|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - Olej napędowy z Białorusi :)
Krzysi3k - Sro Mar 24, 2010 23:33 Temat postu: Olej napędowy z Białorusi :) Jako, że ceny paliw są jakie są. A swoją drogą to czyste złodziejstwo, że ceny są prawie identyczne, co latem 2008 roku, kiedy to ropa była po 160 USD, a teraz jest po 80 USD... I nawet wyższy kurs dolara o te 70-80gr tego nie tłumaczy.
Ale wracając do tematu. Rachunki ze stacji rujnują mój portfel, pomyślałem o pewnej alternatywie. Jako, że jestem z Białegostoku mogę pomyśleć o ruskiej ropie do mojego diesla I nie mówię tu bynajmniej o opale od "uczciwego" Pana na straganie, tylko o prawdziwym oleju napędowym, z prawdziwej białoruskiej stacji benzynowej, którą przywozi mój dobry znajomy, tak więc pewne źródło. On chwali sobie, ale wiadomo, że każdy swoje chwali.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Ktoś może ma jakieś doświadczenia?
Nie chcę oszczędzać kosztem silnika, bo żadna to oszczędność.
I proszę nie mówcie mi, że ruska ropa jest be, bo tak, albo bo takie panują stereotypy.
Chciałbym wiedzieć czy ona się czymś różni. Gdy wpisywałem w google, wyskakiwały mi artykuły, że do Polski rurociągiem popłynie tani ON z Białorusi, tak więc chyba nie odstaje od norm.
Żeby nie było. Nie mam zamiaru łamać prawa, nadmieniony przeze mnie ON nie pochodzi z przemytu (legalnie przywożony w baku), a mój znajomy nim nie handluje tylko użyczy mi go w celach niezarobkowych.
Mazak - Czw Mar 25, 2010 01:19
Mój ziomek też jest z Białego i miał VW 1,9 i tankował go głównie w taki sposób jak opisałeś i był zadowolony ,w Polsce ze dwa razy może odwiedził stacje benzynową ale to z musu jak z nim gadałem a różnicy ponoć nie odczuwał no chyba że finansową
Osobiście uważam że to dobry plan i na pewno paliwo nie będzie gorsze niż z syfiastego Orlenu ,który jest drogi a jego paliwo nadaje się chyba tylko dla ruskiego czołgu T34 chociaż i tu nie jestem pewien
ADI-mistrzu - Czw Mar 25, 2010 07:54
Paliwa na wschodzie nie są gorsze, ale jest pewna różnica i to nie tylko cenowa.
O ile w ropie niema praktycznie żadnej różnicy to benzyna u sąsiadów ze wschodów ma odpowiednio 92 i 95 oktanów.
A co lepiej, u nas 95 ma w rzeczywistości 92 a 98 ma 95 oktanów, więc różnica jest taka że rżną nas w ciacho, nie dość że płacimy nie wiadomo jakie pieniądze za te paliwo to jeszcze nas okłamują.
Wiadomo, nie każda stacja tak ma, niektóre faktycznie mają 98, ale większościowo to 95 bo kto to sprawdzi...
