|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Prawo i ubezpieczenia - [AC] [220sd 1997] Potrzebuje porady
xmen38 - Sro Paź 28, 2009 16:19 Temat postu: [AC] [220sd 1997] Potrzebuje porady Witam
Moja druga polówka rozbiła roverka.
Dziś oglądał go rzeczoznawca z Pzmot
Wszystko będzie robione z AC
Do wymiany są
Obie lampy
Zderzak
Maska
Grill
Belka górna pasa przedniego
Przednia belka zderzaka
Chłodnica
Czy w przypadku orzeczenia szkody całkowitej mogę naprawiać samochód na własna rękę nie przekraczając 70% wartości pojazdu i czy po okazaniu faktury zostaną mi te pieniądze zwrócone
zetes - Czw Paź 29, 2009 11:32
xmen38,
najlepiej wynegocjuj to z przedstawicielem firmy ubezpieczeniowej. Po rozmowie z tym przedstawicielem bedziesz wiedzial na czym stoisz, bo rozne firmy w rozmaity sposob
zalatwiaja tego rodzaju odszkodowania. Trzeba dokladnie zapoznac sie z umowa.
xmen38 - Czw Paź 29, 2009 19:16
Dziś dzwonili z Pzmot ze wycenili szkode całkowita na 3700
Paul - Pią Paź 30, 2009 10:51
xmen38 napisał/a: | wycenili szkode całkowita na 3700 | Na jaką kwotę auto było ubezpieczone ?
IMHO, trochę mało jak na SC
xmen38 - Pią Paź 30, 2009 19:41
Auto było ubezpieczone na 8000pln
Koles badał auto pod względem wypadkowości i wyszło ze niebyli wcześniej walony , wszędzie oryginalny lakier i części .
Moze to miało wpływ na duza wartość wraku???
Paul - Nie Lis 01, 2009 22:11
ZTCW, to szkodę całkowitą próbują 'wcisnąć', jeżeli wartość naprawy PRZEKRACZA 70% wartości auta (przy 8000 to jest 5600, a nie 3700), więc nic tu nie pasuje
Perez - Nie Lis 01, 2009 23:21
Wlasnie tez chcialem pomoc, ale nie kapuje, chyba, ze chodzi o to, ze wyplaca mu roznicy 3700
azer - Pon Lis 02, 2009 00:13
ale to chyba jest 3700 + wrak
xmen38 - Pon Lis 02, 2009 06:02
Dokladnie 3700 + wrak
Paul - Pon Lis 02, 2009 09:07
xmen38 napisał/a: | Dokladnie 3700 + wrak | Czyli nadal naprawa (wycena) NIE przekracza 70%
Nic już nie rozumiem, co oni kombinują
paff - Pon Lis 02, 2009 16:49
nie, to nie tak
to dziala na przyklad tak:
auto warte wg eurotaxu 8000 (i na tyle ubezpieczone), w kazdym praktycznie AC granica szkody calkowitej to 70%, jest to absolutnie poprawne bo sami sie zgadzamy na te warunki podpisujac je (jest to bezprawne w przypadku OC - taka dygresja)
wiec granica szkody calkowitej to 8000*0,7=5600
wtedy PZM liczy kosztorys po oryginałach, szczegolowo wyliczajac kazda roboczogodzine itp.. (mozna domniemywac ze jest to czynione po to zeby przekroczyc 70% wartosci), wychodzi im na przyklad 6500 wiec stosuja procedure szkody calkowitej, czyli metode roznicowa
wartosc katalogowa - wartosc wraku = to co do wyplaty, tak im wyszlo 3700.
w ogole zeby sie o cos sprzeczac trzeba miec decyzje o przyznaniu odszkodowania z pouczeniem o prawie do odwolania oraz zalaczony kosztorys w oparciu o ktory podjeta taka a nie inna decyzje.....
Paul - Pon Lis 02, 2009 19:37
paff napisał/a: | wartosc katalogowa - wartosc wraku = to co do wyplaty, tak im wyszlo 3700 | No to niech przedstawią wyliczenie, z którego wychodzi ta wartość wraku Jak oni to liczą Pi razy drzwi plus numer obuwia
paff - Pon Lis 02, 2009 23:07
tak jest ZTCW i tyle, a jak oni to robia, to musisz zadzwonic chociazby do rzeczoznawcow PZMOT i na pewno Cie oswieca
Perez - Wto Lis 03, 2009 00:49
Mi tez w rowku robili szkode calkowita, tylko, ze mi wycenili auto kupione za 5000zl na 6500zl, a wrak na 2500. Drzwi wymienilem za 200zl, a dostalem 4000zl roznicy.
sknerko - Czw Lis 05, 2009 11:56
Paul napisał/a: | No to niech przedstawią wyliczenie, z którego wychodzi ta wartość wraku Jak oni to liczą ? |
To jest tak że oni wystawiają aukcję ich wewnętrzną do której maja dostęp firmy które skupują wraki,( na tej aukcji są fotki z oględzin) i tyle ile zaproponuje firma która wygra aukcję proponują jako wartość wraku chyba że jest to wartość niewspółmierna to wtedy z katalogu to biorą. W moim przypadku (PZU) o 16.00 robili fotki o 16.30 wystawili aukcję i najwyższa oferta to było 350PLN za suzuki swift 1.0 1996 koniec końców zaproponowali 1200 za wrak, po odwołaniu wrak kosztował już 700 a odszkodowanie podwyższyli. Mam kogoś kto to skupuje i dlatego miałem wgląd w to od środka
Paul - Czw Lis 05, 2009 12:44
sknerko napisał/a: | To jest tak że oni wystawiają aukcję ich wewnętrzną do której maja dostęp firmy które skupują wraki,( na tej aukcji są fotki z oględzin) i tyle ile zaproponuje firma która wygra aukcję proponują jako wartość wraku chyba że jest to wartość niewspółmierna to wtedy z katalogu to biorą. | Wszystko cacy, tylko czy jest jakaś podstawa PRAWNA takiej 'wyceny'?
Jakieś to dziwne mi się wydaje - 'licytacja' bez sprzedaży? (bo wrak zostawiają) To jaki interes ma licytujący, żeby licytować uczciwie?
Przypominają mi się stare czasy, kiedy skarbówka weryfikowała wartość auta na umowie w/g cen giełdowych (sic!) branych z lokalnych gazet. Nie trzeba dodawać, że były to ceny WYWOŁAWCZE, które z faktycznymi miały niewiele wspólnego.
sknerko - Pią Lis 06, 2009 00:20
Paul napisał/a: | akieś to dziwne mi się wydaje - 'licytacja' bez sprzedaży? (bo wrak zostawiają) To jaki interes ma licytujący, żeby licytować uczciwie? |
Jaki interes to już chyba tylko te firmy wiedzą. Te licytacje sa po to że jak się klient odwołuje i pisze że mają mu pomóc w sprzedaży wraku to oni mu podają namiary na firmę z licytacji i po sprawie. Przy mnie kumpel kupił wylicytowanego wcześniej mondeo kombi za 17k pln i mówił że go w firmie naprawią za 5k pln a wart był oczywiście sprawny prawie 30k pln. Kumpel pracuje dla Krotoski-Cichy z Poznania.
dyla_m - Sob Lis 21, 2009 23:25
Paul napisał/a: | ZTCW, to szkodę całkowitą próbują 'wcisnąć', jeżeli wartość naprawy PRZEKRACZA 70% wartości auta (przy 8000 to jest 5600, a nie 3700), więc nic tu nie pasuje |
Szkoda całkowita nie jest liczona od sumy ubezpieczenia tylko od wartości rynkowej pojazdu.
