|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4Si 99r] brak mocy
Grzegorz76 - Pon Lut 15, 2010 04:24 Temat postu: [R200 1.4Si 99r] brak mocy Witam szanownych forumowiczów. Jestem tutaj pierwszy raz więc proszę mnie nie ochrzaniać jak zrobię coś nie tak.
Sprawa wygląda następująco... Koleżanka ma Roverka bodajże 200Si, 1.4 (103KM) rocznik 99. Nawet fajne autko, jest zadowolona z tym, że wg mnie to auto nie jeździ, 103KM i mała waga, to wg mnie powinno śmigać a autko jedzie tylko do niecałych 3000/min. Rozpędzenie auta do setki w najmniejszym stopniu nie przypomina katalogowego 10,5s, raczej 20.
Generalnie silnik nie wygląda na "chory", kobitka leje dobry olej, rozrząd wymieniony, wszystko wygląda fajnie.
Ja jednak postanowiłem bliżej przyjrzeć się silniczkowi i przykuło moją uwagę syczenie z okolic pokrywy zaworowej. Co się okazało, krótki przewód gumowy(w kształcie litery S) idący od pokrywy zaworowej do chyba dolotu - jest pęknięty. Pomyślałem, znalazłem przyczynę... więc postanowiłem go uszczelnić za pomocą taśmy izolacyjnej ale to dało efekt odwrotny do zamierzonego. Auto całkiem moc straciło. Dodam jeszcze, że gdy odepnę przewód od pokrywy zaworów auto ożywa, podwyższają się obroty, jest mu niewątpliwie lżej. Stwierdziłem, że przepływ powietrza przez "dyszę" przy pokrywie zaworowej jest znikomy, podczas jak odkręcam korek wlewu oleju to aż dmucha. I teraz pytanie, czy mógłby mi ktoś wyjaśnić zasadę działania tego "przepływu powietrza" od pokrywy zaworów do dolotu. Czy obieg ten ma za zadanie tłoczyć powietrze swobodnie spod pokrywy zaworów w dolot? W przewodzie powinno być ciśnienie czy podciśnienie?
Mam nadzieję, że wyraziłem się dosyć zrozumiale.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Kris - Pon Lut 15, 2010 11:09 Temat postu: Re: [R200 1.4Si 97r] brak mocy ten przewód między wtryskami a pokrywą zaworów?
DANTE79R - Pon Lut 15, 2010 11:11
Hmm ciężka sprawa ale ja zrobiłbym w taki sposób: jeżeli po odłączeniu tego wężyka auto lepiej się czyje to znaczy że coś jest nie tak z tym wężykiem. Być może jest on czymś zapchany jakim nalotem itp. Ten wężyk z tego co napisałeś to prawdopodobnie od odmy. najlepiej odłączyć go od pokrywy tak żeby został tylko przy kolektorze ssącym i na jego końcu można zamontować maleńki filterek na odmę. Natomiast otwór w pokrywie zaworów trzeba czyś jakimś koreczkiem szczelnie zatkać. Aha i dobrze byłoby wymienić ten wężyk. Możesz spróbować też wymienić sam wężyk skoro jest pęknięty na inny i zobaczysz jak auto pracuje. Być może stary był czymś zapchany i po prostu zrobiło się ciśnienie i pękł (tylko co do ciśnienia to nie jestem pewien)
piter34 - Pon Lut 15, 2010 12:00
Hej
Ten wężyk to "crankcase breather hose to inlet manifold", czyli przewód odpowietrzający skrzynię korbową (tutaj pokrywę wałków). Jeżeli jego naprawa dała odwrotne rezultaty, to przyjrzałbym się filtrowi, który znajduje się pod pokrywą, w miejscu, w którym jest z niej wyprowadzony przewód.
oprawca_1978 - Pon Lut 15, 2010 12:15
Te dwa wężyki to nic innego, jak odma silnika, tj. układ przewietrzania wnętrza silnika. Każdy współczesny silnik tłokowy ma takie rzeczy.