Więc jak ja jestem przy wschodniej granicy (tylko że ukraińskiej) to leje po sam kurek i biorę w kanister bo żadnej różnicy nie zauważyłem, no chyba że taką że zostają mi jeszcze jakieś pieniądze po wyjeździe ze stacji
jaro12 - Czw Mar 25, 2010 07:57
Ja kiedy tylko mogę tankuję z UA ich 98 oktanów i autko nie narzeka. Mało tego. Powiem, że nieraz jest lepiej nich z zakichanego Orlenu czy Bliskiej, bo to jeden czort tylko inaczej pisany
Krzysi3k - Czw Mar 25, 2010 08:58
Dzięki za wypowiedzi, utwierdziliście mnie w przekonaniu
zetes - Czw Mar 25, 2010 10:33
Blemen napisał/a: | paliwo nie będzie gorsze niż z syfiastego Orlenu ,który jest drogi a jego paliwo nadaje się chyba tylko dla ruskiego czołgu T34 chociaż i tu nie jestem pewien |
jaro12 napisał/a: | Powiem, że nieraz jest lepiej nich z zakichanego Orlenu czy Bliskiej, bo to jeden czort tylko inaczej pisany |
Nie zgadzam sie z ta opinia dotyczaca Orlenu. Od 2004r tankuje tylko i wylacznie na Orlenie i nigdy nie mialem problemow
jaro12 - Czw Mar 25, 2010 10:35
zetes mi chodziło o to że Orlen Orlenowi nie równy
zetes - Czw Mar 25, 2010 10:39
jaro12, ale ja tankuje na terenie kraju, nie tylko u siebie
jaro12 - Czw Mar 25, 2010 10:43
Ja też i wyobraź sobie, że jak u Nich tankowałem to trzykrotnie w ciągu pół roku zmieniałem filtr paliwa. Może z moimi filtronami coś nie tak było, ale nie o to tutaj chodzi. Nie twierdzę, że to jest reguła, tylko opisuję swoje przeżycia z w/w koncernem. Pewnie nie jesteś jedynym kierowcą, który nie miał takich problemów jak ja, ale ja opinii szybko o Nich nie zmienię
zetes - Czw Mar 25, 2010 10:49
jaro12 napisał/a: | ale ja opinii szybko o Nich nie zmienię | ja tez
jaro12 - Czw Mar 25, 2010 10:52
iwan00 - Czw Mar 25, 2010 11:08
Wracając do tematu, Ja też pochodzę ze wschodu i często zdarza mi się zalewać do baku paliwko od przyjaciół za wschodu. Wcześniej benzyna 95 a teraz ON. Nigdy nie narzekałem i nie miałem żadnych problemów z silnikiem. Paliwo nie odstaje od naszych a często jest nawet lepsze.
thef - Czw Mar 25, 2010 19:26
ADI-mistrzu napisał/a: | A co lepiej, u nas 95 ma w rzeczywistości 92 a 98 ma 95 oktanów, więc różnica jest taka że rżną nas w ciacho, nie dość że płacimy nie wiadomo jakie pieniądze za te paliwo to jeszcze nas okłamują.
Wiadomo, nie każda stacja tak ma, niektóre faktycznie mają 98, ale większościowo to 95 bo kto to sprawdzi... | Skoro nikt nie sprawdzi, to nie wymyślaj sobie teorii. Albo podpieraj się wiarygodnym źródłem, albo nie wyrażaj sądów, które są tylko domniemaniem.
magneto - Czw Mar 25, 2010 19:38
thef napisał/a: | Skoro nikt nie sprawdzi, to nie wymyślaj sobie teorii. Albo podpieraj się wiarygodnym źródłem, albo nie wyrażaj sądów, które są tylko domniemaniem. |
Ja nie znam źródeł takich informacji ale z własnego doświadczenia wiem że benzyna 98 różni się jakością. Miałem okazję tankować służbowa astrę 1.8 z przebiegiem ponad 250tyś km w polsce a potem w niemczech na stacji tej samej firmy i muszę powiedzieć że na tym niemieckim paliwie auto było bardziej dynamiczne i lepiej wkręcało się na obroty
Tak samo jest z dieslem
Pływak - Czw Mar 25, 2010 19:44
Tu są normy jakie powinno spełniać paliwo w PL klyk
thef - Czw Mar 25, 2010 20:02
magneto napisał/a: | z własnego doświadczenia wiem że benzyna 98 różni się jakością |
magneto napisał/a: | Miałem okazję tankować służbowa astrę 1.8 z przebiegiem ponad 250tyś km w polsce a potem w niemczech na stacji tej samej firmy i muszę powiedzieć że na tym niemieckim paliwie auto było bardziej dynamiczne i lepiej wkręcało się na obroty
Tak samo jest z dieslem | Ty podajesz źródło (własne doświadczenie) i piszesz konkretną informację (odczucia dotyczące dynamiki auta). Kolega ADI-mistrzu twierdzi, że większość polskich stacji sprzedaje paliwo o zaniżonej liczbie oktanowej ot tak. Do tego podaje jeszcze konkretne dane tego zaniżenia. Ciekaw tylko jestem na jakiej podstawie i skąd ma takie dokładne dane i wiadomości.
