjęcia z H9 często mają "płaski smak" :D )
- no i oczywiście możliwość zmiany obiektywu i filtrów aby móc cieszyć się pieknymi zdjęciami ograniczonymi wyłącznie pomysłowością autora :)

Tyle chwilowo ode mnie :) Jak coś mi się jeszcze uroi w głowie to będę informował :)

[ninja edit]
Możliwość kręcenia filmów jak najbardziej mnie NIE interesuje - do tego służą kamery :D

Markzo - Sro Wrz 16, 2009 11:11

Nawet D70 robił nie szumiące foty przy iso 800-1200 więc szukając np D200, do którego Cie namawiam, tym bardziej, że już z fotografią sztuczność miałeś będziesz w pełni zadowolony :) Obsługa D200 jest wręcz intuicyjna, ponieważ wszytsko co potrzebne jest pod ręką ;) co do ruszonych zdjęć... bez problemów utrzymuje zdjęcia o czasie naświetlania 1/20s bez żądnych stabilizatorów ;) tutaj duże znaczenie ma wyważenie i masa aparatu. Ja osobiście lubie "czuć" , że mam aprat w ręce ;) jak chcesz, to daj maila, podeśle Ci kilka fotek bez kompresji, tutaj na forum szkoda zaśmiecac miejsca ;)
Ley - Sro Wrz 16, 2009 11:20

Z D200 na alledrogo jest aukcja: http://www.allegro.pl/ite...5_gb_tanio.html ale 130tys klatek + guma do wymiany to nie wiem czy to nie będzie jak kupienie Rovera z okolic Płocka :D
sobrus - Sro Wrz 16, 2009 11:38

ja bym nie brał - migawka zajeżdżona. Takie przebiegi to raczej tylko kompaktami lub w pełni profesjonalnym sprzętem.
Większość luster nie dożywa nawet 50tys...w niektórych modelach lecą po 20tys.

IMO przy takim warunku na cene powinieneś wziąć pod uwage lustra niższej klasy. Bo za darmo nikt nie odda, tak jak i Roverka ;)
Za to weź lepsze szkło. To właśnie szkła są podstawą do inwestycji bo nie tracą na wartości :)

sarkunx - Sro Wrz 16, 2009 11:51

tak jak sobrus pisze - lepiej kupić tańsze body i porządny obiektyw. tylko że porządne obiektywy tanieć nie chcą...

Markzo, co do stabilizacji to ja moją a100 potrafiłem przy odrobinie cierpliwości utrzymać i 1/6 1/8... trzeba się tylko było przyglądać czujnikowi stabilizacji. fajna sprawa!

a statywu nie używam z zasady... nie lubię tego targać ze sobą i już :) (co innego 3 obiektywy, filtry, pamięci... LOL :D )

sobrus - Sro Wrz 16, 2009 11:58

Dokładnie ja tez statywu używam w ostateczności. Spokojnie da sie zrobic moim kompaktem zdjecie przy 1/6s (w nowszych kompaktach i lepszych obiektywach canona można ten czas jeszcze wydłużyć. Nie wiem jak z innymi firmami).
Mam nawet przypadek ostrego zdjęcia z czasem 1s (o 1/2 nie wspomne bo dość często sie udaje, nie na tyle jednak by na tym polegać).

Ley - Sro Wrz 16, 2009 12:17

Link do aukcji wkleiłem jako ciekawostkę raczej ;)

A co do ceny, to tak jak pisałem - wszystko jest do przemyslenia. Jeśli chcę kupić aparat na lata to muszę rozważnie wybierać coby nie kupić czegoś z czego nie będę zadowolony. Jak mnie coś przekona w danym modelu to może zdecyduję się wydać więcej niż planowałem :) A że obiektywy są podstawą i są raczej nietanie to wiem - narazie koncentruję się zatem na znalezieniu takiego body, które pozwoli mi na wybór w miare rozsądnych obiektywów, a nie że zostanie mi wybor 2 sztuk na rynku bo inne nie pasują i każdy za dużą kasę :)

Markzo - Sro Wrz 16, 2009 15:38

z tymi przebiegami to pojechałeś.... D70 ma pewnie koło 100tys i chodzi jak talala, D200 nie wiele mniej.... żądnych problemów ;)
sarkunx - Sro Wrz 16, 2009 16:07

moja alfa100 liczona była (wg producenta) na 250tys...
sobrus - Czw Wrz 17, 2009 07:00

Gdzieś była strona w której użytkownicy podawali po ilu zdjęciach padła im migawka. Zdziwiłem się nieźle że niektórym po 13 tys... i nie są to rzadkie przypadki. Wielu użytkowników (bynajmniej nie fotografów) tyle zrobi w rok, a sprzęty tanie nie są.

Objawem padu migawki jest to że zdjęcie jest w pewnej części czarne (migawka nie zdążyła).

W tańszych Canon EOS xx0D trwałość szacuje sie na 50-60tys. Podobnie Nikon D60.
D200 i w sumie D70 to wyższa półka [niż EOS Rebel] więc ok 100tys pewnie pociągną.
Oczywiście są przypadki że komuś aparat i 400 tys wytrzymał. Ale jeżeli aparat ma juz 130tys, to ja bym nie brał, bo przeciez kilkadziesiąt tys przed nim, a tego raczej nie wytrzyma.
Prawdopodobnie to wlasnie powód sprzedaży. Gość dużo pstryka i ten D200 długo mu juz nie pociągnie więc chce odzyskać kase na nowy sprzęt. Zwróccie też uwage ze o samym aparacie napisał tylko tyle jaki ma przebieg. To juz wlasciwie wystarczy - "kupujesz na własne ryzyko".
Gość bardzo rozsądnie przyjął +30% do gwarantowanych (prawdopodobnie) 100tys - więc sprzedaje w ostatnim momencie.

EOS-1 ma oszacowanie na 150tys, EOS-3 - 100tys. EOS1 MkII - 200tys.

Kompakty mają uproszczoną migawko-przesłonę i tam przebiegi są dłuższe -najbidniej 300tys. zdjęć - ale za to czasy są min. 1/2000tys i to przy wyższych F (mój FZ8 przy F2.8 moze zejść do min 1/1000, czas 1/2000 jest dostępny od F5.6). Canon (np S5 czy SX10) wypada tu lepiej - 1/4000 (ale nie wiem przy jakim F). W porównaniu z lustrzankami to ślimaki, choć z drugiej strony rzadko kiedy jest aż tyle światła żeby to przeszkadzało.


przykład tu ale na google mozna znaleźć dużo wiecej
http://photography-on-the...ad.php?t=210384

co do sony:
Cytat:
Sony has not rated the A100 shutter durability, but A700 is rated at 100000. Most should last beyond that. So at the very least, a rating of 50000 for A100 ...

http://www.dyxum.com/dfor...post258841.html

Markzo - Czw Wrz 17, 2009 07:47

Myśle, że dużo zależy od sposobu użytkowania i szanowania sprzętu. CO do oznak padniętej migawki, to poprostu przestaje wyrabiac robieniem zdjęć, pojawia się mega duże opóźnienie nu i finito.... czegobyś nie kupił, czy Canon czy Nikon jest to napewno dobry sprzęt, a wybór uzależniłbym od własnych preferencji (którym Ci się lepiej posługuje) i stanu technicznego oraz tego co dostaniesz w zestawie czyli karta pamięci, pokorwiec, torba itp ;)
PTE - Czw Wrz 17, 2009 08:46

Mały poradnik dla kupujących lustrzankę :wink:
sobrus - Czw Wrz 17, 2009 09:15

buhehehehe ależ to prawdziwe.
Juz sie naczytałem o różnych przypadkach.
Np robienie zdjęć z wiezy eiffla albo przez szybę z fleszem.
Ale co sie dziwić, byłem w MM gdzie pani chciała lustrzankę. Za ok 5000zł - z wiedzą wystarczającą co najwyżej do kupienia patelni.

sarkunx - Czw Wrz 17, 2009 09:20

sobrus napisał/a:
Sony has not rated the A100 shutter durability, but A700 is rated at 100000. Most should last beyond that. So at the very least, a rating of 50000 for A100 ...


a to sorry.

Ley - Czw Wrz 17, 2009 10:04

PTE napisał/a:
Mały poradnik dla kupujących lustrzankę :wink:


Zdecydowanie najlepszy poradnik w sieci :D

Całe szczęście, że go przeczytałem, bo jeszcze bym kupił jakieś tanie body i wydał niepotrzebnie kasę na obiektywy, a przeciez dobre obiektywy są niepotrzebne :rotfl:

maniaq - Czw Wrz 17, 2009 10:27

ja bym sie zywotnoscia migawki specjalnie nie przejmowal :) mialem juz kilka canonow po kilkadziesiat tysi kazdy i nigdy nie bylo porblemu :)

w studio jest jeszcze stara ! 30d - nie mylic z 30 d - ktora zrobila pewnie kolo 350-400 tys klatek i zyje i dziala :D

40d ponad 100k i smiga dalej :)

dla mnei waznym kryterium wyboru byla dostepnosc osprzetu , tak w sklepie jak i u znajomych w studio ;) jezeli nie mam lampy to do canona zawsze znajde i pozycze

pewne systemy i osprzety nie sa kompatybilne wiec na to trzeba zwrocic uwage, do niektorych ciezko dostac szeroki kat, do innych zooma....

do canona i nikona dostanie sie praktycznie wszytsko , kwestia ceny ;) ale w tym wypadku dla mnie popularnosc jest plusem, bo mozna dostac zamienniki np - bateria hama ktora zyje prawie tyle samo co oryginal a cena 1/8 :)


samo body jeszcze zdjec nie robi. sama marka dla mnie jest drugorzedna sprawa ;) aparat ma robic zdjecia, a nie wygladac :)

moj glos na canona lub nikona ze wzgledu na dostepnoc szkiel i osprzetu.

sony weszlo bardzo mocno na rynek ale pozycz od kogos sprzet do tego , tak samo pentax itd.

nie mowie ze to gorsze aparaty, ale ... mozesz miec jedynego na swiecie rovera , tylko nim nie pojedziesz bo czesci nikt nie ma do niego ;)

Brt - Czw Wrz 17, 2009 10:41

Ley napisał/a:
Zdecydowanie najlepszy poradnik w sieci


:mrg: ... a komentarze jeszcze lepsze :hahaha: ..... "sztuka czy kopulacja ?? " .. :rotfl:

Markzo - Czw Wrz 17, 2009 10:59

Ley, doszły te fotki w końcu??
Ley - Czw Wrz 17, 2009 12:12

Doszły doszły :) Bardzo fajne :) Jakbyś mógł dorzucić jeszcze jakąś plenerową (że przyroda, kwiatki, widoczek czy coś) to już wogóle byłbym zobowiazany :)
Mix - Czw Wrz 17, 2009 12:15

Ley, Ty nie patrz na widoczki, tylko czytaj exif :mrgreen:
BTW, myślę, że http://www.dpreview.com/ rozwieje wszelkie wątpliwości w tym temacie...

