Zobacz temat - [MG ZR 2.0 idt] Auto nie chce jechać... Zamulone ;/
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [MG ZR 2.0 idt] Auto nie chce jechać... Zamulone ;/

Firq - Wto Paź 06, 2009 13:56
Temat postu: [MG ZR 2.0 idt] Auto nie chce jechać... Zamulone ;/
Witam Brat kupił MG ZR-a 2.0 L serie 113 koni i troche się zawodzi na nim...
Auto jest zamulone dość mocno Max prędkość jaką nim uzyskać można to 150 do 160 km/h ale trzeba się kulać i kulać ;/ do 100 jeszcze jakoś jedzie ale powyżej 100km/h auto nie istnieje
Turbina dmucha 0.9 bara Filtry oleje płyny wymienione, trzy przepływki przetestowane;/ czasami wskakuje bład EGR-a i po skasowaniu go po jakimś czasie znowu to samo ...
Auto nie kopci spalanie w normie.
CO o tym sądzicie??

Remigiusz - Wto Paź 06, 2009 14:25

Jak wyklada z przebiegem sprawa jak probowaliscie ori przeplwyki i dalej nic to ja bym jeszcze obstawil zeby EGR zaslepic bo moze jest caly czas otwarte a moze byc tez katalyzator zapchany.

[ Dodano: Wto Paź 06, 2009 15:25 ]
A rury od IC sa wszystkie ok? moze cos zapchane jest. Mogl się tez dolot zapchać od EGR jak w załączniku widać.

Firq - Wto Paź 06, 2009 14:59

przebieg 190tys z książką a przepływke jak się wsadzi normalnie to całkiem kicha dopiero jak sie ją ustawi pod katem troche to wtedy mozna z niego wycisnąć 150km/h ;/
Rury od IC są całe turbo dmucha nie leci nigdzie bokami. Dolot czyszczony i nic

Remigiusz - Wto Paź 06, 2009 15:11

Firq napisał/a:
a przepływke jak się wsadzi normalnie to całkiem kicha dopiero jak sie ją ustawi pod katem troche to wtedy mozna z niego wycisnąć 150km/h ;/


:?: :?: :?: Nie rozumiem twojej wypowiedzi? to testowaliście cie to na orig. Bosch czy na jakich podrobach? O co tobie chodzi z pod katem? Moze kable sa od wtyczki jakieś połamane i nie łączy.

A co z EGR? zaślepcie i spróbujcie.

Firq - Sob Paź 10, 2009 10:15

same oryginały próbowalismy a pod kątem tzn ze jak włoży sie wkład bo o wkładzie mowimy... wiec jak sie go założy normalnie to nie jedzie w ogóle a obróci się ją z 15 stopni to wtedy lepiej juz jedzie...

Panowie nie macie żadnych innych rad ?? ??

thef - Sob Paź 10, 2009 11:28

Firq napisał/a:
same oryginały próbowalismy a pod kątem tzn ze jak włoży sie wkład bo o wkładzie mowimy... wiec jak sie go założy normalnie to nie jedzie w ogóle a obróci się ją z 15 stopni to wtedy lepiej juz jedzie...

Panowie nie macie żadnych innych rad ?? ??
A czy z całkowicie odpiętą przepływką (zdjęta wtyczka) próbowaliście?
Firq - Sob Paź 10, 2009 11:46

nie próbowaliśmy ale ta przepływka na innym MG-ku śmiga jak wściekła (mozna tak powiedzieć) a tutaj nie chce jechać...;/
thef - Sob Paź 10, 2009 12:14

Firq napisał/a:
nie próbowaliśmy ale ta przepływka na innym MG-ku śmiga jak wściekła (mozna tak powiedzieć) a tutaj nie chce jechać...;/
No tylko dziwne, że trzeba ją przestawiać o jakiś kąt, żeby załapała. Spróbujcie, przecież to najprostszy test.
bociannielot - Sob Paź 10, 2009 12:44

