czapaja - Nie Lut 14, 2010 09:57 Temat postu: R200 + VVC Prośba o porady Drogie koleżanki i koledzy Od jakiegoś czasu tłucze mi się po głowie projekt Roverka 200 z silnikiem 1,8 VVC. Ze względu na ograniczona wiedzę w tym zakresie (pomijając kilkadziesiąt przeczytanych postów) mam prośbę o rady. 1) Co jest bardziej opłacalne: kupić gotowego R200 z tym silnikiem czy robić swap? Ile powinien kosztować taki motor? 2) Jeśli swap to czy silnik wejdzie bez problemu? Co jest potrzebne? Skrzynia PG1 (jaki koszt), osprzęt (jaki koszt) - ale czy nie będzie pasował ze starego silnika zakupionego wraz z autem? Komputer (jaki koszt)? 3) Po swapie czy trzeba zmieniać hamulce na mocniejsze? Czy w R200 fabrycznie są z przodu i z tyłu tarcze? Z jakiego auta wziąć nowe - ZR160 (jaki koszt?)? Podejdą bez przeróbek? 4) Czy będę musiał zmienić zawias? Również z ZR160 (ponownie jaki koszt  )Czy będzie pasował bez problemu czy trzeba coś przerabiać?
5) Odnośnie samego silnika - chciałbym go wyremontować po zakupie. Jaki jest koszt takiego remontu? Założyć nowy typ uszczelki wraz z magistralą, czy stary wzmacniany bez nowej magistrali? Co jeszcze poza głowicą należało by zrobić? 6) Czy warto zagazować ten silnik instalacją np. IV gen. (podobno taka zalecana do silników serii K)? Z góry dziękuje za pomoc, bo siedzę na tym kilka dni i sam nie wiem jak się do tego zabrać:P Marrkus - Nie Lut 14, 2010 11:36 Wydaje mi się że najlepiej gdybyś poszukał R200vi lub R200BRM z wskazaniem na ten drugi (w standarcie maił skrzynię z torsenem). Niestety swap jest dość kłopotliwy w związku z dostępnością i cenami części do silników VVC. Jeżeli chodzi o różnice w stosunku do zwykłego silnika 1.8 to głównie głowica, ECU, układ dolotowy i układ zaplonowy. Należy jednak pamiętać, że nie było R200 z silnikiem 1.8 (prucz wersji vi i BRM) czyli wchodzi w grę tylko kompletny swap. Ceny silnków 1.8VVC możesz sprawdzić na allegro.pl - nie jest tanio... czapaja - Nie Lut 14, 2010 12:03 Silnik z osprzętem widziałem za 3400 zł. Nie wiem co to jest torsen  Wyczytałem gdzieś, że powinno się zamontować skrzynie PG1.
Tak więc nie ma sensu kupować R200 bez silnika lub po HGFie i wkładać do niego VVC? Markzo - Nie Lut 14, 2010 13:15 Torsen = szpera mechanizm różnicowy o zwiększonym tarciu, łopatologicznie = jedno koło na asfalcie, drugie na piasku, ze szperą oba będą równo ciągnąć  to tak po mojemu 
co do dłubania K seria każda ma taki sam blok, więc swpa 1.4 na 1.6 czy 1.8 to nie problem, jednak obiło mi się o uszy, że 1.8VVC ma inną łape silnika.. radzilbym CI psozukać 200Vi, odpada problem swapa, można odrazu się skupic na zawieszeniu/hamulcach
czapaja - Nie Lut 14, 2010 13:22
znalazłem sztukę na alledrogo sztukę http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C10849146 A swap był z myślą o zaoszczędzeniu kosztów + zabawa ze zmianami = fun ale widzę, że chyba nie ma sensu się w to bawić:( A wracając do kosztów - jak wygląda remont takiego silnika? Jaka uszczelka? itd Markzo - Nie Lut 14, 2010 13:54 Tuning nigdy tani nie był ja w 2009r. wsadziłem prawie 6tyś w Tomcata
Wymiana uszczelki pod głowica to pewnie ok 1200zł, z tego co kojaże... gaz IV gen i bedzie oki
czapaja - Nie Lut 14, 2010 14:11 dzięki za rady Markzo, kzrr - Nie Lut 14, 2010 14:18 tutaj masz wercje BRM http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C11258264 czapaja - Nie Lut 14, 2010 14:26 Piękna sztuka, już ją oglądałem wczoraj... 
