Zobacz temat - [416 Si-1996r.] Problem z kołem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [416 Si-1996r.] Problem z kołem

gandiLDZ - Czw Cze 03, 2010 22:04
Temat postu: [416 Si-1996r.] Problem z kołem
Witam problem jest tego typu że gdy jadę z prawego przedniego koła wydobywa się taki charakterystyczny dźwięk "Syy syy syyy" na początku myślałem że mi powietrze ucieka ale to nie to, wydawało mi się że jak przełożę opony na letnie to problem zniknie ale nic z tego. Teraz ostatnio lekkie popiskiwanie się pojawiło.....Czy to może trzeć klocek o tarcze ?? Ogólnie nie ma z kołem problemów tylko to syczenie/piszczenie mnie dobija psychiczne....Doradźcie pozdro
slax - Czw Cze 03, 2010 22:33

może łóżysko, jakby tokocek tarło tarcze to felga powinna być gorąca. Najlepiej przejachać jakiś kawałek i zobaczyć czy bedzie ciepłe i porównać z drugim kołem
gandiLDZ - Pią Cze 04, 2010 08:07

Aha. Dajmy na to że masz racje to podstawowe pytanie sie pojawia jaki może być koszt naprawy tego łożyska ??
slax - Pią Cze 04, 2010 09:27

Trzeba wymienić łożysko, znajdziesz je tu http://www.tomateam.pl/sklep/
koszt to chyba coś koło 150 złotych.

gandiLDZ - Pią Cze 04, 2010 09:34

A jak by się okazało że to nie łożysko. A jak by ten klocek tarł o tarczę to też zależne jest od tego łożyska ??
slax - Pią Cze 04, 2010 10:27

To trzeba sprawdzić zacisk, z tego co się orientuje to często zapiekają się śruby pływające, trzeba je wyczyścić i nasmarować. Ale o tym było dużo razy na forum wystarczy poszukać.

A sprawdzałeś czy się tarcza i felga mocno grzeją nawet jak nie hamujesz?

gandiLDZ - Pią Cze 04, 2010 11:18

No ogólnie jest takie odczucie że z koła idzie takie ciepło ale wychodziłem z założenia że może to od tego że ciepło jest....
slax - Pią Cze 04, 2010 11:30

słuchaj wyjedz sobie na jakąs boczną/polną drogę rozpędź się i tak niech sie toczy az się sam zatrzyma, wyjdź z auta i zobacz czy tarcza jest ciepła - powinna być zimna bo nie hamowałeś. Jesli ciepła/gorąca to trzeba zacisk sprawdzać.
Jeszcze jak zdejmiesz koło to tarcze od tyłu osłania taka blacha, może o na sie jakos przegięła i trze o tarcze

colin1983 - Pią Cze 04, 2010 11:36

Mi się tak robiło okazało się że klocki nie odbijają, śruby pływające były w porządku, przeczyściłem końce klocków podsmarowałem i problem minął
dorete - Pią Cze 04, 2010 12:35

ale ten dzwiek wydobywa się nawet jak auto stoi czy jak sie porusza.

Ja mialam taki przypadek ze swoim i okazało się że do wymiany jest sworzen.
ALe u mnie dziek wydobywał się jak się autem pobujało - całe zoo miałam

gandiLDZ - Pią Cze 04, 2010 12:35

Jak stoje to wszystko jest ok

Posprawdzam popatrzę dzięki za pomoc

greg-si - Pią Cze 04, 2010 13:10

slax napisał/a:
słuchaj wyjedz sobie na jakąs boczną/polną drogę rozpędź się i tak niech sie toczy az się sam zatrzyma, wyjdź z auta i zobacz czy tarcza jest ciepła - powinna być zimna bo nie hamowałeś. Jesli ciepła/gorąca to trzeba zacisk sprawdzać.

Bez jaj ale tak szybko tarcza się nie schłodzi. Najlepiej jak się jest na trasie i leci jakiś czas bez hamowania wrzucić na luz i zrobić jak napisałeś slax

colin1983 - Pią Cze 04, 2010 13:29

Zanim rozebrałem zaciski miałem tak że stawałem na wzniesieniu 2% puszczałem na luz a on stał w miejscu nawet się nie ruszył jak podniosłem samochód na lewarku i zdjąłem koło nie mogłem o własnych siłach przekręcić tarczy musiałem sobie pomóc montówką nie powiem że przez to palił mi jak bym miał pod maską V8 teraz po wyczyszczeniu i podsmarowaniu klocków na rancie jest duża różnica.
slax - Pią Cze 04, 2010 22:19

greg, ale jakby klocek nie odbijał to po przejechaniu jakiegos odcinka to trcza bedzie conanjmniej ciepła, (a druga powinna byc zimna) i wtedy bedzie wiadomo czy klocek trze o tarcze.

tak czy siak trzeba to sprawdzić, bo zdaje się ze kolega jeszcze zadnych prób nie wykonał. A tak to sobie można gdybać. Ja bym jeszcze sprawdzil ta osłona tarczy, bo na naszych drogach pełno wszelakiego syfu i mołgo coś w te blache uderzyć i ja wygiąć i teraz trze to tarcze

greg-si - Sob Cze 05, 2010 09:49

slax napisał/a:
greg, ale jakby klocek nie odbijał to po przejechaniu jakiegos odcinka to trcza bedzie conanjmniej ciepła, (a druga powinna byc zimna) i wtedy bedzie wiadomo czy klocek trze o tarcze.

Tarcza po wyjechaniu z miasta i przejechaniu 3km na trasie (ok 100km/h) jest ciepła. Wczoraj sprawdzałem u ojca w samochodzie gdzie nic nie obciera.

slax - Nie Cze 06, 2010 01:46

oki zwracam honor

pozrdo

gandiLDZ - Pon Cze 14, 2010 17:36

Mechanik po prostu nie wyczyścił i nie nasmarował jednej z śrub w zacisku ( dokładnie dolnej) co powodowało wypychanie blaszki na tarcze i te uciążliwe syczenie i piski....
truten23 - Wto Cze 15, 2010 07:21

Kolego, ale jakiej blaszki? Jeśli to jest ta blaszka sygnalizacyjna na klocku, to trzeba wymienić :wink:
slax - Wto Cze 15, 2010 13:08

i takie to są właśnie nasze mechaniory... eh
gandiLDZ - Wto Cze 15, 2010 15:34

Teraz to już wszystko jest ok...Jak t śruba zostały nasmarowane :)