Zobacz temat - [Honda Accord] Traci moc, gaśnie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [Honda Accord] Traci moc, gaśnie

MarcinAga - Czw Sty 28, 2010 18:01
Temat postu: [Honda Accord] Traci moc, gaśnie
aaasd aa
Brt - Czw Sty 28, 2010 18:44

zacznij od samodiagnostyki :ok: ... to nic nie kosztuje. Czy jak silnik gaśnie to obrotomierz leci błyskawicznie do 0 ?? możliwe, że szwankuje czujnik położenia wału korbowego .... spróbowałbym go podmienić na inny i sprawdzić czy to to :roll:

EGR nie unieruchomi silnika ... zresztazawsze możesz odpiać wężyk od niego ... ale to nie EGR unieruchamia auto.

MarcinAga - Czw Sty 28, 2010 18:53

Brt napisał/a:
zacznij od samodiagnostyki :ok: ... to nic nie kosztuje. Czy jak silnik gaśnie to obrotomierz leci błyskawicznie do 0 ??


Można powiedzieć Brt , że jak tylko się zaczyna ta bajka to odrazu obroty chcą lecieć do 0, skaczą przy tym bo silnik chce je na siłe wyrównać w góre...ale gaśnie i błyskawicznie wszystko stoi, także można powiedzieć że odrazu 0. Dzięki i pozdrawiam

A powiedz mi jeszcze ile może kosztować taki czujnik i gdzie on jest ?

Brt - Czw Sty 28, 2010 18:58

czujnik jest z tyłu silnika, trochę powyżej prawej półosi ... widać go od strony turbiny i "czyta" znaki na kole zamachowym "od tyłu". można go znaleźć po kabelku ;) Głowy nie dam, że to to, ale jest to jedna z niewielu rzeczy która może unieruchomić silnik. Spróbuj samodiagnostyki ... moze wykaże błąd tego czujnika. Niestety nie wiem ile może kosztować. Chyba w giełdzie na forum ktoś się ogłaszał z takim czujnikiem.
MarcinAga - Czw Sty 28, 2010 19:11

Brt, znalazłem czujnik, używany z demontażu niby sprawny 55zł.
Natomiast mam nadzieje wielką że, da się dojść do ustarki bezbłędnie bo jak nie to kopne japan i zmienie na germany ;)

Brt - Czw Sty 28, 2010 19:21

pewne rzeczy trzeba sprawdzić niestety organoleptycznie ... zrób tą samodiagnostykę najpierw :P

[ Dodano: Czw Sty 28, 2010 19:21 ]
najlepiej wtedy jak zdechnie :)

kadzaf - Czw Sty 28, 2010 21:54

no Brt dobrze radzi bowiem na co kupowac czesci nie majac pewnosci ze pomoze.
po za tym sprawdz wiazke kabli,bowiem wydaje mi sie ze tam wina gdzies lezy (przy padnietym czujniku wału silnik nierówno chodził i nie wkrecał sie na obroty,ale moze dziac sie tak ja i u ciebie)

praktis - Czw Sty 28, 2010 22:10

Zanim kupisz to skonsultuj z mariusz418 albo PHJOWI, może podpowiedzą coś więcej.

Brt, napewno chodzi o czujnik wału korbowego a nie o czujnik wałka rozrządu? :wink:

Brt - Czw Sty 28, 2010 22:15

w SDi ani w iDT nie ma czujnika wałka rozrządu ... tylko w R75/ZT dieslach był takowy :ok:
praktis - Czw Sty 28, 2010 22:19

MarcinAga, tu podobny temat:

http://forum.roverki.eu/v...=czujnik+wa%B3u

MarcinAga - Czw Sty 28, 2010 22:29

Dzięki chłopaki, już mam trochę wiadomości.. ale temat rafal_13 chyba nie rozwiązany do końca... podobne bardzo objawy. Mimo to pozdrawiam

Zobaczymy co komp pokarze, wtedy przy tym będziemy węszyć.


29.01.2010

Przebadany na samodiagnostyce dziś przeze mnie, nie wyświetlił komputerek innej cyfry niż 12, czekałem nawet dłużej, ale nic, ciągle tylko 12.
Czyli wychodzi na to że nie ma błędu żadnego.
Prośba do Was, może mi ktoś wskazać na foto wiązke przy pompie ? Wydaje mi się że tam leży problem. Ewentualnie jeszcze jak będę jeździł to zaraz po podobnym przypadku zrobie samodiagnostyke.
Dziś jest +3, zagrzałem świece 2-3 razy i rozruch...ku mojemu ździwieniu kręcił ładnie ale zero jakiegoś załapania...a odpalałem go pierwszy raz dziś po ostatniej awarii...czyli 2 dni temu ostatni raz jeździła. Może pompa musiała podpompować paliwsko, albo jeszcze został objaw od ostatniego incydentu. Zapaliła za drugim razem, i chodziła sobie jak gdyby nigdy nic. 5 minut pochodziła i wyłączyłem... chyba czas ją ruszyć ? jak myślicie ?

pablom1978 - Pią Sty 29, 2010 13:44

Czyżby jak u większości przymarzł ON i stąd te objawy?
MarcinAga - Pią Sty 29, 2010 14:28

pablom1978 napisał/a:
Czyżby jak u większości przymarzł ON i stąd te objawy?


pablom1978 raczej nie... ON chyba najwyższej jakości (BP Ultimate Diesel), chociaż ...jak by tak pomyśleć.. to wystarczy że się wytrąci jakaś kuleczka parafiny i.... będzie zatykać wąż np. jak korek.

Przed chwilą jeździłem po mieście, jakieś 15km zrobiłem...temperaturke ładnie szybko złapał itd. Pare razy wcisłem na 3 biegu po starcie z krzyżówki i pięknie chodzi... Po obrotomierzu widziałem że miał malutkie skoki chwilami na ciut wyższe obroty na wolnych...ale to normalna przypadłość tych silników, poza tym ładnie równo trzyma obroty na jednym poziomie (oczywiście poprawiło się to znacznie po wymianie kostek przy rozrządzie-polecam karzdemu). I tym sposobem aniołek nie wykazał żadnego niepokojącego objawu :/

Myśle jeszcze nad wiązką przy pompie...
Jako ciekawostkę napisze że, ostatnio ścigałem się z kumplem (Golf IV 1.9 TDI 110PS), on miał na pokładzie jedną osobę i ja również (napewno cięższą ;) ), porównując moc i mase własną auta...dodam że, oby dwa auta zadbane - niestety nie miał szans, 4 bieg ,gaz do spodu i odchodziłem od niego i to szybko.
Natomiast rok temu w Łodzi (na obwodnicy) ścigałem się z Fordem Focusem 1.8 TDCI, dwie literki czerwone miał więc napewno 115PS. Z pod krzyżówki na 1 biegu przodował odrazu...ale wystarczy że wrzuciłem 2, zaraz 3 gaz do spodu i niestety odchodziłem :) .

Się rozpisałem, Pozdrawiam Was

sikules - Pon Lut 08, 2010 21:18

Identyczny problem miałem, to ze błyskowy wskazuje 12 to znaczy ze zaczyna test, to nie jest błąd. Skoki obrotów i gaśniecie silnika u mnie było spowodowane czujnikiem położenia wału. Po wymianie przestał gasnąć ale obroty dalej falowały samochód szarpał jak cholera, okazało się ze wiązka kabli na rozrządem jest przetarta i to samo przy wiązce od pompy. Domowe środki zapobiegawcze to wąż ogrodowy i izolacja, izolujesz przetarte kabel potem taśmę na wiązkę i wiązkę w wąż i wszystko izolacja na okrętkę (wąż wcześniej rozcinasz żeby upchnąć w nim kable ).
kfrankiewicz - Pon Lut 08, 2010 23:31

Witam marcinaga,najlepszym sposobem będzie próba eliminacji usterki po przez zakładanie części i testowanie,jestem z Pabianic mogę pomóc.Polecam się i pozdrawiam kfrankiewicz.