Zobacz temat - [R400 2.0 Di 98r] słabo grzeje
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400 2.0 Di 98r] słabo grzeje

czijo - Czw Gru 17, 2009 21:34
Temat postu: [R400 2.0 Di 98r] słabo grzeje
witam wszystkich jestem właścicielem roverka 400 20 105km i mam problem tego typu bardzo słabo grzeje czym to jest spowodowane czy moze wszystkie tak grzeją??
bez ruznicy czy przejechał 5 kilometrów czy 105 dmucha letnim powietrzem

thef - Czw Gru 17, 2009 21:43

Ogólnie przy tych mrozach nasze dieselki słabo grzeją. Rozumiem jednak, że temperatura na wskaźniku na połowie. Być może pomoże pukanie nagrzewnicy. Warto też sprawdzić jej zawór.
Haidi - Czw Gru 17, 2009 22:28

A co powiecie na termostat? U mnie to samo... letnie powietrze nogi lodowate przy takich mrozach ;/ wymiana termostatu cos da? Groszowe sprawy moze warto sprobowac? A czy u was tez tak jest? dotyczy to wskaznika tempertury chdzi o R 420 itd wskazowka jest na polowie, nie ma tam zadnej skali-podzialki nie wiadomo ile tak naprawde pokazuje... w innych autach zauwazylem ze ta wskazowka kreci sie zawsze 'niedaleko' czerwonego pola a tu w polowie nie wiem ile to i czy dobrze :!: :?:
czijo - Czw Gru 17, 2009 22:40

a jaki jest termoztat ten tzw, trujnik z jednym dolotowym i dwoma wylotowymi czy ten drugi
thef - Czw Gru 17, 2009 22:50

Haidi napisał/a:
A co powiecie na termostat? U mnie to samo... letnie powietrze nogi lodowate przy takich mrozach ;/ wymiana termostatu cos da? Groszowe sprawy moze warto sprobowac? A czy u was tez tak jest? dotyczy to wskaznika tempertury chdzi o R 420 itd wskazowka jest na polowie, nie ma tam zadnej skali-podzialki nie wiadomo ile tak naprawde pokazuje... w innych autach zauwazylem ze ta wskazowka kreci sie zawsze 'niedaleko' czerwonego pola a tu w polowie nie wiem ile to i czy dobrze :!: :?:
Wskazówka ma być mniej więcej na połowie skali, zatem tu wszystko w porządku. Termostat wcale tani nie jest, bo musi być w obudowie (cena około 100 zł).

[ Dodano: Czw Gru 17, 2009 22:50 ]
czijo napisał/a:
a jaki jest termoztat ten tzw, trujnik z jednym dolotowym i dwoma wylotowymi czy ten drugi
Trójnik, dokładnie taki - http://www.tomateam.pl/sk..._dzial=-&c=1550

PS>Proszę o trochę wysiłku przy pisaniu postów i zwracanie uwagi na stylistykę, interpunkcję i ortografię, bo naprawdę ciężko się czasami doczytać o co chodziło piszącemu. W razie czego jest włączony moduł sprawdzania pisowni.

Haidi - Czw Gru 17, 2009 22:57

Ups na to faktycznie nie taki tani.... :cry: To jest oryginal zdaje sie chyba :?: moze jakis zamiennik :?: Sam nie wiem co na to poradzic... Ale wielkie dzieki a info na temat tej wskazowki, zawsze mnie to ciekawilo....
thef - Czw Gru 17, 2009 23:00

Haidi napisał/a:
To jest oryginal zdaje sie chyba :?:
To jest zamiennik. Są jeszcze oryginały sygnowane przez Hondę - http://www.tomateam.pl/sk...m_dzial=-&c=869 oraz przez Rovera - http://www.tomateam.pl/sk...0&m_dzial=-&c=1
Haidi - Czw Gru 17, 2009 23:03

Ah no tak... sorry za moja slepote :razz: thef a co bys mi poradzil w tym temacie bo nie wiem czy warto zainwestowac :?: :???:
Brt - Czw Gru 17, 2009 23:05

skoro wskazówka na połowie, to wyżej już nie zajdzie i termostat jest ok ... jedynie warto sprawdzić zaworek nagrzewnicy, oraz jak nie pomoże to profilaktycznie przepłukać :ok: Te klekoty słabo grzeją, ale jak jest wszystko ok, to tragedii nie ma ... w trasie spokojnie mogę w swetrze jechać w mrozy :ok:
thef - Czw Gru 17, 2009 23:06