Dla mnie to dziwne jest, że zamiast zobaczyć o co chodzi z tym EGR-em, to uparcie kasujecie błąd. Jeśli on znowu wyskakuje, to coś jest nie tak :!: Ludzie przecież nie naprawia się błędu poprzes wykasowanie go :!: U mnie po wypadku zaświecił się check engine, gdy w końcu znalazłem elektryka, który mógł się podłączyć pod kompa zdiagnozował EGR - coś tam przy nim zrobił, kontrolka zgasła, od tamtej pory auto dużo żywsze(dodam, że wcześniej prawie wogule nie jechało). Od tego jest diagnostyka w silniku. Może to nie to, ale na pewno naprawienie tego nie zaszkodzi skoro występuje jakiś błąd. Powodzenia.
HuMaX - Sob Paź 10, 2009 12:56

Czy moge dostac link do tematu jak zaslepic EGR krok po kroku? nie chce niczego zepsuc
Krzysi3k - Sob Paź 10, 2009 13:05

A jak spalanie?
thef - Sob Paź 10, 2009 13:08

Ja dodam, że przepływomierz może mieć wpływ na pojawianie się błędu na EGR.

HuMaX napisał/a:
Czy moge dostac link do tematu jak zaslepic EGR krok po kroku? nie chce niczego zepsuc
HuMaX, bedę wredny - http://forum.roverki.eu/search.php My mamy szukać zamiast Ciebie?
HuMaX - Sob Paź 10, 2009 13:54

No tak, ale duzo jest takich tematow, a nigdzie nie ma konkretnie opisanego zaślepienia EGR!
azer - Sob Paź 10, 2009 13:57

musisz szukać lepiej wpisując kilka wyrazów i zaznaczając opcję " Szukaj wszystkich słów" :P

15 sek szukania mi to zajeło
http://forum.roverki.eu/v...t=28304&start=0
myślę że odpowiedni temat

thef - Sob Paź 10, 2009 13:59

Na litość, ale to nie jest temat o zaślepianiu EGR.
HuMaX napisał/a:
No tak, ale duzo jest takich tematow, a nigdzie nie ma konkretnie opisanego zaślepienia EGR!
To co, mamy Ci wyczarować taki temat? Odkręcasz EGR i wkładasz blaszkę, o tym na pewno było.
HuMaX - Sob Paź 10, 2009 14:24

thef, naprawdę nie mam zamiaru czytać Twoich komentarzy na temat moich postów. Po prostu był w tym wątku post o EGR, więc zapytałem się o zaślepienie - już wszystko wiem. Troszkę milszej atmosfery trzeba :/
thef - Sob Paź 10, 2009 16:35

HuMaX napisał/a:
thef, naprawdę nie mam zamiaru czytać Twoich komentarzy na temat moich postów. Po prostu był w tym wątku post o EGR, więc zapytałem się o zaślepienie - już wszystko wiem. Troszkę milszej atmosfery trzeba :/
Nie rozumiesz, że robisz komuś offtop w temacie? Mam prawo Ci zwrócić uwagę, bo jestem moderatorem, ot tyle. Ostatnio nagminnie zdarzają się takie wcięcia ni z gruszki ni z pietruszki w czyimś temacie w usterkach, a to naprawdę powoduje coraz większy bałagan.
Firq - Sob Paź 10, 2009 16:55

thef napisał,
Cytat:
Ja dodam, że przepływomierz może mieć wpływ na pojawianie się błędu na EGR.

NO własnie bo było auto na diagnostyce i powiedzili nam ze przepływke sie dobrą założy i bedzie śmigał i założyliśmy i nic czy świeci bład EGR czy nie to auto i tak nie jedzie...
Spalanie w normie jest...
thef, Normalnie jak się wsadzi wkład prosto to masakra nic to nie daje a jak sie obróci tak jak pisałem ją pod kątem auto jedzie duzo lepiej ale i tak V-max 150 przy dobrych wiatrach ;/

bociannielot napisał,
Cytat:
Ludzie przecież nie naprawia się błędu poprzes wykasowanie go :!:


Błedu się nie naprawia tylko kasuje natomiast usterke sie naprawia tak na marginesie


Pozatym to chodzi ze właśnie naszym zdaniem co innego powoduje błąd EGR-a a nie sam EGR
Dodam ze auto nie dymi...

Po teście auto z odpietą przepływką jedzie tak samo jak z przepływką włożoną normalnie nie pod katem...

PHJOWI - Sob Paź 10, 2009 16:58

szczelność intercolera trzeba sprawdzić , no i jaki macie kąt wtrysku ??
Firq - Sob Paź 10, 2009 17:01

PHJOWI, dzwoniłem do ciebie we wtorek i intercooler szczelny jest a kąt wtrysku musze sprawdzić jeszcze
thef - Sob Paź 10, 2009 17:40

Firq napisał/a:
thef, Normalnie jak się wsadzi wkład prosto to masakra nic to nie daje a jak sie obróci tak jak pisałem ją pod kątem auto jedzie duzo lepiej ale i tak V-max 150 przy dobrych wiatrach ;/
Hmm, to wygląda na to, że tu tkwi przynajmniej część problemu. Blaszki w przepływomierzu muszą być ustawione tak, żeby stawiały jak najmniejszy opór dla powietrza czyli równolegle szerokością do kierunku powietrza. Może u Was jest tak, że ten wkład jest obrócony o 90 st. w stosunku do oryginału i wtedy w ogóle nie działa, a jak go trochę przekręcicie, to coś tam zaczyna pracować. A może obrócony jest o 180 st. i wtedy zła kolejność blaszek wpływa na złą pracę? Przyjrzałbym się temu.
Immq - Sob Paź 10, 2009 17:57

Borykam się z tym samym problemem, przepływki mam 3, jedna z nich to oryg, bosch.
Wspomniał ktoś o ciśnieniu jakie daje turbina - 0.9 bar, z tego co ja wyczytałem to zawór upustowy popuszcza przy 1.2 bara. W moim przypadku zaslepienie EGR nic nie dało, rok temu sprawdzałem katalizator ( nie wiedząć jeszcze o akcjach z przepływką ) i okazał się byc dobry. Manometrem jeszcze nie sprawdziłem ile mi turbina pompuje, rury od iC ok, dolot w miare czysty. Czekamy na pomysły z waszej strony.

pozdrawiam, R user.

Krzysi3k - Pon Kwi 26, 2010 23:06

Odświeżę kotlet. U mnie też jakoś mam wrażenie, że kiedyś lepiej przyspieszał. Nie ma już takiego charakterystycznego kopa, zaczął się zbierać od 2,5k rpm, a nie od 2k rpm. Przepływka raczej dobra. Poniżej 2k rpm nie jedzie, w ogóle nie jedzie... Po odpięciu przepływki tylko, ale w tych silnikach zawsze tak się dzieję. Dawno w trasie nie jechałem, ale jak ostatnio się kulałem po autostradzie, to 160 km/h z górki i więcej nie idzie.
Firq jak się temat dalej potoczył?
Ogólnie te silniki nie jadą poniżej 2k rpm w wersji 101 KM, ale bez przesady, do tego słabiej też jakby jeździ na wyższych obrotach. Przebieg malutki, 113k km zaledwie i na 99,9% prawdziwy.
Co myślicie?
Pojadę najpierw ustawić kąt wtrysku chyba. Ile mi zaśpiewają za taką przyjemność?
Chcę w maju wywalić kata, wgrać mapy nowe.. ogólnie ponad 120 KM chcę wykrzesać z niego, a najbardziej mi zależy, żeby jechał w dolnych obrotach tak jak na odpiętej przepływce, a w górnych jak na przypiętej ;)
Zobaczymy co z tego wyjdzie.

azer - Wto Kwi 27, 2010 05:09

Krzysi3k napisał/a:
Odświeżę kotlet. U mnie też jakoś mam wrażenie, że kiedyś lepiej przyspieszał. Nie ma już takiego charakterystycznego kopa, zaczął się zbierać od 2,5k rpm, a nie od 2k rpm.
Zamiast oceniac empirycznie lepiej oceń po przyśpieszeniu 0-100 i 60-100 na IV. Tak będzie lepiej niż 'mam wrażenie'. Jest możliwość że się przyzwyczaiłeś już do tego co masz, standard.
Krzysi3k - Wto Kwi 27, 2010 08:10

Nie, nie sądzę. Jak go przycisnąć to jedzie, tylko osłabła reakcja na gaz i czuć moment dopiero od 2,5k rpm. To nie jest przyzwyczajenie.
Jeśli nic przy rozrządzie od dłuższego czasu nie robiłem to możliwe, że kąt się zmienił?
W Boschu mówili, że jak się podłączą przez komp to 120 zł.

[ Dodano: Wto Kwi 27, 2010 09:10 ]
azer, zrobię tylko test od 60-100. Szkoda mi sprzegła, skrzyni i opon na ruszanie z piskiem ;) A jeśli miałbym mierzyć to właśnie tak by trzeba było...

Immq - Sro Kwi 28, 2010 19:43

Witam,

z ciekawości zapytam, jakie max obroty auto uzyskuje na biegu jałowym ?

pozdrawiam, R user.

Firq - Sro Kwi 28, 2010 20:58

Immq, granicznie powinno dojść do 5000 obr/min
Krzysi3k, temat sie potoczył tak ze auto miało cały czas przepływke przekręcona delikatnie bo jak sie normalnie ją zrobiło to auto jechać nie chciało a jak była delikatnie przekręcona to jeździło zaślepilismy jeszcze egr i ogólnie autko się rozchodziło i to dość fajnie :) Była to wersja 113KM i podejrzewam ze seria wróciła zawłaszcza jak zimą miał założone 15 a nie jak ogr 17' koła :)
Tak czy inaczej diagnoz bylo mnóstwo ale każde paliło na panewce ;/ musiała być przekręcona delikatnie bo nic innego w prawdzie nie pomagało
Mowie w czasie przeszłym bo auto zostało sprzedane juz dawno temu :)

Krzysi3k - Sro Kwi 28, 2010 21:22

Jak to delikatnie? :P
Delikatnie wkład do puszki przykręcony?
A nie myślałeś wtedy, że może wiązka idąca do przepływki się przetarła? Ona zagięta jest.

Szymonek - Czw Kwi 29, 2010 08:58

Witam,

Ja niestety mam taki sam problem jak Ty, podłączałem sie juz pod kompa i nic nie wykryto, wymieniałem przepływkę i też nic Nie mam pomysłu jak to naprawić do 3 tysięcy kręci się świetnie a później muli strasznie, jak już przebije 3,5 tysiaka to ciśnie znowu Byłem ostatnio u pana Midowicza w Krakowie i mówil że juz kilka MG' ków miał takich i nie wie co z nimi jest. Ma ktoś jakis pomysł co jeszcze mozna zrobić??? Czy pojechanie na hamownie coś wykaże??

pozdrawiam

Krzysi3k - Czw Kwi 29, 2010 12:03

Jeśli naprawdę tak jest to na hamowni wykaże dziurę w mocy w tych przedziałach co mówisz. Moim zdaniem powinieneś jechać do jakiegoś tunera żeby mapy poprawił.
apples - Czw Kwi 29, 2010 12:19

Może coś rozjaśni :wink: http://forum.roverki.eu/v...p=445021#445021
Szymonek - Czw Kwi 29, 2010 12:36

Chyba będę musiał zrobić to co jest w tym poście napisane do którego dałeś linka. Apples, jak to wszystko wyczyściłeś to Twój R zaczął "normalnie " jeździć???
apples - Czw Kwi 29, 2010 12:43

Nie mój, ale w swoim R75 też tak czyściłem. Kolektor dolotowy czyściłem myjką ciśnieniowa, gdyż żadnymi płynami typu K2 nie dawało rady. Wszystko się mazało. Bardzo dużo jest nagaru i trudny dostęp. EGR i resztę elegancko rozpuszcza K2. Do mycia trzeba poodkręcać wszystkie czujniki i uważać by nie połamać kolektora. Po zabiegu i wymianie filtra powietrza różnica zauważalna.
Szymonek - Czw Kwi 29, 2010 12:53

Super, jak tylko bedę miał chwilke czasu to musze sie za to zabrać. Żaden mechanik nie umiał mi powiedzieć co z moim MG jest nie tak. Jeszcze raz dziekuję