W silniku rovera serii K masz dwa wężyki odmy. Jeden, idący od kolektora ssącego do pokrywy wałków - to odma ssąca, inaczej główna. W sprawnym silniku przedmuchy z tłoków i trzonków zaworów są zawsze mniejsze, niż wydajność przewietrzania silnika, o którą dba właśnie odma ssąca (główna). I by silnik taki się nie "zassał", jest druga odma, zwana nadmiarową. Idzie ona też od pokrywy wałków do zespołu przepustnicy, tzn. przed nią. Nadmiar podciśnienia z układu przewietrzania jest właśnie kompensowany przez ten wężyk.
W sprawnym silniku w odmie nadmiarowej powinno być lekkie podciśnienie. To samo przy odkręceniu korka wlewu oleju oraz po wyjęciu bagnetu oleju. Jeśli odma główna będzie dziurawa czy niedrożna, to przedmuchy z tłoków i zaworów "uwędzą" silnik od środka, a także będą powodować anomalie jego pracy, bo podciśnienie w kolektorze ssącym silnika jest mierzone przez czujnik podciśnienia i bierze udział w pośrednim pomiarze ilości powietrza, chwilowo zasysanego przez silnik (wraz z ulokowanym tam czujnikiem temp. powietrza).
Wyczyść obie odmy, sprawdź ich drożność oraz szczelność. Sprawdź też wężyk idący do czujnika podciśnienia oraz sprawdź działanie czujnika temp. powietrza. Jeśli wnętrze silnika będzie "uwędzone" to ten ostatni będzie wymagał wyczyszczenia, na pewno będzie utopiony w oleju.
Jeśli wężyki odm będą szczelne i drożne, a we wnętrzu silnika będzie nadciśnienie, może to oznaczać zły stan pierścieni tłokowych oraz też, uszczelniaczy trzonków zaworów. W takim przypadku wypadałoby sprawdzić ciśnienie sprężania. Nominalnie powinno być 1.4 MPa.
Grzegorz76 - Pon Lut 15, 2010 13:08
Dzięki piękne oprawco za wyczerpującą odpowiedź. Aż mi głupio o cokolwiek zapytać po takim referacie, ale muszę dla pewności... Krótszy przewód (w kształcie litery S, wyżej na zdjęciu, po lewej stronie) to odma główna czy nadmiarowa?
Ps. Swoją drogą zadziwiająca jest wiedza na temat mechaniki ludzi z południa Polski.
[ Dodano: Pon Lut 15, 2010 13:08 ]
Oczywiście Panom piter, kris, dante również dziękuję.
oprawca_1978 - Pon Lut 15, 2010 15:19
Wężyk idący od pokrywy rozrządu do kolektora ssącego ZA przepustnicą (duże podciśnienie) zawsze jest odmą ssącą, a drugi wężyk, idący PRZED przepustnicę (małe podciśnienie) to odma nadmiarowa. Tak jest na pewno w silnikach bez turbo, w których kolektorach ssących zawsze jest podciśnienie.
Na zagrzanym silniku można to łatwo sprawdzić. Weź np. wyjmij bagnet oleju, weź zapalniczkę, nastaw ją na duży płomień i zbliż do rurki bagnetu. Powinno ładnie wessać płomień, a różnice ciśnień nie powinny go zdmuchnąć. To samo wężyk odmy nadmiarowej, po zdjęciu z króćca zespołu przepustnicy, musi wciągać płomień. To samo odkręcony wlew oleju, jak przysłonisz go czymś tak, żeby była tylko szczelinka, to musi zabierać płomień. Można też sprawdzać papierosem, dymkiem.
Silnik na "górze" tj. w okolicach zaworów i rozrządu zawsze będzie miał większe wahania podciśnienia, niż w komorze korbowej, bo tam wchodzą przedmuchy z trzonków zaworów, przez podciśnienie jest tam mniej stabilne.
Generalnie, jak zatkasz palcem wężyk odmy nadmiarowej, to silnik musi się "zassać", do tego stopnia, jak dłużej przytrzymasz, że zacznie spadać ciśnienie smarowania (silnik zacznie kompensować podciśnienie przez układ smarowania), jeśli wszystkie jego uszczelniacze są sprawne i "trzymają". Daje się to też usłyszeć, pierwsze, co traci smarowane, to wałki rozrządu, słychać charakterystyczne "skrzeczenie", parę razy z nudów sprawdzałem to w moim leciwym Poldoroverze.
Jeśli układ przewietrzania działa poprawnie, to silnik po prostu dłużej będzie sprawny, bo przedmuchy będą od razu odprowadzane przez układ przewietrzania silnika do kolektora ssącego, gdzie zaraz zostaną spalone przez silnik.
Silniki z niesprawnym układem przewietrzania, tudzież posiadające duże przedmuchy na tłokach można od razu poznać po "uwędzonym" wnętrzu. Taki objaw nie świadczy dobrze o silniku. Przedmuchy posiadają zawsze część niespalonego paliwa oraz produkty spalania. Gdy przewietrzanie nie działa, zaczynają się te pozostałości w silniku, we wnętrzu, odkładać, zapychając wszystkie wrażliwe węzły (przede wszystkim pierścienie tłokowe), przez co silnik ulega dość szybkiej agonii. Najważniejsza dla silnika jest czystość i szczelność. Dla tego też np. agregaty w lodówkach, które pracują na zwykłym olejem transformatorowym, potrafią być w pełni sprawne przez całe dekady. Tylko dla tego, że nie mają kontaktu z atmosferą i syf (kurz, kwarc, itd..) nie wnikają do nich.
extream - Pon Lut 15, 2010 15:39
"uwędzonym" tzn ?
Grzegorz76 - Pon Lut 15, 2010 19:51
Trwałe wniknięcie pozostałości procesu spalania w strukturę metalu pod wpływem temperatury, które zmieniają jego właściwości? Mi się to tak kojarzy...:)
[ Dodano: Pon Lut 15, 2010 19:51 ]
Jeżeli to możliwe to proszę jeszcze o wskazówki dotyczące czyszczenia całego układu odmy. Jak się za to zabrać w co się wyposażyć?. Czy chodzi tu tylko o zdjęcie pokrywy zaworowej pod którą znajdę filtr odmy oraz sprawdzenie przewodów odmy ssącej i nadmiarowej czy jeszcze głębiej w silnik trzeba zaglądać? Proszę o poradę.
sTERYD - Pon Lut 15, 2010 20:39
Grzegorz76 napisał/a: | Czy chodzi tu tylko o zdjęcie pokrywy zaworowej pod którą znajdę filtr odmy oraz sprawdzenie przewodów odmy ssącej i nadmiarowej |
tak. jeszcze dla zdrowotności nie zaszkodziło by kolektor ssący wyczyścić
Grzegorz76 - Wto Lut 16, 2010 21:59
ok, dzięki
[ Dodano: Wto Lut 16, 2010 21:59 ]
Witam, przeczyściłem odmę, teraz wydaje się być wszystko drożne. Ale nadal wg mnie brakuje autu mocy. Jak jest zimy to tak, idzie ładnie, ale jak tylko się nagrzeje to obroty biegu jałowego spadają i łatwo jest go zadławić przy ruszaniu oraz szarpie przy przyspieszaniu z niskich obrotów. Zrobiłem kilka fotek z oznaczonymi na nich elementami, które mnie interesują i prosiłbym nazwanie i wyjaśnienie co za co jest odpowiedzialne. Najbardziej chodzi mi o czujnik temp., który wymienił kolega oprawca, oraz czujnik podciśnienia i wężyk do niego idący.
1 - Pojęcia nie mam, co to jest ?
2 - To pewnie przepływomierz (miernik masy powietrza)?? Czy to o tym pisał oprawca, on jest zintegrowany z czujnikiem temp?
3 - Nie wiem, co to jest??
4 - A to mi wygląda na jakiś filterek albo zaworek kierunkowy...
5 - czujnik temp płynu chłodzącego, wysyła sygnał tylko do ECU tak? bo na tablicy rozdzielczej nie ma wskaźnika temp płynu. Można założyć, że jest niesprawny?
Jeszcze jedno pytanie. Jakie powinno być wskazanie temp oleju na desce rozdzielczej, w jakiej pozycji powinna stać wskazówka, w połowie?? bo w tym aucie wskazówka idzie tylko do połowy. Poza tym jej ruch jest dziwny, nie wstaje miarowo tylko leży leży a potem szybko w górę i staje w połowie licznika. Tak ma być??
Kozik - Wto Lut 16, 2010 23:09
2. silnik krokowy odpowiedzialny za wolne obroty
5. czujnik temperatury
co do reszty nie jestem pewien
na tablicy nie ma wskaźnika temperatury wody?
[ Dodano: Wto Lut 16, 2010 23:09 ]
Cytat: | Jeszcze jedno pytanie. Jakie powinno być wskazanie temp oleju na desce rozdzielczej, w jakiej pozycji powinna stać wskazówka, w połowie?? bo w tym aucie wskazówka idzie tylko do połowy. Poza tym jej ruch jest dziwny, nie wstaje miarowo tylko leży leży a potem szybko w górę i staje w połowie licznika. Tak ma być?? |
to jest właśnie temperatura wody i ma być na połowie
des - Wto Lut 16, 2010 23:31
1. To jest jakiś filtr oparów paliwa czy coś takiego.
2. Silniczek krokowy
3. Czujnik położenia przepustnicy (u mnie jest on walnięty i wieszają mi się obroty jakbym miał ssanie, non stop 1250obr/min. Spadają dopiero jak lekko dotknę pedału gazu)
4. Filterek który idzie to tego co jest w ptk. 1
5. Czujnik temperatury (ten co daje sygnał do kompa który uruchamia wentylator chłodnicy)
W Roverach są tylko 4 wskazania na desce rozdzielczej:
a) temp. płynu chłodniczego
b) obrotomierz
c) prędkościomierz
d) poziom paliwa
[ Dodano: Wto Lut 16, 2010 23:31 ]
Grzegorz76 napisał/a: | Jak jest zimy to tak, idzie ładnie, ale jak tylko się nagrzeje to obroty biegu jałowego spadają i łatwo jest go zadławić przy ruszaniu oraz szarpie przy przyspieszaniu z niskich obrotów. | Może sprawdź układ zapłonowy. Wymień świece, kable WN, kopułkę.
Ja też tak miałem i winne były świece. Wymieniłem i od razu inny samochód.
sTERYD - Wto Lut 16, 2010 23:43
w naszych silnikach nie ma przepływomierza
czy silnik ma problemy ja tylko się rozgrzeje, czy jak na prawdę porządnie się rozgrzeje...?
jak problemy się zaczynają nie zaraz po osiągnięciu temperatury, tylko później, to problemem może być też cewka lub czujnik położenia wału...
Grzegorz76 - Sro Lut 17, 2010 00:20
No to widać mi się pokręciło bo byłem przekonany, że tam jest narysowany symbol oleju. A to jest jednak temp płynu chłodzącego i wskazania są ok. Czyli jedna sprawa odpada. A możecie mi coś więcej powiedzieć o punkcie 1. To mi wygląda jak dodatkowy filtr odmy. Czy to jest fabrycznie montowane czy dodatkowo sobie ktoś założył? Czy o to trzeba jakoś dbać, są jakieś części wymienne, odkręca się to jakoś, czyści?
Jeszcze jedna sprawa to gdzie się znajduje wężyk podciśnienia i jakiś czujnik temp powietrza.
Zacytuje kolegę oprawcę :
"Wyczyść obie odmy, sprawdź ich drożność oraz szczelność. Sprawdź też wężyk idący do czujnika podciśnienia oraz sprawdź działanie czujnika temp. powietrza. Jeśli wnętrze silnika będzie "uwędzone" to ten ostatni będzie wymagał wyczyszczenia, na pewno będzie utopiony w oleju. "
I teraz, gdzie się znajduje ten wężyk idący do czujnika podciśnienia o raz czujnik temp powietrza?
Oczywiście świece jednak trzeba będzie wymienić..., jeżeli to może pomóc to trzeba tak zrobić.
Problemy silnika zaczynają się jak tylko złapie temperaturę, nie porządnie, tylko taką po przejechaniu kilometra lub dwóch jak tylko wskazówka temp płynu chłodzącego osiągnie zamierzone pół skali.
extream - Sro Lut 17, 2010 11:35
Na pewno fabrycznie jest to montowane Takie coś znalazłem :
sTERYD - Sro Lut 17, 2010 11:49
Grzegorz76, wężyk (a raczej chyba rurka) od podciśnienia wychodzi z końca kolektora wprost w kierunku ściany grodziowej taki cienki czarny plastikowy na pierwszym ze zdjęć w Twoim poprzednim poście jest nad aluminiową rurką od klimatyzacji.
piter34 - Sro Lut 17, 2010 13:25
Grzegorz76 napisał/a: | I teraz, gdzie się znajduje ten wężyk idący do czujnika podciśnienia o raz czujnik temp powietrza? |
Czujnik temp. powietrza jest na zdjęciu nr 2 (zielona wtyczka).
Grzegorz76 - Sro Lut 17, 2010 15:30
extream napisał/a: | Na pewno fabrycznie jest to montowane Takie coś znalazłem :
Obrazek |
Wielkie dzięki Irek. Trzeba będzie przyjrzeć się temu bliżej bo opis niesprawności tego filtra idealnie pasuje do objawów auta. Przy okazji, gdzie znalazłeś ten rysunek? To fragment jakiejś książki napraw?
[ Dodano: Sro Lut 17, 2010 15:29 ]
sTERYD napisał/a: | Grzegorz76, wężyk (a raczej chyba rurka) od podciśnienia wychodzi z końca kolektora wprost w kierunku ściany grodziowej taki cienki czarny plastikowy na pierwszym ze zdjęć w Twoim poprzednim poście jest nad aluminiową rurką od klimatyzacji. | Dzięki, zobaczę czy tam jest wszystko drożne.
[ Dodano: Sro Lut 17, 2010 15:30 ]
piter34 napisał/a: | Grzegorz76 napisał/a: | I teraz, gdzie się znajduje ten wężyk idący do czujnika podciśnienia o raz czujnik temp powietrza? |
Czujnik temp. powietrza jest na zdjęciu nr 2 (zielona wtyczka). | Dzięki, sprawdzę ten czujnik czy nie jest upaprany.
oprawca_1978 - Sro Lut 17, 2010 20:48
1 - pochłaniacz par paliwa z zaworem elektromagnetycznym.
2 - silniczek krokowy kanału obejściowego biegu jałowego silnika.
3 - czujnik położenia przepustnicy (TPS).
4 - jakiś filtr tudzież zaworek zwrotny na wężyku idącym do pochłaniacza par paliwa, albo wężyka wychodzącego zeń.
5 - czujnik temperatury cieczy chłodzącej. Są dwa - jednoprzewodowy - dla wskaźnika na kokpit, dwuprzewodowy - dla komputera silnika.
Czujnik podciśnienia w kolektorze w tych silnikach jest już autonomiczny, wydzielony poza komputer silnika. Poznać go można po tym, że idzie doń wężyk z kolektora ssącego, a także, wchodzi doń co najmniej dwa przewody (masa i sygnał). Zazwyczaj takie prostokątne "coś" przykręcone na grodzi komory silnikowej. W mojej Nexii 1.5 SOHC wskazać mogę ten czujnik z zamkniętymi oczami małym palcem u lewej nogi, ale gdzie on w Roverku jest konkretnie - nie wiem, ale zapewne prawie tak samo, jak w mojej Nexii.
Acha - jeśli masz problem z obrotami, szarpaniem silnika, itd.. po jego zagrzaniu - to cały obwód zapłonu do gruntownego przeglądu i sprawdzenia (to znaczy - czujnik położenia wału korbowego, cewka zapłonowa, kopułka i palec rozdzielacza, przewody wysokiego napięcia, oraz świece).
Grzegorz76 - Sro Lut 17, 2010 22:42
oprawca_1978 napisał/a: | 1 - pochłaniacz par paliwa z zaworem elektromagnetycznym.
2 - silniczek krokowy kanału obejściowego biegu jałowego silnika.
3 - czujnik położenia przepustnicy (TPS).
4 - jakiś filtr tudzież zaworek zwrotny na wężyku idącym do pochłaniacza par paliwa, albo wężyka wychodzącego zeń.
5 - czujnik temperatury cieczy chłodzącej. Są dwa - jednoprzewodowy - dla wskaźnika na kokpit, dwuprzewodowy - dla komputera silnika.
Czujnik podciśnienia w kolektorze w tych silnikach jest już autonomiczny, wydzielony poza komputer silnika. Poznać go można po tym, że idzie doń wężyk z kolektora ssącego, a także, wchodzi doń co najmniej dwa przewody (masa i sygnał). Zazwyczaj takie prostokątne "coś" przykręcone na grodzi komory silnikowej. W mojej Nexii 1.5 SOHC wskazać mogę ten czujnik z zamkniętymi oczami małym palcem u lewej nogi, ale gdzie on w Roverku jest konkretnie - nie wiem, ale zapewne prawie tak samo, jak w mojej Nexii.
Acha - jeśli masz problem z obrotami, szarpaniem silnika, itd.. po jego zagrzaniu - to cały obwód zapłonu do gruntownego przeglądu i sprawdzenia (to znaczy - czujnik położenia wału korbowego, cewka zapłonowa, kopułka i palec rozdzielacza, przewody wysokiego napięcia, oraz świece). | Wszystkie możliwe przewody sprawdziłem, są drożne. Czujnik podciśnienia też zlokalizowałem(taki żebrowany prostokąt), idzie do niego przewód z kolektora ssącego, i wydaje się działać ok. Jedyne do czego mogę się przyczepić to elektrozawór od tego pochłaniacza, w ogóle nie przepuszcza powietrza do kolektora ssącego. Odłączyłem przewód od kolektora ssącego, kolektor zasysa powietrze ale ten elektrozawór mu go nie daje. Na niskich, wysokich, na ciepłym i zimnym silniku, elektrozawór nie przepuszcza powietrza z kolektora dolotowego do ssącego. Może tutaj siedzi przyczyna? Wiesz może jak powinien pracować ten elektrozaworek, powinien puszczać powietrze czy tylko w określonych momentach, jak to z nim jest? Bo u mnie cały czas był nieaktywny, cały czas zamknięty. Skierowałem uwagę na niego ponieważ objawy niesprawności tego zaworka rychtyk zgadzają się z tym co się dzieje z silnikiem, czyli - obniżenie obrotów, dławienie się na niskich obrotach i brak mocy.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
oprawca_1978 - Sro Lut 17, 2010 23:22
Tym pochłaniaczem się nie przejmuj, to gadżet montowany tylko z racji wymogów prawnych. Ten elektrozawór ponoć musi stukać co jakiś czas, co nawet czasami słychać, podobnie jak wtryski. Zawsze zastanawiało mnie, po co to jest, jak to działa, itd..
Ale jeśli piszą, że jego niesprawność może "dusić" silnik i zmniejszać mu moc - to na pewno trzeba się nim szczegółowo zająć.
Jeśli silnik nadal nie ma mocy - to także do sprawdzenia jest ciśnienie paliwa na magistrali paliwowej, czystość filtra paliwa oraz ciśnienie sprężania na tłokach silnika i zgranie rozrządu. Trzeba także wykluczyć przedmuchy z cylindrów, czyli słynnego HGF'a.
Słabsza moc silnika może być też powodem niedomagania któregoś z czujników silnika, przez co może komputer jego pracować w trybie awaryjnym, czego efektem jest mniejsza moc silnika i większy apetyt na paliwo.
Niestety, ale współczesne silniki całkowicie dają się zdiagnozować za pośrednictwem wyspecjalizowanych urządzeń, nie tanich i jeśli chodzi o Rovera - nie za szeroko dostępnych. Jak się nie ma do nich dostępu - pozostaje zabawa w "partyzanta" i sprawdzanie każdego podzespołu i czujnika po kolei, oczywiście mając wcześniej pewność, że sam silnik - pod względem mechanicznym - jest chociażby w stanie zadowalającym.
Generalnie - ja z moim Poldoroverem zawsze dawałem i daję sobie radę metodą intuicyjno - partyzancką i jakoś mi się udaje nad nim panować. Ale mam szczęście - osprzęt silnika i czujniki działają bezbłędnie, a on sam jest w bardzo dobrym stanie mechanicznym.
Grzegorz76 - Sro Lut 17, 2010 23:47
oprawca_1978 napisał/a: | Tym pochłaniaczem się nie przejmuj, to gadżet montowany tylko z racji wymogów prawnych. Ten elektrozawór ponoć musi stukać co jakiś czas, co nawet czasami słychać, podobnie jak wtryski. Zawsze zastanawiało mnie, po co to jest, jak to działa, itd..
Ale jeśli piszą, że jego niesprawność może "dusić" silnik i zmniejszać mu moc - to na pewno trzeba się nim szczegółowo zająć.
Jeśli silnik nadal nie ma mocy - to także do sprawdzenia jest ciśnienie paliwa na magistrali paliwowej, czystość filtra paliwa oraz ciśnienie sprężania na tłokach silnika i zgranie rozrządu. Trzeba także wykluczyć przedmuchy z cylindrów, czyli słynnego HGF'a.
Słabsza moc silnika może być też powodem niedomagania któregoś z czujników silnika, przez co może komputer jego pracować w trybie awaryjnym, czego efektem jest mniejsza moc silnika i większy apetyt na paliwo.
Niestety, ale współczesne silniki całkowicie dają się zdiagnozować za pośrednictwem wyspecjalizowanych urządzeń, nie tanich i jeśli chodzi o Rovera - nie za szeroko dostępnych. Jak się nie ma do nich dostępu - pozostaje zabawa w "partyzanta" i sprawdzanie każdego podzespołu i czujnika po kolei, oczywiście mając wcześniej pewność, że sam silnik - pod względem mechanicznym - jest chociażby w stanie zadowalającym.
Generalnie - ja z moim Poldoroverem zawsze dawałem i daję sobie radę metodą intuicyjno - partyzancką i jakoś mi się udaje nad nim panować. Ale mam szczęście - osprzęt silnika i czujniki działają bezbłędnie, a on sam jest w bardzo dobrym stanie mechanicznym. | Tylko ile to jest te "co jakiś czas" raz na 10sekund, raz na minutę, na godzinę?:)
piter34 - Czw Lut 18, 2010 10:57
oprawca_1978 napisał/a: | Czujnik podciśnienia w kolektorze w tych silnikach jest już autonomiczny, wydzielony poza komputer silnika. |
Czujnik podciśnienia jest zintegrowany w komputerze (po prawej stronie akumulatora).
oprawca_1978 napisał/a: | Poznać go można po tym, że idzie doń wężyk z kolektora ssącego, a także, wchodzi doń co najmniej dwa przewody (masa i sygnał). Zazwyczaj takie prostokątne "coś" przykręcone na grodzi komory silnikowej. |
W omawianym ROVERku to coś prostokątnego przy ścianie grodziowej to tzw. "oil trap" (separator na olej). Wchodzi do niego wężyk z kolektora ssącego i wychodzi wężyk idący do komputera.
Aby sprawdzić, czy czujnik jest uszkodzony, najlepiej odłączyć przewód od komputera i sprawdzić, czy będzie zauważalna zmiana w pracy silnika
Grzegorz76 - Czw Lut 18, 2010 16:48
Witam. Droga do czujnika podciśnienia wg mnie idzie tak jak na załączonych obrazkach.
Z kolektora ssącego do takiego plastikowego "czegoś", potem dalej do takiego żebrowanego prostokąta obok akumulatora - ja myślałem, że to ECU (posłużę się zdjęciem kolegi z forum bo u mnie tego nie widać)
To w końcu jest to separator oparów paliwa czy separator oparów oleju?
[ Dodano: Czw Lut 18, 2010 16:48 ]
Słabo widać na obrazku więc napiszę jeszcze raz (od góry) :
- elektrozaworek z wtyczką
- podciśnienie
- tu nie wiem, albo filterek albo zaworek
- przewód idący z kolektora dolotowego
- przewó idący tylko skąd, wg mnie ze zbiornika paliwa
Żaden wężyk do komputera z niego nie wychodzi...
extream - Czw Lut 18, 2010 17:03
Ten żebrowany prostokąt to komputer A skan znalazłem na necie z książki serwisowej daewoo espero.
piter34 - Czw Lut 18, 2010 20:47
Grzegorz76 napisał/a: | To w końcu jest to separator oparów paliwa czy separator oparów oleju? |
To małe takie na pierwszej fotce to separator oleju w torze doprowadzenia podciśnienia do czujnika MAP zintegrowanego w komputerze.
To walcowate czarne to pochłaniacz par paliwa.
Grzegorz76 napisał/a: | Żaden wężyk do komputera z niego nie wychodzi... |
Zgadza się.
Grzegorz76 - Czw Lut 18, 2010 20:50
A wiecie może jak powinien pracować sprawny elektrozaworek od tego separatora oparów paliwa? On się załącza co jakiś czas, czy cały czas powinien pracować? Jak to z nim jest?
piter34 - Czw Lut 18, 2010 20:58
Grzegorz76 napisał/a: | A wiecie może jak powinien pracować sprawny elektrozaworek od tego separatora oparów paliwa? |
Zasadniczo jest to tzw. "Evaporative emission canister purge valve" czyli "zawór pochłaniacza oparów paliwa"
Jest on sterowany przez ECU i pozostaje zamknięty, gdy silnik jest zimny (poniżej 75 st. C) oraz na obrotach jałowych. Powyżej 75 st. C zawór jest naprzemiennie włączany i wyłączany, zawsze gdy prędkość obrotowa silnika wzrośnie powyżej 1800 obr./min.
Tak twierdzi RAVE.
Nie sądzę, aby ten zawór był przyczyną problemu
Grzegorz76 - Pon Lut 22, 2010 16:22
piter34 napisał/a: | Grzegorz76 napisał/a: | A wiecie może jak powinien pracować sprawny elektrozaworek od tego separatora oparów paliwa? |
Zasadniczo jest to tzw. "Evaporative emission canister purge valve" czyli "zawór pochłaniacza oparów paliwa"
Jest on sterowany przez ECU i pozostaje zamknięty, gdy silnik jest zimny (poniżej 75 st. C) oraz na obrotach jałowych. Powyżej 75 st. C zawór jest naprzemiennie włączany i wyłączany, zawsze gdy prędkość obrotowa silnika wzrośnie powyżej 1800 obr./min.
Tak twierdzi RAVE.
Nie sądzę, aby ten zawór był przyczyną problemu | Może i nie tutaj przyczyna, ale jeżeli nie będzie pracować to albo on jest rozwalony albo czujnik temp silnika, bo sygnał o temp pewnie dostaje od ECU a Ecu od jednego z czujników temperaturowych. Dzięki
[ Dodano: Pon Lut 22, 2010 16:22 ]
piter34 napisał/a: | Grzegorz76 napisał/a: | I teraz, gdzie się znajduje ten wężyk idący do czujnika podciśnienia o raz czujnik temp powietrza? |
Czujnik temp. powietrza jest na zdjęciu nr 2 (zielona wtyczka). | Witam, ten czujnik wysyła sygnał bezpośrednio do komputera?
|
|