Zobacz temat - [R200 1.4i 99r]rozbity rover co zrobic ???
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4i 99r]rozbity rover co zrobic ???

joni_25x - Pią Lut 12, 2010 15:59
Temat postu: [R200 1.4i 99r]rozbity rover co zrobic ???
witam kilka dni temu miałem wypadek swoim roverkiem 200 :beczy:

nie wiem co robić nie dostane ani grosza ponieważ wypadek byl z mojej winy i w dodatku nie mam AC

Co robić czy naprawiać czy sprzedać co się opłaci bardziej ?? ???

poniżej daje foto ale nie mówi zbyt dużo

http://img13.imageshack.us/i/zdjcie0065y.jpg/

dodam ze w roverku skrzywiła sie półośka prawe kolo poszło kilka cm do tylu lewe do przodu ogólnie obie podłożnice zmieniły o kilka cm swoje miejsce położenia

do tego standardowo maska,chłodnica,pas przedni,belka,zderzak,obie lampy,strefy zgniotu(uratowały auto przed kasacja ;/ ) ,wentylator,błotnik do malowania :beczy:


co zrobic???? :<

R-200 - Pią Lut 12, 2010 16:13

Wcale nie jest tak źle. Napisałbym więcej ale nie lubię pisać do ściany. :mrgreen:
joni_25x - Pią Lut 12, 2010 17:17

nie rozumiem

jak to do sciany???? :shock:

[ Dodano: Pią Lut 12, 2010 16:49 ]
R-200

czemu nie chcesz pomóc skoro cos wiesz ?? ??

ehhh;/

[ Dodano: Pią Lut 12, 2010 17:17 ]
super forum ;/

nikt nie chce pomóc wszyscy mnie olewaja

R-200 zobaczymy jak bedzieszkiedys w mojej sytuacji a ktos odmowi Ci pomocy ciekawe jak wtedy sie poczujesz.............;/

darek_wp - Pią Lut 12, 2010 17:27

Spokojnie Kolego, ja również uważam że nie jest źle. Dobry blacharz wyciągnie i ustawi podłużnice, błotnik jak sam twierdzisz do malowania, belkę, pas i zderzak kupisz za parę groszy na szrocie. Tak samo maskę i chłodnicę z wentylatorem. Półośki też można kupic używane jak i wachacze. Koszt części na szybko nie powinien przekroczyć 2000pln. Jeśli co nie co potrafisz zrobić sam to z grubszych robót za które trzeba zapłacić pozostaje wyciągnięcie podłużnic i malowanie elementów (chyba że uda się kupić pod kolor). Ja bym robił a Ty musisz sam ocenić co sie opłaca.
kasjopea - Pią Lut 12, 2010 17:33

joni_25x, to nie pogotowie, czasem trzeba chwilę poczekać na odpowiedź, a nie od razu psioczyć :roll:
joni_25x - Pią Lut 12, 2010 17:42

wkoncu cos konkretnego

wahacz???

kolo nie mialo bezpośredniego kontaktu z autem w ktore uderzylem

ale golym okiem widac ze prawe kolo poszlo do tylu i to mnie martwi

czy da sie to tak naprawic jak bylo??? nie chce zeby moje auto zostawialo za soba 4 slady ,sciagalo mnie na prawo czy lewo i darlo opony ;/


ale narobilem;/
nigdy wiecej na czerwonym !! !!!!!;/

[ Dodano: Pią Lut 12, 2010 17:42 ]
jezeli kogos jeszcze moje pretensje uraziły to sorry bardzo ale jestem w gorącej wodzie kąpany co zresztą pokazałem na łódzkim skrzyżowaniu

zal.pl

macikd - Pią Lut 12, 2010 17:43

To auto nie wygląda tak źle. Ja bym to napewno robił, bo taniej wyjdzie go zrobić, niż stracić az tyle na wartości.
joni_25x - Pią Lut 12, 2010 17:51

zdjęcia obu podłużnic

co myślicie ?? ?????


http://img519.imageshack.us/i/zdjcie0074x.jpg/

http://img514.imageshack.us/i/zdjcie0073.jpg/

darek_wp - Pią Lut 12, 2010 18:31

Dalej stoję na stanowisku, że dobry blacharz da radę :grin:
joni_25x - Pią Lut 12, 2010 19:55

bardzo dobrze ;P

nie chcialbym za bardzo pozbywac sie swojego skarbu ;)

ale czy to wszystko bedzie tak kolorowo;/

Brt - Pią Lut 12, 2010 20:30

Najważniejsze w całej naprawie to .... BARDZO PRECYZYJNIE wyciągnać podłużnice i sprawdzić czy podczas uderzenia nie przesunęło się dolne mocowanie wahacza czyli tzw. sanki. Jak te naprawy zostaną DOBRZE wykonane, to da się wszytko prawidłowo ustawić i koła będą we właściwym położeniu :ok: ... ewentualne drobne regulacje można wykonać zmieniając długość drążków reakcyjnych miedzy belka przednią a wahaczem dolnym. Reszta to kosmetyka :ok: Powodzenia
Kozik - Pią Lut 12, 2010 22:37

płyta i naciąganie - da rade, nie takie samochody mój kumpel naciągał
macikd - Pią Lut 12, 2010 22:52

Te podłużnic tak źle nie wyglądają. Na spokojnie to idzie zrobić i to nie tak wielkim kosztem. Oczywiście blacharz jakiś rzetelny i doświadczony musi się tym zająć, ale problemów z tym miał nie bedzie z tego co widać. Wg mnie na spokojnie zamkniesz się w 2kzł ze wszystkim.
Powodzenia.

LeX - Sob Lut 13, 2010 01:39

A ja powiem tak, miałem w 90% tak samo co Ty i naprawiałem ale uwierz że to musi robic ktoś kto się na tym zna bo jak ci zrobią na odp to długo nim nie pojeździsz:) Mojego robili 3 miesiące i zrobili bardzo dobrze (musieli ramę prostować bo była podbita) Na początku idz do jakiegoś warsztatu i niech Ci wyliczą mniej więcej koszta. Tylko martwi mnie ta chłodnica i masz trochę bardziej pogiętego. Moim zdaniem ja Ci powiedzą że naprawa 4k to odpuść sobie sprzedaj na części i dołóż i kup nowego.
joni_25x - Sob Lut 13, 2010 09:36

znajomy powiedzial mi za samo wlozenie auta na rame i zrobienie czego kolwiek 300 zl.

najprawdopodobniej obedzie sie bez wyciagania silnika chociaz wiem ze z wyjetym zrobione bedzie to dokladniej...

"sanki" sa przykrecone do podluznic od dolu wiec poszly do tylu razem z nimi i dlatego kolo sie cofnęło przy poduszce silnika zrobila sie szpara

lewarek od skrzyni skrzywil sie dosc dosc ale zaden plyn oprocz chlodniczego nie wylal sie nawet zbiorniczek spryskiwaczy nie zostal drasniety


sek w tym ze nie wiem z jakich przyczyn autko nie chce odpalic ;/

Brt - Sob Lut 13, 2010 10:03

joni_25x napisał/a:
sek w tym ze nie wiem z jakich przyczyn autko nie chce odpalic

a czujnik uderzeniowy odblokowałeś ??

joni_25x - Sob Lut 13, 2010 10:07

ooooooooooooo

co to jest czujnik uderzeniowy????
gdzie on jest????

dlatego nie chce zagadac?????

Brt - Sob Lut 13, 2010 10:35

gdzieś u góry na ścianie grodziowej ... takie cos z guzikiem ... wciśnij i zobacz wtedy czy odpali.
joni_25x - Sob Lut 13, 2010 11:14

dzieki

lece do garazu

zaraz napisze jak jest :mrgreen:

[ Dodano: Sob Lut 13, 2010 11:14 ]
dzięki Ci Brt przycisnąłem go i auto odpaliło jak kiedyś ;p


teraz przynajmniej się czegoś nowego dowiedziałem ale i tak na te podłożnice patrzeć nie mogę ;/

:shock:

R-200 - Sob Lut 13, 2010 11:33

Mogę zrobić ale masz do mnie za daleko. :lol: :lol: :lol:
polofix - Sob Lut 13, 2010 14:00

kolega niech sobie przeanalizuje najlepiej razem z blacharzem jakie koszta wyjda.ale podejrzewam ze mechanik wezmie najmniej z malowaniem za sama robote okolo 2000,do tego czesci prawie drugie tyle.bo jak bys mial znajomego mechanika,grzebke to bys mial polowe kosztow.troche bys mu pomogl i by sie jakos zrobilo.
joni_25x - Sob Lut 13, 2010 19:23

malowany nie bedzie bo kupie 2 czesci w kolorze poniewaz ani jeden blotnik nie ucierpial.


