|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
 |
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [r416SI] problem (chyba) z alternatorem
smarzuch - Pią Kwi 02, 2010 16:13 Temat postu: [r416SI] problem (chyba) z alternatorem witam. ostatnio zauważyłem ze podczas dodawania gazu pojawia się " dziwny dźwięk" tzn jak by to obrazowo napisać jak bym miał prądnice i ja włączył to słychać taki świst no i u mnie tak właśnie jest. jeden mechanik powiedział że mi się zdaje , drugi ze paski nowe to mogą tak miauczeć ale chyba po miesiącu to by się ułożyły , kolega znowu doszedł do wniosku że to jakieś łożyska w alternatorze i skłaniał by się do tej opinii bo odgłos dobiega właśnie gdzieś z tam tond . w związku z tym chciał bym to naprawić sam , czy mógł by mi ktoś z szanownych kolegów pomóc jak to zrobić? może ktoś ma zdjęcia z takiej operacji z góry dziękuje za pomoc i wskazówki.
PopaY - Pią Kwi 02, 2010 17:27
Być może paski. One się same raczej tak łatwo nie układają. Możliwe, że koleś, który robił Ci rozrząd źle napiął pasek. Łożysk w altku też wykluczyć nie można, bo jak są zużyte to faktycznie słychać świst. Tak czy siak sprawdzić można to bardzo łatwo: niech ktoś Ci gazuje, a Ty sprawdzaj na słuch co to przy otwartej masce. Co do wymiany łożysk to nie pomogę, bo sam nigdy tego nie robiłem, ale w Pugolocie niegdyś mechanik zrobił to w pół godziny więc aż tak skomplikowane być nie musi
smarzuch - Pią Kwi 02, 2010 18:49
masz na myśli pasek od alternatora czy od rozrządu??
bo rozrząd zakładali 2 razy bo nie wymienili koła pasowego od rozrządu a było wyrobione ( paproki jedne) więc chyba 2 razy by źle nie założyli choć fakt faktem przed wymianą rozrządu tak nie było.
PopaY - Pią Kwi 02, 2010 19:13
Mi chodzi o rozrząd. Dokładnie taki świst również słychać jak pasek rozrządu jest źle napięty - warto sprawdzić jeśli się okaże, że to nie alternator.
|
|