|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - Nasze zimowe jazdy
Mayson - Pią Gru 18, 2009 18:15 Temat postu: Nasze zimowe jazdy Więc tak; zrobiliśmy sesyjkę ze szawagrem, ale... no właśnie jest kupa "ale", bo gdy już przyszło do robienia i oglądania efektów, to trochę japa mi opadła. Otóż:
- mój pierwszy filmik, nie wiem jeszcze jak dodawać efekty, jak wstawiać ścieżkę dźwiękową, jak scalać filmy (cudem metodą prób i błędów, scaliłem i zamieniłem na *.avi, zmniejszając, w vdub i wmm). Także efekt nie jest aż tak ciekawy...
- nie wziąłem pod uwagę kilku aspektów - szwagier pierwszy raz filmował, więc ujęcia są takie sobie (np. spanikował, jak podjeżdżałem pod aparat bokiem)
- aparat nie ma możliwości przybliżania w trakcie nagrywania filmu (Sony DSC-H1), co znacznie spieprzyło efekt
- nie warto robić filmów, gdy pada śnieg
- nie warto robić filmów, gdy nie ma słońca (jeśli ma się taki sprzęt, jak ja )
- pierwsza moja jazda tak naprawdę tej zimy, więc widać niedociągnięcia i zwykłe głupie błędy, które każdy, kto ma jakieś pojecie o poślizgach; wyłapie Kwestia ćwiczeń i powrotu do formy, więc następne filmy będą świetne
- śnieg spadł na gołą ziemię, nie było odwilży w międzyczasie, więc śnieg nie jest ubity jak należy i auto na dobrych zimówkach (jak moje) przy wrzuceniu ręcznego wkopuje się aż do asfaltu, zamiast ślizgać po wierzchu... co sprawia, że bez treningu, na pałę, ciężko wyczaić jak jechać...
- w tle słychać Ursusa sąsiada, gdy odśnieża... nie myślałem, że to tak spieprzy dźwięk w filmiku....
No dobra, to w kwestii tłumaczeń, a teraz jak macie ochotę, to obejrzyjcie Na zimny prysznic też jestem przygotowany ale bez przesady
http://www.youtube.com/watch?v=bbmTqVIOBA0
Raptile - Pią Gru 18, 2009 18:23
Mayson, widzę że to ogrodzenie bardzo cię denerwuje
Mayson - Pią Gru 18, 2009 18:26
Raptile napisał/a: | Mayson, widzę że to ogrodzenie bardzo cię denerwuje |
Domyślam się, że chodzi Ci o coś głupiego ale spytam - O so chosi?
kasjopea - Pią Gru 18, 2009 21:23
Filmiku nie oceniam. Powiem tylko, że zazdroszczę, bo nie mam pojęcia o poślizgach, a sama mam cykora popróbować
Raptile - Pią Gru 18, 2009 21:27
Mayson, ta uliczka między stodołą a płotem hardkor
witgut - Pią Gru 18, 2009 21:37
Mayson, a nie masz wrażenia że silnik wydaje Ci jakieś dziwne odgłosy , normalnie jak Ursus C330 ja się nie znam, może Rowan pomoże
kolka161 - Pią Gru 18, 2009 21:41
filmik całkiem całkiem ale przyznam ze najlepszy był ostatni poslizg
Mayson - Pią Gru 18, 2009 22:33
Ogólnie lipa.... wydaje mi się, że ostatni ślizg był dobry, gdyby nie zbebetanie w zbyt szybkim odpuszczeniu ręcznego - wtedy wszedłby równolegle, a nie wywalił przodem....
Ale to już temat na następny rajdzik Niebawem - byle śnieg nie padał i sąsiad nie odśnieżał
Kasjo, moja mama podobnie myslała, pói jej nie przewiozłem - przemogła się i zaczęła próbować. Kwestia przełamania - wierz mi - to co na filmikach to naprawdę lamerstwo. Każdy tak umie, jeśli się odważy - pusty plac, mąż, sprawne auto i śnieg - ćwiczenia Potem można tak jeżdzić (przynajmniej u mnie) po całej aglomeracji. Kwestia odwagi i prób
Niedugo jeszcze lepsze filmiki, bo w tych za dużo błędów wyłapać można Niech tylko przestanie padać śnieg
kasjopea - Pią Gru 18, 2009 22:35
No piszę przecież, że sama boję się próbować . Z kimś to prędzej
Remigiusz - Pią Gru 18, 2009 22:40
Mayson, Ładny filmik Najfajniej to jest jak piszesz pusty plac i parę drzew żeby próbować je omijać
Ale i tak większego Banan sie ma w Maluchu, napęd na tył
Mayson - Pią Gru 18, 2009 22:47
kasjopea napisał/a: | . Z kimś to prędzej |
Wolarza zaprzęgnąć trza
A tak naprawdę, filmiki śmieszne - następne będą zabijaki A mama tak na serio, to tylko pitoli, że umie - ale lipę sieje - trzeba CHCIEĆ
Następny filmik jak tylko śnieg zbastuje i szwagier odchoruje Jego wyczyny w Corsie jeszcze dziś
[ Dodano: Pią Gru 18, 2009 22:47 ]
Remi55 napisał/a: | Ale i tak większego Banan sie ma w Maluchu, napęd na tył |
Ja udowadniam, że autem z automatem też da się poszaleć
faecd - Pią Gru 18, 2009 23:15
fajny filmik:D ja wczoraj na parkingu lidla, caly pusty i oblodzony zrobilem jednego fajnego baka, tylko tyle. dalej to moje zimowki robily robote i panowaly nad autem:D
Mayson - Sob Gru 19, 2009 00:42
Raptile napisał/a: | ta uliczka między stodołą a płotem |
Tam ni ma stodoły jest transformator, a płot, no to płot, jak płot
Tomek1212 - Sob Gru 19, 2009 01:16
Automat w niczym nie przeszkadza, sam czasami jak mi się bardzo nudzi też lubię pokręcić kilka bąków na placu, jednak autem z przednim napędem to nie idzie za wiele naszaleć. Najlepsze do takich zabaw jest auto czteronapędowe, ale i zwykły tylnonapędowiec też daje rade. Dzisiaj dorwałem starego mercedesa 190 (napęd na tylną oś) to każdy zakręt w mieście brałem bokiem, tylko ludzie na ulicach jakoś tak dziwnie sie patrzyli.