kolega powiedzial ze 300 zl za prostowanie wystarczy jezeli mu pomoge..

da sie jakos rade mam nadzieje

3 lata mialem praktyki w zakladzie blacharskim wiec jakies umiejetnosci zostaly:P

dzieki wszystkim za pomoc jezeli ktos cos nowego wymysli prosze o posta ;p


dzieki:)


autko odpala to jest wazne :lol:

czapaja - Nie Lut 14, 2010 09:32

A teraz chcesz je opchnać :mrgreen:
joni_25x - Nie Lut 14, 2010 11:44

wiesz kolego pewien alamadrala kazal mi go sprzedac bo dostane w du.... kilka tys ale po dłuższych namyslach i stwierdzeniu faktow uznaje ze nie mial racji

caritas na naprawe mi nie da przeciez ale jak inni pisza zmieszcze sie ze wszystkim w rozsadnej sumce

da sie rade powoli :lol:

kubawasko - Nie Lut 14, 2010 15:11

Kolego mialem podobna sytuacje w pazdzierniku tamtego roku. Mialem wypadek a dokladnie uderzenie w drugie auto, a ze gosciu mial hak z tylu to bylo nie zaciekawie :)

Co bylo do wymiany (z tego co pamietam) :
-zderzak
-maska
-chlodnica
-chlodnica jakas od klimatyzacji
- skrzywione rurki od klimy
- jakies 2 wentylatory
- lampy
- no i pas calutki

Calosc wyniosla mnie to 5 tys. Z tego wgzledu ze wypadek mialem za granica, takze za lawete musialem jeszcze zaplacic ( cena wliczona juz w to 5 tys ). Auto zostalo odstawione do profecjonalnego mechanika ktory zajmuje sie ta branza czyli poprostu bitymi autami :cool: . Calosc wykonal wszystko bardzo dobrze i w krotkim czasie. Ze wzgledu na to ze auto potrzebowalem szybko, gdyz pracuje za granica wiec koszty nie byly wazne dla mnie. Po drugie musialem zainwestowac gdyz msc wczesniej kupilem instalacje LPG z firmy BRC.

Sadze ze jesli pojezdzisz po szrotach, i po znajomosci ktos pomoze ci skladac auto do kupy zmiescisz sie w 2 tys.

kzrr - Nie Lut 14, 2010 15:20

joni_25x, na czym polega "limited edition" w Twoim Roverku ? I za taką kase ( 6-7tys) to możesz zapomnieć że go sprzedasz.
joni_25x - Nie Lut 14, 2010 19:27

wcale nie musze go sprzedawac..... ale za tyle co napisalem to zrobil bym to.

a limited edition nie wiem na czym polega ale mam takie 2 naklejki na obu drzwiach jezeli ktos nie wiezy to jutro wrzuce foty

i wcale nie jest to jak pewnie ktos mysli jakis wiejski tunning bo to jest fabrycznie przyklejone raczej

mialem pisac temat na forum o tym bo sam chcialem sie dowiedziec o co kaman :shock:


czy ktos sie z tym spotkal juz kiedys????? :grin:

[ Dodano: Nie Lut 14, 2010 19:27 ]
kubawasko a miales naruszone podluznice????


no za 5 tys to nie robilbym go raczej :lol:

macikd - Nie Lut 14, 2010 19:47

joni_25x, nie wiem o co chodzi z tą limitowaną edycją, ale znajomy ma 416 w sedanie i też ma limitowaną edycję,cokolwiek by to nie znaczyło :wink:
joni_25x - Nie Lut 14, 2010 19:51

macikd myslisz ze Ja wiem co to niby jest ?? ??
nic szczegolnego w roverku nie mam a moze we wnatrz cos siedzi:P:P

kute tloki hehe<zart> :grin:


powaznie ktos widzial cos takiego??? :shock:

polofix - Nie Lut 14, 2010 20:10

na 99% ze bedzie mial jakies chromy gdzies pozakladane.no i napewno plastikowe.
joni_25x - Nie Lut 14, 2010 20:23

auto niczy nie rozni sie od innych roverkow

tylko te naklejki ale mi one w niczym nie przeszkadzaja a ze sa to sa i niech sobie beda