Suma ubezpieczenia jest wypłacana w przypadku kradzieży pojazdu i to też nie zawsze w całości - to zależy od wielu czynników.
[ Dodano: Sob Lis 21, 2009 23:25 ]
Paul napisał/a: | paff napisał/a: | wartosc katalogowa - wartosc wraku = to co do wyplaty, tak im wyszlo 3700 | No to niech przedstawią wyliczenie, z którego wychodzi ta wartość wraku Jak oni to liczą Pi razy drzwi plus numer obuwia |
Na dzień dzisiejszy wartość wraku w większości ubezpieczalni jest liczona na podstawie wyniku uzyskanego w aukcji online, gdzie inne firmy licytują wrak. Wynik uzyskany w aukcji jest wartością wraku, jest to również dodatkowym zabezpieczeniem dla ubezpieczalni, bo mają w tym wypadku oferenta, który jest zoobowiązany zakupić wylicytowany pojazd jeśli tylko klient wyrazi chęć sprzedaży.
Niekiedy, może to śmieszne ale wyniki tych aukcji są takie wysokie, że klient za szkodę całkowitą dostaje np 1000zł, przy wartości rynkowej pojazdu wg eurotaxu 10000zł.
sknerko - Pon Lis 23, 2009 09:20
dyla_m napisał/a: | Niekiedy, może to śmieszne ale wyniki tych aukcji są takie wysokie, że klient za szkodę całkowitą dostaje np 1000zł, przy wartości rynkowej pojazdu wg eurotaxu 10000zł. |
Wyniki sa śmieszne bo niektórych aut nie opłaca sie licytować i naprawiać mój suzuki swift osiągnął na aukcji astronomiczną kwotę 300PLN i oferent był 1 tylko, tym oferentem był kumpel który mi pomagał sprawę załatwić a kwotę wraku ustalili na najpierw 1200PLN a potem po odwołaniu na 700PLN. a kwoty za wrak są wyceniane na podstawie właśnie wartości z eurotaksu minus jakię współczynniki wieku, ilości właścicieli i takie tam i minus kwota na naprawę auta gdzie różnie licza np. robocizne i lakierowanie ze względu na ceny w danym rejonie kraju. Tak że jak ktoś ma dostać 1000 za auto warte 10 000 to jest to ewidentny wałek ze strony ubezpieczalni.
dyla_m - Pon Lis 23, 2009 09:55
sknerko napisał/a: | Tak że jak ktoś ma dostać 1000 za auto warte 10 000 to jest to ewidentny wałek ze strony ubezpieczalni. |
To nie jest wałek, bo oferent, który wylicytuje najwyższą kwotę w licytacji jest zoobowiązany zakupić samochód od klienta. Przykład z 1000zł jest podany, gdzie oferent wylicytuje wraka za 9000zł, więc wszystko się zgadza 1000zł + 9000zł i otrzymujemy wartość pojazdu 10000zł.
sknerko - Wto Lis 24, 2009 12:08
Nie no zgadza się, nie zrozumieliśmy się. Tak jak piszesz wtedy wrak wart 9000 a naprawa 1000 to ok tak może być.
dyla_m - Wto Lis 24, 2009 21:27
sknerko napisał/a: | Nie no zgadza się, nie zrozumieliśmy się. Tak jak piszesz wtedy wrak wart 9000 a naprawa 1000 to ok tak może być. |
Na co dzień pracuję jako likwidator szkód komunikacyjnych - specjalista w jednym z największych towarzystw ubezpieczeniowych, więc z takimi wycenami spotykam się codziennie (co nie znaczy, że popieram takie rozwiązania, ale niestety procedury i standardy likwidacyjne są na tą chwilę takie, a nie inne i musimy się do nich stosować ).
xmen38 - Sob Lis 28, 2009 15:06
Furka zrobiona w kosztach sie zmiescilem
Pozdro i dzieki
|
|