Perez - Czw Mar 25, 2010 20:06
Nie wiem jak jest z paliwami typu PB, czy ON, ja zauwazylem roznice pomiedzy niemieckim gazem, a polskim.
llygas - Pią Mar 26, 2010 12:58
Kilka aut (ciągniki siodłowe) które jezdza tylko na moją wyłączność są tankowane tylko na Białorusi. Robia miesiecznie od 10 do 15 tys kilometrów. Rocznie daje to od 120 tys do 180 tys. Zaden nie miał awarii spowodowanej białoruska ropa. Wiadomo ze silnik ciezarówki który ma ponad 400 koni mniej odczuje gorsza rope. Przy ostatnich mrozach to nie było różnicy "zamarzała" ropa z orlenu, bp, i "ruska".
pajda - Pią Mar 26, 2010 13:10
Ja studiuje w Lwowie (UA) i siedzę już tutaj blisko 2gi rok. Powiem tak, ukraiński LPG jest milion razy lepszy od polskiego...samochód jest o wiele żwawszy ! potwierdza to wielu moich znajomych. a odczuwa to się najbardziej jadać do domu na UA gazie i później tankując na orlenie samochód ( można rzecz,ze to nie ten sam silnik). Benzyna maja tutaj 72 oktany, 86 (cos takiego), 91, 95(można spotkać na OKKO 95 extra czy coś takiego), 98(chociaż ta jest rzadko spotykana, tylko na dobrych stacjach. Na OKKO można jeszcze spotkać mustang racing 100 ). Co do ropy, zdania sa podzielone tzn tak, jeżeli ma być to do passata b3 1.9 to ujdzie(silnik nie do zajechania), ale do nowszego bym się zastanowił, znajomy jeżdżąc tutaj mercem c270cdi (w203) po ok 2.5 roku mówi, ze wtryski zawalone (coś takiego) i w sumie nie tylko on ma takie zdanie. Podobno olej jest zasiarczony (w sumie to zdania innych, nie moje). Ceny to gaz 4,5 hrywny-1.65zł ( w wakacje było ok 1.20zł). Benzyna 95 ok 3zł ....Po prawie 2 latach moje odczucia sa bardzo pozytywne, a szczególnie dla kieszeni
Krzysi3k - Pią Mar 26, 2010 16:41
Wg. wielu opinii ta ropa wcale nie jest gorsza od tej naszej, a czasem nawet lepsza, bo mniej restrykcyjne normy ekologiczne, a raczej ich brak
kzrr - Sob Mar 27, 2010 13:46
Wracajac do dyskusji na temat tego że PB95 ma 92 oktany itp, może ciut inaczej a mianowicie chodzi mi oto że np: podczas tankowania też nie tankujesz tyle ile pokazuje wskażnik na dystrybutorze. Są to oczywiście bardzo niewielkie różnice wrecz czasem nie zauważalne, a pompy są tak ustawione żeby pchać do baku niewielki procent mniej. Co do liczby oktanów to równiez się z tym zgadzam że w rzeczywistości jest ich mniej niż 95 czy 98.
thef - Sob Mar 27, 2010 18:36
kzrr napisał/a: | Wracajac do dyskusji na temat tego że PB95 ma 92 oktany itp, może ciut inaczej a mianowicie chodzi mi oto że np: podczas tankowania też nie tankujesz tyle ile pokazuje wskażnik na dystrybutorze. Są to oczywiście bardzo niewielkie różnice wrecz czasem nie zauważalne, a pompy są tak ustawione żeby pchać do baku niewielki procent mniej. Co do liczby oktanów to równiez się z tym zgadzam że w rzeczywistości jest ich mniej niż 95 czy 98. | I to wszystko tak, bo tak Ci się wydaje? Skąd masz wiedzę na temat tego, że stacje oszukują na ilości tankowanego paliwa? Oktany też mierzyłeś? Na wszystkich stacjach tak jest?