Ley - Czw Wrz 17, 2009 13:19

właśnie zagłębiam się w lekturę :) pocytałem o nikonach, teraz porównuję sobie canony:
http://www.dpreview.com/r...1000D/page2.asp

fajna stronka :)

Mix - Czw Wrz 17, 2009 13:27

Proponuję raczej nie porównywać specyfikacji "na papierze", a zagłębić się w dział "reviews/previews", ew. "samples gallery".
Oto przykład:
http://www.dpreview.com/r...450D/page19.asp

[ Dodano: Czw Wrz 17, 2009 14:32 ]
BTW, IMO 450D wypada znacznie lepiej od 1000D

Ley - Czw Wrz 17, 2009 14:00

to już też przeglądałem :)

najtańsze nowe body eosa 450d znalazłem za 2049 pln jak narazie :D

Markzo - Czw Wrz 17, 2009 14:48

doszła reszta fotek?
Ley - Czw Wrz 17, 2009 14:56

Markzo napisał/a:
doszła reszta fotek?


doszła, ale obejrzę w domu bo w pracy nie mogę otworzyć załączników :D

[ Dodano: Pią Wrz 18, 2009 13:19 ]
Znalazłem Canona EOS 450d body za 2035 :D Ciekawe czy znajdę za 1999,99 :D

A tak informacyjnie, to poczytałem trochę na różnych stronach, popatrzyłem na ceny itd i zastanawiam się jednak nad tym Canonem - za 2k body + jakiś obiektyw na start to chyba nie jest taki głupi pomysł.

Markzo, obejrzałem zdjęcia - są bardzo fajne, zwłaszcza to z gąsienicą :D Sam lubię takie zdjęcia robić ale do tej pory powiedzmy sobie szczerze - nie wychodziły cudownie :)

Porównałem sobie fotki z tymi, które Mixtated robi EOS 400tką... i w sumie nie umiem dostrzec jakiejś różnicy :D Natomiast na testach ze strony, którą wcześniej podawał, wydaje mi się, że EOS 450d wypada ciut lepiej niż Nikon D200... ale może po prostu nie znam się na wykresach :D

Poszukiwania trwają :)

[ Dodano: Pią Wrz 18, 2009 14:00 ]
http://www.allegro.pl/ite..._nowy_w_wa.html

EOD 450d body za 1799 :D Coś mi tu śmierdzi :D

Markzo - Pią Wrz 18, 2009 13:56

śmierdzi czy nie, jak masz blisko to obejżyj ;) szkoda, że nawet paska nie ma :(
sobrus - Pon Wrz 21, 2009 08:23

Nikon D200 to produkt z roku 2005 z matrycą CCD.
Canon 450D to produkt z roku 2008 z matrycą CMOS.
Matryce w tańszych Canonach są takiej samej jakości co w większych.
Więc matryce 450D ma moim zdaniem lepszą, może nawet nieco lepszą niż pół roku starszy EOS 40D.
Choć jest aparatem niższej klasy, 3 lata w elektronice to bardzo dużo, dodajmy do tego postęp wi procesorach przetwarzających obraz. 450D ma DIGIC III, taki sam jak w EOS 1Ds Mark III i 40D ... i również najtańszych kompaktach Canona ;)
Nie jest to technologia z roku 2005 :)

Pododnie z tego co wiem w body Canona 500D upchano prawie całe bebechy od 50D bez najbardziej zaawansowanych funkcji. I gdybym osobiście miał kupować lustro to pewnie byłby to albo 500D albo 450D. Ze wskazaniem na pierwszego bo.... nagrywa filmy :D

Ley - Pon Wrz 21, 2009 09:51

sobrus napisał/a:
I gdybym osobiście miał kupować lustro to pewnie byłby to albo 500D albo 450D.


Tylko różnica w cenie jest :) A zastanawiam się, czy nie lepiej kupić body 450d a za zaoszczędzone pieniążki kupić lepszy obiektyw :)

[edit]

Aczkolwiek różnica w parameetrach jest :)
http://www.dpreview.com/reviews/CanonEOS500D/

maniaq - Pon Wrz 21, 2009 10:00

same parametry zdjecia nie robia ;) zapomina sie o czyms takim jak procesor i jego mozliwosci :)

canon upycha porcka digic IV do compactow ale blokuje jego mozliwosci , bo przeciez to iny poziom cenowy , wiec dostaje sie mniej. swego czasu hakerzy rozpracowali soft w glupiutkim aXXX i mial rawy i inne funkcje znane z lustra :D nie interesowalem sie tym, ale jak porownasz chocby tak "banalne" sprawy jak wizjer i AF to 40 nadal zje 450 w przedbiegach :D a 40 zje stara nawet 5 ;) hierarchia sprzetu i cen niestety nie jest przypadkiem . ale wydaje mi sie ze 450 na pierwsze lustro jest wystarczajaca, dokupisz sobie szkiel za jakis czas i body zawsze zmienisz a szkla zostana, wiec rozsadniejszy wydaje mi sie wybor sredniego body + dobre szklo . a nie "super body " + srednie szklo.

puszki zmieniam , szkla zostaja ;)

powodzenia :ok:

sobrus - Pon Wrz 21, 2009 10:19

Wiadomo - nie napisałem ze 450D zje D200 na śniadanie.

Ale wydaje mi się że jakością zdjęć może zjeść, bo klasa klasą ale postęp postępem.
Matryca+procek w 450D na prawdopodobnie jest lepsza albo porównywalna. AF, szybkość działania, wygoda - gorsza na pewno.


Oprogramowanie o którym mówisz to CHDK, ale odblokowanie możliwości to nie wszystko (z reszta w lustrze częśc możliwości też jest blokowana, bo 450D chociazby nie nagrywa filmów). Wiadomo kompakt ma małą matryce która szumi i tam digic musi odszumiać już w ISO80. Z tego powodu dalsze blokowanie jest zbędne i tak lustra nigdy nie dogoni (jak czasem widze RAW z mojego pansa FZ8 w ISO>=400 to sie w ogóle dziwie ze jakieś zdjęcie z tego wyszło, to co reprezentuje FZ38 przy matrycy 12Mpix jest niesamowite - 70% więcej pixeli a ISO400 całkowicie użyteczne. 2 lata i mamy olbrzymi postęp). Procek działa podobnie, tylko w innych warunkach.

Ale to nie dotyczy lustrzanek. Jakością zdjęć 450D ustępuje minimalnie 40D spójrz:
Oczywiście najlepiej patrzeć na wysokie ISO, bo na niskim porównujemy nie matryce a szkła.
http://dc.watch.impress.c...05/01/8407.html
Pierwsza seria jest bez odszumiania, druga z odszumianiem.

Szum jest odrobinkę większy (prawie nie widać różnicy), a 450D ma 20% więcej pixeli [za to jak masz super szkło i dużo światła.... 450D zje odrobinę 40D ilością detali].
Ale technologia i rozmiar matrycy oraz procesor takie same. Idą prawie łeb w łeb. Dopiero pełnoklatkowy model z tej serii zaprezentuje tu nową jakość.

Natomiast na pewno gorszy jest AF, mniejszy bufor, wolniejsze zdjęcia seryjne, wizjer, i masa innych pierdół które w życiu profesjonalisty są niesamowicie potrzebne, a amatora nie interesują wcale...

A więc 450D jakością zjada na śniadanie o klase wyższego D80, wyżej jest już tylko D200.

Dlatego moim zdaniem raczej tańsze (ale jeżeli można nowsze) body oraz super szkło. Ze zdjęc seryjnych 10fps w 14-bitowym RAW czy 100 polowego ultra szybkiego AF mało kto skorzysta, a jakości matrycy każdy (troche przegiąłem z parametrami ale wiadomo o co chodzi).

Ley - Pon Wrz 21, 2009 11:22

najtańsze nowe BODY 500d znalazłem póki co za 2399, podczas gdy najtańszego nowego 450d za 2035 bodajże. Różnica 370 zł - za to można już mieć kawałek obiektywu :)

Muszę się dokładnie przyjrzeć testom foto z 450d i 500d co do szumów i takich tam... dcpreview.com mode on :)

sobrus - Pon Wrz 21, 2009 11:50

370zł do niedużo zważywszy fakt, ze zyskujesz bebechy od najnowszej generacji Canonów.
15Mpix, DIGIC 4 oraz filmy FullHD. Do tego świetny duży ekran mający aż ponad 900tys punktów.
Tylko ze tak dopłacając w końcu skonczymy na EOS 1, wiem gdzieś trzeba powiedzieć STOP i reszte przeznaczyc na obiektywy, dlatego EOS450 to też świetna oferta.

Pozwole sobie jednak zacytować fragment recenzji na fotopolis

"15,1 Mp matryca pozwala mieć nadzieję na doskonałą reprodukcję szczegółów i EOS 500D nie zawodzi. W swojej klasie nie sobie równych, proszę zwrócić uwagę na delikatne linie przy napisie DZIESIĘĆ - robi wrażenie. Taki poziom reprodukcji szczegółów utrzymuje się właściwie do ISO 800
...
Jeżeli chodzi o jakość zdjęć to Canon 500D w klasie lustrzanek amatorskich nie ma sobie równych. Jedynym aparatem, który może obecnie z nim konkurować jest Nikon D5000, który oferuje jednak 12,3 Mp matrycę. W tej części 500D zgarnia same plusy.

+ niski poziom szumu nawet do ISO 3200
+ bardzo dobra reprodukcja szczegółów
+ reprodukcja kolorów"

http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9014

Swoją drogą mozna przyjrzeć się Nikonowi D5000 skoro tańszy a też świetny :D
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=8942
Powinien być w cenie 450D, ALE nie ma motorka do AF - spora ilość obiektywów odpada.

