Zobacz temat - [R75] Skrzypienie kierownicy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Skrzypienie kierownicy

zetkaii - Wto Lis 10, 2009 08:36
Temat postu: [R75] Skrzypienie kierownicy
Może ktoś miał podobny przypadek? Otóż przy skręcie kierownicą w lewo lub prawo pojawia się odgłos dziwnego skrzypienia, tak jakby plastik o plastik lub coś w tym rodzaju. Dzieje się tak tylko przy skręcie większym tzn. np podczas zawracania lub cofania pod kątem. W czasie jazdy gdy ruchy kierownicą nie są duże zjawisko to nie występuje. Próbowałem psyknąć tu i ówdzie WD ale z uwagi na fakt, że nie wiem gdzie nic to nie pomogło. Nie chce mi się rozbierać wszystkiego po kolei zaczynając od kierownicy, być może ktoś już coś takiego przeżył i wie jak się tego pozbyć. Pozdrawiam wszystkich.
Dziadek - Wto Lis 10, 2009 09:59

Dla mnie dziwny przypadek,bo owszem skrzypią w tym aucie plastiki w desce rozdzielczej,ale kierownica jeszcze mi nie hałasowała.
Postaraj się bardziej umiejscowić źródło i faktycznie po zdjęciu osłony psiknij WD.
Wiele lat temu sprowadziłem z Włoch fiata 131 i po jakimś czasie poszło łożysko wałeczkowe w kolumnie kierowniczej i mechanik dorobił mi zamiast niego tuleję teflonową,ale nie przypuszczam żeby u ciebie to wystąpiło.

Kot - Wto Lis 10, 2009 10:02

a moze hałasuje pompa wspomagania bo brakuje jej oleju ??
zetkaii - Wto Lis 10, 2009 11:29

Oleju w układzie wspomagania nie brakuje, zresztą skrzypienie słychać dokładnie wewnątrz pojazdu ale zlokalizowanie go nie jest proste, chyba trzeba będzie po prostu zacząć odkręcać po kolei wszystko do skutku.
Legion1349 - Wto Lis 10, 2009 11:32

Nie psikaj WD bo ono w prawdzie smaruje, ale też rozpuszcza "seryjny" smar który jest stosowany w kierownicy, poza tym nic to nie da. Tam są takie dwie gumy które po prostu pasownie o siebie trą (ewentualnie masz lekko przesuniętą maglownicę co spowodowało przesunięcie drążka w efekcie czego trze.
saute - Sro Lis 11, 2009 21:05

Dziadek , właśnie !! ! U mnie jak było ciepło plastyki nie skrzypiały . Teraz jak wsiadam do auta i jadę , dopóki się w środku nie rozgrzeje, to skrzypią :/ Najprawdopodobniej te drewnopodobne. Da się to jakoś uszczelnić itp ? :)
Dziadek - Sro Lis 11, 2009 23:43

No to jest chyba problem wszystkich.Zaczyna skrzypieć ni stąd ni zowąd przy dużych różnicach temperatur.Przerabiałem ten temat zaraz po zakupie auta.Muszę przyznać,że mój poprzedni peugeot nigdy tego nie miał.Podzieliłem się nawet moimi doświadczeniami na Forum.Dużo czasu zabrało mi ubiegłej jesieni rozebranie deski i tych niby drewienek i posmarowanie smarem silikonowym.Całą zimę miałem spokój i ciszę.Trzaski wróciły w połowie lata-był taki morderczy upał jednego dnia.Prawdopodobnie trzeba będzie powtórzyć zabieg.Przeraża mnie tylko niska sprężystość plastiku w naszych autach-pewnie przy demontażu znowu coś pęknie.
W dalszym ciągu intryguje mnie jednak ta kierownica,ale jest tam kilka punktów,które mogą wymagać smaru.
A żartobliwie,to przypomniało mi się jak tego lata wybraliśmy się z żoną na wycieczkę rowerową i w połowie drogi moja maszyna zaczęła niemiłosiernie skrzypieć-totalny obciach!Do domu daleko,smaru w plecaku brak,więc wrzuciłem !@!$# do stawu...i pomogło!W końcu woda też smaruje.
saute,miałem to samo-najczęściej skrzypi na styku wylotów powietrza i drewnopodobnego plastiku.

saute - Czw Lis 12, 2009 06:22

a myślał ktos z Was , żeby te pseudodrewno zastąpić prawdziwym ? :)
Legion1349 - Czw Lis 12, 2009 12:36

u mnie kierownica przestała skrzypieć gdy po dokręcałem śruby od mocowania przekładni kierowniczej. Przynajmniej na razie nie skrzypi :D
zetkaii - Czw Lis 12, 2009 13:50

Dzięki wszystkim za zainteresowanie tematem. Póki co nie mam czasu żeby się zając sprawą więc sobie jeżdżę i czasem słucham "muzyki" z kierownicy przy wyłączonym radiu rzecz jasna. Jak znajdę chwilę spróbuję wykorzystać Wasze spostrzeżenia i napiszę co z tego wyszło. Pozdrawiam wszystich.