Mayson - Sob Mar 27, 2010 19:13
thef napisał/a: | to wszystko tak, bo tak Ci się wydaje? Skąd masz wiedzę na temat tego, że stacje oszukują na ilości tankowanego paliwa? Oktany też mierzyłeś? Na wszystkich stacjach tak jest? |
Podpinam się pod to pytanie, bo z ostatniego raportu kontrolnego Izby Handlowej, dotyczącego jakości paliw na stacjach, wynika, że jakość polskiego paliwa się poprawia...
kzrr - Sob Mar 27, 2010 21:19
Nie ale istnieją tzw pojęcia jak:sprawność urządzenia, błąd pomiarowy itp. . A jeśli posiadam taką wiedzą to co ? Może mam źródła mam informacje i tyle ? A czy ja gdzieś napisałem że na wszystkich stacjach tak jest ? Zresztą jak już napisałem są to ilości których i tak nie odczujesz, a stacjach na tego typu patentach mogą całkiem niezle wychodzić jeśli pomnożyc to przez ilość klientów itp
thef - Nie Mar 28, 2010 12:03
Cytat: | Nie ale istnieją tzw pojęcia jak:sprawność urządzenia, błąd pomiarowy itp. |
Sprawność akurat nie ma tu nic do gadania. Błąd pomiarowy jest w pewnym zakresie, więc może być zarówno na plus jak i na minus.
kzrr napisał/a: | A jeśli posiadam taką wiedzą to co ? Może mam źródła mam informacje i tyle ? |
To może je podaj, bo skoro te informacje są sprawdzone, to na prawdę warto by je było faktycznie rozpowszechniać. A gdybanie na podstawie własnego widzimisię na prawdę nie jest fair i powoduje tworzenie się z sufitu wziętych opinii na różne tematy.
kzrr napisał/a: | A czy ja gdzieś napisałem że na wszystkich stacjach tak jest ? |
Dla mnie to jest jednoznaczne:
kzrr napisał/a: | podczas tankowania też nie tankujesz tyle ile pokazuje wskażnik na dystrybutorze |
kzrr napisał/a: | Zresztą jak już napisałem są to ilości których i tak nie odczujesz, a stacjach na tego typu patentach mogą całkiem niezle wychodzić jeśli pomnożyc to przez ilość klientów itp | Wiesz, no tak by wynikało z tego, że masz jakąś konkretną wiedzę o przekrętach na stacjach benzynowych, dlatego proszę o źródła. Jeśli są to tylko jakieś domysły, czy wręcz powielanie opinii, bo ludzie tak mówią, to uważam, że nie powinieneś się jednak tak kategorycznie wypowiadać.
soviet100 - Nie Mar 28, 2010 12:57
Słuchajcie ja mam dowód że stacje u nas tną .
Na przykładzie LPG się wypowiem
Zawsze tankowałem na LUKSOIL takiej małej tylko z LPG i za 50zł (około 23 litry) zrobiłem średnio 100km . (cena 2.15)
Raz przypadkiem zatankowałem na BP też za 50zł i około 22.5 litra (2.19) i odziwo jakie moje zdziwienie było zrobiłem przeszło 200km .
Żeby mój test bym miarodajny powtórzyłem go 3 razy i takie same wyniki .
Czyli na luksoil tną i tyle bo innej możliwości nie ma .
O benzynie sie nie wypowiem za bardzo bo tankuje za 50zł więc niewiele i zawsze na bliskiej tankuje .
Zastanawia mnie co to jest za V - POWER za 5.70zł ? ludzie kogo na to stać i po co ?
secio - Nie Mar 28, 2010 17:13
Cytat: | Zawsze tankowałem na LUKSOIL takiej małej tylko z LPG i za 50zł (około 23 litry) zrobiłem średnio 100km . (cena 2.15)
Raz przypadkiem zatankowałem na BP też za 50zł i około 22.5 litra (2.19) i odziwo jakie moje zdziwienie było zrobiłem przeszło 200km .
Żeby mój test bym miarodajny powtórzyłem go 3 razy i takie same wyniki . |
Czy ja na pewno dobrze rozumiem że spalanie na LUKSOIL wynosiło okolo 20litrów/100km a teraz 10l/100km
Niewiarygodne ;-P.
iwan00 - Wto Mar 30, 2010 14:33
To ja podam trochę mniej drastyczny przykład, aczkolwiek też na bazie LPG. W astrze rodziców mamy zainstalowany GAZ, zbiornik w kole zapasowym - po wyjeżdżeniu do such a wchodzi między 32 a 36l. Jak wielkie było nasze zdziwienie kiedy podczas tankowania na BP na dystrybutorze pojawiło się 42l gazu co zrobić w takiej sytuacji??
Mayson - Wto Mar 30, 2010 14:53
iwan00 napisał/a: | k wielkie było nasze zdziwienie kiedy podczas tankowania na BP na dystrybutorze pojawiło się 42l gazu co zrobić w takiej sytuacji?? |
Ja też tak miałem kilka razy; gazownik zapierał się, że po prostu ustawił za duże ciśnienie na dystrybutorze, ale to raczej bzdura, bo i tak za dobicie jest odpowiedzialny chyba zawór w zbiorniku... Ale głowy nei dam, może gazownik miał rację(?) Po prostu takie stacje omijam z daleka, bo pewności nie mam.
iwan00 - Wto Mar 30, 2010 15:30
Też mi się wydaje, że odbija zawór we wlewie.
des - Wto Mar 30, 2010 18:37
iwan00 napisał/a: | Jak wielkie było nasze zdziwienie kiedy podczas tankowania na BP na dystrybutorze pojawiło się 42l gazu co zrobić w takiej sytuacji?? | W takich sytuacjach lepiej zadzwonić na policję.
uciu_85 - Wto Mar 30, 2010 18:45
witam! podepnę się pod ten temat
jeśli chodzi o olej napędowy -jak myślicie czy ON straci swoje właściwości jeżeli leży w kanistrach plastikowych 30 litrowych ok 1,5 roku? przez cały czas przechowywany był w temp. ok 10-15 stopni zima/lato. Czy mogę go bez obaw lać do baku? ON z polskiej stacji chyba z Orlenu
thef - Wto Mar 30, 2010 18:48
uciu_85 napisał/a: | jeśli chodzi o olej napędowy -jak myślicie czy ON straci swoje właściwości jeżeli leży w kanistrach plastikowych 30 litrowych ok 1,5 roku? przez cały czas przechowywany był w temp. ok 10-15 stopni zima/lato. Czy mogę go bez obaw lać do baku? ON z polskiej stacji chyba z Orlenu | Niestety, po kilku miesiącach paliwo traci swoje właściwości.
uciu_85 - Wto Mar 30, 2010 18:56
czyli prawdopodobnie ten ON już się do niczego nie nadaje
secio - Wto Mar 30, 2010 19:05
iwan00 napisał/a: | To ja podam trochę mniej drastyczny przykład, aczkolwiek też na bazie LPG. W astrze rodziców mamy zainstalowany GAZ, zbiornik w kole zapasowym - po wyjeżdżeniu do such a wchodzi między 32 a 36l. Jak wielkie było nasze zdziwienie kiedy podczas tankowania na BP na dystrybutorze pojawiło się 42l gazu co zrobić w takiej sytuacji?? |
Z doswiadczenia... cieszyc sie ze nastepne spalanie na 100km wyjdzie ponadstandardowo niskie.
Kilkanascie razy (w roznych samochodach) zdazylo mi sie ze w/g tankowania spalil LPG jak smok, a kilka razy weszlo poza typowy maks po wyjezdzeniu do sucha.
Mam ten komfort ze kazde tankowanie wraz z przebiegiem zapisuje i wiem ze w 100% (moich) przypadkow to nie oszustwo na dystrybutorze tylko nie odbil zawór i dla rownowagi nastepne tankowanie bedzie tansze .
Dzieki temu w takiej sytuacji nie denerwuje sie i nie mysle o wzywaniu Policji .
Pzdr,
Mariusz
soviet100 - Wto Mar 30, 2010 20:07
Jak masz butelkę 2 litrową spróbuj nalać 3 litry do niej .
Gaz na stacjach jest ciekły więc spróboj wlać więcej.
To są bajki bo nie da się nalać więcej do mniejszego i koniec to są prawa fizyki .
Mayson - Wto Mar 30, 2010 20:24
soviet100 napisał/a: | Jak masz butelkę 2 litrową spróbuj nalać 3 litry do niej .
Gaz na stacjach jest ciekły więc spróboj wlać więcej.
To są bajki bo nie da się nalać więcej do mniejszego i koniec to są prawa fizyki |
Zgadza się, ale w tym przypadku chodzi o to, że zbiornik ma x litrów, a zawór jest ustawiony tak, że wlejesz max 80% tego "x", i odbija. A tym razem nalało gazu do max poj. zbiornika, co teoretycznie jest możliwe, jeśli ma duże ciśnienie na dystrybutorze. Kwestia, czy zawór przy zbiorniku jest odpowiedzialny za odbicie, bo jeśli tak jest na 100%, tzn. że gazownik opowiada bajki i mamy do czynienia z przekrętem.
A jeśli ilość nalanego gazu przekroczy pojemność zbiornika, to jasne, że to przekręt
[ Dodano: Wto Mar 30, 2010 21:24 ]
secio napisał/a: | Mam ten komfort ze kazde tankowanie wraz z przebiegiem zapisuje i wiem ze w 100% (moich) przypadkow to nie oszustwo na dystrybutorze tylko nie odbil zawór i dla rownowagi nastepne tankowanie bedzie tansze . |
A dlaczego raz odbije, a raz nie?
soviet100 - Wto Mar 30, 2010 22:49
O tym dokładnie mówię jeśli mam butlę 40 litrów a wejdzie 47 to coś nie tak jest . Gościu się tłumaczył że w zimie więcej wchodzi no k&& na pewno .
thef - Sro Mar 31, 2010 08:56
Czepiacie się, a prawdopodobnie nie macie czego. Pojemność butli, to pojemność, nie należy się nią do końca sugerować (to tylko wielkość geometryczna butli). Wszystko zależy od ustawienia zaworu. Zazwyczaj ustawiony jest na ciśnienie takie, że butla napełnia się do 75-80% swojej pojemności. Czasem zawór odbija wcześniej, a czasem później i wtedy są różnice w ilości gazu, który wszedł do butli. Jeśli na dystrybutorze jest bardzo wysokie ciśnienie, zawór w butli nie ma siły się mu przeciwstawić przy swoim nominalnym ustawieniu (np. na 75% pojemności) i odbija dopiero wtedy gdy ma np. 90%.
soviet100 napisał/a: | Gościu się tłumaczył że w zimie więcej wchodzi no k&& na pewno . | Proponuję przestudiować równanie stanu gazu zanim zacznie się wydawać wyroki na biednego gościa ze stacji.
sobrus - Sro Mar 31, 2010 09:10
Dokładnie, z tym spalaniem to bywa różnie. Najlepiej jest tankować na jednej stacji.
Mało tego, wskaźnik poziomu paliwa tez bedzie oszukiwać i tak mi pierwsza dioda potrafi czasem zgasnąć po 60km a innym razem po 100km (a potem gwałtownie spada).
Nie oznacza to ze nagle rover zaczął palić jak smok ale po prostu w drugim przypadku było nalane za dużo i dlatego przez prawie połowę przebiegu pokazuje 100%.
paff - Sro Mar 31, 2010 09:34
jesli ktos uwaza ze dystrybutor go oszukuje na paliwie niech wezmie przezroczysta banke 5litrow z podzialka i naleje do niej, wtedy bedzie mogl wydac osąd:-) Tak samo liczba oktanowa...niech zaniesie probke do laboratorium i sie rozjasni.....
co do gazu to wazna jest proporcja propanu do butanu oraz zanieczyszczenie gazu. Znane mi sa opinie gazownikow mowiachych ze gaz w Niemczech jest znaczeni czystszy ni z w Polsce. Oraz opinie czlowieka wozacego LPG na stacje ze czesto jakosc gazu to loteria, bo to wszystko zalezy jaki gaz jest na gazoporcie z ktorego bierze wiele firm i pewnym byc nie mozna na 100%
iwan00 - Sro Mar 31, 2010 09:37
thef napisał/a: | Czepiacie się, a prawdopodobnie nie macie czego. Pojemność butli, to pojemność, nie należy się nią do końca sugerować (to tylko wielkość geometryczna butli). |
No to proszę spróbuj nalać do litorwej buteki nawet 1,1 l wody bo tu już mowa o jakichś 10% pojemności. Ja rozumiem że gaz jest sprężony i w ogóle ale jeśli jest pod postacią ciekłą to liczy się objętość cieczy. Dystrybutor mierzy objętość wlanej cieczy bez względu na jej ciśnienie. Nie ma opcji żeby zbiornik gazu się rozciągną jak ma objętość 34 litry to sorry ale 42 nie wlejesz.
paff - Sro Mar 31, 2010 09:42
iwan00, - butle LPG nie sa napelniane w 100%, a na pewno nie powinny. jest tak z powodow bezpeczenstwa, jednak jesli ktos manipuluje przy zaworze albo dystrybutor ma za duze cisnienie to moze napelnic butle do 100%
ja mam butle 90l pojemnosci calkowitej i nigdy nie nalalem wiecej jak 75l....
Mayson - Sro Mar 31, 2010 14:15
thef napisał/a: | Jeśli na dystrybutorze jest bardzo wysokie ciśnienie, zawór w butli nie ma siły się mu przeciwstawić przy swoim nominalnym ustawieniu (np. na 75% pojemności) i odbija dopiero wtedy gdy ma np. 90% |
No właśnie to chciałem usłyszeć. Dlatego nie wieszam psów na gazownikach, skoro nie widziałem czy na 100% tak jest.
Mazak - Sro Mar 31, 2010 14:32
Mayson napisał/a: | thef napisał/a: | Jeśli na dystrybutorze jest bardzo wysokie ciśnienie, zawór w butli nie ma siły się mu przeciwstawić przy swoim nominalnym ustawieniu (np. na 75% pojemności) i odbija dopiero wtedy gdy ma np. 90% |
No właśnie to chciałem usłyszeć. Dlatego nie wieszam psów na gazownikach, skoro nie widziałem czy na 100% tak jest. |
głównym przekrętem gazowników znaczy osób które nam tankują to jest "strzał z węża " najczęściej do butli ale to nie są jakieś duże ilości(jednorazowo)i to też na prywatnych stachach bez monitoringu
soviet100 - Sro Kwi 07, 2010 07:34
Mayson napisał/a: | thef napisał/a: | Jeśli na dystrybutorze jest bardzo wysokie ciśnienie, zawór w butli nie ma siły się mu przeciwstawić przy swoim nominalnym ustawieniu (np. na 75% pojemności) i odbija dopiero wtedy gdy ma np. 90% |
No właśnie to chciałem usłyszeć. Dlatego nie wieszam psów na gazownikach, skoro nie widziałem czy na 100% tak jest. |
Odświeżę bo mnie długo na forum nie było .
Jeśli wiem jaka butla była u mnie montowana i jeśli ona ma pojemność całkowitą 45 litrów a weszło 47 litrów to coś nie tak jest nie sądzisz?
Mayson - Sro Kwi 07, 2010 08:03
soviet100 napisał/a: | Jeśli wiem jaka butla była u mnie montowana i jeśli ona ma pojemność całkowitą 45 litrów a weszło 47 litrów to coś nie tak jest nie sądzisz? |
No właśnie to cały czas maglujemy przekroczenie max obj. butli, to jedna sprawa, a przekroczenie 80% obj. butli, to druga sprawa - to pierwsze oznacza ściemę na stacji, drugie; za wysokie ciśnienie przy dystrybutorze
|
|