------

Ley - Pon Wrz 21, 2009 14:02

tu jest fajne porównanie specyfikacji Canona 500D i Nikona 5000D

http://www.dpreview.com/r...500d/page20.asp

Yog-Sothoth - Pon Wrz 21, 2009 14:53

Nikona D5000 bym nie brał, to bardzo wadliwy model w dodatku nie jest wart tych pieniędzy.
maniaq - Pon Wrz 21, 2009 23:21

czyli jednak wojna na pixele, a marketingowcy sie ciesza ;)

kto mi powie ze robil wieksze odbitki niz 20x30 ?

ja robielm odbitki rzedu ~ 70x50 z canona d20 ktore chyba mialo 8 MP i nie wstydzilem sie foty :)

smigalem na 30 , mam teraz 40 i mi w zupelnosci wystarcza, zmienialem glownie sprzet bo mialem okazje bedac w usa :) roznice czuje miedzy 30-40 a miedzy 20-30 byla kosmetyka

cos sie musi zmieniac , zeby sie sprzedawalo :D

IMHO lepiej kupic dobre szklo na lata a puszke i tak bedzie mozna zmienic za 3-5 lat jak juz swoje napstryka :D

[ Dodano: Wto Wrz 22, 2009 00:25 ]
LEY przypominj sie to zabiore na spota d40 to pomacasz i zobaczysz, porownasz np z 400 Mixtated i bedziesz wiecje wiedzial i wiecej sam umial powiedziec czego szukasz , co ci pasuje. jak masz swoja cf-ke to przywiez i popstrykasz sam ;)

sobrus - Wto Wrz 22, 2009 06:29

Nie tylko wojna na pixele, z recenzji na fotopolis (i paru innych) wynika ze 500D ma generalnie lepszą jakość obrazu od 450D, a nawet (choć to musiałbym sprawdzić bo coś mi sie nie chce wierzyć) - mniejsze szumy w wyższym ISO [czyli bije 40D mając 50% pixeli więcej?]. Być może to zasługa nowej generacji matrycy lub DIGIC IV.
Tak czy inaczej - jeżeli do tego dostajemy Mpix - to dlaczego nie?
:D

Ja mam 7Mpix i w zupełności mi wystarcza [za to ostrość taka że oczy kroi, niemal co do pixela] :) , ale jeżeli FZ38 (który mam na oku) ma 12Mpix a do tego znacznie lepiej kontroluje szumy - to super. Mpix nie gryzą ;)
Choć oczywiście gdyby FZ38 miał 8Mpix z szumami prawie jak lustrzanka to byłoby jeszcze lepiej...tylko mało kto by brał droższe aparaty wtedy a producenci nie zrobią sobie krzywdy.

Ponadto wątpie aby była możliwa taka redukcja szumów przez zmniejszenie rozdzielczości.
Fuji ostatnio wypuścił aparat Super CCD który może łączyć fotocele w większe - otrzymujemy wtedy mniejsze szumy i większą dynamikę kosztem rozdzielczości (12-->6mpix). Na papierze wygląda fajnie, w rzeczywistości testy nie wykazały praktycznie żadnej przewagi nad panasem LX3 który ma zwykłą matrycę CCD 10Mpix (z rescale bicubic zdjęcia do 6mpix, mamy wtedy coś na kształt MSAA i zdjęcie wygląda lepiej niż zrobione czystym 6mpix ,a szumy się uśredniają co ze względu na ich losową naturę oznacza ich redukcję).

Ley - Wto Wrz 22, 2009 16:08

Kolejne porónanie z mojej obecnie ulubionej stronki (poza Roverki.pl :P ); eos 500d vs nikon d5000: http://www.dpreview.com/r..._d5000&show=all

No i pytanie laika - czy jest możliwość założenia tego samego obiektywu do canona i do nikona, czy ich rozmiar/gwint/cokolwiek wyklucza taką opcję?

Maniaq, weź weź weź w niedzielę aparata to sobie go troszkę popsuję... to znaczy obejrzę :D

Mix - Wto Wrz 22, 2009 17:45

Ley napisał/a:
No i pytanie laika - czy jest możliwość założenia tego samego obiektywu do canona i do nikona, czy ich rozmiar/gwint/cokolwiek wyklucza taką opcję?

Zwariowałeś? :mrgreen: chociaż pomarzyć dobra rzecz :wink: Takie rzeczy tylko w Erze... :hurra:

A tak poważnie, to inny jest bagnet i takie tam, łącznie z mnożnikami ogniskowej.

sobrus - Wto Wrz 22, 2009 18:00

Oprócz dpreview dobre jest tez DCRP
http://www.dcresource.com/reviews/cameraList.php

A tu recenzja 500D:
http://www.dcresource.com...ebel_t1i-review

pietro - Wto Wrz 22, 2009 19:15

Ley napisał/a:
czy jest możliwość założenia tego samego obiektywu do canona i do nikona

niezalezni producenci maja w ofercie te same modele obiektywów dla Canona, Nikona czy Pentaxa, ale każdy z nich różni się bagnetem więc nici z tego.
Warto przemyśleć canona lub pentaxa ponieważ przez przejściówkę m42 można stosować szeroką gamę bardzo dobrych obiektywów pod te mocowanie, jednak najczęściej pozostaje w takim przypadku ostrzenie ręczne bez autofocusa
z mojej strony polecę forum canona:
http://www.canon-board.info/
oraz wątek o 450d vs 500d:
http://www.canon-board.in...light=450d+500d
jest tam prawie ale tylko prawie tak miła atmosfera jak tutaj ;)

Mix - Wto Wrz 22, 2009 19:26

pietro napisał/a:
jednak najczęściej pozostaje w takim przypadku ostrzenie ręczne bez autofocusa

Można się pokusić o zakup pierścienia obsługującego AF (a dokładniej zachowującego komunikację body ze szkłem), ale cena mało zachęcająca :wink: Takie rozwiązanie jest warte tych pieniędzy, ale w przypadku gdy dysponujemy już paroma dobrymi szkłami, a zmieniamy korpus, np. Nikon --> Canon.

[ Dodano: Wto Wrz 22, 2009 20:29 ]
BTW, nadal czasami zdarza mi się pstrykać fotki z Heliosem 50/f 2.8 na M42 :wink: ale to wymaga czasu, zacięcia i pomysłu :grin:

pietro - Wto Wrz 22, 2009 19:35

Mixtated napisał/a:
Można się pokusić o zakup pierścienia obsługującego AF

czyli kolejny element między szkłem a matrycą ;)
ale nie mieszajmy tu koledze.
myślę, że teraz w wyborze aparatu nieźle miesza marketing.
kupując nawet używane 350d był byś zadowolony, tylko teraz kwestia dodatków w nowszych wersjach (które podnoszą cenę ;) )

Cytat:
BTW, nadal czasami zdarza mi się pstrykać fotki z Heliosem 50/f 2.8 na M42 :wink: ale to wymaga czasu, zacięcia i pomysłu :grin:

ja używam 50, 1.8 z dalmierzowym Kiev'em ;)

Ley - Wto Wrz 22, 2009 20:23

wlasnie przejrzalem sobie ceny 40d... zaczynamy wchodzic na wyzyny fantazji :rotfl: czemu ten model jest taki drogi? :neutral:
maniaq - Wto Wrz 22, 2009 21:36

a ja dalej nie widze nikogo kto by robil powiekszenie wieksze niz 20x30 :D

wiec te MPX sie dobrze sprzedaja ;)

imho, kup dobre szklo to wiecej z body wycisniesz i bedziesz mial na dluzej, puszke zmienisz sobie jak sie poduczysz i bedziesz bardziej swiadomie kupowal i wiedzial czego ci tzreba ;)

Pływak - Wto Wrz 22, 2009 22:01

maniaq napisał/a:
a ja dalej nie widze nikogo kto by robil powiekszenie wieksze niz 20x30 :D

wiec te MPX sie dobrze sprzedaja ;)

imho, kup dobre szklo to wiecej z body wycisniesz i bedziesz mial na dluzej, puszke zmienisz sobie jak sie poduczysz i bedziesz bardziej swiadomie kupowal i wiedzial czego ci tzreba ;)


Nie samymi odbitki człowiek żyje weźmy np. planowany kalendarz w formacie B4 i już potrzeba trochę tych megapixeli :]

maniaq - Wto Wrz 22, 2009 22:14

kazde foto mam w rozdzielczosci cos kolo 3,5/2,5 wiec by sie powybieralo jak bedzie bieda, albo zrobi sie sesje ;) wiec najnizsze to u mnie ok 8 mpix

poprzegladaj galerie spotowe z wawy :D

thef - Sro Wrz 23, 2009 00:48

Porównywanie aparatów na podstawie ilości MPX to dziecinada. Może ktoś z Was wie w takim razie jaką rozdzielczość mają filmy tradycyjne? ;)
PopaY - Sro Wrz 23, 2009 06:18

thef napisał/a:
filmy tradycyjne? ;)
Jak sprecyzujesz to odpowiem ;)

[ Dodano: Sro Wrz 23, 2009 07:27 ]
No dobra, pewnie Ci chodzi o filmy odtwarzane w systemie PAL więc rozdziałka nieznacznie przekracza VGA :] ;P

thef - Sro Wrz 23, 2009 07:22

PopaY napisał/a:
No dobra, pewnie Ci chodzi o filmy odtwarzane w systemie PAL więc rozdziałka nieznacznie przekracza VGA :] ;P
Tak, oczywiście, z tym, że secam, bo ja żaby jadam.

[ Dodano: Sro Wrz 23, 2009 08:28 ]
Ley napisał/a:
wlasnie przejrzalem sobie ceny 40d... zaczynamy wchodzic na wyzyny fantazji :rotfl: czemu ten model jest taki drogi? :neutral:
Weź go (choćby) do ręki i porównaj z xxxD i będziesz miał pierwszy mały pogląd ;) Nie fantazjuj tak, bo skończysz na 5D albo i 1.. ;)
Pływak - Sro Wrz 23, 2009 07:29

thef napisał/a:
Porównywanie aparatów na podstawie ilości MPX to dziecinada. Może ktoś z Was wie w takim razie jaką rozdzielczość mają filmy tradycyjne? ;)

Dla tego trzeba porównywać fizyczną wielkość matrycy bo może się okazać tak jak w przypadku wielu kompaktów, ze zdjęcie np 7MP niczym nie różni się od zdjęcia 5MP powiększonego do 7MP...

PopaY napisał/a:

[ Dodano: Sro Wrz 23, 2009 07:27 ]
No dobra, pewnie Ci chodzi o filmy odtwarzane w systemie PAL więc rozdziałka nieznacznie przekracza VGA :] ;P


Pewnie chodziło o film do aparatu inaczej zwany klisza, nie wiem czy pamietasz takie coś co wkłądało sie do aparatu zamiast karty pamięci ;)

Nie da się w prostu sposób przeliczyć czegoś analogowego na cyfrowy odpowiednik. W przypadku kliszy wszystko zależy od jej jakości, sposobu przechowywania i oczywiście samego procesu wywoływanie. Co prawda niektórzy producenci chwala się rozdzielczością matrycy większa niz analogowy odpowiednik 35mm ale ile w tym prawdy nie wiem, az tak na przecie sie nie znam tym bardziej w tych przedziałach cenowych...

thef napisał/a:
Powiedz to zawodowemu fotografowi, a nie na forum samochodowym ;) Nie mam na myśli porównania d500 czy coś tam z adekwatnym Nikonem, tylko w stosunku do prawdziwych aparatów foto ;)


Pozwoliłem sobie zacytować tutaj co bu ot nie robić. Jeśli rozmawiamy o w pałni profesjonalnym sprzęcie, to jak najbardziej się zgodzę bo pentax to raczej sprzęt w kategorii do 5Kzł dla amatora albo fotografa robiącego zdjęcia na komuniach ;)

A jednak chodziło film jako system nadawania kolorów ale co ma piernik do wiatraka? ;>

pietro - Sro Wrz 23, 2009 07:38

rozdzielczości matryc i tradycyjnego filmu fotograficznego trudno porównać. W filmach występuje parametr ziarna lub też linii na milimetr zmieniający się między innymi dla różnych czułości :)
a jeśli chodzi o zdigitalizowanie analogowego zdjęcia czy kliszy to już zależy od skanera

thef - Sro Wrz 23, 2009 08:34

Pływak napisał/a:
A jednak chodziło film jako system nadawania kolorów ale co ma piernik do wiatraka? ;>
Nie, nie ;) , to była moja głupia odpowiedź na głupie (może miało być śmieszne) przypuszczenie osoby, która mnie zacytowała ;) .

[ Dodano: Sro Wrz 23, 2009 09:55 ]
Cytat:
rozdzielczości matryc i tradycyjnego filmu fotograficznego trudno porównać. W filmach występuje parametr ziarna lub też linii na milimetr zmieniający się między innymi dla różnych czułości :)
a jeśli chodzi o zdigitalizowanie analogowego zdjęcia czy kliszy to już zależy od skanera
Ziarno powstaje przy wyższych czułościach także w cyfrówkach (w cyfrówkach dokładniej mowiąc są to szumy). Typowa klisza ma zdolność rozdzielczą około 120 linii na mm, co daje około 12, 13 MPX. Są filmy o niskiej czułości, które mają 350 linii na mm - ile to MPX, można sobie policzyć. "Digitalizowanie", jak to ładnie tu nazwano, moim zdaniem nie ma tu nic do gadania, bo zarówno skanowanie zdjęcia z kliszy jak i drukowanie gotowego zdjęcia cyfrowego zmienia jego rozdzielczość i nie można tego kwalifikować jako parametr w tym przypadku. Nie chcę tu prowadzić zbędnej dysputy, bo nie o tym temat, a i ja specem nie jestem żadnym w fotografii, tylko chciałem zwrócić uwagę na zbyt dużą wagę przywiązywaną do parametru jakim jest rozdzielczość często tylko naciągana tak, by ładnie wyglądało w danych technicznych, a nie mająca przełożenia na jakość zdjęć (nie mówię znowu kategorycznie, że rozdzielczość jest nie ważna, żeby nie było niedomówień, ważny jest stopień przydatności ;) ).
sobrus - Sro Wrz 23, 2009 09:09

Rozdzielczość aparatu cyfrowego (lub obiektywu+body w przypadku lustra) także wyraża się ilością linii. Niektóre serwisy badają je na podstawie specjalnych plansz. Większość zdjęć jakie ludzie robią lustrzankami ma tragiczną ostrość, 3Mpix w zupełności by wystarczyło - kwestia ustawień głębi ostrości i słabego szkła. Oraz niestety niewiedzy użytkowników.
Tanie kompakty też oscylują coś koło tego nawet jeżeli mają 12Mpix. Ale np dla optyki mojego FZ8 przy F4.0 matryca 7Mpx to za mało (mi sie to jednak podoba, że zdjęcia są ostre na poziomie pixela).

Wszystkie seryjnie produkowane aparaty z wyjątkiem jednego mają filtry eliminujące aliasing, które celowo zaniżają rozdzielczość. Tym jednym aparatem bez filtru AA jest kompaktowa Leica M8 Rangefinder 10Mpix która kosztuje (używana) ponad 15 tys zł i ilością detali kładzie Canona 5D i Nikona D200.
Jednak nawet ona ma softwarowy filtr AA podczas konwersji do JPEG na poziomie ok 2200linii (swoją drogą najlepsze tanie kompakty tez teraz osiągają już coś koło tego) i więcej detali można uzyskać tylko z trybu RAW.

PAL i SECAM mają rozdzielczość ok 720*576 (720 zostało dodane na potrzeby TV cyfrowej i DVD, na początku były same linie), podzielone na przeplecione pola (interlace) zmieniane co 1/50 sekundy. Oczywiście nie jest to rozdzielczość filmu kinowego a telewizji SD. W NTSC linii jest 480 ale za to jest 30fps (60 fields ps). Ponadto NTSC koduje kolor w przestrzeni YIQ a nie YUV przez co lepiej oddaje odcień skóry człowieka... :mrgreen:

kpt - Pon Wrz 28, 2009 08:20

podepne sie pod temat- co byscie polecili wsrod kompaktow wodoodpornych? :)
wymagania- cena do ok 1000zl, musi byc mozliwie plaski i cienki. nie musi miec kwadryliona pikseli :mrgreen:

pietro - Pon Wrz 28, 2009 09:37

wodoodpornych czy odpornych na zachlapania? ;)
można kupić aparat niewodoszczelny i do niego obudowę albo taki worek zamykany wodoszczelnie. z tego co wiem canon i nikon maja takie rozwiązania.
widziałem kiedyś reklamę jakiegoś olypmusa w wodzie.
Pentax ma też w ofercie: Pentax OPTIO W60
http://fotozakupy.pl/apar...oszczelny,8117s

głęboko będziesz schodził pod wodę?

kpt - Pon Wrz 28, 2009 09:45

wodoodpornych :)
olympus ma jakas serie tough, do ktorej poki co sie sklaniam.
niezbyt gleboko, ok 5 metrow.

praktis - Pon Wrz 28, 2009 19:19

kpt napisał/a:
podepne sie pod temat- co byscie polecili wsrod kompaktow wodoodpornych? :)
wymagania- cena do ok 1000zl, musi byc mozliwie plaski i cienki. nie musi miec kwadryliona pikseli :mrgreen:


Zerknij tu: http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9139

Pozdrawiam. :ok:

pietro - Pią Paź 02, 2009 19:06

http://technowinki.onet.p...,wiadomosc.html
to może być ciekawa rekomendacja :D

Ley - Pon Gru 14, 2009 15:29

trochę to trwało, ale zdecydowałem się w ramach prezentu poświątecznego zakupić Canona EOS 450d - przed sylwestrem jeszcze go odbiorę :)

teraz jeszcze tylko obiektyw(y) i będę szalał :D

paff - Pon Gru 14, 2009 17:26

obiektyw proponuje uniwersalny (a niech mnie skrytykuja :D ) bo dla osob nieprofesjonalnych ma on mnostwo zalet i malo wad, sam mam D70s i sigma 18-200 i jest git majonez

jestem amatorem i na prawde korzystam z tego ze ten lekki kompaktowy obiektyw ma od szerokiego kata po telezoom, a to ze pewnie gdzies tam winietuje albo nie jest tak szybki w trudnych warunkach to pikus. cena tego obiektywu jest taka jak dobrej stałki albo innego obiektywu o malym zakresie regulacji ogniskowej.

Sigme 18-200 kupisz uzywana i nowa do canona bez bolu, popularnosc punktuje (tak jak przy VW mercedes i BMW)

jesli nie jestes zawansowanym amatorem ktory robi duzo zdjec i nie walczy o kazdy detal to super wybor. a zaoszczedzona kase przeznacz lepiej na lampe blyskowa, bo ta zintegrowana to po prostu jest i nie zdziwilbym sie gdyby jej skutecznosc i jakosc byla gorsza niz w topowych kompaktach za 600pln gdzie wszystko nastawione jest na automatyke

Mix - Pon Gru 14, 2009 17:45

Ley, samo body wziąłeś, czy z kitem?

paff napisał/a:
obiektyw proponuje uniwersalny (a niech mnie skrytykuja :D ) bo dla osob nieprofesjonalnych ma on mnostwo zalet i malo wad, sam mam D70s i sigma 18-200 i jest git majonez

Nie mam zamiaru krytykować, ale: :mrgreen:
zgodzę się, że obiektyw z taką ogniskową jest do bólu uniwersalny, ale nie ma nic za darmo. Zwykle światło obiektywu już od ogniskowej 80-100, nie pozwala na zrobienie dobrego zdjęcia (czytaj przy relatywnie niskim ISO). Obiektywy ze stałym światłem, z takim przedziałem ogniskowej są już kosmicznie drogie...

paff napisał/a:
jesli nie jestes zawansowanym amatorem ktory robi duzo zdjec i nie walczy o kazdy detal to super wybor. a zaoszczedzona kase przeznacz lepiej na lampe blyskowa, bo ta zintegrowana to po prostu jest i nie zdziwilbym sie gdyby jej skutecznosc i jakosc byla gorsza niz w topowych kompaktach za 600pln gdzie wszystko nastawione jest na automatyke


Co do lampy masz rację, ale przy jej dobrym ustawieniu i dyfusorze z chusteczki i kawałka drutu daje rade (ale to już ekstremalne sytuacje, bo rozwiązanie średnio wygodne). :wink:

paff - Pon Gru 14, 2009 17:50

zintegrowana lampa to lipa ciezka. teraz smigam na jakims starym Metz Mecablitz kupionym od kumpla, jest uchylana tylko w pionie ale przynajmniej mozna z nia jakies do rzeczy zdjecie zrobic :-) a kosztowala mnie 70pln

nie uwazam ze te obiektywy sa ciemne. moj jest 3.5-6.3, takze w przedziale podanej ogniskowej mam sensowne swiatlo. nie ma co tu porownywac do stalych obiektywow jasniejszych niz 2 :-) z reszta czesto z taka glebia ostrosci ciezko cos sensownie strzelic jak wyostrzy AF nie na to co trzeba....

