Zobacz temat - ROVERki 400,600,45,75 silniki Hondy.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - ROVERki 400,600,45,75 silniki Hondy.

freestyle01 - Sro Maj 26, 2010 18:38
Temat postu: ROVERki 400,600,45,75 silniki Hondy.
Witam. Które ROVERki miały silniki Hondy? Chodzi mi o modele: 400,600,45,75.
Wiem, że tylko te benzynowe. Tylko nie wiem które roczniki posiadały silniki Hondy i od czego to jeszcze zależy.

Pozdrawiam!

TomC - Sro Maj 26, 2010 18:59

R400 po 95r - 1,6l automat 112 - 113KM
R600 1,8l; 2,0l; 2,3l
R45 nie miał silników Hondy
R75 nie miał silników Hondy :cool:

Zukowaty - Sro Maj 26, 2010 21:25

Ludzie jeszcze myślą że diesle były Hondy. Tak dla ścisłości to były silniki Rovera które Honda zakładała u siebie.
freestyle01 - Sro Maj 26, 2010 23:23

Cytat:
R400 po 95r - 1,6l automat 112 - 113KM
R600 1,8l; 2,0l; 2,3l
R45 nie miał silników Hondy
R75 nie miał silników Hondy


Czyli 400 tylko te w automacie po 95r a 600 wszystkie z tymi pojemnościami? Każdy 2.0 z benzynowych w Rover 600 ma silnik Hondy? 2.0i 2.0Si 2.0Ti?


Mam jeszcze takie pytanko, mam okazję kupić Rover 400
1999r 1.6 111KM
Z pełnym wyposażeniem w jasnej skórze, z przebiegiem 80 000 pewnym - znajomy sprzedaje i wiem że miał to auto gdy było półroczne (sprowadzane z Belgii) i mało jeździł.
Tylko z przodu był bity, nadkola z jednej strony bardzo skorodowane, z tyłu ma drobne wgniecenia, czyli jest do drobnych poprawek lakierniczych, oprócz tego przy tylnim reflektorze jest pęcherz od rdzy, znajomy mówił że gdy kupował to auto to przypuszczał że był bity z tyłu bo jako półroczne auto z Belgii by nie przyjechało (kupił je w 2000r za 40 tys).

Teraz chce za nie 11 500 PLN więcej nie utarguje, nie opłaca się prawda?


http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C13346610 a czy ta oferta jest opłacalna?

Chciałbym zapytać jeszcze o trwałość karoserii (jak bardzo podatna jet na korozję).

Jak kupię powiedzmy Rovera 400 lub 600 z 97-99r i będę dbał konserwował to ile lat jeszcze blacha może wytrzymać? Korozji boję się najbardziej.

Pozdrawiam!

TomC - Czw Maj 27, 2010 01:09

freestyle01 napisał/a:
będę dbał konserwował to ile lat jeszcze blacha może wytrzymać?

na to pytanie nawet wróżka nie odpowie....

Konix - Czw Maj 27, 2010 07:52

freestyle01 napisał/a:
Każdy 2.0 z benzynowych w Rover 600 ma silnik Hondy? 2.0i 2.0Si 2.0Ti?

Ti ma silnik Rovera.

freestyle01 - Czw Maj 27, 2010 11:01

W takim razie sformułuje to pytanie inaczej: Czy kupując Rovera 97-99r karoseria wytrzyma chociaż z 5 lat, gdy będzie zadbana i auto garażowane?

Co myślicie o tych propozycjach, które przedstawiłem?


Pozdrawiam!

dafit - Czw Maj 27, 2010 12:18

rdza no niewątpliwie jest problemem w roverkach czy we wszystkich tego nie wiem (może zależy gdzie byly składane? ) ja przynajmniej miałem z tym problem i co z tego ze był zadbany i w dobrym stanie ruda zawsze znajdzie swoja drogę i sie wedrze ,ale oddałem do blacharza/lakiernika kazałem dobrze zakonserwować i trzyma to już te ponad pół roku więc wiesz jak ktoś po rudej to zakonserwował dobrze to kto wie może i potrzyma te pare lat ...
Zukowaty - Czw Maj 27, 2010 15:39

freestyle01 napisał/a:
W takim razie sformułuje to pytanie inaczej: Czy kupując Rovera 97-99r karoseria wytrzyma chociaż z 5 lat, gdy będzie zadbana i auto garażowane?

Ja pójdą dobre materiały a nie tawot i biteks to bez uszkodzeń wytrzyma wiecznie...bo czemu nie? Dobra konserwacja i nigdy rdzy nie zobaczysz.

ArekL - Czw Maj 27, 2010 16:46

Ja mam 400 z 96 r. i ma naprawdę znikome ślady rdzy, w zasadzie w porównaniu z niektórymi innymi z tego rocznika, które oglądałem (nie licząc aut klubowiczów, bo te są bardzo zadbane :)) , to można powiedzieć, że tej rdzy nie ma. Natomiast mam go dopiero miesiąc i nie wiem co tam było robione. Te drobne ogniska korozji będę likwidował i jak się to dobrze zrobi, to szacuję, że spokojnie co najmniej jakieś 3 lata pojeżdżę. Także nie jest tak źle.

Ale myślę, że to i tak bardziej zależy od tego jak ktoś dbał o auto, a nie od marki.

freestyle01 - Czw Maj 27, 2010 23:47

Co myślicie o tych dwóch propozycjach sprzedaży?
W tym pierwszej ofercie jest o tyle dobrze, że jest z pewnych rąk, przebieg niecofany, auto garażowane w miarę zadbane, tylko bite i ten pęcherz już jest w tym miejscu co nie powinno go być, przypuszczam że jest następstwem tego uderzenia.

Pozdrawiam!

Malibu - Nie Cze 20, 2010 12:02

Chcialem zapytac o te 2 litrowe silniak diesla montowane w Accordzie.

Jak z awaryjnoscia?? Duzo awarii? jak tak to co i jakie koszta? Jakie sa opinie?

z gory dziekuje

Kizashi - Nie Cze 20, 2010 13:08

Malibu napisał/a:
Chcialem zapytac o te 2 litrowe silniak diesla montowane w Accordzie.
Jak z awaryjnoscia?? Duzo awarii? jak tak to co i jakie koszta? Jakie sa opinie?
z gory dziekuje


Mój brat kupił R25 z tym silnikiem. Licznik na pewno był kręcony. Ja oceniłem jego przebieg na 250 tys., mechanik mówi, że też ocenia na 250-300 i Roverk śmiga bez problemu. Gdzieś tam minimalnie się poci, ale oleju specjalnie nie bierze. Może tylko mocy nie ma już tyle, co miał, jak był nowy (113 KM). Spalanie w ruchu miejskim 6,5. Wady? Głośny jest niesamowicie, no, ale małe samochody są słabiej wyciszone.

azer - Nie Cze 20, 2010 13:12

Malibu, seria L (diesel) jest bardzo udana, jedyne co może sprawiać problemy to przepływomierz. Ale po przeczyszczeniu jest ok.

Silniki dość głośne z dobrą dynamiką i bezawaryjne.

Deamian - Nie Cze 20, 2010 13:18

Przeczytaj to ;) Tam też masz troszkę na temat tych silników
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=15124

Markzo - Nie Cze 20, 2010 13:35

Odnośnie rdzy, to w 200 masz 2 ogniska zapalne: zawiasy tylnej klapy i nadkola, w 600: tylne nadkola, w 400 ztcp to też tylnie nadkola. Jeśli auto nie było bite rdzy na nim nie uśuiwadczysz, u mnie w coupe (1996r.) rdzy nie ma, w R75 tak samo, w 600 którą mieliśmy była tylko na nadkolach, jednak szybko to zrobiliśmy i przez 4 lata uzytkowania był święty spokój :) to nie opel, żebyś się czuł jak flinstone :)