Mayson - Sob Gru 19, 2009 01:26
A tu dość bezcelowe męczenie Corsy... Prosił, to dałem
http://www.youtube.com/watch?v=Gg2qqkyitFg
kasjopea - Sob Gru 19, 2009 01:47
Zdeterminowany mocno był
MaReK - Sob Gru 19, 2009 03:13
Moge sie podlaczyc z filmikami z wczorajszej zabawy ekipy warszawskiej ?
filo - Sob Gru 19, 2009 05:47
"Śnieżne Igraszki".
Nie sądziłem,że wykorzystasz tą nazwę
Ten ostatni przejazd prawie wyszedł.
Co do ślizgania się po śniegu/lodzie to jak byłem w 2005 roku w wojsku w miejscowości Powidz to tam po zamarzniętym jeziorze jeździli autami.
Zima była ciężka bo mrozy to do -30*C dochodziły a do tego porywiste wiatry.
Co do tego jeziora, chyba 7 albo 11 kilometrów było do jednego brzegu do drugiego, najdalszego.
Zawsze myślałem sobie jak by to było poślizgać się po tym lodzie ale z dużymi prędkościami.
Ewentualnie wersja "panika" tzn,rozpędzam się ile fabryka dała, ręczny, szarpnąć kierownicą i tylko oczy rękoma zasłonić a z autem niech się dzieje co chce...
Mayson - Sob Gru 19, 2009 11:24
MaReK napisał/a: | Moge sie podlaczyc z filmikami z wczorajszej zabawy ekipy warszawskiej |
Wal Marek śmiało! I jeśli możesz, to zmień temat na NASZE, to może jeszcze kogoś zachęci do wrzutki i temat nie umrze tak szybko
filo napisał/a: | Nie sądziłem,że wykorzystasz tą nazwę |
No przecież obiecałem
filo napisał/a: | Ten ostatni przejazd prawie wyszedł. |
Żadnych prób nie robiliśmy, bo szkoda mi było aparatu na tym śniegu - następne filmy będą już udane (mam nadzieję)
filo napisał/a: | Zawsze myślałem sobie jak by to było poślizgać się po tym lodzie ale z dużymi prędkościami. |
ooo marzenie...
Markzo - Sob Gru 19, 2009 11:42
Mayson ostatni boczek mailnka
ale na tych parkingach trzeba uważać... ostatnio śmigam sobie na podpromiu a tu VW polo uczy się skakać przez krawężniki, za chwile załoga astry kombii próbuje krawężniki powyrywa.ć co to się nie dzieje
filo - Sob Gru 19, 2009 11:52
Mayson napisał/a: | filo napisał/a:
Zawsze myślałem sobie jak by to było poślizgać się po tym lodzie ale z dużymi prędkościami.
ooo marzenie... |
Spot w Powidzu na jeziorze?
Pociągiem było 520 km a autem około 450 km z Krakowa...
Rowan - Sob Gru 19, 2009 20:20
witgut napisał/a: | Mayson, a nie masz wrażenia że silnik wydaje Ci jakieś dziwne odgłosy , normalnie jak Ursus C330 ja się nie znam, może Rowan pomoże | W tle rzeczywiscie C-330 chyba gdzieś jeździło tam
Mayson - Nie Gru 20, 2009 09:52
Rowan napisał/a: | witgut napisał/a:
Mayson, a nie masz wrażenia że silnik wydaje Ci jakieś dziwne odgłosy , normalnie jak Ursus C330 ja się nie znam, może Rowan pomoże
W tle rzeczywiscie C-330 chyba gdzieś jeździło tam |
No w opisie filmu na youtube to napisałem Gościu odśnieżał chodniki i zachowywał się bardzo głośno...
[ Dodano: Nie Gru 20, 2009 09:52 ]
filo napisał/a: | Pociągiem było 520 km a autem około 450 km z Krakowa... |
Ode mnie też nieblisko
|
|