Zobacz temat - [R618] Spadające obroty,auto gasnie.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R618] Spadające obroty,auto gasnie.

iambasta - Sob Lis 28, 2009 15:15
Temat postu: [R618] Spadające obroty,auto gasnie.
Witam.

od niedawna mam taki problem: przy uruchomieniu auta obroty ida na ok 1,000 poczym spadaja do 400, czasami auto gasnie, a czasami obroty wracaja na 1,200 co jest zrozumiale przy zimnym silniku. lecz tuz po wrzuceniu 1 biegu i dodaniu gazu po przejechaniu metra obroty spadaja do 0 i auto gasnie... Odpalam jeszcze raz auto, tym razem obroty od razu osiagaja 1,200 ale auto znowu gasnie po przejechaniu metra...

Auto to Rover 618i... benzyna + gaz - to samo dzieje sie i na benzynie i na gazie, ostatnio tylko na benzynie probowalem bo auto bylo zimne. Wymieniony filtr paliwa od benzyny i gazu, wyczyszczony filtr powietrza, zmieniony palec i kopułka. Po wymianie filtra paliwa przez dlugi czas bylo dobrze i auto jezdzilo, lecz za kazdym razem jak odpalalem obroty spadaly na samym poczatku lecz auto nie gaslo. aha i wymienione sa kable od swiec.

Prawdopodobnie jest to cos z elektryka i zastanamawiam sie bo zauwazylem ze mam cos takiego podlaczone do akumulatora ( zdjecie ). Jest to cos co jest podlaczone do akumulatora, a drugi kabel idzie pod instalacje gazowa.

Akumulator jest nowy i naladowany. Jeden z elekttykow powiedzialmi zebym sprawdzil wszystkie kostki laczeniowe, ale niktorych nie jestem wstanie otworzyc...
Aha jakis czas temu nie swieci mi sie swiatelko w suficie auta, a na pewno nie jest to zarowka bo podlaczylem nowa i nie dziala tak samo, dziala za to swiatelko w schowku.

Jakies propozycje ?? jakies sugestie??

Pozdrawiam.

zuber84cool - Sob Lis 28, 2009 20:06

iambasta, Może na początek zrób samodiagnostykę ECU,wyczyść przepustnicę i krokowca oraz regulację "jałowych obrotów" i regulację zaworów :wink: tutaj w linku masz wszystko http://www.honda.cba.pl/samodiagnostyka_ecu.html możesz też poszukać na forum bo było...
KRYS - Nie Lis 29, 2009 13:08

1200 to troche mało jak na jałowe na ssaniu :/

podkręc je troche min 1600

iambasta - Nie Lis 29, 2009 14:23

samodiagnostyki nie jestem w stanie zrobic bo nie moge znalezc tego styku. naszukalem sie tyle razy i nie widze jej. musze sie zabrac za przepustnice i silniczek krokowy. Tylko zdziwilo mnie bo przyjechal do mnie znajomy mechanik i powiedzial ze to bardziej cos z elektryka, wiec zaczelem patrzec na auto pod tym wzgledem. szczegolnie ze auto nie chcialo dzialac, on pogmyral cos przy kablach i auto odpalilo, a co lepsze nie zgaslo i przejechalem moze 1 kilometr pod dom.

[ Dodano: Nie Lis 29, 2009 14:23 ]
a czy przez brudna przepustnice i silniczek krokowy auto moze nie chcec odpalic?? bo mialem taki problem kilka dni temu.

zuber84cool - Nie Lis 29, 2009 15:40

W pewnym sensie może przyczynić się do nierównej pracy bo jeśli kanały powietrzne będą stawać się nie drożne na wskutek tłustych osadów które zakłócają precyzję działania tego mechanizmu a sama przepustnica opierać się na zgromadzonym osadzie to układ sterowania wtryskiem paliwa nie będzie działał precyzyjnie to samo tyczy się krokowca IAC celem jego działania jest precyzyjne dawkowanie powietrza potrzebnego do utrzymania obrotów jałowych rozgrzanego silnika na poziomie 770 (+-50) obr./min,obroty te mają być utrzymane bez względu na obciążenie elektryczne czy mechaniczne silnika pochodzące z odbiorników elektrycznych,pompy wspomagania czy sprężarki klimatyzacji :wink: ,ważne też jest przeprowadzenie czyszczenia aparatu zapłonowego a zwłaszcza styków w kopułce oraz palca rozdzielacza z nagromadzonego nagaru wystarczy usunąć nagromadzony nagar i przetrzeć lekko papierem o małej gradacji np. 600,ewentualnie wymienić,na kable WN też należy zwrócić uwagę co do ich poprawnego montażu czy nie są czasem luźne i czy gdzieś nie mają przebicia itp. oraz świece zapłonowe czy są odpowiednie do tego modelu samochodu i mają odpowiednią wartość cieplną nie są uszkodzone i czy mają odpowiedni odstęp elektrod ok. 1,0mm-1,1mm
iambasta - Pon Lis 30, 2009 17:25