kprzemo24 - Pią Lut 19, 2010 21:56 Kup gotowego, poszukaj na www.mobile.de W Niemczech jest tego pełno. Na jesieni kumpel kupił takiego roverka ze skórką alusami OZ i jakimis sprezynami czerownymi za 1000 euro. Rozrusznik był padnięty i jak się okazało uszczelka pod głowica, ale i tak kasa zajebista:) pajakVi - Wto Lut 23, 2010 09:52
Mam 200vi z gazem 4gen, zrobiłem już z 25tyś i poza delikatnym spadkiem mocy(kwestia regulacji) wszystko ok. Wcześniej robiłem remont -HGF. Kosztowało mnie to 300zl (200 komplet uszczelek z eBaya i 100planowanie) + własna robocizna
co do swapa to pamietaj jeszcze o wiązce bo ta z 200vi ma więcej wtyczek 
łapy chyba sa inne z tego co pamiętam... Roj - Sro Mar 03, 2010 13:40 a co do hamulców to vi (brm też) ma tarcze wentylowane przód i tarcze tył, zdecydowana większość pozostałych R200 (jakieś tam wyjątki ktoś tłumaczył) ma z tyłu bębny. Czy są wystarczające? Zależy do czego i zależy jakie masz tarcze/klocki.. do normalnej dynamicznej jazdy jak się ma dobre opony to będą więcej niż ok jednak żeby wytrzymały jazdę typu częste hamowania z 160km/h do 20km/h, hamowanie lewą w zakrętach itp to już raczej trzeba większy rozmiar tarczy na przód żeby więcej ciepła mogły przyjąć. Czyli zaciski od MG ZR 160 + tarcze (282 mm z tego co pamiętam) + klocki + ew. przewody w oplocie, dobry płyn i będzie wypas. Waga vi jest względnie niewielka co jest sporym plusem. oizo64 - Sro Mar 03, 2010 19:46 Wersja Silverstone ma z tyłu i z przodu tarcze. michone - Czw Mar 04, 2010 00:30
Roj - Czw Mar 04, 2010 09:33 Brt opisywał to dokładnie w jakimś temacie, zainteresowani mogą poszukać. Na potrzeby tego tematu można przyjąć, że zdecydowana większość 1.4, 1.6 i dyszli ma z tyłu będny. Także jeśli ktoś szuka pewnego zestawu tarcze-tarcze to vi/brm. zouza - Czw Mar 04, 2010 09:38 Dawid miał 8v i miał tarcze
Roj - Czw Mar 04, 2010 12:46 mógł mieć, owszem, dlatego napisałem, że SĄ WYJĄTKi, i że BRT je opisał i jak ktoś chce to sobie znajdzie i przeczyta, która wersja i który rocznik miała tarcze i czemu ale ten temat chyba nie wymaga powtarzania tej dyskusji? zouza - Czw Mar 04, 2010 15:35 Roj, nie zaperzaj się tak bo zawału dostaniesz 
Przepraszam już nie będę i idę się schować do norki.... jak mogłam
Swoją drogą po przeczytaniu Twoich postów stwierdzam, że i tak się powtarzasz. Roj - Czw Mar 04, 2010 16:36 się powtarzam i dlatego się zaperzam 
w pierwszym poście kolega zapytał
więc napisałem w odniesieniu do vi
także się nie zaprzaj na moje zaperzenie
|