Haidi napisał/a:
Ah no tak... sorry za moja slepote :razz: thef a co bys mi poradzil w tym temacie bo nie wiem czy warto zainwestowac :?: :???:
Ja termostat mam na pewno sprawny, a też szału nie ma przy tych temperaturach. Jeśli Ci się silnik nagrzewa normalnie, czyli po kilku minutach dochodzi temperatura do połowy, to chyba jedyne co można zrobić, to sprawdzić czy zawór na nagrzewnicy otwiera się całkowicie, ewentualnie przepłukać nagrzewnicę, może jest zarośnięta kamieniem i słabo oddaje ciepło.
Haidi - Czw Gru 17, 2009 23:13

Ok... Czyli wszysko w miare ok, co jeszcze mi sie nasunelo na mysl to moze zatkam mu jakos 'ryjek' :razz: zeby to mrozne powietrze nie lecialo na silnik i na chlodnice :?: moze cos pomoze... A orientujesz sie moze ile kosztuje takie przeplukanie nagrzewnicy, teraz za bardzo nie mam gdzie i jak :sad: Z gory dziekuje :grin:

[ Dodano: Czw Gru 17, 2009 23:13 ]
U mnie mozna powiedziec po 15 min jazdy cos sie tam rusza ta wskazowka...

thef - Czw Gru 17, 2009 23:21

Haidi napisał/a:
U mnie mozna powiedziec po 15 min jazdy cos sie tam rusza ta wskazowka...
Za długo. Być może faktycznie coś z termostatem. Myślę, że temperatura powinna być uzyskana maksymalnie po 10 minutach.
Haidi napisał/a:
A orientujesz sie moze ile kosztuje takie przeplukanie nagrzewnicy, teraz za bardzo nie mam gdzie i jak :sad: Z gory dziekuje :grin:
Nie mam bladego pojęcia, ale więcej jak 50 zł bym za to nie dał ;) .
Haidi - Czw Gru 17, 2009 23:27

Po 15 min to jak jeszcze nie bylo takich mrozow... chyba jednak wymienie ten termostat dla swietego spokoju. Dzis odpalilem auto 15 min przed koncem pracy, przychodze a tam wskazowa lezy :???: Ok z mojej strony to wszysko dzieki wielkie. Pozdrawiam!
mcjg - Czw Gru 17, 2009 23:37

Haidi napisał/a:
Dzis odpalilem auto 15 min przed koncem pracy, przychodze a tam wskazowa lezy
Na postoju go nie zagrzejesz.
filo - Pią Gru 18, 2009 01:00

mcjg napisał/a:
Na postoju go nie zagrzejesz.


Przy lekkim mrozie do -5*C silnik normalnie się nagrzewa, tzn. temp. w połowie skali ale wystarczy kilka minut postoju i widać jak wskazówka opada...Szybko te klekoty temperaturę oddają...

A praktykował ktoś przysłanianie chłodnicy katonem ?
Padło pytanie wyżej ale nie widzę odp...

Co do przysłaniania w R600 to tak patrzyłem dzisiaj i można by grill od wewnętrznej strony zasłonić bo i tak jest jeszcze miejsca na dolot powietrza w zderzaku...