czy uszczelke przepustnicy mozna zastapic jakims smarem ?? nie moge znalezc tej uszczelki w pobliskich sklepach, a jeden mechanik powiedzial mi ze ma jakis smar. co o tym sadzicie?? i jak sprawdzic odleglosc elektrod ? moze ktos mi to wytlumaczyc jak matolowi ?? poniewaz kompletnie sie nad tym nie znam...
zuber84cool - Pon Lis 30, 2009 17:47

iambasta, o uszczelkę do przepustnicy popytaj w ASO Hondy jeśli jest gdzieś w okolicy lub tu tego faceta (Kraków) tel. 888 432 118, mail: pjt@go2.pl gg 11090670 o smarze pierwsze słyszę może miał na myśli jakiś sylikon itp zawsze możesz sobie taką uszczelkę dorobić z odpowiedni grubego papieru
iambasta napisał/a:
i jak sprawdzic odleglosc elektrod
rozumiem że pytasz o świece zapłonowe :roll: do tego służy szczelinomierz choćby taki jak tu http://www.allegro.pl/lis...=szczelinomierz wykręcasz świece i ustawiasz odpowiednią szczelinę zważając na to aby nie uszkodzić elektrod świecy,poza tym zależy jakie masz świece do twojego silnika z lpg to standardowe np. NGK ZFR6FIX-11 ewentualnie ZFR6F-11 odstęp elektrod to 1,0-1,1mm,przed wkręceniem świec najlepiej posmaruj ciut lekko gwint świec smarem miedzianym aby kiedyś nie było problemów z ich wykręceniem (zapieczenie,zerwanie gwintu itp.)
KRYS - Pon Lis 30, 2009 20:54

możesz wkleić zdjęcie IAC ?

chciałbym zobaczyć czy jest taki sam u mnie :>

zuber84cool - Pon Lis 30, 2009 22:20

KRYS, I w F20 i w F18 są takie same IAC tzw. "krokowce",ale pewnie już o tym wiesz :wink:
iambasta - Wto Gru 01, 2009 18:51

walczylem dzisiaj z przepustnica i nie odkrece jej. te 2 sruby na dole sa nie do odkrecenia przezemnie, musialbym inne rzeczy zdemontowac zeby je odkrecic a tego niezmierzam robic... ale udalo mi sie z silniczkiem krokowym i wlasnie moczy sie w benzynie ekstakcyjnej, wyjalem tez filtr powietrza tez go lekko przeczyscilem zobaczymy co to bedzie... wydaje mi sie zeniedlugo bedzie do wymiany bo juz jakby male dziurki sie robily...

jutro zobacze jak bedzie autko reagowac

[ Dodano: Wto Gru 01, 2009 18:49 ]
a oto silniczek dla zainteresowanego :)

[ Dodano: Wto Gru 01, 2009 18:51 ]
silniczek

zuber84cool - Wto Gru 01, 2009 19:13

iambasta, w filtrze powietrza nie ma prawa być jakichś małych dziurek lepiej od razu go wymień,wszelkie nieszczelności w układzie dolotowym zakłócają prawidłową pracę silnika co do krokowca to dobra robota uważaj by nie zamoczyć części elektronicznej i dobrze go wysusz pamiętaj o resecie ECU i o przeprowadzeniu regulacji obrotów biegu jałowego a będzie to wymagane po tym jak wyczyściłeś krokowca oczywiście na rozgrzanym silniku.
iambasta - Czw Gru 03, 2009 13:18

dzisiaj zamontowalem wyczyszczony silniczek krokowy, nie moglem znalezc tak jak w opisie w skrzynce bezpiecznik z nazwa BACK UP, ale znalazlem cos co sie zwie ECU :) i ma 10A a nie 7,5 A i go zrestartowalem...
autko odpalilo jak zawsze ... czyli obroty poszly do 1200, pozniej na 400 na 2 sek ze myslalem ze zgasnie i skoczyly do 1500 i sie tam utrzymywaly... wraz z nagrzewaniem sie auta obroty spadaly az najnizej zeszly do ponad 800 i dlatego uwazam ze nie byla potrzeba regulacji obrotow... chcialem zeby wlaczyl sie wentylator w chlodnicy ale nic z tego, jak auto stoi jest to chyba bardzo trudne... ale jak auto bylo juz bardzo nagrzane chcialem przejechac sie kawalek zeby sprawdzic czy zgasnie i zgaslo... pozniej druga proba i to samo, obroty spadaja do 0 i silnik gasnie... :sad:

[ Dodano: Czw Gru 03, 2009 13:16 ]
nie bylo potrzeby regulacji biegu jalowego... bo obbroty byly uwazam ze dobre... auto jak jest rogrzane odpala normalnie, w sensie na poczatku nie spadaja obroty na krawedz zgasniecia... noi jak auto stoi zupelnie nic nie daje oznakow ze cos jest nie tak, obroty nie faluja, normalnie ladnie chodzi...
ale zauwazylem ze z rury wylecialo duzo wody...co mnie martwi, oraz ze czasami jakby lekko strzelal tak leciutko...
niestety ale autko bede musial odholowacdo jakiegos mechanika, niech on dochodzi co i jak...

[ Dodano: Czw Gru 03, 2009 13:18 ]
na jalowym ssaniu mialem 1500 obrotow, uwazam ze jest ok

maciej - Czw Gru 03, 2009 13:32

Wodą się nie przejmuj - LPG tak ma - w spalinach jest znacznie więcej H2O niż w spalinach z benzyny.

Tego wahnięcia na początku być nie powinno i to może być kwestia regulacji wolnych obrotów - instrukcje jak to zrobić znajdziesz w manualu Hondy na "Strefa Accord" - wpisz w google. :)

To że strzela, to kwestia:
a) zużytych świec/kabli/kopułki/palca
b) regulacji LPG

iambasta - Czw Gru 03, 2009 13:58

kable,kopulka,palec wymienione wiec zostaja swiece :(
dzisiaj auto palilem tylko na benzynie, dlatego zdziwila mnie woda...

[ Dodano: Czw Gru 03, 2009 13:57 ]
a to wahniecie trwa 2 sekundy i pozniej wszystko jest tak jak powinno byc i dzieje sie to tylko na zimnym silniku dlatego nie chcialem regulowac wolnych obrotow bo mysle ze gdy ustawie wieksze to i tak bedzie ten spad obrotow a pozniej wskocza mi normalne obroty takie jakie ustawie

[ Dodano: Czw Gru 03, 2009 13:58 ]
a i tak najgorsze jest to ze gasnie podczas proby jazdy ;)

maciej - Czw Gru 03, 2009 14:11

Cytat:
a to wahniecie trwa 2 sekundy i pozniej wszystko jest tak jak powinno byc i dzieje sie to tylko na zimnym silniku dlatego nie chcialem regulowac wolnych obrotow bo mysle ze gdy ustawie wieksze to i tak bedzie ten spad obrotow a pozniej wskocza mi normalne obroty takie jakie ustawie

Nie, nie koniecznie.
Bo obroty reguluje się z odłączonym regulatorem obrotów sterowanym przez ECU, który prawdopodobnie odpowiada za to wahnięcie.
iambasta napisał/a:
a i tak najgorsze jest to ze gasnie podczas proby jazdy ;)

A sprawdzałeś sondę lambda?
I jak gaśnie, to jak dużo gazu dodajesz?

iambasta - Czw Gru 03, 2009 14:41

to faktycznie, bede regulowal obroty zaraz. sondy nie sprawdzalem, do tego potrzebny jest jakis sprzet, a ja nie mam nic poza kilkoma srubokretami i kluczami...

gasnie tylko na biegu, jak chce jechac, gdy stoi na luzie moge dodawac gazu ile chce i nie zgasnie... ale jak wrzucam 1 bieg, chce jechac, obroty moze dojda do 2500 i od razu spadja do 0 i silnik gasnie

zuber84cool - Czw Gru 03, 2009 14:42

To wachnięcie przez 2 sek. o którym piszecie to przypadłość silników Hondy w tym okresie tzn jesienno-zimowym na forum Accord'a chłopaki też nie mogą dojść co jest,prawdopodobnie odpowiada za to niska temp. otoczenia i wilgotność podczas gdy w okresie letnim podczas wyższych temp. taki problem nie występuje tak samo na rozgrzanym silniku,sam to u siebie zauważyłem,regulację obr. biegu jałowego to jak wspomniał maciej dokonuje się z odłączoną wtyczką od IAC na rozgrzanym silniku,no jak masz nowe kable,palec i kopułkę to zostały jeszcze świece,filtr paliwa i tak jak pyta maciej gdy gaśnie to jak dużo gazu dajesz? od razu gaśnie po naciśnięciu pedału gazu czy tylko w czasie jazdy?Może występuje gdzieś nieszczelność w układzie dolotowym lub paliwowym być może pompa paliwa się kończy ale to trudno ot tak wywróżyć,maciej wspomniał też o sondzie lambda być może źle odczytuje skład mieszanki i silnik tak reaguje...
iambasta - Czw Gru 03, 2009 14:53

obroty mu spadaja bardzo szybko na gazie, nie zaleznie ile gazu bede dodawal, ale dzieje sie to po 2500obrotow
maciej - Czw Gru 03, 2009 14:54

A na benzynie jak?
iambasta - Czw Gru 03, 2009 15:58

filtr paliwa wymieniany do miesiaca czsu

[ Dodano: Czw Gru 03, 2009 14:55 ]
wlasnie teraz sprawdzalem tylko na benzynie, w ogole nie przelaczalem na gaz

[ Dodano: Czw Gru 03, 2009 15:58 ]
ok, zrobilem regulacje obrotow, faktycznie po odlaczeniu ukladu IAC obroty byly niebezpiecznie nisko. zrestartowalem ECU i uruchomilem auto, obroty ladniej sie zachowywaly, ale auto zgaslo jak zawsze.... a teraz problem mam taki ze w ogole nie chce odpalic, to juz wyglada na blad elektryki... auto musze holowac do mechanika bo nie dojade i sam nie dojde co to...

dzieki wszyscy...

zuber84cool - Czw Gru 03, 2009 15:58

A zapala się pomarańczowa kontrolka CHECK ENGINE?
iambasta - Czw Gru 03, 2009 16:17

jak gasnie silnik to wszystkie kontolki mi sie zapalaja
zuber84cool - Czw Gru 03, 2009 16:23

Chodzi o tą pomarańczową z ikonką silnika,gdy przekręcasz stacyjkę do zapłonu to ona się zapala i po ok 1-2s powinna zgasnąć,uruchamiasz silnik i nie powinna się świecić jeśli nie gaśnie lub zapala się w czasie pracy silnika czy jazdy oznacza tą jakąś usterkę :wink:
iambasta - Pon Sty 18, 2010 17:22

w trakcie pracy silnika w ogole sie nie pojawia... wczesniej jak przekrecam stacyjke normalnie gasnie

[ Dodano: Sro Gru 16, 2009 17:42 ]
autko zostalo zrobione .... trzebabylo zrobic styki na bezpiecznikach i auto odpalalo, zostaly wymienione swiece, wyregulowane zawory...i jeden z przewodow jakichs...niestety nie wiem, znalazlem w kazdym badz razie kompetentnego mechanika - elektryka w Krakowie ktory zna sie na autach, poprawial tez kopulke po poprzedniku...

Auto chodzilo jak mazenie na LPG i na benzynie....

Wczoraj LPG sie konczylo i... auto zaczelo szarpac, obroty zaczely spadac... zatankowane na full i dzisiaj na gazie, gdy auto bylo rozgrzane obroty mi zaczely szalec na luzie i auto zgaslo... najbardziej zastanawialo mnie to ze przelaczylem na benzyne , odpalilem i auto chodzilo normalnie, a wczoraj na benzynie jeszcze troszke szarpalo...

Zauwazylem jadac na gazie ze obroty falowaly , a raczej spadaly bo to bardziej spadkiem chwilowym sie objawia gdy jezdzilem po wertepach, lub nierownej drogi...
jak i auto mi gaslo gdy gwaltownie zachamowalem lub skrecalem i chamowalem...

podejrzewam teraz 2 rzeczy w aucie... cewka zaplonowa... lub czujnik polozenia walu... :(

Mechanik ma czas w poniedzialek, a ja strasznie potrzebuje auta do pracy... moze regulacje gazu mu zrobic...ale wtedy dlaczego na benzynie by skakaly tez obroty... :(

[ Dodano: Sro Gru 23, 2009 17:53 ]
ok wiec z mechanikiem chyba doszlismy o co chodzilo... zostala wyczyszczona kopulka i wszystko co w niej jest, kazdy przewodzik no wszystko, ale chyba problemem byly kable nw mimo tego ze byly nowe... auto odpala bez problemu... i obroty nie skacza....

[ Dodano: Pon Sty 18, 2010 17:22 ]
problem rozwiazany...

problem ktory tak mnie meczyl to : KABEL OD MASY ... zostal on poprawiony i dobrze zamontowany i juz nic sie nie dzieje, dla wszystkich ktorzy maja te same problemy sprawdzcie i to... pozdrawiam i dziekuje wszystkim

jacant - Sob Sty 23, 2010 18:20

ktory kabel masowy poprawiles ?
iambasta - Sob Sty 23, 2010 20:21

uuu nie wiem. myslalem ze jest jeden. mechanik moj jezdzil moim autem, stalo mu sie to co opisywalem wczesniej i w warsztacie znalazl problem w postaci kabla od masy...ale ktory to byl kabel nie mam pojecia, poprostu sie cieszylem ze problem rozwiazany.
autko jezdzi i nie mam zadnych problemow. nawet jak przelaczam z gazu na benzyne juz mi nie gasnie, a czasami tak sie dzialo.

nie wiem ile jest tych kabli od masy ale radze sprawdzic kazdy, albo jakis mechanik bedzie wiedzial o ktory kabel dokladnie chodzy.

pozdrawiam

leonid83 - Sob Sty 23, 2010 22:23

iambasta czy możesz się dokładnie dowiedzieć, który to kabel???w moim roverku to samo:(
iambasta - Wto Sty 25, 2011 11:51

Witam.

Kolejna podpowiedz dla tych ktorym skacza obroty.
Ostatnio znowu mialem problem ze spadajacymi obrotami i szarpaniem auta - najbardziej bylo to odczuwalne jak silnik byl cieply, na 1 i drugim biegu. Auto szarpalo i na gazie i na benzynie, oczywiscie znowu pomyslalem o kabelku od masy i udalem sie do mojego ulubionego mechanika, i jak na zlosc akurat jak on jezdzil moim autem nic takiego sie nie dzialo.
Zauwazyl tylko ze kabel od akumulatora sie poluzowal, dokrecil i mialem pojezdzic i sprawdzic czy usterka sie pojawi spowrotem.
Nastepnego dnia mialem przeglad gadu i jadac na przeglad usterka pojawila sie znowu, bieg 1i 2 a auto skacze jak zaba, cos odcinalo doplyw paliwa ( na gazie ).

I podczas przegladu wyszlo ze rurka od reduktora byla przygnieciona - nie wiem przez co, ale ja wymienili - kosztowalo to 13zł dodatkowo do regulacji gazu i wymiany filtra.

Nie wiem czemu to pojawialo sie tez na benzynie skoro to bylo cos z gazem zwiazanego.

Ale od tej pory auto chodzi bez problemowo !! !

Pozdrawiam wszystkich !!

Drool - Sro Sty 26, 2011 00:40

Witam,

widzę , że problem rozwiązany ale dorzucę swoje 3 grosze:) Otóż miałem bardzo podobny problem. Falujące obroty i gasnący silnik. Usterka występowała na gazie i na benzynie. Dodam, że pojawiała się sporadycznie. Raz przez kilka tygodni działał idealnie a raz gasł i obroty falowały. Wymieniłem przewody, kopułkę, świece, sprawdziłem przewody masowe i nic. Wszystkie te zabiegi pomagały góra na tydzień. Okazało się, że walnięty był czujnik temperatury LPG (chyba gdzieś przy reduktorze). Mechanik go odłączył i problem zniknął i nigdy już nie wrócił.

Pozdrawiam

maciej - Sro Sty 26, 2011 12:05

iambasta napisał/a:
Nie wiem czemu to pojawialo sie tez na benzynie skoro to bylo cos z gazem zwiazanego.

Jeśli to była rurka podciśnienia, to normalka - te silniki są czułe na problemy z podciśnieniem w kolektorze dolotowym, a objawy pojawiają się i na gazie i na benzynie - możesz poszukać opisów mojej dwuletniej walki z tym w 623 - nikt nie wiedział "o co chodzi" - dopiero angielski manual od wersji 2.3 pomógł, bo ma inny kolektor niż 2.0 i 1.8.