Zobacz temat - [ R25 2000rok diesel ] - Problem z włączaniem świateł mijani
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [ R25 2000rok diesel ] - Problem z włączaniem świateł mijani

Mario25 - Pią Lis 13, 2009 01:18
Temat postu: [ R25 2000rok diesel ] - Problem z włączaniem świateł mijani
Problem mojego roverka polega na tym, że w momencie uruchomienia silnika przy niskiej temperaturze na zewnątrz (jesień, zima) i włączeniu świateł mijania ich zapalenie następuje po dłuższej chwili. Przy obecnej temperaturze dodatniej (ok. 10 stopni) światła mijania włączają się po 1-2 minutach. Ale jak pamiętam zeszłej zimy przy bardzo niskich temparuturach ujemnych musiałem odczekć 5-10 minut ! aby ruszyć ze swiatłami mijania lub jechać bez świateł przez kilka kliometrów. Dodam, że silnik odpala bezproblemowo. Co ciekawe światła drogowe (długie) zapalają się od razu. Proszę o pomoc jak usunąć tą usterkę. Zbliża się kolejna zima.
Jugol - Pią Lis 13, 2009 01:28

Dziwne zjawisko :shock: . Dobry elektryk się kłania :ok:
Remigiusz - Pią Lis 13, 2009 02:01

Jeżeli umiesz czytać po niemiecku zapraszam :wink:
http://forum.mg-rover-fre...4273.0/all.html

Niestety muszę dowidzieć tobie ze twój MFU która steruje światłami mijania oraz np wycieczkami jakoś przymarza i potrzebuje czasu żeby sie rozgrzać :neutral:

Spróbuj tez włączyć tylna wycieraczkę z tylu jak sie światła jeszcze nie pala to sie tobie tez nie włączy dopiero po kilka sekundach albo minutach :cry: :neutral:

Jakiegoś rozwiązanie nie ma, jedynie proponują wmontować ogrzewanie postojowe.

Brt - Pią Lis 13, 2009 08:01

Remi55 napisał/a:
MFU która steruje światłami mijania

MFU steruje światłąmi mijania :shock: ... kurde na schemacie R200 o ile pamieram instalacja świateł mijania/drogowych omija MFU .. czyżby w R25 to zmienili ?? :roll: ściągnac rave i na podstawie schematów sprawdzić układ :ok: ja bym raczej obstawiał przełacznik świateł przy kierownicy na chłopski rozum :roll:

darek_wp - Pią Lis 13, 2009 08:22

Brt ma rację, jak w r200 tak i w R25 światła nie mają modułu sterującego, po drodze są tylko bezpieczniki i przełącznik i to właśnie on jest najczęściej problemem - zabrudzone lub przegrzane styki - nie ma przekaźników pośredniczących więc przełącznik jest elementem najbardziej obciążonym
Brt - Pią Lis 13, 2009 09:36

darek_wp napisał/a:
nie ma przekaźników pośredniczących więc przełącznik jest elementem najbardziej obciążonym

dokładnie ... dlatego sobie dorobiłem przekaźnik do świateł mijania, co poza odciążeniem przełącznika spowodowało także poprawę oświetlenia (zminimalizowało spadek napięcia na instalacji) :ok:

Remigiusz - Pią Lis 13, 2009 09:41

Ahh sorry nie popatrzyłem na rok :mrgreen: :/ Te ostanie Roverki maja tak ze nawet trzeba światła mgłowe odblokować :wink: I potem to zmienili jakoś :wink:

[ Dodano: Pią Lis 13, 2009 09:40 ]
Cytat:
dokładnie ... dlatego sobie dorobiłem przekaźnik do świateł mijania, co poza odciążeniem przełącznika spowodowało także poprawę oświetlenia (zminimalizowało spadek napięcia na instalacji) :ok:


:mrgreen: o proszę fakt spadek napięcia u mnie jest tez widoczny :razz:

[ Dodano: Pią Lis 13, 2009 09:41 ]
Chyba panie Bartku trzeba będzie takie coś tez wykombinować u siebie :mrgreen: Tylko już mój schowek elektryczny jest tak napakowany przekaźnikami ze się nikt z tego nie wyzna :razz:

Brt - Pią Lis 13, 2009 09:52

u mnie było ok 1,3V spadku ... a przekaźnik dałem pod maską przy pompie ABSu ... zasilanie z alternatora bezpośrednio osobnym przewodem 6 mm2 a później doprowadzenie do świateł 2,5 mm2, sterowanie z lewej lampy wzięte i .... stała się światłość :)
darek_wp - Pią Lis 13, 2009 10:33

Brt, a bezpiecznik zapodałeś w ten nowy obwód ? warto go tam mieć :smile:
Brt - Pią Lis 13, 2009 10:43

darek_wp, a jak myślisz :P ;)
Remigiusz - Pią Lis 13, 2009 10:55

Brt, Jak ja to mam rozumieć :mrgreen:

czyli zrobiłeś to tak ze odciąłeś przewód który idzie od stacyjki do świateł przednich, wstawiłeś tam przekaźnik który bierze prąd od razu z alternatora i kabelki przecięte idą do niego :wink: :?: :razz:

Brt - Pią Lis 13, 2009 11:04

nic nie odcinałem ;) dołożyłem tylko przewody A-->P P-->LL i P-->LP oraz sterujacy z LL-->P. W lampach wyjąłem z kostek orginalne końcówki i zagniotłem własne na doprowadzonych przewodach, w ten sposób mogę szybko wrócić do orginału :ok:
darek_wp - Pią Lis 13, 2009 11:09

Brt napisał/a:
darek_wp, a jak myślisz


:oops: no wiesz - nie opisałeś :razz: a warto o tym przypominać mniej zaprawionym w bojach z elektrycznością :smile:

Brt - Pią Lis 13, 2009 11:14

darek_wp napisał/a:
a warto o tym przypominać mniej zaprawionym w bojach z elektrycznością

zgadzam się całkowicie :) :ok: niebezpiecznik ważna rzecz ;) czasem chroni przed ogniskiem ;)