Mix - Pon Gru 14, 2009 17:54

Ja mam tele Tamrona (kupione świadomie, bo nie używam za często) 55-200 ze światłem 4-5.6 i taki sobie jest ten obiektyw...
Szerokie szkiełko, jakie posiadam to asferyczny Tamron 17-50 ze stałym światłem 2.8. Waży trochę, ale jest mega ostry i szybki :wink:

Ley - Pon Gru 14, 2009 18:44

Mix, oczywiście że samo body :)
paff - Pon Gru 14, 2009 21:52

Mixtated, - a teraz powiedz ile kosztowaly te szkielka ;-) bo ile pewnie 55-200 kosztowal jakies 'plebejskie' pare stowek to szeroki kat swoje kosztowal ;-)

jesli Ley, ma budzet 2000 na caaaaly aparat to body jakie kupil plus np ta sigma 18-200 pozwoli mu co najwazniejsze zmiescic sie w budzecie a po drugie calkiem niezle pocykac

tu trzeba sobie uswiadomic ze cena sprzetu foto idzie w nieszkonczonosc jak zapragniemy, a czasem dla przecietnego kowalskiego ktory fotografuje raz dwa razy na miesiac, nie liczac swiezo upieczonych tatusiow uwieczniajacych swoje pociechy, wystarczy taki uniwersalny zestaw

wazniejsze by bylo przestudiowac pare tutoriali o podstawach fotografii ;-) bo sam wiesz ze dobry kadr aparatem za 20pln z kiosku lepszy od lipnego zdjecia z aparatu za 20k :-)

zaoszczedzone pieniadze proponuje przeznaczyc na jakas fajna torbe np. lowepro; zapasowa bateryjke z alledrogo (moze byc chinczyk, byle miec ten zapas jak glowna bateria wysiadzie nie w pore), lampe zewnetrzna bo wbudowana to kiszka i pewnie jakis porzadny statyw bo takie tanizny to sie zawala pod lustrzanka z obiektywem

i jeszcze jedna 'zlota mysl' - posiadanie kilku szkiel wiaze sie z noszeniem ich ze soba, co sie wiaze z posiadaniem duzej torby co sie wiaze z niewygoda...i teraz ile razy zostawicie na wakacjach aparat w pokoju i chwycicie za stara dobra kompaktowke jak staniecie przed widmem taszczenia przenosnego studia foto na ramieniu ;-)

Mix - Pon Gru 14, 2009 22:04

paff napisał/a:
a teraz powiedz ile kosztowaly te szkielka

Tele - ok. 350 pln, o ile dobrze pamiętam. Szeroki ok. 5 razy tyle :wink:

paff - Pon Gru 14, 2009 22:05

no i pozamiatane ;-)
Mix - Pon Gru 14, 2009 22:06

paff napisał/a:
o sie wiaze z posiadaniem duzej torby co sie wiaze z niewygoda

...dlatego mam plecak lowepro :wink:

maniaq - Pon Gru 14, 2009 22:06

ja wiem ze jestem inny, ale...

kupowanie slabego szkla, po porstu mija sie z celem kupowania lustra, to juz jak sie chce miec wszystko w jendym i sie niczym nie przejowac, to warto kupic rozbudowany kompat.

lustro da zdjecie jak sie podepnie pod dobre szklo, widze roznice miedzy kitami a innymi szklami.

z tego co sie orientuje to taki tamron to cos kolo 1500-1700 pewnie kosztuje i ma jeszcze alternatywe w postaci sigmy z tym samym swiatlem ;)

ja osobiscie rozmyslam o tych szklach... mix jak bys mogl zabrac szklo na spota bylbym bardzo wdzieczny za uzyczenie do test shotow :D albo keidys sie zglosze jak bede robil cos w studio , bo to da wiarygodne wyniki .

odp TAK nosze wielki plecak gdziekolwiek bym nie jechal, a przejechalem kilka krajow ;)

ostatnio zakupilem lowepro campu rover - to nazwa wlasna nie sugerowalem sie tym - za dobre pieniadze :D

i tak!! bede taszczyl caly plecak sprzetu, bo chce miec dobre zdjecie a nie potem zalowac ze kontrastu eni wyciagne, ze iso mi kasze zrobilo itp itd...

tylko pytanie czy aparat chcemy do zdjec czy do pstrykania u cioci na imieniach, jak to drugie to polecam kompakty jednak ;) zielony kwadrta, wsio na auto i jedziesz :D

pietro - Pon Gru 14, 2009 22:10

odnośnie lampy wbudowanej, przy ostatnich większych zakupach kupiłem tego typu gadżet: http://fotozakupy.pl/akce...pu-pop-up,8843s
nie jest drogi a wygląda trochę bardziej poważnie od chusteczki czy pudełka po kliszy wyciętego i nałożonego na lampę, będzie musiało wystarczyć aż pojawią się fundusze na zewnętrzna lampę :D

Ley, a już wiesz na jaki obiektyw polujesz? IHMO obiektyw podstawowy pozwala poznać swoje potrzeby i ukierunkować dalsze zakupy :)
przy odrobinie chęci i cierpliwości znając dobre i złe strony takiego szkła można spokojnie robić naprawdę udane zdjęcia, dopóki nie sprecyzuje się konkretnych potrzeb :P

maniaq - Pon Gru 14, 2009 22:15

LEy moge ci oddac kita, bo zalega u meni na polce ;) przynajmniej pobawisz sie sprzetem :D
paff - Pon Gru 14, 2009 22:41

maniaq, - tylko z przyczyn marketingowych czesto zaawansowana hybryda-kompakt nie daje tej funkcjonalnosci co entry-level lustrzanka z wielofunkcyjnym obiektywem :-)

wypowiadasz sie z punktu widzenia osoby ktora sporo korzysta ze swojego sprzetu i do tego ma na to kase i chce ja na to wydawac....

nie chcialbym zebysmy na pytanie Ley'a: co kupic za 2000pln odpowiadali: tak w sumie to wydaj 4000pln bo mniej sie nie opłaca :-)

jakbym ja mial komus od poczatku polecac co kupowac to bym powiedzial: kup uzywanego nikona d70s albo canona eos350 do tego jakies szklo 18-200 albo 18-120 cos w ten desen, dokup jakas lampe co by byla uchylna w 2 plaszczyznach (dobrze jakby zoomowala sie z obiaktywem) kup jakis statywik co to utrzyma, zassaj manuale z neta albo kup ksiazke w empiku i dzialaj.....

zanim taka osoba okresli co potrzebuje mina 2-3 lata i wtedy swiadomi kupic to co chce, a do tego czasu za relatywnie mala kase sporo sie nauczy. no i do tego przydalby sie komp co obrobi te meeegapikselowe foty zeby bylo co zaniesc do fotozakladu do wydruku :D

Ley - Pon Gru 14, 2009 22:59

No cóż, powiem tylko tyle, ze budżet Ley'a nie zamknie się w 2000 zł bo samo body mniej więcej tyle kosztuje ;) Zatem teraz będę musiał ustalić nowy budżet na obiektyw(y) :)

Narazie chcę kupić jeden - ale taki, który pozwoli mi robić ładne zdjęcia przy bardzo słabym świetle z naciskiem na zdjęcia na mieście w nocy, ale nie kosztuje przy tym 3k ;)

maniaq - chętnie stestuje kit-e-kata :) mixerowe obiektywy też potestuje :)

aparat do kotleta już mam - to ma być aparat pozwalający mi się spełnić na wyjazdach tak za dnia jak i nocą :)

P.S. Ja wiem, że w SonyH9 nie ma tysiąca ustawień, ale i tak zawsze wszystko co się dało ustawiam sam :P

thef - Pon Gru 14, 2009 23:01

paff napisał/a:
wazniejsze by bylo przestudiowac pare tutoriali o podstawach fotografii ;-) bo sam wiesz ze dobry kadr aparatem za 20pln z kiosku lepszy od lipnego zdjecia z aparatu za 20k :-)
I to chyba najważniejsze spostrzeżenie z tej dyskusji. Trzeba mierzyć siły na zamiary i w miarę określić swoje przyszłe zaangażowanie w fotografię, bo jeśli jest to chęć zagłębienia się w fotografię, to warto zainwestować, nawet jak się dopiero zaczyna przygodę, ważne, żeby mieć prawdziwy zapał i go realizować. Jeśli natomiast chodzi tylko o pstrykanie okolicznościowe, bez próby nauki podstawowych zasad fotografii, to i tak skończy się ustawianiem opcji auto, a co za tym idzie przepłaceniem za sprzęt. Nic oczywiście nie jest tak do końca proste, bo lepsze body czy lepszy obiektyw, to i lepsze auto, zatem trzeba po prostu "zmielić" temat dokładnie pod siebie, najlepiej pod okiem fachowca ;) .
paff - Pon Gru 14, 2009 23:52

Ley, - miliony ustawien sa czesto po to zeby zamaskowac niedoskonalosci cyfrowek wzgledem kliszowcow, kompensacje ekspozycji i inne balansy bieli to tylko czary zeby dorowac kliszy ;-)

na co dzien korzystam z priorytetu przeslony jak robie ze swiatlem naturalnym, z priorytetu czasu 1/60 albo 1/100 jak robie z lampa i tyle

no i czuloscia tez cos mozna podjechac w trudnym swietle, ale idealnie by bylo robic zawsze na ISO100 ;-)

reszta to tyle zeby umiec robic zdjecia, a ze ja slabo umiem to czasem cos pstrykne i tyle ;-)

po sobie wiem ze poczatkujacy przed zakupem podniecaja sie czulosciami megapikselami aberacjami winietowaniami ....a tylko praktyka czyni mistrza niezaleznie od sprzetu

maniaq - Wto Gru 15, 2009 00:32

paff napisał/a:
jakbym ja mial komus od poczatku polecac co kupowac to bym powiedzial: kup uzywanego nikona d70s albo canona eos350 do tego jakies szklo 18-200 albo 18-120 cos w ten desen


idac tym tokiem rozumowania to powiem tak - kup lustrzanke na klisze za 200-max 300 pln i worek klisz :D nauczy cie klisza pokory w kadrownaiu, odbitki pokaza surowy efekt swiatla ...

wejdz do ciemni zacznij klisze obrabiac pod powiekszalnikiem, retuszowac, bawic sie naswietleniami...

kupisz lustro i bedziesz wiedzial jak robic zdjecia...

tylko ze wiedziec jak, a zrobic to to sa 2 rozne rzeczy. fotografia dla mnie jest sztuka i kto nie ma oka i wyczucia estetycznego, gustu... nic mu nawet po najlepszym sprzecie ;)

moze ktoregos dnia podjade na spota z aparatem otworkowym ;) to zobaczycie czym sie da zdjecia robic ;)

filo - Wto Gru 15, 2009 07:49

Co do głównego tematu to zakupiłem lustrzankę Sony "Alfa" A380.
Robiłem nią fotki na spocie krakowski i tam też są do wglądu.
Szczerze to słaby ze mnie fotograf i lustrzanka była na prezent ale z tego co mi było dane spędzić czasu z tą lustrzanką (tydzień) to wnioskuję,że na chwilę obecną to jestem w stanie wykorzystać może ze 10 % możliwości tego aparatu chociaż i tak pewnie zawyżyłem...
Co do ceny aparatu to w zestawie ~ 2500 PLN więc ten sprzęt pewnie sporo potrafi ale trzeba umieć z niego wycisnąć maximum.

