Kistek - Czw Wrz 17, 2009 09:49 Temat postu: [420D/96] Czas grzania świec Mam bardzo krótki czas grzania świec tak około 2-3s. na zimnym silniku co wiąże się trudnym uruchomieniem silnika i puszczeniem dymka o słodkawym zapachu ropy. Moje pytania to: 1. Jak wasze Roverki długo grzeją świece na zimnym silniku? 2. Czy oprócz czujnika temp. z przodu silnika do góry, jest jeszcze jakiś który odpowiada za dł. czasu grzania świec.? 3. A może przyczyna tkwi gdzieś indziej? szoso - Czw Wrz 17, 2009 10:09
przekaźnik świec żarowych u mnie też świece nie grzeją za długo na zimnym silniku ale nie mam przez to problemu z uruchomieniem silnika azer - Czw Wrz 17, 2009 10:12 tyle czasu wystarczy żeby nagrzać świece, raczej nie szukałbym tutaj problemu. Jak już to któraś jest uszkodzona np, generalnie przeczytajTO Brt - Czw Wrz 17, 2009 10:12 przekaźnik w roverkach raczej jest elementem tylko wykonawczym .... trzeba by popatrzyć do rave jak to jest rozwiązane 
Kistek - Czw Wrz 17, 2009 10:17 Ten czas dla zimnego silnika wydaje mi się za krótki, bo zapomniałem jeszcze napisać że czas ten jest ciągle taki sam czy silnik ciepły czy zimny. Wydłuża on się znacznie ściągając wtyczkę z czujnika temp., ale załącza się wówczas wentylator chłodnicy. Brt - Czw Wrz 17, 2009 10:26
Czyli układ elektryczny jest sprawny i komp prawidłowo reaguje. Może sam czujnik jest walnięty  Zmierz omomierzem czy zmienia się jego rezystancja pod wpływem zmiany temperatury .. niestety nie wiem jakie są prawidłowe wartości. W każdym razie rezystancja powinna rosnąć wraz ze wzrostem temp. silnika.
Kistek - Czw Wrz 17, 2009 11:22 Układ elektryczny prawdopodobnie jest sprawny, nie ma żadnych błędów auto jeździ jak burza. Ale faktycznie muszę sprawdzić czy czujnik zmienia oporność. Rover to auto mojej żony, ja jeżdżę Mercedesem E290 i tam długość grzania świec wyrażnie zmienia się wraz z temp. silnika. magneto - Czw Wrz 17, 2009 11:25 U mnie też jest taki czas grzania świec. A świece masz dobre? [ Dodano: Czw Wrz 17, 2009 11:27 ]
dodam jeszcze że taki sam objaw miałem przy niesprawnych świecach. od tego bym zaczął szoso - Czw Wrz 17, 2009 11:31
no i sprawdzenie świec nic nie kosztuje a będzie pewność 
Kistek - Czw Wrz 17, 2009 11:35 Świece wyciągałem wczesną wiosną i na krótko podłączałem i wszystkie 3 grzały Paul - Czw Wrz 17, 2009 11:37 Ja bym jeszcze sam przekaźnik sprawdził, czy podaje napięcie na świece. Sam tak miałem, że niby wszystko OK, ale odpalić ciężko było. Świece OK, kontrolka świeciła a napięcia na świecach niet  Okazało się, że wypalone styki przekaźnika łączyły raz na 10-15 prób
Kistek - Czw Wrz 17, 2009 11:40 Przekaźnik dobry sprawdzałem, napięcie na świecach około 11,5V Paul - Czw Wrz 17, 2009 11:47
Jeżeli faktycznie przekaźnik OK, to tylko świece zostają. BTW, nie wiem, czy wiesz, ale czas świecenia kontrolki wcale nie oznacza czasu grzania świec. Jeszcze jakiś czas mają napięcie (przynajmniej tak jest w tych SD i SDI, z którymi się spotkałem  ).
Kistek - Czw Wrz 17, 2009 12:16 Zastanawiam się czy przypadkiem nie spadło ciśnienie na cylindrach? Jakie powinno być wystarczające? Paul - Czw Wrz 17, 2009 12:20
Kistek - Czw Wrz 17, 2009 12:40 Nie, moc ma , przyspiesza OK Paul - Czw Wrz 17, 2009 13:41
Brt - Czw Wrz 17, 2009 13:46 może warto to przeczytać 
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#49 a konkretnie sprawdzić czy po dłuższym grzaniu świec na zimnym silniku (np. 3x zagrzać i dopiero odpalić) ładnie odpala, bo jeśli nie to może kąt wtrysku jest niewłaściwy
grembi - Czw Wrz 17, 2009 19:12 A może to pompa wtryskowa dopomina się regeneracji ? Tak było w moim przypadku, a był praktycznie identyczny. Pozdrawiam Mombrey - Sro Cze 16, 2010 13:57
U mnie wlasnie tak jest. Czas grzania swiec bardzo krotki (okolo 1 - 1,5 sek) Po trzykrotnym grzaniu odpala OK |