to moj roverek http://lask.olx.pl/rover-...ck-iid-36469509
ogloszenie nie zniklo a auto juz mam pol roku :lol:


naklejki sa nad listwami na dzwiach


co myslicie??? :cool:

avesta - Pon Lut 15, 2010 21:11

jeśli mogę to mam pytanko co do ramy.
Czy przy 2 mm naciąganiu ramy może pęknąć przednia szyba?
dzięki

polofix - Pon Lut 15, 2010 22:01

kiedys prostowalem z kolega mitsubishi galanta i mial rame zadarta lekko do gory.dalismy lewarek do sufitu o na wage.szyba pekla odrazu.ale jak do przodu to raczej nic nie powinno sie stac.zlapac go dobrze z tylu,tylko nie na przekatna i ciagnac.
kzrr - Pon Lut 15, 2010 22:24

Szczerze mowiac wydaje mi się ze te naklejki "limited ed..." są doklejone, pierwszy raz widze coś takiego...ale moge się mylić kto wie :P
polofix - Pon Lut 15, 2010 22:30

szukalem w googlach ale nic nie ma. a moze ma kolega jakis specjalny wypas w nim co nasze nie maja?
Zibski - Pon Lut 15, 2010 22:38

Ja za podobny dzwon + poduchy i napinacze wydałem 3800 chyba z częściami używanymi. Tylko ja nie miałem zmienionej geometrii kół i znajomy blacharz,mechanik. Pozdrawiam.
polofix - Pon Lut 15, 2010 22:41

ale kiedy to bylo? bo jak ze 2 lata temu albo wiecej,to cena gieldowa takiego samochodu byla ze 2 razy wyzsza a czesci 4 razy drozsze.
joni_25x - Wto Lut 16, 2010 08:14

he he najciekawsze ze w roverku nie ma ani klimy ani halogenów he he he ;P

a czy możliwe ze podłożnice weszly do środka auta???? :???:

bonus89 - Wto Lut 16, 2010 13:07

mogły się gdzieś w środku podnieść co jest wątpliwe troche ale jest taka możliwość, to nie zmienia faktu że wyciąganie pomoże i to wszystko naprawi. Zdziwisz się naprawde jak łatwo Ci to pójdzie,nie miałem tak jak tybo ja wypadłem z zakrętu dość ostrego przy 80km/h uderzyłem kołem w wysoki krawężnik i felgę aluminiową przecięło mi n pół. Jak się dobrze porozglądasz to bardzo mało Cię to wyniesie, ja musiałem zmienić sanki za które dałem 150zł z anglika i lekko skorygować jak napisał BRT długością drążków między przednią belką a sankami wszystko wyniosło mnie 600zł (z tego 250 felga)
czapaja - Wto Lut 16, 2010 13:12

joni_25x napisał/a:
he he najciekawsze ze w roverku nie ma ani klimy ani halogenów he he he

I ty chcesz za rozbite auto z takim wyposażeniem 7tys....powodzenia :shock:

joni_25x - Wto Lut 16, 2010 15:55

czapaja napisalem przeciez ze nie musze go sprzedawac ale jezeli ktos mi tyle da to jak myslisz jaka bedzie moja reakcja?????

przejechalem tym autem 19 tys km i nie dolozylem nic a nic ale ma dla mnie wieksza wartosc niz pieniadze bo to moje pierwsze auto zaplanowalem sobie ze chce takiego roverka i pracowalem na niego grubo ponad pol roku i patrzylem jak bogaci tatusiowie kupowali synusia auta po 10 tys a czasami wiecej o duzo..........To byl moj cel a teraz jak go rozbilem to mam go niby oddac za grosze he he he he

NIGDY :evil:

kubawasko - Sro Lut 17, 2010 20:07

Podluznicy nie mialem uszkodzonej, chyba :cool: ciezko mi jest stwierdzic niestety... no cena bardzo duza niestety ale musialem bo auto mialem wtedy pol roku no i za instalacje musi sie zwrocic :P Ale nie zaluje teraz :) Wszystko pieknie zrobione i tylko jezdzic teraz trzeba :)

pozdrawiam i zycze powodzenia :)

joni_25x - Czw Lut 18, 2010 21:07

dzieki dzieki ;P

od poniedzialku cos dzialac zaczne wrzuce foty jak bedzie ok :grin:


pozdro wszystkim

dzieki za dyskusje :lol: