Zobacz temat - Chce nowe auto i co wtedy ?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Chce nowe auto i co wtedy ?

borsi - Czw Maj 27, 2010 10:52
Temat postu: Chce nowe auto i co wtedy ?
Witam,
Sytuacja czysto hipotetyczna.
Pan Zdisiek posiadał R 400 . Był na forum . Aktywnie działał miał kolegów dobrą prace . Zakochany w klekocie na maxa. PO paru latach wymienił swoje auto na R75 . Full Wypas . Właśnie posiada limuzyne powiedzmy 2.5 v6 :)
lecz pewnego dnia....
...
...
...
Chce inne nowsze auto nowsze niz 2006 rok.
powiedzmy 2007-2008 co wtedy zrobi jakie auto kupi jeśli ma zamiłowanie do Rovera :(
Pozdrawiam,
jakub333

Marian_K - Czw Maj 27, 2010 11:02

Nie miałem R400, ale miałem R75... w klekocie... a teraz... Mitsubishi Lancer Sportback... w benzynie :wink:

R75 kupiłem bo bardzo mi się podobał - zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz, a poza tym był charakterystyczny, inny, mało oklepany, był po prostu jakiś, miał charakter. Nikt nie przechodził obok niego obojętnie - albo się komuś bardzo podobał, albo bardzo nie podobał. Teraz jeździ już ich trochę więcej i nie robią już takiego wrażenia - a może robią, tylko ja już "ochłonąłem".

Kupując kolejne auto ponownie chciałem mieć coś innego niż popularny "dupowóz". Samochód miał mi się podobać i miał być jakiś. Z tego powodu odpadły te najbardziej popularne typu Skoda, VW itp...
Oprócz tego dochodzą jeszcze aspekty typu rozmiar, funkcjonalność itp... no ale ja auta kupuję głównie oczami i nawet jak będzie mega wygodny/funkcjonalny a nie będzie mi się podobał to nie kupię...

No ale ja normalny nie jestem i może z wiekiem zmądrzeję... czas pokaże :mrgreen:

Pozdrawiam!

_papa_ - Czw Maj 27, 2010 11:36

jakub333 napisał/a:
Chce inne nowsze auto nowsze niz 2006 rok.
powiedzmy 2007-2008 co wtedy zrobi jakie auto kupi jeśli ma zamiłowanie do Rovera


Ja wiem!? może jakieś inne "angielskie" auto. Jaguar?

bociannielot - Czw Maj 27, 2010 11:47

_papa_ napisał/a:


Ja wiem!? może jakieś inne "angielskie" auto. Jaguar?


haha tez o tym pomyslalem :D

maniaq - Czw Maj 27, 2010 11:50

A co jaguar ma obecnie brytyjskiego poza rodowodem >? ;)

Powiem, ze to nie maly klopot :/ ostatnio bylem pod murem i ... wybralem to co wybralem 2,5 roku temu ZR_a :D

_papa_ - Czw Maj 27, 2010 11:51

Ten problem Panowie i Panie dotyczy nas wszystkich, bo w końcu nadejdzie taki dzień, że nasze roverki się wyeksploatują i co dalej? Jak tu alternatywy praktycznie żadnej.
staf - Czw Maj 27, 2010 11:53

_papa_, Będziemy klepać, klecić, wymieniać(dorabiać) części i jeżdzić. :smile:
_papa_ - Czw Maj 27, 2010 11:57

Heh! chciałbym, żeby tak było.

Człowiek się rodzi, chce kupić auto trafia na roverka, najpierw mniejszego, starszego, potem dochodzi do R75 i staje nad krawędzią..... Co dalej skoro marka R upadła? Jest problem, bo te auta potrafią przyzwyczaić człowieka do siebie.

Jugol - Czw Maj 27, 2010 11:57

...więc pan Zdzisiek zakupuje sobie Roewe 750 taki właśnie : http://www.youtube.com/wa...feature=related
...i cieszy się z komfortu jazdy :mrgreen:

bociannielot - Czw Maj 27, 2010 12:02

W sumie niby robią tera MG, Roewe ale jak na nie patrze to na razie mnie nie przekonują te modele. Niby jest Mini Cooper który jest częścią spuścizny rovera, ale to też nie to samo co Rover(thx to biemdableju)... więc faktycznie jeśli ktoś chce pozostać wierny marce i mieć auto nowe/prawie nowe znajduje się w kropce.
staf - Czw Maj 27, 2010 12:05

Jugol, Ciekawe jaki koszt tego cudeńka? :smile:
Perez - Czw Maj 27, 2010 12:33

maniaq napisał/a:
A co jaguar ma obecnie brytyjskiego poza rodowodem >? ;)

A co ma Rover 600 z Rovera?

Jugol - Czw Maj 27, 2010 12:39

staf napisał/a:
Jugol, Ciekawe jaki koszt tego cudeńka? :smile:

...około 80tyś.pln, są w Białorusi, będa i u nas, a może już są :hm:

staf - Czw Maj 27, 2010 12:49

Jugol napisał/a:
staf napisał/a:
Jugol, Ciekawe jaki koszt tego cudeńka? :smile:

...około 80tyś.pln, są w Białorusi, będa i u nas, a może już są :hm:

Cenowo :cry: Czy są u nas? Widziałem na jakimś portalu zdjęcia jednego z naszych Rządowych oficjeli przy takim aucie.

Jugol - Czw Maj 27, 2010 12:56

staf napisał/a:
Cenowo Czy są u nas? Widziałem na jakimś portalu zdjęcia jednego z naszych Rządowych oficjeli przy takim aucie.

...pamiętam, dostał jako auto zastępcze ;)

_papa_ - Czw Maj 27, 2010 13:01

Perez napisał/a:
maniaq napisał/a:

A co jaguar ma obecnie brytyjskiego poza rodowodem >? ;)


A co ma Rover 600 z Rovera?


Dlatego słowo "angielskie" zostało nieprzypadkowo użyte w nawiasach.

PS. Nie oszukujmy się. Prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach globalizacji to żadne auto nie jest z kraju gdzie powstała marka. Np. mercedes z Indii. Fiat z polski. Honda z UK, jak i budowa wielu aut jest wspólna. Przykład koncerny: Vw, Ford, PSA,GM.

borsi - Czw Maj 27, 2010 13:02

[quote="Jugol"]..więc pan Zdzisiek zakupuje sobie Roewe 750[/quote
I nawet na białoruskim allegro nikt tego nie sprzedaje.
Cholera . Czy ktoś z klubowiczów otworzy swój salon ?
Przykro mi panowie . Mi się nie podoba R75 ale może jak wsiąde do środka będzie inaczej.

jpawel - Czw Maj 27, 2010 13:04

Roewe jest piękny....
sobrus - Czw Maj 27, 2010 13:47

Ja chciałbym X-Type, kosztuje dość rozsadnie, dobry następca R400.
Oczywiście V6 z napędem 4x4.
Wiem ze to tak serio to nie Jaguar, ale nie oszukujmy sie na "prawdziwego" Jaga mnie raczej stać nie będzie ...
Wygląda jak jaguar, jest dobrym samochodem, mi to wystarczy.

Mój Rover też jest Hondą i nie płacze z tego powodu (a nawet wręcz przeciwnie) że to nie czystej krwi bestia z rodowodem ;) Bo w serwisie tańszy od R200 i ma świetne zawieszenie ...

Roewe czemu nie, jak sie pojawią używane i w rozsądnych cenach. I nie bedzie problemu z serwisem.

bociannielot - Czw Maj 27, 2010 13:51

jakub333 napisał/a:
Mi się nie podoba R75 ale może jak wsiąde do środka będzie inaczej.


No to masz jeszcze Roewe 550 :grin: .

Mayson - Czw Maj 27, 2010 14:00

jakub333 napisał/a:
Chce inne nowsze auto nowsze niz 2006 rok.
powiedzmy 2007-2008 co wtedy zrobi jakie auto kupi jeśli ma zamiłowanie do Rovera

Jaguar XJ, S-Type, Lancia Thesis, Saab 9-5, Alfa 166 z końca produkcji... jest parę stylowych autek jeszcze na rynku z tych lat.

dafit - Czw Maj 27, 2010 14:52

jak dla mnie jag X-type (choć to mondeo w innej skorupie) chyba najbliższy będzie roverowi , roewe 750 nie jest zły ale 550 według mnie nie ma już nic wspólnego z poczciwymi roverkami elektroniczna zabaweczka z tandetnymi plastikami w środku.... typowi chiniec dobrze ze chociaż nie składa sie jak typowy chiniec http://www.youtube.com/wa...feature=related
borsi - Czw Maj 27, 2010 15:00

Strasznie przypomina mi passata.
Ja juz niestety nic z Rovera nie kupie chyba że 400 45 :)
następnie to corolla Tsport 192 PS

bociannielot - Czw Maj 27, 2010 15:12

dafit napisał/a:
dobrze ze chociaż nie składa sie jak typowy chiniec http://www.youtube.com/wa...feature=related

Ja wiem, ten test jakiś taki nie ten co powinien jest... To nie euro NCAP!

dafit - Czw Maj 27, 2010 15:38

no CNCAP- Chinese NCAP :mrgreen: przy 56km/h robiony z tego co pisze, a NCAP chyba robi przy 60km/h ?
Yog-Sothoth - Czw Maj 27, 2010 16:51

Jaguar X-Type też brałem pod uwagę bo już koło 30tyś można mieć ten samochód. Pytanie tylko czy stać mnie też na ewentualny serwis ;)
sknerko - Czw Maj 27, 2010 20:11

http://forum.roverki.eu/v...highlight=roewe
http://forum.roverki.eu/v...highlight=roewe
proszę bardzo info od naocznych świadków :mrgreen: W Polsce juz poodobno je sprzedają jakiś czas

menior - Czw Cze 03, 2010 20:49

Ja z takimi myslami sie bije od dawna :roll: R75 juz jezdze 6 rok i pora myslec o zmianie,ale jakos nic mi przypasowac nie moze w porownaniu z R 75 :/ Jedyne co ma podobny klimat to JAG X-TYPE czy faktycznie jest on taki drogi w serwisowaniu w porownaniu z R75? Ktos mial z nim do czynienia i moglby porownac z R75?
hvil - Czw Cze 03, 2010 21:11

tez biore x-type pod uwage:-) od 3 dni mam jednego w rodzince , z xedosa 9 sie przesiadl wujcio, calkiem fajnie zrobiony i milo sie jezdzi choć diesel bodajrze 2.0 tam jest to niewiem czy nie za słabo.
monia0023 - Czw Cze 03, 2010 22:23

Aż płakać mi się chce, jak pomyślę, że ten dzień kiedyś nadejdzie :płacze: Z Chińską technologią mam bardzo dobre doświadczenia. Kupiłam maszyny do produkcji za 1/10 ceny marek europejskich i od prawie czterech lat spisują się nadspodziewanie dobrze, są bezawaryjne i bardzo precyzyjne :shock: Ale co oni zrobili z sexowną dupcią R75 ??
Teraz spoglądam w stronę Jaguara S-Type, bo jakoś najbardziej podobny do R75 mnie się wydaje :sad:

hvil - Pią Cze 04, 2010 00:24

x type bardziej do 75 niz S:-) S ma brzydki grill i oczy jak dla mnie:-) I ja niechce ropniaka.:-D
sknerko - Pią Cze 04, 2010 00:36

S-Type i R75 ten sam projektant wnętrze robił.

[ Dodano: Pią Cze 04, 2010 00:36 ]
polak z resztą

monia0023 - Pią Cze 04, 2010 07:24

hvil napisał/a:
x type bardziej do 75 niz S

z której strony ? :roll:
hvil napisał/a:
I ja niechce ropniaka.

Masz do wyboru np.: S-Type z silnikiem V6 lub V8 - 400KM :twisted: Zrywa asfalt :mrgreen: Właśnie przód z grillem jest bardzo ładny :lol: S-Type, podobnie jak R75 to nobilna limuzyna a X-Type ma bardziej sportowy charakter :razz:

Konix - Pią Cze 04, 2010 07:56

monia0023 napisał/a:
a X-Type ma bardziej sportowy charakter

:shock: Jaguar zawsze robił samochody sportowe i limuzyny o sportowym zacięciu, a X-type to familijny dupowóz.

monia0023 - Pią Cze 04, 2010 08:18

Konix napisał/a:
Jaguar zawsze robił samochody sportowe i limuzyny o sportowym zacięciu, a X-type to familijny dupowóz.

Ja porównuję X-Type z S-Type a nie np. z porsche czy ferrari :razz:

Konix - Pią Cze 04, 2010 09:06

Więc Moniko S-type ma znacznie bardziej sportowy charakter od X-type. I chodzi tu jaknajbardziej o porównanie z Porsce lub Ferrari, widziałaś kiedyś jakieś z przednim napędem ?
monia0023 - Pią Cze 04, 2010 09:19

Konix napisał/a:
Więc Moniko S-type ma znacznie bardziej sportowy charakter od X-type

To zależy które parametry weźmiemy pod uwagę :> S-Type jest większy, wyższy i jego sylwetka dla mnie kojarzy się bardziej z limuzyną, a X-Type jest mniejszy i niższy, dlatego napisałam, że ma bardziej sportowy charakter, co nie znaczy, że jest to auto sportowe. Nie brałam pod uwagę mocy silników :lol:
Podobnie postrzegam Rovera i MG :mrgreen:

apples - Pią Cze 04, 2010 13:58

jakub333 napisał/a:
Chce inne nowsze auto nowsze niz 2006 rok.
powiedzmy 2007-2008 co wtedy zrobi jakie auto kupi jeśli ma zamiłowanie do Rovera :(
Roewe 750 :grin:
dzelo23 - Pią Cze 04, 2010 14:21

A co powiecie o rangę rover? Jak wam się widzi?
Markzo - Pią Cze 04, 2010 15:12

kupujesz "brand niu" MG TF i dajesz w palnik :) przecież one są cały czas produkowane ;)
dzelo23 - Pią Cze 04, 2010 16:25

Zgadza się. Tylko co w sytuacji gdy jest rodzina i kupno drugiego auta nie jest możliwe?
maciej - Pon Cze 07, 2010 09:56

dzelo23 napisał/a:
A co powiecie o rangę rover? Jak wam się widzi?

Jak Cię stać... ;)

Koszty paliwa i serwisu gigantyczne, wygoda super, ale prawdziwa frajda, to chyba tylko w terenie i to chyba tylko w Mk I i II, bo potem to już się wyjątkowo drogi SUV zrobił, a mimo potężnych silników to RR Sport wyścigówką nigdy nie będzie. :(

Ale prezentuje się pięknie - taka bulwarowa limuzyna dla tych, co lubią się wyróżniać. ;)

szylozbi - Sro Lis 27, 2013 14:25

Odkopuję temat, bo dziś naszła mnie właśnie taka refleksja co tu kupić w przyszłości w miejsce ZS-a? :-|
Mam nadzieję, że to nieprędko nastąpi, a może zostanie kiedyś jako klasyk w rodzinie. Miałbym spory dylemat bo obecnie mało jest aut "z duszą i charakterem". Przyzwyczaiłem się też do ekonomii silnika diesla i taki chciałbym w przyszłości. Trochę ZS-a przypomina mi obecnie produkowany Mitsubishi Lancer, ma fajne bodykity a i felgi podobne do poliftowego ZS-a. Skłaniałbym się też ku Subaru Legacy bo światła ma podobne, fajny silnik no i "to coś" oraz do Jaga X-Type który był tu już opisywany. Generalnie mam jednak cichą nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych lat MG znów będzie sprzedawany w EU, szału pewnie nie zrobi ale znów po jakimś czasie będą użwyki do kupienia :) MG3 odpada ale MG6 raczej kupiłbym choćby z sentymentu :)

Rowan - Sro Lis 27, 2013 15:42

szylozbi, poszedłem w strone BMW... Jestem BARDZO zadowolony... :) Pooglądaj, przejedź się i zobaczysz, że te auta mają "to coś" :wink: Może nie jest to R, który był zupełnie "inny", ale są naprawde ładne, tym bardziej najnowsze modele i są znaczne ;) I niestety, ale muszę to przyznać, że właściwościami jezdnymi biją na głowe R... :roll: Ojciec za rok/dwa planuje zmienić E60 na F10, a ja za rok/dwa zmienić E87 na F20 i te same silniki... ;-) Wydaje mi się, że przy tej marce zostanę na dłużej.. :) A przekonał Nas do BMW... silnik w R75 :wink: Za tymi autami też dużo osób się ogląda ;) X-type i Lancera odradzam z dieslami, pierwszy Ford, a drugi 2.0TDI VW na pompowtryskach...
Brt - Sro Lis 27, 2013 15:52

Ja się na Alfę przesiadłem i też jestem zadowolony i gdyby fundusze pozwalały, to juz bym kolejną kupował. Tylko koniecznie w dieslu :ok: :)
Rowan - Czw Lis 28, 2013 16:34

Brt, też myślałem o 159, ale jednak opinie i to nie te z internetu mnie odstraszyły troche... :) Myślałem też o Brerze, ale niestety, 2.4 to troche za duży silnik, tym bardziej spalanie już większe itd. Więc padło na BMW i nie żałuje ani troche :wink:
Pawkaz - Czw Lis 28, 2013 16:46

szylozbi napisał/a:
dziś naszła mnie właśnie taka refleksja co tu kupić w przyszłości

Widze, że nie tylko mnie to dotyka.
Będe próbował ustrzelić ZRa, lub ZSa, jak się nie uda to coś Japońskiego, często spotykanego typu Civic, Corolla.Póki co R jest dożywotnio.
Szczerze mówiąc troszkę boje się zakupu nowego, używanego samochodu.Niby na rynku jest od groma aut, ale stan jest różny.Wszystkie moje samochody, które miałem do tej pory ( i obecnego R tez ) kupiłem od znajomych.Wtedy wiedziałem na co się piszę.Teraz Ci znajomi mają auta, które są po za moimi finansami, albo w ogóle mnie nie interesują, ze względu na typ pojazu.

Rowan - Czw Lis 28, 2013 17:22

Ja również brałem pod uwagę na samym początku przez chwile kupno jak najmłodszego ZR/ZS, ale przejechałem się i jednym i drugim i to nie było "to"... :roll:
bociannielot - Czw Lis 28, 2013 17:45

Rowan, miałeś tapczan, a przejechałeś się usportowionymi wersjami to nie dziwię Ci się że Ci się nie spodobały :wink: .
Rowan - Czw Lis 28, 2013 18:19

bociannielot, no dobrze, ale E87 to też taka mała twarda "wyścigówka", szczególnie po chipie, to zapie... jak głupie :) I ona mi się podoba, jej własności jezdne :wink:
bociannielot - Czw Lis 28, 2013 18:48

Rowan, nie wiem nie jechałem ale za sam wygląd bym jej nie kupił :wink:
Mayson - Czw Lis 28, 2013 19:09

szylozbi, Lancer OK. X-Type OK, nawet w dieslu - są 2 TD od Mondeo 2,0 i 2,2, nie są jakoś awaryjne. Subaru ... to boksery, więc droższe w naprawach. Gdybyś wziął pod uwagę Saaba - broń Boże diesel! To są bardzo awaryjne silniki, ciężkie w naprawie; benzyna OK.

Jeśli chodzi o Alfę Romeo, nie sugeruj się tym co pisze kolega Rowan, bo silniki JTD są jednymi z najlepszych na świecie turbodiesli, co potwierdzają wszystkie testy i badania; m.in. Dekra, TUV, itd., no i zadowoleni użytkownicy - Fiat stworzył bezawaryjny, mało palący i zwinny silnik td ;] Za to Alfa nigdy z benzyną Twin Spark. Wariator zabija ;]

Tak samo nie sugeruj się zachętą kolegi do turbodiesla 2,0 BMW. Akurat to jest najbardziej nieudany silnik BMW ostatnich lat - omijać szerokim łukiem. I N47 i M47 - w obu problemy z tzw. klapkami dolotu (nawet moi znajomi to mieli), koła pasowe, praktycznie nienaprawialne wtryski piezoeletryczne, no i przedwcześnie padający rozrząd.

Za to 3,0 od BMW - bardzo udany i nieawaryjny silnik; oczywiście nie trzeba dodawać, że w kosztach ewentualnych napraw to rzeźnik ;]

Zerknij jeszcze na Lancię.

maniaq - Pią Lis 29, 2013 00:08

Sam wybralem ZS 2,5 v6, bo robie male przebiegi, rzedu 15 k km rocznie, krtokie trasy. Kupilem, bo lunbie czasem na tor ojechac, a koszty poza paliwem nie zabijaja. Rozrzady robie zazwyczaj po zakupie, zeby wiedziec na czym sie stoi i jezdzic ze swietym spokojem

MG to zabawka, ale w trasy malo wygodny, bo wyje, powietrze halasuje itp itd. moje spalanie ZS-a to 10L srednia na podstawie 30 k km.



Jestem kolejnym zadowolonym uzytkownikiem 159, a wlasciwie Zouza. Od marca prawie 15k km, bez zadnych przygod, oczywiscie 1,9 jtdm, czyli 150 km - w automacie qtronica :)

Jak nie lubie automatow, a w dwusprzeglowe balbym sie pakowac ze wzgledu na koszta, tak ta skrzynia mnie mile zaskoczyla swoja praca i charakterystyka.

2,5 k rpm przy 160 w trasie,,, cos co MG mialy ponizej 100 :D Wiec komfort w trasie inny.

widze dwa minusy:

- dosc nisko przod siedzi - daje frajde w jezdzie, ale przy kraweznikach trzeba podwojnie uwazac, co jest kraweznikiem wysokim, sie po prostu omija :)

- Drugi minus, to brak uchwytow na napoje ;)

reszta to plusy :D

maciej - Pią Lis 29, 2013 09:04

Hehe... No ja, z przyczyn praktycznych, poszedłem w SUVy i stwierdzam, że to najszybsze auta na polskich drogach. ;)
Nie ważne, jak zła i dziurawa byłaby droga da się jechać 100 km/h, a na polnej drodze, omijającej korek 50 km/h. ;)
Ale do zestawu jest 22-letnia MX-5 - na tor i letnie wycieczki. ;)

Rowan - Pią Lis 29, 2013 13:15

Mayson, nie będę się z Tobą kłócił, ale piszesz bzdury jeśli chodzi o Saaba ;) Ciekawe czemu piszesz, że są awaryjne silniki, skoro to ten sam silnik co w Alfie, a ta go chwalisz? :neutral: Brałem pod uwage 9-3, ale właściwości jezdne i prowadzenie, to porażka względem każdego BMW ;) I nawet Rovera ;)
Mayson napisał/a:
silnik BMW ostatnich lat - omijać szerokim łukiem. I N47 i M47 - w obu problemy z tzw. klapkami dolotu (nawet moi znajomi to mieli), koła pasowe, praktycznie nienaprawialne wtryski piezoeletryczne, no i przedwcześnie padający rozrząd.

M47 owszem, pękające wały i przycierające panewki oraz klapki...
N47, nie ma takich problemów z kołami pasowymi, wtryskiwacze piezo biją na glowe elektromagnetyczne pod względem awaryjności oraz spalanie na piezo jest o wiele niższe, a silniki mają większą moc... Zauważ, że już wszyscy je stosują, nawet Audi/VW, które były bardzo do tyłu... Rozrząd... Dobra, ok, pada, ale w granicach 150-200k, u mnie oba mają nie wiele przed 200k i w żadnym nie słychać rozrządu, a co z tego, że padnie, skoro częsci są tańsze niż rozrząd do KV6 :roll: Tyle, że większa cena robocizny, którą ja mogę praktycznie pominąć... Raz go wymienie jeśli padnie i mam spokój... Klapek nie ma już w ani jednym, ani drugim :wink:

[ Dodano: Pią Lis 29, 2013 13:15 ]
Aha, a co do diesli w Alfach, nie mówie, że są złe, bo są naprawde dobre, aczkolwiek średnio oszczędne w porównaniu do BMW, jednak dużo mniej wytrzymałe dwumasy i bardzo niskie i mało wytrzymałe zawieszenie w 159 poprostu ją dyskwalifikowało jak dla mnie... I to nie jest opinia czyjaś, tylko doświadczenie na aucie w rodzinie ;) Przez niskie zawieszenie dwa razy poddała się misa olejowa...
Reasumując, nie mam zamiaru zostawać przy starych rozwiązaniach technicznych i bać się czegoś, "bo to nowe i awaryjne"... :roll:

kruszon - Pią Lis 29, 2013 13:25

Rowan, Maysonowi pewnie chodzi o silnik diesla Isuzu, który był montowany w saabach 9-5. To porazka totalna, bo okazalo sie ze miska olejowa w oryginale jest za duza i do saaba, vectry itd. montowali mniejsza miske. Konczy sie to regularnym zacieraniem silnika. Jeden taki po 2ch remontach silnika stoi u mnie pod firma. Elastycznosc i frajda z jazdy super, ale to ze bedzie sie sypac to pewne akurat. Pozostale silniki sa ok.
Mayson - Pią Lis 29, 2013 14:19

Rowan napisał/a:
ale piszesz bzdury jeśli chodzi o Saaba Ciekawe czemu piszesz, że są awaryjne silniki, skoro to ten sam silnik co w Alfie, a ta go chwalisz?


Saab 9-5 2,2TiD - to General Motors (za słaby i żre), a 3,0 to bodajże Isuzu... 3,0 ma jakąś wadę konstrukcyjną, jesli dobrze pamiętam i cały światek motoryzacyjny odradza zakup Saaba 9-5 z dieslem. 9-3 to Vectra, ale nie pamiętam skąd miał diesle, być może to były właśnie JTD; jak piszesz.

Rowan napisał/a:
Klapek nie ma już w ani jednym, ani drugim

W którym i w którym? Wg moich informacji klapki są i w N, i w M

[ Dodano: Pią Lis 29, 2013 14:13 ]
kruszon napisał/a:
okazalo sie ze miska olejowa w oryginale jest za duza i do saaba, vectry itd. montowali mniejsza miske. Konczy sie to regularnym zacieraniem silnika

O właśnie!

[ Dodano: Pią Lis 29, 2013 14:19 ]
Rowan napisał/a:
Przez niskie zawieszenie dwa razy poddała się misa olejowa...

To raczej do kategorii "sposób jazdy", a nie "wada auta" ;]

maniaq - Pią Lis 29, 2013 21:40

Niestety, ale w polskich drogach, sztywny ZR czy ZS , nie ma porownania do 159, ktora jest po prostu niska przodem. Wiec jezdzac nia trzeba miec to BARDZO na uwadze ;) A styl jazdy nie ma nic do dziur, po porstu alfa jest nizsza niz wiekszosc aut.

Mialem pisac ze w saabie byly tez te same 1.9 jt zawias jak vectra, wiec nie jest to jakis kosmos. To raczej stereotypy.

Mayson - Pią Lis 29, 2013 23:12

O to "BARDZO na uwadze" mi chodzi - chciałem niskie auto, to styl jazdy do tego dostosowuję i na dziurach uważam. A gdy rozwalę michę, bo się zapomniałem, to nie twierdzę, że to wina auta bo jest niskie. Akurat 159 to skok jakościowy w porównaniu do poprzedników, i wcale nie jest złym autem, jak się o Alfach przyjęło twierdzić.
bociannielot - Sob Lis 30, 2013 09:51

Mayson napisał/a:
O to "BARDZO na uwadze" mi chodzi - chciałem niskie auto, to styl jazdy do tego dostosowuję i na dziurach uważam.

Ciekawe co by Rowan powiedział jakby miał np Pagani Zonde czy inny taj niski samochód ;-) .

mcjg - Sob Lis 30, 2013 10:45

Jakbym miał patrzeć na ceny części i serwisu jako podstawowy wyznacznik do zakupu auta to nie zdecydowałbym się nigdy na nic. Oczywiście jest to ważne i np. dlatego zrezygnowałem z Lancii Thesis. Piękne auto ale stopniem zaawansowania elektroniki i zawieszenia dorównuje chyba przemysłowi lotniczemu.
Samochód ma przede wszystkim dawać frajdę z jazdy i podobać się właścicielowi. W aucie mam się dobrze czuć. Alfa 159 piękna z zewnątrz ale zbyt plastikowy i surowy środek. Po długich naradach rodzinnych na placu boju pozostały Jagi: X-type i S-type. Wygrał ten drugi, z powodu większego wnętrza, prawdziwych skór, klimatronika dwustrefowego. Szkoda tylko napędu 4x4. Silnik 3.0 fajnie mruczy jak się chce mocniej przyspieszyć i nie słychać go kiedy jadę spokojnie. Spalanie przeżyję bo za każdym razem kiedy w nim siedzę to uśmiech nie znika z twarzy.

Rowan - Sob Lis 30, 2013 16:51

Mayson napisał/a:
Akurat 159 to skok jakościowy w porównaniu do poprzedników, i wcale nie jest złym autem, jak się o Alfach przyjęło twierdzić.

Zależy co, kto wymaga... :wink: Szczerze mówiąc to te egzemplarze, które miałem okazje widzieć i jeździć trzeszczały mocno w środku, choć podobały mi się bardzo :wink:
Mayson napisał/a:
W którym i w którym? Wg moich informacji klapki są i w N, i w M

W moich nie ma ;) Wyjąłem je ;)
maniaq napisał/a:
Niestety, ale w polskich drogach, sztywny ZR czy ZS , nie ma porownania do 159, ktora jest po prostu niska przodem. Wiec jezdzac nia trzeba miec to BARDZO na uwadze ;) A styl jazdy nie ma nic do dziur, po porstu alfa jest nizsza niz wiekszosc aut.

O tym pisałem właśnie ;)
bociannielot napisał/a:
Ciekawe co by Rowan powiedział jakby miał np Pagani Zonde czy inny taj niski samochód ;-) .
Ok, ale teraz popadasz w skrajność, bo np taka Zonda, to już zupełnie sportowe auto, a 159 to jednak podobno limuzyna ;) Więc gdybym brał pod uwage zupełnie sportowe auto, to bym na to nie zwracał uwagi :wink:

[ Dodano: Sob Lis 30, 2013 16:51 ]
mcjg napisał/a:
Spalanie przeżyję bo za każdym razem kiedy w nim siedzę to uśmiech nie znika z twarzy.

To chyba najważniejsze :wink:

maniaq - Sob Lis 30, 2013 18:09

Kazdy ma inne poriorytety. Szuka czego innego w aucie. Ja nie uwazam, ze alfa jest plastikowa. W porownaniu z np VW czy nawet oplem to jest ok. Widaomo, ze nie otacza mnie sama skora i alcantra, ale mnie sie taka estetyka podoba z dbaloscia o detale, nawet lusterko w 159 jest ladne, czy klamka :D

Generalnie slaba slawe alfie daly 156 , ktore sie sypaly. 159, to podwozie niemca, stylistyka wloska, i b udany silnik jtd . Automat qtronic podobno nie stwarza problemow. Odpukac nie mialem ich jeszcze przez ost 15 k km niemal. Licznikowy i sprawdzony przebieg 162 k km :)

bociannielot - Nie Gru 01, 2013 12:32

Rowan napisał/a:
Ok, ale teraz popadasz w skrajność, bo np taka Zonda, to już zupełnie sportowe auto, a 159 to jednak podobno limuzyna
ja wiem czy taka typowa limuzyna, typową limuzyną to jest pasek czy Twoja BMW ;) . Alfa Romeo zawsze miała być usportowioną limuzyną (w przypadku 156 i 159 bo wiadomo że brera czy jakiś hatchback to inna historia). Musisz pamiętac że koncerny projektują auta na trochę inne drogi i krawężniki niż te w polsce i to widać na codzień - gdy aluminiowe wahacze w audi passacie np po austriackich drogach robią po 200kkm a u nas ledwo co 1/10 tego potrafią wytrzymac nawet czasem jak ktos jezdzi po nie porobionych jeszcze polskich drogach. W moim mniemaniu Alfa to nie taki zły w eksploatacji model, bo poza zawieszeniem możesz dużo części z fiata dokupić, a jak Tobie cos w bmw się popsuje to juz takiej alternatywy mieć nie będziesz, więc napisz że alfa Ci sie nie widziała a nie że to złe auto bo w serwisie może być dużo tańsze niż bmw ;) .
Rowan - Nie Gru 01, 2013 16:14

bociannielot napisał/a:
więc napisz że alfa Ci sie nie widziała a nie że to złe auto bo w serwisie może być dużo tańsze niż bmw ;) .

Nie powiedziałem, że to złe auto :wink: Nie spełniało moich wymagań :-)

leszczu - Pon Gru 02, 2013 10:23

Rowan napisał/a:
Mayson napisał/a:
W którym i w którym? Wg moich informacji klapki są i w N, i w M

W moich nie ma Wyjąłem je

Każdy mechanik który choć trochę zna te silniki nie zaleca tego. :wink: