Zobacz temat - [R75] Brak złodziejki i zepsuty wieloklin w jednej nakrętce
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Brak złodziejki i zepsuty wieloklin w jednej nakrętce

hvil - Pon Gru 28, 2009 23:19
Temat postu: [R75] Brak złodziejki i zepsuty wieloklin w jednej nakrętce
Witam,
Zakupiony przeze mnie rover 75 nie posiada złodziejki a posiada śruby antykradzieżowe i niestety dzisiaj oponiarz chcąc założyć zimówki chciał to odkręcić domowymi sposobami:-( efektem tego jest zniszczony wieloklin w jednej nakrętce. I tu moja prośba. Kto zna w lublinie jakiegoś "majstra" co mnie to odkręci?
Fotka zepsutej nakretki:





Czy może ktoś z kolegów ma złodziejkę do takich śrub i mógłbym mi użyczyć jak podjadę bym tylko je odkręcił?
Fotka nakrętki antykradzieżowej:


Bardzo proszę o pomoc.

staf - Pon Gru 28, 2009 23:22

hvil, On ci to przecinakiem odkręcał?
hvil - Pon Gru 28, 2009 23:26

oj wez, kupilem tanie oponki i szlag mnie trafil jak pojechalem do oponiarza, a on ze niemoze tego odkrecic, i mu powiedzialem zeby sprobowal pomyslec, zanim dolecialem wbil mi w to metalowy kanciak tak daleko ze nieszlo go wyciagnac, wiec probowal obrocic i spilowal zabki, potem rzeźbil by przecinakiem znak zrobic i czymstam lapac ale niewyszlo, oponki mam w garazu a nie na kolach i zepsuta srube:-(
staf - Pon Gru 28, 2009 23:31

No to kowal nie z tej ziemi. Ja byłem syna alfa u gumiarza i sytuacja była identyczna, z ta tylko róznica że on się poddał, powiedział ze nie da rady tego ruszyć a psuł nie bedzie. psiukaliśmy dwa dni odrdzewiaczem delikatnie ja opukując. Poszła jak tralala. :grin:
apples - Pon Gru 28, 2009 23:42

Podjedz do jakiegoś dobrego wulkanizatora który zajmuje się alufelgami. Mają specjalne nabijaki na śruby i odkręcą. Jak nie masz w okolicy to zrób tak: Metalowy pręt i uderz w tą śrubę z 3, 4 razy dużym młotkiem aby ją odbić. Felga jest aluminiowa więc podda się trochę. Spróbuj wtedy delikatnie małym przecinakiem i powinna puścić. Jak tak nie nie da rady to dopasuj nasadkę, tak aby ją wbić na łeb śruby zabezpieczającej. Najlepiej 12 kątną i aby była twarda. Dobra przedłużka z rurą do odkręcania. Dodatkowo podstaw jakiś kołek tak aby w linii prostej leżała (opierała) się na nim przedłużka do odkręcania. Tak odkręcali u mnie.

[ Dodano: Pon Gru 28, 2009 23:42 ]
Na przyszłość taka moja rada. Jak długo nie odkręcasz to podjechać aby odkręcili młotem udarowym lub uderzyć przed odkręceniem kilka razy w śrubę. :wink:

hvil - Pon Gru 28, 2009 23:43

wbijalismy to sie kreci w srubie az zpilowala zabki:/ nasadke?? co przez to rozumiesz?
apples - Pon Gru 28, 2009 23:57

Klucz nasadowy. Nasadkę tak aby wbić na łeb śruby i najlepiej 12 kątną aby mogła się dobrze zacinać na łbie tej śruby.
win32 - Wto Gru 29, 2009 00:00

Z tego co wiem to było chyba z 5 różnych wzorów nakrętek do śrub zabezpieczających. Ciężko będzie trafić tą konkretną.

Ja miałem 3 śruby zab. w zapasie w Landku. przy okazji wizyty w Aso, facet wziął młotek, mesel , nabił te śruby tak żeby dało się wsadzić trzpień, i przekręcił kluczem francuskim. jak puściło to samym kluczem już odkręcił i wymienił na nowe.

Markzo - Wto Gru 29, 2009 00:01

LUUUUDZZZIIIEEE!!!! po co cokolwiek nabijać? połamać felge chcecie? przyspawać nakrętke i odkręcić jak normalni biali ludzie, młotkiem to murzyni kokosy tłuką... :roll:
apples - Wto Gru 29, 2009 00:01

Z pozostałymi tak może zrobić, ale z tą rozwalona to już nie da rady.
hvil - Wto Gru 29, 2009 00:03

jak mi tak zrobil, wbil przeta kwadratowego i krecil francuzem to poszly frezy a nie sruba:(
apples - Wto Gru 29, 2009 00:04

Markzo głowę sobie przyspawaj, a nie się mądrzysz. Dojścia tam nie ma. Jakbyś się trochę interesował to w dobrych warsztatach mają klucze profesjonalne które działają na takiej zasadzie. Prędzej felgę wykrzywisz niż połamiesz.
win32 - Wto Gru 29, 2009 00:06

wiadomo że jak będzie walił na oślep 15 kilowym młotem to efekt będzie mizerny ;) .
Nie sztuką walić na oślep , sztuką tak to zrobić żeby efekt był

Markzo - Wto Gru 29, 2009 00:06

zluzuj portki ;) i spuśc z tonu ;) próbowałeś, że się nie da? na moje krzywe oko powinno się dać, zresztą metoda troche bezpieczniejsza niż naparzanie młotkiem :]
apples - Wto Gru 29, 2009 00:08

Chyba napisałem że miałem tak samo. w taki sposób odkręcali mi w centrum felg aluminiowych w Gdańsku.
Markzo - Wto Gru 29, 2009 00:12

to po kiego grzyba tam chamsko piszesz? :> kultury troche chyba nie zaszkodzi? jak zauważyłeś jakiś mechanik skatował tą śrube i każde rozwiązanie problemu może być dla autora tematu pomocne :) jesli śruba jest mocno zapieczona młotek i nabijanie może tylko pogorszyć sprawe bo się poprostu rolzeci, dlatego spróbował bym troche delikatniejszej drogi na początek :)
apples - Wto Gru 29, 2009 00:16

Nic się nie rozleci. śruba jest stalowa. Felga aluminiowa. Gniazdo się trochę podda. Zardzewiały gwint pod wpływem uderzenia też popuści. Nie mówię o młocie 30kg. Młotek 5kg.
Sorry :oops:

Markzo - Wto Gru 29, 2009 00:20

Luz ;)
nie rozleci sie? ale popatrz na foto Hvila, przeciez ten pomysłowy dobromir przecinakiem ukruszył śrube :neutral: przesrany temat troche :/ tez nie mam w 75 tej śrubki, ale kumpel ma jakiś taki fajny klucz i jak złapałem kapcia to go założył (delikatnie nie pasował i lekko dobił młotkiem) i śrubka poszła, z tym, że krój tego wieloklinu był prawie identyczny jak ten ze śruby...

apples - Wto Gru 29, 2009 00:23

Dlatego piszę o nabiciu nasadki na tą śrubę. Nie ma walić już przecinakiem. Jeżeli próba odbicia nie pomorze i ruszenie małym przecinakiem to zostaje nasadka.
win32 - Wto Gru 29, 2009 00:25

ewentualnie można nawiercić i nagwintować gwintem przeciwstawnym do gwintu w śrubie. Wkręcić śrubę i dokręcając nową odkręcić starą.
apples - Wto Gru 29, 2009 00:25

Klucz profesjonalny wygląda prawie tak samo jak ten z linka z kulką. http://www.seclock.eu/produkty-seclock.html
Markzo - Wto Gru 29, 2009 00:28

tak czy inaczje o godzinie 00:29 Hvil chyba nic nie odkręci :D czekamy na relacje z placu boju :D
apples - Wto Gru 29, 2009 00:29

takie byłyby prawie idealne gdyby były węższe http://www.allegro.pl/ite...adek_profi.html
hvil - Wto Gru 29, 2009 00:41

problem taki ze migomatem tam nie podejdzie spawać a łukowo to mi odradzili nawet na odłączonym akumulatorze, dzwoniłem do byłego aso rovera. TO mówicie postukać w to młotkiem, i jakiś stary klucz do kol na to nabić. jak nie pomoże jechać do serwisu opon nie do ślusarz, a jak nie da rady szukać spawacza z malutkim migiem??? :lol: dobrą konkluzję z waszych rad wysunąłem? ma ktoś jeszcze jakieś sposoby na to?

Lublinianie może macie konkretne adresiki dla mnie?

sknerko - Wto Gru 29, 2009 08:56

dlaczego łukowo spawać nie możesz na odłączonym aku? pierwsze słyszę żeby miało być coś nie tak
SyntaX - Wto Gru 29, 2009 09:39

Ja też nie miałem klucza do odkręcania.
Ale mój gumiarz był myślący.
Wyspawał klucz z prętów tak by chwyciły za te wcięcia w śrubie.
Odkręcił jedną i zadzwonił do znajomego tokarza.
Mam ładnie dorobiony klucz do odkręcania.
Jeden w aucie wożę w przyborniku, drugi mam na zapas w domu.
Dodatkowo dorobił mi antykradziejkę na koło zapasowe bo nie miałem.

EDIT.
On to zrobił na bazie klucza do odkręcania tarczy w ślifierce kątowej.
Tylko przespawał jeden z pręcików.

apples - Wto Gru 29, 2009 10:07

hvil tylko nabijaj na zewnętrzna stronę łba tej śruby, a nie w środek zabezpieczenia.
hvil - Wto Gru 29, 2009 10:44

ok Panowie dzisiaj ruszam to boju! Łukowo niemożna spawac bo takie spawarki mają bardzo dużą oporność i mi odradzali ze potem mogą być dowcipy z elektryką.

[ Dodano: Wto Gru 29, 2009 10:44 ]
SyntaX, problem w tym ze ja mam jedną zepsutą i to o walkę z nią się obawiam:/

Markzo - Wto Gru 29, 2009 10:58

siedząc na tronie taki pomysł mi wpadł do łba :D jak nie wypali pomysł z nabijaniem weż rurkę o średnicy jaką ma to zabezpieczenie wewnątrz śruby, i ją przyspawać - powinno być miejsce patrząc na foty, na nią nałożyć nakrętke i tez pyknąć spawa, powinno chyba być łokej...
jupik - Wto Gru 29, 2009 11:05

Miałem to samo w r 75 sprowadziłem auto z Holandii i nigdzie nawet nie chcieli mi się zabrać za odkręcenie tych szpilek.Znalazłem niedaleka seris ogumienia i powiedzieli że nie ma najmniejszego problemu.Mieli odpowiednie klucze do odkręcania takiego typu szpilek.Wygląda on jak typowy klucz nasadowy tylko zamiast otworu na szpilke miał lewy gwint.Po prostu przy próbie wkręcania tego klucza szpilka puściła nie trwało to dłużej jak 10 min.
A mechanik który się bierze za takiego typu rozwiązanie jak próby młotkiem nadaje się tylko do pracy na szrocie

marcin316 - Wto Gru 29, 2009 12:11

A ja taki pomysł wymyśliłem. Śruby oczyścić lekko ze rdzy, odtłuścić, puknąć w nie delikatnie aby zruszyć gwint, następnie dobrać rurkę o średnicy wewnętrznej lekko mniejszej niż zewnętrzna średnica łba śruby i odpowiednim przekroju. Koniec tej rurki nagrzać do 300 - 350 stopni i wbić na śrubę. Poczekać aż całość ostygnie i rurka zaciśnie się na śrubie. Następnie spróbować przyłożyć do rury moment obrotowy zgodny z kierunkiem odkręcania śruby i powinno dać radę. Jak rurka będzie rozgrzana to powinna się wbić również na tą uszkodzoną śrubę. Ją bym zostawił na koniec.
hvil - Wto Gru 29, 2009 18:38

