Zobacz temat - [R416Si 1996 benz] Korektor sily hamowania
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416Si 1996 benz] Korektor sily hamowania

Sooosel - Czw Kwi 15, 2010 16:20
Temat postu: [R416Si 1996 benz] Korektor sily hamowania
Mam pytanie dotyczące korektora siły hamowania. Kilka dni temu byłem na przeglądzie i diagnosta stwierdził praktycznie zerowe hamowanie na tylne koła. Diagnoza jest taka, że trzeba wymienić korektor sily hamowania. I tu zaczyna się mój problem. Zajrzałem do instrukcji mojego Roverka i w schemacie instalacji jest zaznaczony ten element (jako brake proportioning valve-instrukcja po angielsku). Po podniesieniu maski w góre i wnikliwym poszukiwaniu z przykrością stwierdziłem, że za żadne skarby nie mogę go zlokalizować. Czy jest możliwe, że go po prostu w moim modelu nie ma albo jeśli powinien być to gdzie go dokładnie szukać (mile widziane zdjęcie)

Dane pojazdu:
Rover 416 Si hatchback
Rok produkcji 1996
ABS (tył i przód na tarczach hamulcowych)

Z gory wielkie dzięki za pomoc.

Daniel

Pawel_416 - Czw Kwi 15, 2010 16:37
Temat postu: [R416Si 1996 benz] Korektor sily hamowania
Cześć - Miałem to samo na przeglądzie... masz coś związane z rurkami lub wężykami z płynem hamulcowym,spróbuj przepchać starym płynem i po prostu go wymień.Mi to zadziałało.Powodzenia,pozdro
sTERYD - Czw Kwi 15, 2010 18:08

rozdzielacz jest przy ścianie grodziowej z przodu pod pompą ABS
keczu - Czw Kwi 15, 2010 19:59

Sooosel napisał/a:
Mam pytanie dotyczące korektora siły hamowania.
sTERYD napisał/a:
rozdzielacz jest przy ścianie grodziowej z przodu pod pompą ABS

No wlasnie ,jest tylko rozdzielacz, jesli masz ABS to on reguluje sile na tylnej osi. W systemach bez ABS-su jest korektor sily hamowania zwykle gdzies przy tylnej "osi".
Raczej problemu bym szukal w zespole beben i szczeki, trzeba sprawdzic ,moze przetoczyc bebny i wymienic szczeki . Jak tam reczny ?

Pawel_416 - Czw Kwi 15, 2010 20:16
Temat postu: [R416Si 1996 benz] Korektor sily hamowania
-ile ten samochód ma przejechane...? Ja stawiam na zabrudzone wężyki lub jakieś zabrudzone przewody,niech to przepcha i problem z głowy!!!
keczu - Czw Kwi 15, 2010 20:38

Sooosel napisał/a:
ABS (tył i przód na tarczach hamulcowych)

O sorka, nie przeczytalem dokladnie, w takim razie stawiam na zacisk ,zapieczony tloczek lub prowadnice ,albo klocki (jeden mogl sie przyciac) .Najpierw proste sprawy, czyszczenie ,smarowanie tylnych hamulcy.

Sooosel - Czw Kwi 15, 2010 21:02

Samochodzik ma już nastukane 215.000 tak więc mogło się coś zabrudzić. Co do tloczków, i zapieczenia to raczej odpada. Tydzień przed przeglądem wymieniłem tarcze hamulcowe i klocki plus konserwacja elementów ruchomych. Ręczny trzyma raczej dobrze. Nie toczy si,e z góry więc zakładam że jest OK.

Znajomi mi podpowiadali, ze może w wersji z full ABS moż nie być tego korektora, ale skoro był na schemacie to go szukałem.

Spróbuje z czyszczeniem przewodów i zobaczymy co to da.

Pawel_416 - Czw Kwi 15, 2010 21:11

Sooosel napisał/a:
Spróbuje z czyszczeniem przewodów i zobaczymy co to da.
sprawdz a zobaczysz...powodzenia!
keczu - Czw Kwi 15, 2010 21:39

Sooosel napisał/a:
Tydzień przed przeglądem wymieniłem tarcze hamulcowe

A ile od tej wymiany kilometrow zrobiles? Moze sie klocki nie ulozyly i masz slabe hamulce.
Sooosel napisał/a:
Spróbuje z czyszczeniem przewodów i zobaczymy co to da.

Tak z ciekawosci ,jak masz zamiar to zrobic bo kolega Pawel_416, radzi ,ale nie podaje konkretnego sposobu bo przepchac starym plynem to chyba odpowietrzyc, ale wtedy nie przejdzie te cos co blokuje przez odpowietrznik, wiec trzeba odkrecac przewody, ale jak sie zapchalo przed pompa ABS to nic to nie da, a od pompy nie radze odkrecac przewodow . Tak tylko ciekawy jestem co moglo zapchac przewod hamulcowy i ze stalo sie to jakos tylko na tyle na raz w dwoch kolach ,gdzie kazde ma osobny przewod . Ja bym poszukal jakiegos realnego powodu .Wez autko do lepszego speca niz ten co kaze wymienic korektor ktorego nie ma i zanim zaczniesz te przepychanie przewodow ,najpierw zrob ze 100km po miescie zeby ulozyc klocki z tylu bo one ukladaja sie dluzej niz te z przodu . Pozdr.

Sooosel - Czw Kwi 15, 2010 21:59

Raczej sie ulozyly bo zrobilem na nich ponad 1000 km. Na diagnostyce wciskalem pedal do podlogi i zero hamowania. gdyby to bylo ulozenie klockow to cokolwiek by raczej zahamowaly.
Pawel_416 - Czw Kwi 15, 2010 22:21
Temat postu: [R416Si 1996 benz] Korektor sily hamowania
Keczu-czy to trudno zrozumieć -Przeczyścić - przepchać - poczytaj dokładnie,to normalne że trzeba wężyki odpiąć i przepchać starym płynem,co ma kupić nowy?-Tym starym pompować i wlewać nowy i po robocie!

[ Dodano: Czw Kwi 15, 2010 23:21 ]
keczu napisał/a:
Tak tylko ciekawy jestem co moglo zapchac przewod hamulcowy i ze stalo sie to jakos tylko na tyle na raz w dwoch kolach
-Dziwne bo jak zabrałem się o ten problem z mechanikiem,o podany problem przez kolege sossela,to pierwsze co postanowiliśmy to TE BRUDNE ZAPCHANE WĘŻYKI ! dziwne że akurat było to TO!
sTERYD - Pią Kwi 16, 2010 00:49

taki sam rozdzielacz siły hamowania jest przy ABS i przy jego braku. Chodzi po prostu o to, żeby odpowiednio zmienić przepływ płynu w przewodach ze względu na pochylenie auta... Nie ważne gdzie jest regulator zamontowany
keczu - Pią Kwi 16, 2010 07:39

sTERYD napisał/a:
taki sam rozdzielacz siły hamowania jest przy ABS i przy jego braku.

Rozdzielacz tak. Ale nie ma typowego korektora sily hamowania ktorego wymiana by cos zmienila.

slax - Pią Kwi 16, 2010 11:01

Przepraszam za mała odskocznie od tematu, ale tak czytam co piszecie i, nie do końca rozumiem. Jak to jest z tymi hamulcami, to przy wciśnięciu pedału hamują wszystkie cztery koła? ja myślałem, ze tylko przednie... A może to jest uzależnione od tego czy z tyłu ma sie bębny czy tarcze, bądź czy ma się ABS czy tez sie do nie posiada?

Pozdrawiam

staffer - Pią Kwi 16, 2010 11:31

Hamują cztery.
Bębny są z tyłu dlatego, że nie jest na tylnej osi potrzebna aż taka siła hamowania oraz dlatego, że są tańsze.

slax - Pią Kwi 16, 2010 17:36

oki,dzieki wielkie
shilus82 - Pią Kwi 16, 2010 19:06

gdzies kiedyś ktoś mądry mówił, że podczas hamowania najpierw delikatnie hamują tylne koła, żeby autu dupska nie poderwało.Mam bardzo podobny problem, tylne hamulce
(tarczówki) prawie wogole nie trzymają, owszem jak zaciagnę ręczny na górce, to auto się nie stoczy, ale już wiele razy zauważylem, że jadę na zaciągniętym recznym.