Haidi - Pią Gru 18, 2009 12:58

Dzisiaj rano pojechalem do wujasa bo ma garaz i zaczelem kombinowac z tym przyslonieciem chlodnicy... wymyslilem to tak :grin: : mialem stare gumowe dywaniki, wymierzylem pod grill ile bede tej gumy potrzebowal, wymontowalem grill 5 srob na sroboktet krzyzakowy od gory a pozniej 3 takie same tylko troszke mniejsze od srodka od strony chlonicy, trzeba sie niezle na meczyc bez odpowiedniego sprzetu, przydala by sie 'grzechotka' z lamana przedluzka ale jak ktos nie ma tez idzie :wink: zrobilem otworki w gumie pod opaski 'tryt' te plastikowe i po prostu przymocowalem gume od srodka grila. Dalem czarne bo guma czarna i nie rzuca sie w oczy :grin: ladnie wyszlo nawet... teraz kiedy mialem juz wymontowany grill zabralem sie za wloty na dole zderzaka, zrobilem tak samo na opaski... nie zaslanialem wszyskich wlotow, zostawilem troche miejsca na przeplyw powietrza z lewej strony. Ok poskladalem wszysko, i w trase :mrgreen: Moge powiedziec ze zdalo egzamin szybko silnik sie nagrzal o wiele szybciej niz bez... Jesli ktos ma troche czasu polecam bo warto 40 min roboty. Pozdrawiam. :cool:
iwan00 - Pią Gru 18, 2009 13:18

mcjg napisał/a:
Haidi napisał/a:
Dzis odpalilem auto 15 min przed koncem pracy, przychodze a tam wskazowa lezy
Na postoju go nie zagrzejesz.


Ja wczoraj wieczorem prewencyjnie odpaliłem klekotka na 20 minut pod domem żeby rano nie było niespodzianek, po tym czasie nie ruszając się z miejsca miałem wskazówkę na połowie skali. Jeśli z autem jest wszystko OK to powinno się nagrzewać nawet na postoju.

szoso - Pią Gru 18, 2009 13:20

poprawcie mnie jeśli źle myślę ale wydaje mi się że taka przesłona nie pomoże szybciej zagrzać silnika co najwyżej nie wychłodzić chłodnicy i utrzymać temperaturę po nagrzaniu silnika
skoro płyn krąży na małym obiegu do puszczenia termostatu to w czym ma pomóc ta owa przesłona?
co innego jeśli termostat już puścił i mamy duży obieg to wtedy ta przesłona może pomóc utrzymać temperaturę

Remigiusz - Pią Gru 18, 2009 13:54

Ja wczoraj miałem swoja pierwsza trasę przy mrozach od -5°C do -10°C na Barwinku :mrgreen: I fajnie ciepło miałem aż za bardzo :mrgreen:

Ogólnie to mi się teraz auto nagrzewa jak wył. grzanie po ok 3-5km przy np -4°C w tedy dmucha fajne cieple powietrze. Niestety żeby zagrzać cale auto w środku potrzebuje ok 15-20km ale w tedy tez nie grzeje na maxa bo nie lubię takiego gorącą :> :wink:

magneto - Pią Gru 18, 2009 14:32

filo napisał/a:
praktykował ktoś przysłanianie chłodnicy katonem ?

w tym roku jeszcze nie zasloniłem chłodnicy z braku czasu ale poprzedniej zimy miałem zasłoniętą i się szybciej zagrzewał. na pewno mu to nie zaszkodzi

admmic - Pią Gru 18, 2009 23:08

Poleciłbym jeszcze sprawdzić czy jest odpowiednia ilość płynu chłodzącego w zbiorniczku, bo jeśli jest zbyt mało to nawet gdy wskazówka pokaże odpowiednią temperaturę to nie będzie lecieć ciepłe powietrze.
Haidi - Pią Gru 18, 2009 23:17

A wie ktos z Was moze gdzie znajduje sie zaworek odpowietrzajacy uklad chlodzenia? Bardzo bym byl wdzieczny... :neutral:
filo - Sob Gru 19, 2009 04:08

Z tego co wiem to w roverowskim SDi nie ma odpowietrznika w układzie chłodzenia.
Należy odkręcić korek zbiorniczka wyrównawczego układu chłodzenia i "ugniatać" węże na włączonym silniku...

Haidi - Sob Gru 19, 2009 11:08

Masz racje filo u mnie tez nie znalazlem opowietrznika, ogladalem kazdy waz z ukladu chlodzenia i nigdzie nic nie mam.... A gdy mam zakrecony korek od zbiorniczka wyrownawczego i naciskam na weze to slysze syczace powietrze wydostajace sie z zbiorniczka... znaczy to chyba ze zbiorniczek i korek pelnia ta funkce... Ale juz cyba znalazlem dlaczego moj roverek nie grzeje tak jak powinien, po rozgrzaniu auta do norm. tamp. zaczelem sprawdzac weze czy wszyskie maja mniej wiecej taka sama temp. i okazalo sie ze waz wchodzacy do nagrzewnicy jest cieply nawet bym powiedzial ze goracy a wychodzacy z niej jest letni delikatnie cieply ale roznica pomiedzy nimi duza... Wiec raczej zatkana nagrzewnica :sad:

Plukanie cos da? Jest ryzyko ze podczas plukania mozna uszkodzic nagrzewnice?
Pozdrawiam :neutral:

filo - Sob Gru 19, 2009 11:12

Haidi napisał/a:
okazalo sie ze waz wchodzacy do nagrzewnicy jest cieply nawet bym powiedzial ze goracy a wychodzacy z niej jest letni delikatnie cieply ale roznica pomiedzy nimi duza...


Ale wyłączony miałeś nawiew?

Haidi napisał/a:
Plukanie cos da?

Podobno woda z octem daje rade a jak nie to jakiś odkamieniacz tylko nie zbyt agresywny, żeby się coś czasem nie rozszczelniło...

Haidi - Sob Gru 19, 2009 11:17

Nawiew wlaczony... Tylko jak to pzeplukac pzed blokiem przy -10 :!: :sad:
filo - Sob Gru 19, 2009 11:46

Haidi napisał/a:
Nawiew wlaczony...


Według mnie im większa siła nawiewu tym większa różnica temperatur na węzach wlotowym i wylotowym z nagrzewnicy.
Ale nie sprawdzałem nigdy więc nie wiem jak duża ta różnica będzie...

Haidi - Sob Gru 19, 2009 23:30

Znalazlem przyczyne slabego ogrzewania w srodku :razz: a mianowice, bylem u speca od chlodnic i klimy bo mialem watpliwosci co do mojej nagrzewnicy, facet kazal otworzyc mi maske od razu chwycil weze od nagrzewnicy spojrzal na temp. silnika i stwierdzil ze auto pokazuje temp wlasciwa teoretycznie ale jak na jego oko auto nie ma dosc wysokiej temp. bo weze do nagzrewnicy powinny byc bardzo gorace przy takiej pokazywanej temp. przez czujnik... stwierdzil ze termostat jest caly czas otwarty i jest na duzym obiegu i wolno i slabo sie auto nagzrzewa... jest po prostu nie dogrzane...

Duzo nie myslac zabralem sie za wyciagniecie termostatu: taki mam http://www.tomateam.pl/sk..._dzial=-&c=1550
Zabralem go do domu, najpierw lalem zimna wode od stony 2 koncowek i okazalo sie ze woda delikatnie przeplywa z drugiej strony czyli nie zamyka sie do konca, zagotowalem wode i zaczelem lac w taki sam sposob i po chwili termostat sie oworzyl i przelatywal silny strumien goracej wody...

Powtorzylem to samo z zimna woda jeszcze raz i delikatnie przelatywala, czyli wniosek ze termostat sie nie zamyka do konca i puszcza przez duzy uklad przez chlodnice :/ a przy -15 uklad chlodenia na duzym obiegu nie osiagnie dostatecznie duzej temp. aby nagzrzac auto w srodku....

I lipa giry zimne :razz:

Remigiusz - Sob Gru 19, 2009 23:52

Haidi, Termostat masz dobry :mrgreen:

Opowiem tobie moja historie, bo mi się nie chciała pokazywać temp na desce i obstawiłem na nowy założony termostat :razz: Ze się po prostu zepsuł po paru miesiącach.

Starego termostatu nie wywaliłem, zostawiłem sobie w zapasie bo był jeszcze dobry to punktu wymiany. (Wymiana pompy itd wiec już wszystko chciałem mieć nowe :wink: )

Tak ze sobie pomyślałem przetestuje ten stary termostat czy dobrze działa :wink:

Wlałem jak ty z tej strony gdzie idą 2 wyloty zimna wodę i malutka ilość przelatywała wiec sobie myślałem, aha działał bez zarzut tyle lat i pokazywał dobra temp oraz grzanie było dobre :/

Taka sama procedura jak u ciebie:
Haidi napisał/a:
Duzo nie myslac zabralem sie za wyciagniecie termostatu: taki mam http://www.tomateam.pl/sk..._dzial=-&c=1550
Zabralem go do domu, najpierw lalem zimna wode od stony 2 koncowek i okazalo sie ze woda delikatnie przeplywa z drugiej strony czyli nie zamyka sie do konca, zagotowalem wode i zaczelem lac w taki sam sposob i po chwili termostat sie oworzyl i przelatywal silny strumien goracej wody...


To samo pomyślałem co ty:
Haidi napisał/a:
Powtorzylem to samo z zimna woda jeszcze raz i delikatnie przelatywala, czyli wniosek ze termostat sie nie zamyka do konca i puszcza przez duzy uklad przez chlodnice :/


Tak ze wiec sobie wymontowałem ten mój nowy założony termostat i zonk :shock: Te same objawy co wyżej cytowałem, nawet nowy termostat przepuszcza mała ilość wody na duży układ.

Sobie pomyślałem jaki pieron :shock: Jak sobie poświecisz latarka to środka tam gdzie idą te dwa wyjścia to zobaczysz na tym wyjściu co odstaje takie małe kanały nawiercone, i dlatego leci mała ilość wody. Ale nie jest to za wiele i bardzo mało. Myślę ze jest to dlatego zrobione żeby ciśnienie w układzie jak jest zamknięty termostat nie było za wysokie.

Haidi, Wiec u ciebie raczej obstawiam zepsuta nagrzewnice. :shock: Ja teraz na starym termostacie ciepło w aucie nawet przy takich mrozach :razz:

Haidi - Nie Gru 20, 2009 00:02

Teraz to mnie zszokowales bo wlasnie zamowilem na allegro :cry:

[ Dodano: Nie Gru 20, 2009 00:01 ]
Tylko ze u mnie zeby auto sie nagrzalo chodzi o temp. silnika musze 10 km przejechac wtedy dochodzi do normalnej temp. zaznaczam dochodzi...

[ Dodano: Nie Gru 20, 2009 00:02 ]
Co powiecie o tym termostacie? http://www.allegro.pl/ite...owy_czesci.html

Brt - Nie Gru 20, 2009 00:03

Haidi napisał/a:
Tylko ze u mnie zeby auto sie nagrzalo chodzi o temp. silnika musze 10 km przejechac

W dieslach serii L jest to normalna odległość, żeby nagrzać auto :ok:

Haidi - Nie Gru 20, 2009 00:07

Ok :/ czlowiek uczy sie na bledach... jak przyjdzie nowy przetestuje go w ten sam sposob jesli bedzie to samo to bedzie juz wskazowka dla innych forumowiczow...

Jak przydzie to wymienie i dam znac czy jest roznica... :razz:

Remigiusz - Nie Gru 20, 2009 01:21

Haidi napisał/a:
Tylko ze u mnie zeby auto sie nagrzalo chodzi o temp. silnika musze 10 km przejechac wtedy dochodzi do normalnej temp. zaznaczam dochodzi...


Jak odkręcę u siebie zaraz rano na fulla grzanie to tez tak jakoś z 6-10km potrzebuje az się całkiem rozgrzeje. Ja dlatego jak ruszam to wyłączam całkiem ogrzewanie i juz po 4-6km jest wskazówka na polowe skali :razz:

Będziesz miał termostat w zapasie :razz: Moja stary ma juz prawie chyba z 5 lat lub wiecej i nadal działa a nowy pozostał w zapasie :razz:

Haidi - Pon Gru 21, 2009 19:25

Mam jeszcze jedno pytanko odnosnie malego wezyka ktory wchodzi od gory do zbiorniczka wyrownawczego od ktorego obiegu on jest malego czy duzego??
thef - Pon Gru 21, 2009 20:23

Haidi napisał/a:
Mam jeszcze jedno pytanko odnosnie malego wezyka ktory wchodzi od gory do zbiorniczka wyrownawczego od ktorego obiegu on jest malego czy duzego??
Odprowadza on nadmiar gorącego płynu z chłodnicy, zatem działa w dużym obiegu.
Haidi - Pon Gru 21, 2009 20:36

Czyli wniosek prosty : temp silnika byla w polowie tego co powinna byc, zaznaczam tego co powinna byc, czyli 1/4 skali, a do zbiorniczka lecial sobie plyn tym wezykiem, czyli caly czas otwarty termostat...

Czy moze ktos to potwiedzic?

chudson - Pon Gru 21, 2009 21:29

Mi również bardzo długo zajmuje zanim wskazówka osiągnie mniej więcej poziom horyzontalny, Natomiast przy włączonym na MAXa nawiewie opada ona i jest mniej więcej w połowie pomiędzy pionem spoczynkowym a poziomem idealnej temperatury. Czy to normalne żeby tak wychładzała się temp przy makwymalnym nawiewie ?? czy jednak termostat ?
Haidi - Pon Gru 21, 2009 22:09

Raczej obstawialbym termostat... u mnie objawy podobne tylko wskazowka nie opada moze dlatego ze mam zaslanieta chlodnice i tak szybko sie nie wychladza... czekam za termostatem az mi przysla zaloze i zobaczymy czy bedzie roznica...
chudson - Wto Gru 22, 2009 13:54

Również czekam na termostat, zdaje mi sie ,że 2 lata temu zimą nie było takiego objawu spadającej temp przy maksymalnym nawiewie więc mam nadzieje ,ze nie wydałem kasy w błoto na termostat.
szoso - Wto Gru 22, 2009 13:59

układ chłodzenia w dieslu jest dziwny a mianowicie na postoju nie chce się zagrzać a jak jadę to dopiero wskazówka idzie do góry i zatrzymuje się na połowie, ale czemu na postoju tego nie robi?
chudson - Wto Gru 22, 2009 15:32

Robi tylko baaaaaardzo wolno z powodu wspomnianej już wydajności cieplnej diesla. Poprostu te silniki emitują mało ciepła, a bez obciążenia na luzie to każdy samochód mniej się grzeje i łącząc te dwie przyczyny taki jest efekt.
szoso - Wto Gru 22, 2009 15:39

chudson napisał/a:
Robi tylko baaaaaardzo wolno z powodu wspomnianej już wydajności cieplnej diesla. Poprostu te silniki emitują mało ciepła, a bez obciążenia na luzie to każdy samochód mniej się grzeje i łącząc te dwie przyczyny taki jest efekt.

też tak właśnie myślałem i się zastanawiałem skąd się biorą te przechwałki że niby na postoju przy takim dużym mrozie jaki był wskazówka po 20 min idzie na połowę skali :głupek:

filo - Wto Gru 22, 2009 20:33

szoso420 napisał/a:
też tak właśnie myślałem i się zastanawiałem skąd się biorą te przechwałki że niby na postoju przy takim dużym mrozie jaki był wskazówka po 20 min idzie na połowę skali :głupek:


Bo jak się położy na pedale gazu cegłę i idzie się w pi.du a wraca po 20 minutach to tak się silnik szybciutko zagrzeje... :rotfl:

Haidi - Wto Gru 22, 2009 21:37

Witam, zalozylem nowy termostat i roverek grzeje ciepluutko :razz: szybko nagrzewa sie silnik jakies 5km i silnik cieply... troche uklad mi sie zapowietrzyl ale trzeba troche czasu zanim sie odpowietrzy... za pierwszym odpaleniem silnik sie nagrzal ale powietrze lecialo zimne, odkrecilem korek od zbiorniczka wyrownawczego i troche mu pogazowalem tak do 2500/3000 obr/min i plyn znikal az w koncu dolalem i sie unormowal... troche mi zeszlo na tym z 30 min... ale jest elegancko.

W tym nowym trmostacie tez ciecz troche przeplywa na zamknietym, ale tylko tyci tyci wiec jak ktos bedzie sprawdzal sobie termostat to moze przedostawac sie ciecz przez zamkniety ale tylko troche, nazwal bym to nawet szybkim kapaniem :razz:

chudson - Nie Gru 27, 2009 12:00

Również wymieniłem termostat i jest lepiej, Czy szybciej sie grzeje to trudno powiedzieć ( może trochę ) ale wskazówka wkońcu dochodzi do pozycji poziomej na 3ciej godzinie i pomimo wentylatora wlączonego na maksa nie obniza sie a autko cały czas daje stałe dość ciepłe powietrze. Wymiana niestety była dość upierdliwa.