Zobacz temat - [MG ZR 160] Błedne wskazanie temperatury + cos jeszcze
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [MG ZR 160] Błedne wskazanie temperatury + cos jeszcze

lopez86100 - Pią Gru 04, 2009 12:25
Temat postu: [MG ZR 160] Błedne wskazanie temperatury + cos jeszcze
Kolejny problem myslałem że sprawa będzie załatwiona bo kupiłem drugi czujnik położenia przepustnicy oraz nowy czujnik temperatury.

Temperatura na komputerze czyli z czujnika ECU jest prawidłowa ale w środku na desce nieprawidłowa tzn zatrzynuje sie w połowie zawsze i tak stoi a temperatura blisko 90 - 100 stopni.

Wentylator nie włacza się. Ale jak ma sie właczać jesli na desce jest w połowie. Co to może być.

Czujnik który wymieniłem to ten który znajduje sie po prawej stronie głowicy wkręcany poziomo, jego wtyczka jest blisko przodu auta (około 5-15 cm od chłodnicy) czy to ten odpowiedzialny za temp na desce i włączanie wentylatora ?

Drugi problem to czujnik przepustnicy kod usterki to P0120 (czujnik położenia przepustnicy lub pedału gazu).

Bład dalej sie pojawia. Co powiecie ciekawego ?

oprawca_1978 - Pią Gru 04, 2009 13:01

W silnikach rovera są dwa czujniki temperatury. Jeden, jednopinowy, jest dla wskaźnika na kokpit. Ten dwupinowy, z końcówką niebieską jest dla kompa silnika.

http://www.allegro.pl/ite...er_saab_vw.html

Ale charakterystyki tych czujników są prawie identyczne. Jest to termistor negatywny (opór maleje w miarę wzrostu temperatury), posiada nieliniową charakterystykę, progresywną.

marcinmarcin - Pią Gru 04, 2009 13:14

lopez86100 napisał/a:
Drugi problem to czujnik przepustnicy kod usterki to P0120 (czujnik położenia przepustnicy lub pedału gazu).

Bład dalej sie pojawia. Co powiecie ciekawego ?
Z tego co wiem po wymianie TPSA, konieczna jest kalibracja na T4. Możesz spróbować jeszcze tej standardowej - może pomoże. Przekręcasz kluczyk na 2 pozycję ale nie zapalasz silnika, naciskasz do końca i puszczasz 5 razy pedał gazu

[ Dodano: Pią Gru 04, 2009 13:14 ]
lopez86100 napisał/a:
Temperatura na komputerze czyli z czujnika ECU jest prawidłowa ale w środku na desce nieprawidłowa tzn zatrzynuje sie w połowie zawsze i tak stoi a temperatura blisko 90 - 100 stopni.
Wskaźnik zawsze jest w połowie co sygnalizuję poprawną temperaturę - ale nie jest zbyt czuły i najczęściej jak idzie do góry to już za późno niestety... ale ponad 90 stopni to chyba normalna temperatura płynu chłodzacego.
lopez86100 - Pią Gru 04, 2009 13:28

Mi to by to nie przeszkadzało gdybym wiedział na 100% że ma pokazywać zawsze poniżej połowy ale to troche dziwne że temperatura wzrasta do 90 kilku stopni a w środku jest zawsze poniżej połowy.

W twoim MG też tak jest ?

I 2 odłączyłem ten czujnik który wymieniłem i wtedy włączył sie wentylator więc wszystko powinno być ok.

Przy jakiej temperaturze ECU włącza wentylator ?

Co do kalibracji po wymiane czujnika przepustnicy to dopiero hehe nie pomyślałbym nawet o tym ze cos takiego może być potrzebne.

marcinmarcin - Pią Gru 04, 2009 14:46

lopez86100 napisał/a:
W twoim MG też tak jest ?
Zawsze po nagrzaniu pokazuje mi trochę poniżej połowy. ZTCP jak sprawdzałem na kompie - to temperatura płynu chłodzacego była 90 parę stopni a co do temp. włączenia went. to PHJOWI będzie wiedział - ja szacuje na jakieś 98-99
PHJOWI - Pią Gru 04, 2009 16:16

102- 104 STOPNIE
lopez86100 - Pią Gru 04, 2009 19:36

Dobra dzięki wszystkim co do temperatury jest wszystko ok.

Sprawdziłem i faktycznie jest na youtube kilka filmików i zawsze w połowie a w instrukcji auta też to potwierdziłem.

Przy 104 stopniach sprawdziłem wentylator działa :)

Lecz z przepustnica dalej nic błąd jest jak był (5-cio krotne naciśnięcie nic nie dało) dalej wyskakuje ten błąd po skasowaniu.

No i ciągle po "mocniejszej" jexdzie na wyższych obrotach dzieje sie to co przed wymianą a miałem nadzieje że to sprawa tego potencjometru.

Jest tak: auto normalnie jedzie i nagle opcja 1 obroty spdają do 0 silnik sie wyłącza i tak kilka restartów silnika i w końcu załapie. Opcja 2. po załapaniu po opcji 1 silnik normalnie pracuje na jałowym ale przy dodaniu gazu obroty spadają , puszczam gaz i wracają w okolice jałowego - kilka dodatkowych restartów i wszystko wraca do normy.

Pompa paliwa ? Czy dalej szukać z ta przepustnica ? Może ktoś kto już to robił potwierdzić sprawę tej kalibracji po wymianie potencjometru przepustnicy ?

sTERYD - Sob Gru 05, 2009 10:28

a moze po prostu potencjometr jest źle ustawiony (ZTCP to tam jest minimalna możliwość jego przekręcenia na śrubkach mocujących). Musiałbyś sprawdzić wartosci napięcia i oporu jakie są przy zamknietej przepustnicy i odpowiednio ustawic śrubką regulacyjną, tak, żeby opór przy zamkniętej przepustnicy był odpowiedni... wartość była parę razy na forum podana :cool:

co do wątpliwości dotyczących pompy paliwa, to zacznij od sprawdzenia ciśnienia na listwie wtryskiwaczy ;)

lopez86100 - Pon Gru 07, 2009 17:03

Chyba masz racje to coś z TPS podłaczyłem pod kompa i błąd jest a na czujnikach TPS cały czas na 100% (czyli pełne otwarcie), nie ma znaczenia czy skasowałem kody, czy zrestartowałem tym sposobme 5x pedał gazu, czy nawet przy uruchomionym silniku przy naciskaniu gazu cały czas 100%.

A więc to nie był czujnik tylko coś z kablami lub z czym moze jeszcze być ?

marcinmarcin - Pon Gru 07, 2009 17:37

Albo faktycznie jest coś nie tak z kablami - np. zwierają gdzieś, albo masz zwalony czujnik, albo faktycznie trzeba go zainicjować T4... Spróbuj zapytać PHJOWI - on ma dość spore doświadczenie jak chodzi o ten silnik
lopez86100 - Wto Gru 08, 2009 13:54

Bułem u Ciufci i przy okazji sprawdznia stuków (opisałem w drugim temacie) podłączylismy sie do jego autka moim interfejsem (elm327) , który u mnie pokazuje TPS na 100% cały czas.

U Ciufci wszystko jest ok czyli przy zamknietej ma 4.7% i wszystko reaguje na nacisnięcie gazu.

Dodatkowo wyszła róznica w kącie wyprzedzenia zapłonu - nie wiem czy to związane z tym ale wychodzi u niego 8-10.5 u mnie około 18.

Jak sie tutaj ustawia wyprzedzenie zapłonu ? Na paskach ? Czy inaczej ?

marcinmarcin - Wto Gru 08, 2009 14:40

NIe ustawia się - komp decyduje. Masz niestety coś zrąbane/przestawione i stąd inne ustawienie/tryb awaryjny....
lopez86100 - Pon Gru 28, 2009 18:00

No to nieciekawie ale najwazniejsze najpierw załatwie jakoś sprawę z TPS bo tak to nie wiadomo czemu jest kąt zapłonu przestawiony. Jeśli wtedy dalej będzie to bede szukać. :wink: Przemyslałem sprawę inicjalizacji TPS i doszedłem do wniosku , że cokolwiek by nie było to mógłby pokazywać nieprawidłowe wskazania ale nie cały czas 100%. Wydaje mi sie że inicjalizacja to bardziej kalibracja ale to wyjdzie bo posprawdzam napiecia , kable itd.

[ Dodano: Pon Gru 28, 2009 18:00 ]
:wink: W koncu znalazłem przyczynę - urwany kabelek przy wtyczce (pod osłonką) czujnika TPS. Podpiąłem kompa i wskazywał 100% i w tym momencie kumpel połaczył kabelek - od razu zaskoczył. Problem z obrotami znikł. Zostały spaliny - byłem dzisiaj na analizatorze i ma co2 przekroczone 25x a HC 3x. Kupiłem druga sondę lambda bo ona cały czas pokazuje około 0.4 V co by oznaczało że komputer mysli że za katalizatorem jest ok ze spalinami a sonda przed dziala poprawnie. To tyle pozdro dzieki za pomoc :razz:

marcinmarcin - Pon Gru 28, 2009 18:53

A ja sprawdziłem sobie wszystko nowootrzymanym prezentowym OBD - zero błędów :) przy zamkniętej przepustnicy pokazuje mi 3,7, druga sonda lambda również ładnie reaguje - przy czym najcześciej pokazuje w granicach 0,0-0,1V - jak sprawdzałem niedawno spaliny było idealnie.

[ Dodano: Pon Gru 28, 2009 18:53 ]
Jak masz tak dużo na 2 sondzie to może właśnie pierwsza jest zwalona...

lopez86100 - Czw Sty 07, 2010 18:03

Z tymi sondami to nie taka prosta sprawa jednak. link tutaj znalazłem ciekawa informacje która wiele mi rozjasniła okazuje sie ze druga sonda właśnie powinna mieć małe skoki napiecia w okolicy 0.47 V a pierwsza oscylować znacznie wokoło 0.47 Wykres sondy standardowej pokazuje ze o ile komputer reaguje na wskazania pierwszej sondy szybko to AFR przestawia się na tyle nieznacznie pomimo skoku napiecia rzędu 80% w skali 1V , ze katalizator ma szansę zniwelowac niewielka ilość niedopalonego paliwa i właśnie dlatego na drugiej sondzie powinno być napiecie w miarę równe 0.47 V. Dowiedziałem się również ze druga sonda nie ma wpływu na skład mieszanki a służy do testowania - oceny stanu katalizatora + niedopuszczenia do jego schłodzenia oraz może tez służyć do dostosowania mieszanki w "długim cyklu".

A więc wnioskuję z tego że 1. druga sonda u mnie jest uszkodzona gdyz zaniża napięcie (wymieniłem teraz pokazuje 0.8 V - około) czyli zbyt bogatą mieszankę jej napiecie jest stabilne , 2. pierwsza sonda musi również zaniżać napiecia co nawet by się zgadzało gdy pierwsza zaczęła zaniżać to po jakims czasie pracy w nadmiarze mieszanki druga sonda zaczęła szwankować (moja teoria :wink: ).

Teraz czekam na wymiane drugiej sondy (przesyłka) wymienię ta z przodu i się okaże czy miałem rację oraz czy katalizator jest sprawny gdyż jesli nawet teraz napięcie jest na drugiej jest stabilne to nie oznacza że kat jest ok bo sonda 2 pracuje w górnym zakresie czyli dosyć szerokim dla róznych AFR.


Będę pisać co sie stało po wymianie i analizie spalin pozdro chłopaki :rotfl:

[ Dodano: Czw Sty 07, 2010 18:03 ]
Dobra :/ wymieniłem i nie jest dobrze tzn jest lepiej bo CO było 5% teraz jest 0.7% ale reszta niefajna:

CO - 0.7
CO2 - 14
HC - 286
O2 - 1,28

LAMBDA - 1.03 (lub 1.3 nie pamietam)

Co myslicie bo to że katalizator wykonczony to juz widze ale olej chyba bierze ? :wink:

marcinmarcin - Czw Sty 07, 2010 21:45

lopez86100 napisał/a:
ale olej chyba bierze ?
to już chyba wiesz sam najlepiej... ;) wracając do wskazań 2 sondy - mi pokazuje na pewno sporo mniej niż 1 sonda (ale chyba po to jest katalizator) i oscyluje dość szybko - nie wiem czy tak powinna, ale kolo na diagnostyce stwierdził że spaliny idealnie ( z tym że oczywiście nie pamiętam ile to jest idealnie.... :D )