LU - Czw Wrz 24, 2009 17:14 Temat postu: [R416si] Jak sprawdzić cewkę zapłonową? Jak w temacie, w jaki sposób można sprawdzić czy cewka zapłonowa działa poprawnie? Druga sprawa, podrzędna, czy "zużyte" uszczelniacze zaworów mają wpływ na to jak auto zapala? kasjopea - Czw Wrz 24, 2009 17:25 To samo pytanie padło w tym temacie oprawca_1978 - Czw Wrz 24, 2009 18:32 Cewka zapłonowa to nic innego, jak transformator, podwyższający napięcie w celu wiadomym. Sprawdzić ją można (oczywiście jest to sprawdzenie pobieżne i podstawowe) na tzw. ciągłość uzwojeń (są dwa - pierwotne i wtórne). Dokonać można tego na wiele sposobów, ale najłatwiejszy jest sprawdzenie ich obwodów miernikiem elektronicznym (elektroniczne mierniki mają taką opcję, ma funkcję brzęczyka, gdy obwód posiada ciągłość). Uzwojenie pierwotne będzie miało mniejszą oporność, wtórne większą (mniejszy prąd, wyższe napięcie, przewodnik o przekroju poprzecznym mniejszym i o wiele większej długości, wiadoma sprawa). Prawdziwe sprawdzenie cewki zapłonowej powinno się odbywać podczas próby jej obciążenia przy pracy, z pomiarem parametrów pracy i obserwowaniem jej funkcjonowania - z nastawieniem na przebicia międzyzwojowe, zwiększoną temperaturę pracy czy zjawiska akustyczne pracy (przebicia też i słychać). Generalnie, koszt nowej cewki zapłonowej nie jest aż tak duży i jeśli stwierdzi się, że owa niedomaga (niekoniecznie musi mieć przerwy w uzwojeniach, najczęstszy powód "padania" cewki zapłonowej to ww. przebicia międzyzwojowe - w uzwojeniu wtórnym) - to się ją po prostu wymienia na nową i już. Zużyte uszczelniacze zaworów nie mają żadnego wpływu na uruchamianie silnika, ale ich zużycie można wydedukować. Jeśli silnik, po zapaleniu, puszcza "dymka", który znika i potem silnik, zagrzany, na jałowych, średnich i wysokich obrotach nie "kopci" - to jest to właśnie dowodem, że uszczelniacze są już wyeksploatowane i kwalifikują się do wymiany. Jeśli zaś silnik dymi na "zimno" i na "gorąco" - to wtedy winne mogą być pierścienie uszczelniające na tłokach, lub uszkodzona uszczelka podgłowicowa silnika. LU - Czw Wrz 24, 2009 18:45 co do pierścieni na tłokach, to prawda, że jeżeli są zużyte to auto traci na mocy? Lechos - Czw Wrz 24, 2009 19:21 zawsze troche komprechy ucieknie 
LU - Czw Wrz 24, 2009 19:40 właśnie kompresja nie uciekła:/ a autko im cieplejsze tym bardziej dymi.. azor77 - Pią Wrz 25, 2009 08:27
Nie jest regułą. Mi puszczał dyma na zimnym a na ciepłym było gorzej. Po zdjęciu głowicy okazało się że, połowa uszczelniaczy puszczała olej. Dla zainteresowanych mam foty jak to wyglądały zawory. Teraz po zrobieniu głowicy jak się należy wszystko wróciło do normy, zero dymu 
oprawca_1978 - Pią Wrz 25, 2009 09:49 A ja miałem wymieniać z miesiąc temu te uszczelniacze (bez ściągania głowicy) ale odpuściłem sobie, nie miałem czym porozpinać zaworów. A już ściągnąłem górną skrzynkę wałków i powyciągałem szklanki. Przy okazji odkryłem, że niektóre mają już dołki od krzywek, znaczy się, "stoją". Z żadnego nie udało mi się wybić środka. Wkurzyłem się, powkładałem je na swoje miejsca i poskładałem toto do kupy. Jakoś ostatnio nie mam serca do niego, ale i mieć nie muszę, od maja stoi już jako pomnik (który raz na tydzień sobie jeździ). SeniorA - Pią Wrz 25, 2009 12:38
[ Dodano: Pią Wrz 25, 2009 13:59 ]
|