Problem rozwiązany, pojechałem do wierzchowisk do KONCARu:-) tam pozalilem sie mechanizatorom, wzieli oni nasadowy klucz taki wielozabkowy coś jakby troxx ale wiecej zabków o rozmiarze prawie jak dziurka w zlodziejce troche byl za duzy i mlotkiem na hama wbili w srube, i o dziwo odkrecili tak wszystkie 4 tylko ciezko bylo to wyciagnac z nabitej sruby:-) ale poszlo a koszt zerowy:-) na szrocie kupilem 4 zwykle sruby po 3zl za sztuke.marcin316, co do twoich oslonek przeciwslonecznych. powiedzieli ze niemaja ale jak osobiscie zlozysz u nich zamowienie to ci przywiozą.
apples - Wto Gru 29, 2009 19:10

Mam nadzieję, że aż tak mocno nie walili aby odbić kulki łożyska piasty na ich bieżni.
Ja zapłaciłem za zdjęcie zabezpieczenia 25zł. Chcieli mnie skroić za 4. Powiedzieli że sam pozostałych 3 bym nie odkręcił. Dzień wcześniej wszystkie odkręciłem oprócz tego jednego.
Dobrze że trafiłeś na normalnych mechaników.

SyntaX - Wto Gru 29, 2009 20:26

hvil Jak byś chciał mieć zabezpieczenie to mogę dać namiary na tego człowieka co mi dotaczał klucz.
Nie wyrzucaj starych śrub.
Może Tobie dorobić śruby i klucz do tego.
Jak bys chciał możemy się dogadać że spytam o cenę powiem Tobie.
Wyślesz mi śrubę na wzór, on dotoczy i się jakoś rozliczymy za to.

hvil - Wto Gru 29, 2009 20:40

ja juz sobie odpuscilem:-) bo jedną mam i tak zepsutą. mam garaz w domu wiec noca mi nikt nie skroi. Dzięki za pomoc SyntaX, jakbym kiedyś jednak chciał powrócić odezwę się narazie po tyhc przejsciach zraziłem się do takich pomysłów jak antykradziezowe sruby :twisted: to kolejny pomysl zaraz po kodzie do radia:-D
Dziadek - Wto Gru 29, 2009 21:05

No widzicie koledzy,a firma tak się starała!Brak szacunku. :lol:
hvil - Wto Gru 29, 2009 21:11

wiesz anglicy to specyficzny narod i takie kodowanie radia czy te zlodziejki to jedno z ich nietrafionych ekscentryzmów:-D bo sorry ale ludzie co sie zajmują krojeniem felg mają pelen zestawik :-) i dla nich taka blokada to zaden problem, nie to co dla zwyklego szarego kierowcy ktory chce sobie oponki zmienic:-(
Dziadek - Wto Gru 29, 2009 23:18

Trochę racji masz,tylko ja pamiętam czasy(mój pierwszy samochód na celnych jajach)rok'81,kiedy rano pod blokiem stały dwa albo trzy auta na gołych bębnach.Tylko mój tygrys z oryginalnymi niemieckimi trójkątnymi śrubami oparł się złodziejom.Dzisiaj już tyle nie kradną,choć zaprzyjaźniony złodziej mówi,że jak widzi blokadę na biegach,to idzie do następnego auta.Nigdy nie mów nigdy.Kiedyś ktoś napisał na tym Forum:"czy widzieliście jak kradną R75?"Coś w tym jest.
hvil - Wto Gru 29, 2009 23:41

pierwsza zasada złodzieja jak nie ruszysz auta poniżej minuty z miejsca nawet się nie zabieraj:-) ja mam znajomych handlarzy co jak nie mieli dla mnie chromowanych felg to stwierdzili żebym im pokazał gdzie na mieście takie jak chce stoją "na wzór" :lol: to mi załatwią:-D odpuscilem handel z nimi:-) a co do krojenia felg to ja szczegolnie u nas na miasteczku studenckim jak przejezdzalem to widywalem wozki studentow z obcymi rejestracjami na cegle:-D to sie zadrza jeszcze teraz ale juz bardzo zadko, poza tym jak juz sie upra to i tak ci skroja:-) mam srubeczki i swiety spokuj ile mi nerwow zrzarly te antykradzierze:-)

P.s. Jak napisac w tytule ze SOLVED co by na przyszlość to bylo dla potomnosci?:-)

BartMooi - Nie Lis 28, 2010 13:21

Witam ! Najlepsza metoda to wspawanie w zjechany otwor nakretki z sruby, a pozniej wkrecenie w nia sroby i rowniez nalezy ja zespolic z nakredka pozniej bierzemy klucz i smialo mozna odkrecic calosc pozdrawiam
hvil - Nie Lis 28, 2010 15:36

BartMooi, a jaka spawartka jestes w stanie podejsc tam jak wlozysz srube, tak by nie uszkodzic lakieiru felgi???
darianp - Czw Gru 02, 2010 14:46

Ja miałem identyczny przypadek wbiłem w środek śrubę. Ząbki wcięły się w gwint śruby i spokojnie odkręciłem. Podczas uderzenia musisz tylko uważać aby wbić ja równo a nie po skosie. Odradzam spawanie temperatura może rozwalić łożysko. Pozdrawiam
SyntaX - Czw Gru 02, 2010 17:36

A jakiś tokarz.
Ja miałem nieco zjechaną kradziejkę, i na zapasie śróbe uszkodzoną.
Tokarz ładnie dotoczył mi 2 kradziejki bym miał na zapas.
Jedną trzymam w aucie a druga w domu w zapasie.
Dotoczył mi tez sróbę na koło zapasowe i wziął za wszystko .... 30zł

marcinek - Czw Gru 02, 2010 19:06

witam
mam podobny problem w moim roverku streetwise
Mianowicie probowalem zmienic kola na zimowki no i 3 kola udalo mi sie zmienic a 4 czwarte zostalo gdyz jedna ze srub <konkretnie ta antywlamaniowa> nie daje sie odkrecic.
Pomimo wielu prob nie udalo mi sie, malo tego zepsulem ta zlodziejke za pomoca ktorej sie odkreca ta srube a przy okazji troche uszkodzilem sama srube :???: Jak ma teraz odkrecic te srube i czy gdziekolwiek dostane ta "zlodziejke" I jeszcze mam pytanie czy te zlodziejki sa takie same przy roverach 200, 25 czy moze maja inny ksztalt, jesli ktos sie orientuje to bylbym bardzo wdzieczny za odpowiedz

pozdr

darianp - Pon Gru 06, 2010 16:03

Kiedyś na allegro ktoś sprzedawał te złodziejki i miał ich ok 7szt i wszystkie miały być do rovera tak więc jest ich co najmniej 7 :-( Metoda którą opisywałem wyżej jest bardzo bezpieczna bo nie niszczy śruby zabezpieczającej tylko gwint w tej śrubie którą wbijałem. Jutro zrobię fotki i zamieszczę.
borsli89 - Pon Gru 06, 2010 17:26

jedz do warsztatu tam gdzie maja dobrego spawacza,jesli masz alusa to bedzie maly problem ale mysle ze da rade, mialem tak samo i przyspawal srobe i odkręcil... nie ma co kupowac na allegro bo jak nie mozesz odkrecic to nastepna nakretke uszkodzisz. a bedziesz ok. 5 dni w plecy(liczac przesylke) a zima idzieeeeeeeeeee!! :/ pozdro
marcinek - Pon Gru 06, 2010 17:57

dzieki za info koledzy pozdro