Zobacz temat - [Rover 220] rysa
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover 220] rysa

Rafael - Wto Lis 24, 2009 19:25
Temat postu: [Rover 220] rysa
Witam dzisiaj zauważyłem na samochodzie rysę dość dużą (fotkę dołączam, słabo widać rysę bo zdjęcie zrobione w nocy) wiem kto to zrobił ten ktoś chce mi to czyścic pastą. I teraz moje pytanie co mam z tym zrobić :pozwolić winowajcy to wyczyścić czy zostawić tak jak jest? bardzo proszę o komentarze, Pozdrawiam!


Nihilus - Wto Lis 24, 2009 19:28

niech ci to czysci po co masz to zostawiac skoro sam sie zaproponował.wystarczyło by bardziej mleczko polerskie i lekka polerka i rysy nie bedzie albo bedzie mniej widoczna bo napisałes ze jest bardzo duza a po zdjeciu to tego rzeczywiscie nie mozna okreslic
staf - Wto Lis 24, 2009 19:30

Rafael, Byłem w podobnej sytuacji. Miałem coś takiego u siebie Jak miałem nissana. Winowajca zaczyścił to jakąs pasta i było ok. U ciebie nie widać zeby było to głębokie, więc warstwa podkładu nie naruszona. Wgniecenia nie widać. Nie ma sensu malowanie, a pasta koloryzująca na pewno nie zaszkodzi.
Lechos - Wto Lis 24, 2009 20:50

Na przytarcie to owszem pasta pomoze ale wystarczy, ze czuc pod paznokciem ryse tylko na samym klarze to mozna sobie heblowac pastami do woli (ryska i tak zostanie)
ADI-mistrzu - Wto Lis 24, 2009 21:41

Głębiej w lakierze też można zniwelować, miałem na masce od myjni automatycznej (poprzednia właścicielka) taką krechę na pół maski którą było widać. Polerka pastą i zeszło (ale nieźle się nasapałem...).
Minus jest tego taki że musisz po prostu zedrzeć warstwę lakieru wokół tego zarysowania, ale jak samochód nie był specjalnie wcześniej polerowany to można.

Mówię oczywiście o grubszych rysach i po takiej polerce znikają ale nie do końca, jak się przyjrzeć to można je wypatrzeć.
Cieńsze znikają od razu.

Powiedz żeby Ci pastę kupił i zapomnisz o sprawie, droga nie jest (chyba koło 12zł) a ty będziesz miał trochę pasty aby wypolerować swoją bryczkę na zjazd :wink:

Matius - Wto Lis 24, 2009 21:55

Rafael, widzę że umyłeś samochód żeby rysę pokazać :)

a tak poważnie to ja sam mam pełno rysek bo na myjni ręcznej koleś poleciał gąbką a na niej był jakiś kamyk i trochę to paskudnie wygląda... próbowałem wszystkiego już ale to z czasem i tak wyłazi i trzeba od nowa...

ADI-mistrzu - Wto Lis 24, 2009 22:13

Tak jak Matius pisze, kupi samochód się błyszczy, puty nic nie widać, ale jak już się pobrudzi i straci blask to wszystko wychodzi na wierzch.
Takie naprawdę delikatne z powodzeniem można się pozbyć na zawsze, np. otarcia wokół klamki on paznokci itp.

Zielas - Sro Lis 25, 2009 02:30

Nie olewaj tematu! Wyrwij winowajcy głowe i nasraj do karku!!! On zbeształ Twojego ROVERKA! Skandal!
Matius - Sro Lis 25, 2009 08:34

Zielas napisał/a:
Nie olewaj tematu! Wyrwij winowajcy głowe i nasraj do karku!!! On zbeształ Twojego ROVERKA! Skandal!


a ty co z choinki się urwałeś?

thef - Sro Lis 25, 2009 08:47

Zielas, jeżeli chcesz dawać komuś rady, poszukaj bardziej merytorycznych, nie przystoi zamieszczać takich tekstów na forum.