I fotki przeważnie robiłem na AUTO/tryb nocny z lampą lub bez.
A o ręcznych ustawieniach typu ISO,migawka i przesłona to tylko czytałem z informacji wyświetlanych na ekranie jako pomoc.
Tak więc trzeba będzie się podszkolić w technice robienia zdjęć/obsługi aparatu ale może najpierw przeczytam do końca instrukcję obsługi....

sobrus - Wto Gru 15, 2009 08:35

Kupowanie lustra jeżeli nie ma sie zamiaru wyłożyć przynajmniej drugie tyle na szkła i lampę mija sie z celem. Do tego robienie zdjęć w trybie AUTO tymi aparatami nie jest najlepszym pomysłem - ten tryb jest w lustrzankach delikatnie mówiąc słaby i w słoneczny dzień potrafi wybrać ISO400. Choć z drugiej strony kitowe szkła są tak ciemne że trudno czasem sie dziwić, a uzyskanie dużej głebi ostrości wymaga mocnego zamknięcia przesłony.
Tanie szkła są słabe, ostrości nie mają za grosz, zwłaszcza w rogach. Wbudowana lampa jest też słaba, dlatego od razu przydałoby sie kupić i lampę. Jeszcze gorzej jest gdy mamy aparat pełnoklatkowy - wtedy wymagania co do szkła jeszcze bardziej rosną.

I na końcu wychodzi, że mamy torbę z lustrem, trzema obiektywami i lampą - a wszystko o wartości samochodu i wadze kilku kg. Owszem takim zestawem - jak ktoś sie zna - mozna zrobić dobre zdjecia. Ale jak ktoś sie nie zna - i tak będzie kicha więc szkoda pieniędzy.
Najczęściej rolą takiego zestawu będzie leżenie na półce - bo kto weźmie takie coś na przykład na wycieczkę w góry czy nawet na rower.

Za 2000zł rozejrzałbym sie za czymś w rodzaju Fuji S200EXR - albo jeżeli nie jesteśmy aż tak ambitni - Panasonic FZ38, zyskamy od razu kamerę HD.

Osobiście mam FZ8, świetny sprzęcik (jak na swoją cene rewelacja). Czasem bawie się 450D i 40D, ale to nie dla mnie. Marzy mi sie Panasonic GH1, ale niestety kosztuje 5000zł... :/ No i jednak wolałbym coś bez wymiennej optyki.

Niezły jest również Sony R1. Mozna wyrwać go na allegro, swego czasu skopał tyłek niejednej lustrzance a jego optyka jest warta pare razy wiecej niż kosztował gdy był w sprzedaży...(a kosztował coś ok 1500$)

filo - Wto Gru 15, 2009 08:45

sobrus, jak dla mnie to rzucasz zaklęciami bo się nie znam.
Ale osoba dla której kupiłem aparat ogarnia w miarę temat więc niech jej służy...

marcin316 - Wto Gru 15, 2009 11:58

Nie zgodzę się z opiniami, że dla osób które chcą zajmować się fotografią czysto amatorsko lepszy będzie kompakt niż lustrzanka.

Posiadam Nikona D40 z kitowym szkłem i muszę przyznać, że do tradycyjnego kompaktu nie ma już powrotu (może jakaś hybryda dała by radę...). Posiadam też Fuji f50fd który trzeba przyznać jest bardziej poręczny (nie wyobrażam sobie zwiedzania obiektu typu Jaskinia Mroźna z lustrzanką), jednak jakość fotek w porównaniu z Nikonem jest tragiczna.

Popieram opinię przedmówców, że na początek najlepszym wyborem będzie kitowy obiektyw, a w miarę ukierunkowywania się fotograficznych zainteresowań rozbudowa aparatu (obiektyw tele, szerokokątny czy makro).

Po przesiadce na lustrzankę szybko zrezygnowałem z trybu auto. Najczęściej używam trybu pozwalającego ustawić przesłonę, unikam też ISO większego niż 400 (noc).

Mix - Wto Gru 15, 2009 12:59

maniaq napisał/a:
z tego co sie orientuje to taki tamron to cos kolo 1500-1700 pewnie kosztuje i ma jeszcze alternatywe w postaci sigmy z tym samym swiatlem ;)


Wstrzeliłeś się w widły :hurra: Patrzyłem też Sigmy, ale ten konkretny egzemplarz obiektywu z moim body nie dogadywał się za bardzo - wyraźny FF, a innej sztuki do testów nie było. Z Tamronem od początku było i jest idealnie :mrgreen: No i Tamron zdecydowanie szybszy i AF jakoś lepiej trafiał niż w tamtej Sigmie :wink:

maniaq napisał/a:
ja osobiscie rozmyslam o tych szklach... mix jak bys mogl zabrac szklo na spota bylbym bardzo wdzieczny za uzyczenie do test shotow :D albo keidys sie zglosze jak bede robil cos w studio , bo to da wiarygodne wyniki .


Jak mi przypomnisz jeszcze w niedzielę, to wezmę. A BTW, Ty nie masz Nikona?

[ Dodano: Wto Gru 15, 2009 12:59 ]
maniaq napisał/a:
ostatnio zakupilem lowepro campu rover - to nazwa wlasna nie sugerowalem sie tym - za dobre pieniadze :D


Teraz wygooglowałem jakieś zdjęcia - fajny i wygląda na funkcjonalny. Ja mam Lowepro SlingShot 200 AW i czasami wydaje mi się, że jednak za mały. Bywało, że musiałem w taki plecak zabrać jeszcze ręcznik, koszulkę, jakiś kosmetyk i pół litra :mrgreen: i ledwo się udało :hurra:

sobrus - Wto Gru 15, 2009 13:23

Tradycyjny kompakt bez pełnego manuala i trybu RAW to zabawka. Takich sprzętów nie biore pod uwage ;)
paff - Wto Gru 15, 2009 13:31

maniaq, - klisze to juz fetysz i upierdliwosc pełna w wykonaniu amatorskim, zeby to obrabiac trzeba miec ciemnie, i super skaner do skanowania - bezsens

natomiast niedroga uzywana lustrzanka i jakies niezle szklo to dobry poczatek....nowe szkla zawsze mozna dokupic a stare z powodzeniem sprzedac z mala strata jesli sa w dobrym stanie w pudełkiem paragonem itp...

najgorsza wada hybryd jest to ze one celowo nie maja takich funkcjonalnosci i ergonomii jak lustranka, bo wtedy z nowa hybryda za 1500 daloby sie na swoje wlasne amatorskie potrzeby robic zbyt fajne foty, jakby jeszcze mialy stopke lampy to juz w ogole sprzedaz lustrzanek by spadla, bo prawda jest taka ze wieksza wiekszosc obecnych uzytkownikow lustrzane nie zmienia szkiel, uzywaja jedna wielozadaniowe, jakies kitowe 18-70 i tyle.....

Yog-Sothoth - Wto Gru 15, 2009 13:38

Bo i kitem strzelisz dobre fotki :) Oczywiście sporo osób kupuje lustrzankę bo to trendy i trzeba mieć i wtedy też fotki są zajebiste. Obiektywy trzeba kupować pod swoje zastosowania, jak ktoś głównie chodzi na spacerki i tam woli fotki to jednak coś bliższego kitowi będzie lepsze niż stałka.
Kitem udało mi się coś takiego walnąć z czego jestem nadal bardzo zadowolony :)

sobrus - Wto Gru 15, 2009 13:43

Ale właśnie hybrydy mają praktycznie funkcjonalność luster. Gorące stopki mają wszystkie hybrydy Canona.
Główna różnica jest problem z uzyskaniem małej głębi ostrości i szumy w wysokim ISO - i jedno i drugie jest związane z małą matrycą.
Ale każdy kij ma dwa końce - mała matryce bardzo upraszcza budowę optyki, przez co szkło w hybrydzie jest w przeliczeniu na lustrzankę warte majątek.
Druga różnica to szybkość - hybryda zazwyczaj nie ma pierscienia zoomu, wolniejszy autofocus i zdjęcia seryjne. Ale i tu jest coraz lepiej, a większe hybrydy pierścien do zoomu mają.

Funkcjonalnie jednak hybrydy wiele lustrom nie ustępują.

paff - Wto Gru 15, 2009 13:54

jakbys przeczytal wczesniej to ja wlasnie mam 1 obiektyw 18-200 sigma i dobrze mi z nim :-)

[ Dodano: Wto Gru 15, 2009 13:54 ]
czesto gesto ergonomia obudowy jest lipna w hybrydach i dokonywanie zmian ISO przeslony i czasu i balansu bieli w locie jest karkołomne

bo zeby zmienic ISO przez wchodzenie do menu to lipa jest i tyle

sobrus - Wto Gru 15, 2009 13:56

Dobrze, ale taki obiektyw kosztuje wiecej niz cała hybryda. Co do jego jakości optycznej sie nie wypowiem bo po prostu nie wiem.

Ale obiektyw mojego brata który miał do 40D, kosztujący wtedy ponad 2000zł (zoom ok 6x firmy Canon ze stabilizacją, nie pamietam modelu) w porównaniu do tego co prezentuje FZ8 był cienkawy o jego uniwersalności nie wspomne. (FZ8 ma 36-432mm F2.8-F3.1). Już został sprzedany. Zastąpi go Sigma za prawie 1000USD. Nawet jeżeli będzie lepsza, to co z tego - skoro FZ8 kupiłem 2 lata temu za 899zł.

Tak jak napisałeś lustra są przystosowane aby robić nimi zdjęcia szybko i bez odrywania oka od wizjera. I generalnie zdjęcia robi sie nimi szybciej (pierścień zoomu, EVF czasem w hybrydzie nie nadąża). Ale nie każdy jest reporterem. Choć np w moim panasonicu jest podręczne menu w którym wszystko moge szybko pozmieniać używając małego joysticka więc tragedii tez nie ma.
A przecież do luster bardziej pasowałoby przyrównywanie S200EXR , Sony R1 czy Panasa FZ50 bo to są prawdziwe hybrydy. FZ8 to właściwie tylko superzoom.

Yog-Sothoth - Wto Gru 15, 2009 13:59

Z hybryd dobrze mogę powiedzieć o produktach Fuji, miałem swego czasu s9600 i był to bardzo fajny sprzęt. Zoom ręczny na obiektywie, do tego manualne ostrzenie na pierścieniu, sporo przycisków i budowa body lustrzankowa.
paff ja prędzej będę uderzał w 16-80/3.5-4.5 Zeiss tylko to dość drogie, do tego jakiś dobry zoom 70-300 i posiadane szkiełko 50/1.7 do portretów.

paff - Wto Gru 15, 2009 14:00

zwykła sigma 18-200 kosztuje od 500pln uzywana na allegro a ta ze stabilizacja nowa raptem 1500 chyba....
sobrus - Wto Gru 15, 2009 14:01

S9600 to właśnie prawdziwa hybryda :)
Nowoczesna stabilizacja czy to w kompakcie czy lustrzance daje zysk 4EV więc bez stabilizacji w ogóle bym nie podchodził.
Zamiast ISO1600 można zrobić zdjęcie w ISO100 - oczywiście nieruchomym obiektom ale i tak jest to nie do pogardzenia.

paff - Wto Gru 15, 2009 14:03

Yog-Sothoth, - ale nie zmiescisz sie w budzet 2000pln i zabijesz poczatkujacego nadmiarem faktow.....i przedmiotow :-) to co podales do dobry zestaw dla wprawnego fotoamatora ktory wie co chce i i ma na to kase :D
Yog-Sothoth - Wto Gru 15, 2009 14:09

Po prawdzie to prawdziwą hybrydą jest Panasonic DMC-G1 łączący wymienność obiektywów z ograniczeniami kompaktów, taki s9600 to przerośnięty kompakt, ale w sumie i te już można kwalifikować jako hybrydy :)

No tak, jeśli do 2k to coś w ten deseń bym uderzał - http://www.allegro.pl/ite..._alle_cena.html
Generalnie warto przeglądać fora i patrzeć co ludzie sprzedają, bo można kupić taniej i lepiej.

sobrus - Wto Gru 15, 2009 14:16

S9600 to hybryda (bridge camera), te nowe twory panasonica to hybrydy z wymienną optyka.
http://en.wikipedia.org/wiki/Bridge_camera

Jak widac superzoomy nie zaliczają sie teoretycznie do hybryd (hybryda jest większa, ma hot-shoe i pierścien zoomu, oraz większą matrycę), ale tylko teoretycznie bo w praktyce różnica między nimi jest znikoma. I patrząc na stronkę o FZ8 mamy na przykład "bridge superzoom camera"
http://en.wikipedia.org/w...c_Lumix_DMC-FZ8

wracając do stabilizacji - wczoraj robiłem nocne zdjęcia @432mm w ISO400, oczywiście bez statywu. Czas naświetlania pół sekundy, super ostre nie jest ale ujdzie. :cool:
Chciałem uchwycić padający śnieg w świetle latarni i udało się.

Osobiście mająd 2000zł na początek przyjrzałbym sie temu:
http://www.fotomaniak.pl/...ja-od-fujifilm/

Yog-Sothoth - Wto Gru 15, 2009 14:22

Tak, tylko dla mnie prawdziwą hybrydą jest aparat łączący mechaniczne funkcje obydwu kategorii - w tym wypadku wymienność obiektywów + brak lustra. Taki s9600 różni się od superzooma głównie tym że posiada wizjer, pełny tryb manualny + wyciągniete ustawianie potrzebnych funkcji na body.

Ps. No to pochwal się tą fotą :)

sobrus - Sro Gru 16, 2009 21:01

Czyli prawie niczym sie nie rózni, bo prawie każdy superzoom ma wizjer i pełny manual.
Za to ma pierścień zoomu i większą matrycę 1/1.6 SuperCCD.
Natomiast wielką wadą tego modelu jest brak stabilizacji :(

Masz racje ze G jest prawdziwą hybrydą, ale termin ten powstał przed pojawieniem sie tych aparatów więc niech tam zostanie.
Może po prostu polskie tłumaczenie jest nieprecyzyjne. "Bridge" nikogo nie razi - bo oznacza coś "pomiędzy" kompaktem a lustrem - ale hybryda to własnie powinno być lustro bez lustra.

[ Dodano: Sro Gru 16, 2009 21:01 ]
Oto fotki. W sumie paskudne, ale przyznacie że przy czasie 1/2s i ogniskowej 432mm w nocy bez statywu to było hardcore :mrgreen:
http://obrus.homeip.net/fz8/P1040813.JPG
http://obrus.homeip.net/fz8/P1040816.JPG
Zdjecia robione przez okno, ciężko powiedzieć na co AF ustawił ostrość. Chyba na śnieg.
ISO400, F3.3, 432mm.

Żeby nie było wszystkie zdjęcia takie okropne, zrobiłem mały albumik z tymi ładniejszymi.
Na niektórych zdjęciach można dostrzec tą latarnię z troche dalszej perspektywy i w lepszych warunkach (np P1020418).

http://obrus.homeip.net/fz8/

Niestety mój provider uważa że symetryczne łacze 1Mbit to upload rzędu 16kB/s. Pliki mają nawet po 6MB więc jeżeli ktoś zamierza coś zobaczyć radze uzbroić sie w cierpliwość :???:

I jeszcze 2 ciekawe zdjęcia. Całkiem bezsensowne ale pokazują możliwości optyki. Zdjęcie mojego monitora i obrazu z projektora. Na obu widać siatkę pixeli.
http://obrus.homeip.net/fz8/P1040646.JPG
http://obrus.homeip.net/fz8/P1040839.jpg

Kiedyś zrobiłem z odległości 2 metrów zdjęcie telewizora CRT w trybie tele-macro. Mozna było liczyć plamki RGB, niestety (?) nie mam juz takiego telewizora :P

Oczywiście zdaje sobie sprawe ze te zdjęcia to nie ósmy cud świata, ale to prawie trzyletni aparat za 700zł (tyle kosztował nowy pod koniec produkcji, początkowo ok 2000zł) który nie waży nawet 400g. Za tyle nie kupi sie nawet porządnej lampy błyskowej do lustra, o obiektywie 12x nie wspominając. No i jeszcze filmy kręci...

Ley - Sro Maj 05, 2010 13:28

Odkopuję temat :)

W najbliższym czasie planuję zakup obiektywu (jeeeeee!) do mojego Canona EOS 450d.

Zastanawiam się nad tym: Tamron SP AF 17-50 mm f/2.8 XR Di II VC Canon

Czy z doświadczenia Waszego moglibyście mi polecić jakiś inny obiektyw o podobnym poziomie cenowym, o podobnych parametrach, który mógłby okazać się trafniejszym wyborem? Z ciekawości pytam :)

maniaq - Sro Maj 05, 2010 14:00

ley przerzuc tematy na canon-board bo watkow bylo sporo.

Osobiscie tez jestem na rozdrozu... potrzebuje cos srodka, ale z dobrym swiatlem.

Mam szeroko sigme 10-20 i zoom 70-200 srodek bede szukal cos ze swiatlem 2.8

kiedys testowalem sigme 18-50 2.8 i efekt byl przyjemny, ladne kontrasty, bokeh...


na plus dla sigmy to serwis w PL ktory jest w wiekszosci przypadkow w stanie poradzic sobie z BF i FF, co w przypadku tamrona jest klopotliwe - patrz opinie...


Jestem w kropce, bo moze poczekac, zbierac siano i kupic cos jak 24-70 L bo to zakup na lata, w studio w ktorym mam mozliwosc uzywania i pozycznia sprzetu, to szklo zrobilo juz kilkaset ty zdjec i smiga az milo , wiec moze pod FF juz inwestowac>>>?

Jak nie potrzebuejsz swiatla a chcesz miec czolg na lata sprawdzony i pewny to moze 17-40 f4 ? minusem wysoka cena :/

Opcji jest, zaleznych od portfela i przeznaczenia....

powiedz jaki budzet i do czego ma sluzyc >?

Ley - Sro Maj 05, 2010 14:19

Budżet najchętniej do +/- 2.000 pln

Służyć ma do wszystkiego bo to będzie mój podstawowy obiektyw - zdjęcia z wakacji (widoczki, zdjęcia w miastach np kamienice, zdjęcia we wnętrzach - czyli żeby nie poruszone wychodziły przy słabszym świetle np w kościele jakimś). Nie oczekuję cudów jednakowoż :D

maniaq - Sro Maj 05, 2010 14:45

jezeli to ma byc jedyne szklo to troche na cropie bedzie ci brak dlugiego konca.

Ale nie mozna miec wsyztskiego. Ja byc moze podjade potestowac szkla sigmy , bo maja sklep, centrum w W-wie. Kupowalem u nich swojego 10-20. Mozna powybierac z kilku sztuk i potestowac.

Za tamronem przemwia mniej regularnie wystepujace porblemy z BF i FF, ale tez serwis w gdansku jedynie :/ wysylka, czekanie miesiac... nie wchodzi u mnie w rachube ;(

w takim budzecie to chyba miedzy tymi dwoma cos wybrac by trzeba...

bo nie wiem na ile ci zalezy na swietle, bo zawsze sa ultrazoomy - np 18-135 lub 18-200 >?

Pozycze moze przy okazji sigme na etsty znow od znajomego. Mam wesele w weekend to moze potestuje w roznych warunkach swietlnych, z lampa , bez itp itd... i wtedy bardziej swiadomie cos wybiore ...

Tez zalezaloby mi zamknac sie w 2k pln , ale mam swiadomosc , ze szklo kupuje na lata, wiec dolozenie nawet 1k pln i miec pewnosc, ze jest trwaly, niezawopdny jak L-ka ... to moze warto by bylo ;)

maciej - Sro Maj 05, 2010 14:51

Cytat:
bo nie wiem na ile ci zalezy na swietle, bo zawsze sa ultrazoomy - np 18-135 lub 18-200 >?

A nawet 18-270. ;)

Jeśli to ma być coś uniwersalnego, to może warto odpuścić światło i kupić właśnie superzooma.

Ley, jeśli Ci się bardzo nie spieszy, to mogę Ci w sobotę pożyczyć 18-250 Tamrona - pobawisz się przez tydzień i stwierdzisz, czy Ci pasuje i czy nie za ciemny. :)
Ley napisał/a:
zdjęcia we wnętrzach - czyli żeby nie poruszone wychodziły przy słabszym świetle np w kościele jakimś). Nie oczekuję cudów jednakowoż :D

To już lepiej kup tańszy obiektyw i dokup SpeedLite 580 EX II.

Jeśli chodzi o wnętrza, kościoły itp, nie da Ci tego żaden obiektyw. ;)

Też mogę Ci do testów pożyczyć, jeśli chcesz. :)

Ley - Sro Maj 05, 2010 16:33

maciej napisał/a:
jeśli Ci się bardzo nie spieszy, to mogę Ci w sobotę pożyczyć 18-250 Tamrona - pobawisz się przez tydzień i stwierdzisz, czy Ci pasuje i czy nie za ciemny. :)


Bardzo chętnie :)

maciej napisał/a:
Jeśli chodzi o wnętrza, kościoły itp, nie da Ci tego żaden obiektyw. ;)


Wiesz, ja do tej pory swoją H9 bez lampy z ręki jakoś dawałem radę robić w kościele zdjęcia (np na Hradczanach) i nie są takie straszne (mimo że na ISO 200 robione bo przy wyższym to już kasza gryczana wychodziła) - wiadomo, że konkursu żadnego nimi nie wygram, ale zależy mi aby mój nowy aparat robił przynajmniej tak samo dobre zdjęcia no i nie rozpikslowane jak H9 (o co chyba nie będzie trudno ;) )

Markzo - Sro Maj 05, 2010 16:39

ja mam Tamronka 17-50 2.8 światło :) jestem z niego meeega zadowolony :) jedyny minus to trochę głośny AF i podczas ciszy w kościele w połączeniu z trzaskiem migawki troche śmiesznie to brzmi :P ja polecam :)
maciej - Sro Maj 05, 2010 16:40

To przypomnij mi SMSem w sobotę koło 10, bo ja to sklerozę mam, to pokombinuję jak Ci go podrzucić.

Teraz wyszła jeszcze nowsza wersja tego obiektywu 18-270 VC, ale myślę, że ten da Ci wyobrażenie. :)

Ja nadal jestem nim zachwycony - oczywiście, że "jak jest do wszystkiego... to nie jest w niczym bardzo dobry", ale jeśli chcesz mieć na razie tylko jeden obiektyw to warto go wziąć pod uwagę. :)

maniaq - Sro Maj 05, 2010 20:54

maciej napisał/a:
[
To już lepiej kup tańszy obiektyw i dokup SpeedLite 580 EX II.
Jeśli chodzi o wnętrza, kościoły itp, nie da Ci tego żaden obiektyw. ;)


Nie wszedzie lampa da dobre efekty, a dwa lampa + szklo budzet przekroczy 2 k pln ;)

sam narazie pozyczam od znajomych i testuje rozne lampki, ale chyba zostane przy 580, bo ettl II i sterowanie z body ulatwi prace ;) + mocna jest skubana :D

Markzo, dokladnie potwierdzasz opinie, ze dobre szklo ale glosne jak wiertarka :d mam nadzieje , ze nie bedziesz sprawdzla dzialania polskiego serwisu tamrona ;) bo opinie sa slabe :/

Markzo - Sro Maj 05, 2010 21:24

Z tamronem podobno jest tak, że trzeba wiedziec który obiektyw wybrać z np: 5 egzepmlarzy... ja kupiłem go od znajomego razem z d200 i złego słowa nie powiem, on miał dojście do "pewnych" obiektywów, bo miał kilka apratów z nimi i wsio banglało cacy... A szkło jest na prawde dobre :) teraz zmieniłem jeszcze lampe na SB900 to już w ogóle cacy :) choć jednak dobre, jasne szkło to podstawa :) nawet na SB600 dawał sobie spokojnie rade :)
maniaq - Sro Maj 05, 2010 21:37

Mnie w lampach canona meczylo brak synchro, ale obejdzie sie bez, jak sie ma kolegow na forum roverki.pl :D z pomoca marka wykonalismypatent z kablami i juz mam sterowanie lampa z boy na kablu okolo 15-18 m :D , wiecej moze nawet by dalo rade , ale tyle mi styknie ;)

Kurde az zapomnialem, ze ze 2 tyg temu kupilem gazete z porownaniem wszystkich lamp na rynku... tylko czasu nie mialem poczytac :D BILOBIL musze lyknac ;)


a tamrona i sigme porownam sobie i wybiore co mi bardziej pasuje , niestety standardem staje sie sprawdzanie body i szkla razem, bo rozrzuty sa spore, a kalibracja kosztuje i zabiera czas :/

bastek - Czw Maj 06, 2010 00:31

Bierz tamrona 17-50 f2.8 albo 28-75 f2.8
T17-50 jest ciutke lepszy optycznie od pełnej dziury, już sam musisz wybrać jakie ogniskowe będą Ci odpowiadały :wink:

maciej - Czw Maj 06, 2010 07:15

maniaq napisał/a:
Nie wszedzie lampa da dobre efekty,

Wiem, ale akurat w sytuacjach, o których pisze Ley (architektura "turystyczna") często robię zdjęcia i jak do tej pory jestem bardzo zadowolony z efektów. :)
Głowica ruchoma we wszystkich kierunkach i dyfuzor robią swoje. :)
maniaq napisał/a:
dwa lampa + szklo budzet przekroczy 2 k pln ;)

Ale ten budżet nie był taki bardzo "ostry". ;)
Napisane było "chciałbym"... ;)
Zwykle jak ja "chcę" 2 kpln to wychodzą 3 i tu by się taka reguła zgodziła. ;)
maniaq napisał/a:
hyba zostane przy 580, bo ettl II i sterowanie z body ulatwi prace ;) + mocna jest skubana :D

Noo... :) I ta opcja z zoom'em jest fajna, bo do 105 mm daje niezłe efekty. :)

slax - Czw Maj 06, 2010 09:32

maniaq napisał/a:
a tamrona i sigme porownam sobie i wybiore co mi bardziej pasuje , niestety standardem staje sie sprawdzanie body i szkla razem, bo rozrzuty sa spore, a kalibracja kosztuje i zabiera czas


Bierz tmrona 17-50 f:2.8,bardzo dobre szkło, używałem go wcześniej i złego słowa nie moge powiedzieć może tylko ze głośny troche. Ale to zależy co fotografujesz

kornik11 - Czw Maj 06, 2010 09:46

Markzo napisał/a:
Z tamronem podobno jest tak, że trzeba wiedziec który obiektyw wybrać z np: 5 egzepmlarzy


Jeśli chodzi o Tamrony chyba mogę polecić zakupy u Kuby Cichockiego (który sam jest fotografem ślubnym). Wszystkie obiektywy przed wysyłką są przez niego testowane, dlatego ryzyko otrzymania chociażby nieostrej sztuki jest minimalne. Sam kupowałem u niego rybie oczko Samyanga i jestem bardzo zadowolony.

maniaq - Czw Maj 06, 2010 09:58

ok, chichy moze spr czy nie ma dramatycznych rozrzutow... fajnie, ale tylko na swojej puszce ;)

szklo podpiete do mojego obiektywu moze zachowywac sie inaczej :/ i to jest zmora szkla i body cyfrowego ;(

A jak ci sie ten samyang sprawuje, bo nawet kiedys myslalem o nim, ale bez testow nie kupuje zadnego szkla, bo w necie tyle opini co stron o testach i sprzecie, a w recenzjach jeszcze opinie bardziej rozbierzne :(

wybierasz sie na zlot ? moze na zlocie bysmy potestowali co kto ma heheheh :D

kornik11 - Czw Maj 06, 2010 10:48

Oczywiście kwestia kalibracji szkła z puszką to całkiem inna bajka i niestety jest to zmora obiektywów nie-Canonowskich (nie wiem jak jest z Nikonem :smile: ). Podobno w serwisie coś tam można wyregulować ale nie do końca wiem na czym to polega no i zapewne wiąże się z dodatkowymi kosztami.

Z Samyanga jestem naprawdę zadowolony. Jest ostry, ustawianie ostrości mimo że manualne jest praktycznie bezproblemowe (głębia ostrości jest ogromna), kolorki odwzorowuje ładnie no i jest solidnie zrobiony. Jeszcze nie odkryłem jego większych wad :wink: Wieczorem mogę wrzucić parę sampli to sam ocenisz.

maniaq napisał/a:
wybierasz sie na zlot ? moze na zlocie bysmy potestowali co kto ma heheheh :D

i się zrobi zlot fotograficzny :mrgreen:
tak poważnie to mam ok. 400 km w jedną stronę z tego co patrzyłem więc będzie raczej ciężko :/ niestety....

maniaq - Czw Maj 06, 2010 10:53

chetnie zobacze sample :) imho optycznie wada kazdego szerokiego bedzie lapanie blikow pod jakims katem do slonca, swiatla, ale to mozna wyeliminowac ustawiajac sie do swiatla minimalnie inaczej :)

Nie przesadzaj ze zlotem na pewno z KRK ktos bedzie lecial, wiec moglibyscie sie dogadac razem, bardziej problematyczne moze byc czas i $ na sam wyjazd ;)

kornik11 - Czw Maj 06, 2010 20:22

Zamieszczam obiecane sample. Niestety na dzień dzisiejszy dysponuję tylko takimi (z wnętrz). Na jakąś sesję plenerową jeszcze nie było czasu ani pogody. Zdjęcia robione na zlecenie pewnego salonu kosmetycznego. Jedyną ingerencją w zdjęcia było delikatne wyostrzenie po zmniejszeniu, reszta prosto z aparatu. U mnie szkiełko pracuje z Canonem 40D.

Pełnowymiarowe oryginały dostępne tutaj: http://slawekluczak.com/photos/samyang/
Można ocenić ostrość :smile:

maniaq - Czw Maj 06, 2010 23:50

Zasysam oryginaly :) dziekuje :D

Osobiscie mam mieszane uczucia do takich zdjec, fish kojarzy mi sie z efekciarstwem, a takie wnetrza, gdzie nie ma prostej sciany torche mnie niepokoja ;) Do takiej sesji jakies szklo 10-20 nie zaginajace lini porstych za mocno - czyli predziej canon niz sigma... choc rozumiem ze jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma ;)

przejrze sample i napisze pozniej co i jak mi sie widzi w nich :)

Dziekuje jeszcze raz

bastek - Czw Maj 06, 2010 23:55

Ja bym troche popracował nad wb w pierszych dwóch zdjęciach, troche za ciepło.
maniaq napisał/a:
Do takiej sesji jakies szklo 10-20 nie zaginajace lini porstych za mocno

ale przecież te krzywizny idzie powyciągać w programach :wink:

maniaq - Czw Maj 06, 2010 23:59

ale ja znam nawet takich co ci ten pokoj i sciany narysuja w PS , ale mi nie o to chodzi ;)

porstujac zawsze tracimy na jakosci nieco, zalezy do jakich celow te foty, jak do sieci w rozsadnych res, to ujdzie, jak juz jakies plakaty to ciezko moze byc ;) choc jak pisalem PS czyni cuda :D

esh.. tesknie za ciemnia i klisza.... chyba stary juz jestem :D

maciej - Pią Maj 07, 2010 07:21

maniaq, nie Ty jeden. ;)

Ostatnio byłem na rejsie, gdzie miałem w załodze dwie siostry młodsze ode mnie o 9 i 12 lat, obie zarażone fotografią przez rodziców.

Na rejs wzięły małpkę, Olympus'a takiego podobnego do Canon'a S1 - małpka, ale z cyfrowymi wizjerem i dużym zoom'em, EOS'a 450D i... Pentacon'a six TL...

Okazało się, że w domu własna ciemnia itp.

Bardzo się zdziwiły, jak powiedziałem, że nie używam Photoshop'a i pokazuję zdjęcia tak jak je aparat zrobił, tylko po selekcji, bo zdjęcia powinny być takie, żeby nie trzeba było używać PS... ;)

Ja chyba też jestem za stary. ;)

maniaq - Pią Maj 07, 2010 09:46

nie chodzi o to , ze ja nie uzywam, bo robiac zdjecie zawsze cos musze poprawic, chocby kadrowo, bo moj wizjer pokazuje 95% kadru , wiec sa sytuacje , ze w wizjerzekadruje ciasno, a i tak cos mi sie zalapie niechciane. Po drugie PS to cyfrowa ciemnia i to nie jest zaden szatan, ale niektorzy myla fotografie z grafika O_0