Zobacz temat - [R 220 SD 98'] Dziwne piski przy wolnej jeździe
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R 220 SD 98'] Dziwne piski przy wolnej jeździe

Remigiusz - Pią Gru 11, 2009 15:01
Temat postu: [R 220 SD 98'] Dziwne piski przy wolnej jeździe
Witam,

Po długim spokoju znów jakieś problemy się pojawiły :/ :???: Mianowicie jak jadę na obrotach wolnych np 2 lub 3 biegu ( w tedy prędkość jest jakieś 20-30km/h) dziwne mi coś piszczy ale nie ciągle tylko tak przerywa to. Jak by się kolo kręciło i od czasu do czasu.

Tak iiiiiihhhh ......pausa... iiiiiihhh ...pausa.... itd. Pogoda jest deszczowa i przy powrocie z sklepu to zauważyłem bo w drodze do i manewrowaniu na parkingu nic nie było słychać.

Jak stoję w miejscu na obrotach jajowych lub dodam gazu nic nie piszczy wszystko jest ok, przy parkowania auta na kopertę np tez nic nie piszczy. Dzieje się to jak jadę poniżej 40km/h to słychać te piski powyżej jest tez wszystko ok. Co dziwne jak jadę np slalomem przy 30km/h i jak kręcę kierownice w prawo to tez nic nie piszczy a jak chce zrobić skręt w lewo to piski sie wydzielają jak coś :shock: Ludzie się aż patrzyli na mnie :bezradny: Ale nie jest do w środku az tak głośne ale wysoka tonacja iiiiiihhhh ......pausa... iiiiiihhh ...pausa.... itd. denerwuje :evil:

Klocki, tarcze, płyn oraz przewody hamulcowe zostały jakieś 7.000km wymienione :wink:

Co to może być :?: Jedynie co wiem ze mam luzy na prawym kole (to kolo pasazera) :>

Mam nadzieje ze ktoś pomoże :grin:

skladak - Pią Gru 11, 2009 15:53

jak wspomniales pogoda deszczowa, jest wilgotno moze pasek od wspomagania sie slizga, ja tez mam tak czasami ale u mnie po przegazowaniu jest cisza na dosc duzy okres czasu :)
Mix - Pią Gru 11, 2009 16:42

Mogę się mylić, ale obstawiam, że syf się dostał między klocki a tarczę. Sam borykam się z tym problemem od jakiegoś czasu. Pryśnięcie disc-brake-cleener'em rozwiązuje problem na jakiś czas :mrgreen:
Remigiusz - Sob Gru 12, 2009 16:33

skladak, Nie pasek się nie ślizga bo jak dodam gazu lub stoję w miejscu to pisku nie ma. Dzieje sie tylko tylko w czasie jazdy przy max 40km/h powyżej już znika pisk :neutral:

Mixtated, hmm.. w sumie oglądałem przez Alu felgi i nic nie widzę ze było syfu :/ Trudno mi powiedzieć z którego kola ten odgłos odchodzi :shock: Myślałem ze mi najpierw pedały skrzypią ale jak jadę na biegu 2 lub 3 bez gazu to dopiero ładnie głośno to słychać :evil:

Zobaczymy w niedziele jadę znów do Polski wiec parę hamowań na autostradzie powinno syf wyczyścić :razz:

Edit:
dziś bylem na zakupach i znowu to samo, ale tylko jak się auto trochę rozrusza znaczy nagrzeje bo przy ruszaniu z parkingu próbowałem i nic nie piszczało. Przy powrocie znów to samo szukałem parkingu na osiedlu i co dziwne jak sie wysprzęgli auto to na chwile ustaje dźwięk ale jak się toczę to tez tak piszczy i dziś kręcenie kierownica nic nie dało piszczy dalej. Ale pojadę szybciej to znika ten dźwięk. Jak stoję w miejscu to jest cicho i nic się nie dzieje :mad:

Zobaczę jeszcze gumy od przegubów jutro bo będzie może bardziej jasno czy cos tam nie popekalo.

skladak - Sob Gru 12, 2009 17:48

no to fakt, myslalem ze chodzi o paski, jakbys bral sie za czyszczenie zaciskow to osobiscie polecam to rozmontowac do najmniejszej srubki sprawdzic stan uszczelek przy okazji sruby plywajace przesmarowac smarem miedzianym a wszystko przeleciec szczotka druciana na wiertarce :) troche roboty jest
Remigiusz - Czw Sty 28, 2010 17:43

skladak napisał/a:
no to fakt, myslalem ze chodzi o paski, jakbys bral sie za czyszczenie zaciskow to osobiscie polecam to rozmontowac do najmniejszej srubki sprawdzic stan uszczelek przy okazji sruby plywajace przesmarowac smarem miedzianym a wszystko przeleciec szczotka druciana na wiertarce :) troche roboty jest


Cytat:
Klocki, tarcze, płyn oraz przewody hamulcowe zostały jakieś 7.000km wymienione :wink:


Robiłem to i raczej od tego to nie jest. Wyczyściłem cale zaciski z drży i pomalowałem je na niebiesko sobie :razz: Śrubki mam tez nowe po kupiłem jeszcze zestawy naprawcze bo chciałem porządnie to zrobić :razz:

Najgorsze jest to ze nie mogę te pisku dokładnie zlokalizować :neutral:

[ Dodano: Sob Gru 12, 2009 19:38 ]
Spróbuje jak będę w Polsce zrobić jak Mixtated radzi :razz: Bo mam Break-Cleaner w garażu :mrgreen:

Moze faktyczne przez te Alu-Felgi zimowe mi sie więcej syfu dostaje na tarcze :/

[ Dodano: Pią Gru 18, 2009 13:46 ]
Mixtated,
Dokładnie piszczą klocki albo syf miedzy nimi pryskałem tym specyfikiem ale ustało tylko na godzinę potem znów to samo jest :neutral:

Jak by nie takie zimno to bym wyciągnął klocki i bym to dokładnie wyczyścił ale na razie będę tak jeździł przez zimę :razz: Chyba ze wstąpię to mechaników bo maja garaż ocieplony :mrgreen:

[ Dodano: Czw Sty 28, 2010 17:43 ]
I znów ja :mrgreen:

Chyba piski były z rolki napinacza paska alternatora :sad: W drodze do Polski jak sie zatrzymałem i nie zgasiłem auta i stałem sobie kolo prawego kola to słuchać jak cos szeleści i piszczy mi od czasu do czasu jak dodam gazu to jest chwile głośniej a potem cichnie. :shock:

Wiec otworzyłem maskę i dźwięk pochodzi z tych regionów napinacza, alternatora. :/

Mozę sie to urwać czy będzie tylko takie glosy oddawać :wink: