Zobacz temat - [R214 Si 97r] Stłuczka
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214 Si 97r] Stłuczka

j4cekk - Sro Gru 09, 2009 22:14
Temat postu: [R214 Si 97r] Stłuczka
Witam...moze temat dosc glupi ale kompletnie nie wiem co zrobic otoz...dzis gosciu przytarl mi drzwi oczywiscie z jego winy...sa one lekko wgniecione i jest rysa dluga ok 30cm i szeroka tez gdzies tyle..no wiec pewnie cale drzwi do malowania...i teraz problem w tym ze on ma firme i nie chce z ubezpieczenia tylko dac mi pieniadze...ile mam wolac? zeby oczywiscie cos miec dla siebie...proponuje mi ze mi to naprawi u kolegi ale ja nie wiem jak on to zrobi...wiec ile wg was powinien mi dac ?? ? pojade jeszcze rano po warsztatach i spytam ile to bedzie kosztowac w sumie ale moze ktos mial podobny przypadek i mi doradzi:P
kolorowy - Sro Gru 09, 2009 22:28

koles mial podobnie rysa i wgniecienie 300 pln za robote dal, dodasz ze stowke za ''straty moralne ''i chyba bedzie :rotfl:
dziadek173 - Sro Gru 09, 2009 22:53

element lakier 250-350... zalezy gdzie robisz... sprawdz ile kosztuja drzwi "pod kolor" moze obejdzie bedzie bez szpachli ;)
chudson - Pią Gru 11, 2009 16:29

Teraz to troche za późno bo op fakcie, najlepiej to negocjować cenę na miejscu , zarządać duzo i powiedzieć ,że to i tak mniej niż gdybyś miał zadzwonić po policję i jeszcze by mandacik wystawili ;) Z ubezpieczeniami się dobrze wychodzi na takich sprawach , przeważnie jeszcze kasiorki zostaje po naprawie. Z drugiej strony będąc człowiekiem dobrym powinno się iśc na ręke bliźniemu.....
czapaja - Sob Gru 12, 2009 09:24

j4cekk, wg mnie powinieneś spisać z gościem oświadczenie że kolizja była z jego winy i albo, tak jak mówi chudson, zażądać dużo albo się nie bawić tylko jechać do jego ubezpieczalni i zgłosić ten fakt. Na pewno byś wyszedł na swoje. Co do samej robocizny to ok 300 zł za malowanie wychodzi zazwyczaj + robocizna z 50 zł za szpachle. Ja bym na twoim miejscu wolał kupić nowe drzwi i pomalować jeśli wgniecenie jest duże. Ze szpachlą różnie bywa... blacharz spartoli robotę to cuda się z nią dzieją później.
A tak BDW jeśli koleś jest cwany i nie spisałeś z nim żadnego oświadczenia to może cię olać i później wypierać, żę to nie on - i co mu zrobisz?

staf - Sob Gru 12, 2009 09:31

chudson napisał/a:
Z drugiej strony będąc człowiekiem dobrym powinno się iśc na ręke bliźniemu.....

Pod warunkiem że bliźni jest tego samego "wyznania" :wink: