Zobacz temat - Czy na to naprawdę nie ma sposobu ??
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Czy na to naprawdę nie ma sposobu ??

sknerko - Nie Cze 06, 2010 14:51
Temat postu: Czy na to naprawdę nie ma sposobu ??
http://www.hotmoney.pl/ar...kierowcow-13865
To jest paranoja co się wyprawia z tym paliwem.

kzrr - Nie Cze 06, 2010 14:59

Może gdyby państwo nie miało z tego mega zysków to może i jakiś sposób by się znalazł. ;-)

Kierowcy musza sie zgrac i zrobić np: jeden dzień bez tankowania może stacje dystrybutorzy by się chociaż troche opamiętali. Ale to oczywiście nie realne.

Tomek1212 - Nie Cze 06, 2010 21:15

Nawet gdyby kierowcy nie tankowaliby przez jeden dzień to i tak nic bo to nie dało. Przecież właściciele stacji paliw wiedzą, że kierowcy wrócą na drugi dzień z podkulonym ogonem i zatankują dwa razy więcej. Tankować muszą, a nie mają gdzie indziej jak na stacjach paliw.
Kaczorinho - Nie Cze 06, 2010 22:01

gaz 1.99, narzekać nie mogę :)
Tomek1212 - Nie Cze 06, 2010 22:11

A ja pamiętam jak w tamtym roku tankowałem gaz po 1,41zł.
f1x - Nie Cze 06, 2010 22:26

Przez ostatni miesiąc jeździlem BMW E36 2.5L. Przy tej cenie benzyny to masakra. Człowiek wlewa do baku 70zl i robi 60km we wrocławskich korkach... Na trasie jest lepiej, bo da się zejść nawet do 8l/100km przy płynnej jeździe do 110km/h. Całe szczęście już nie muszę kalkulować, bo odebrałem mojego Roverka. Dzisiaj, na trasie Lublin-Wrocław, 100km wyniosło mnie równe 12,98zl. Ceny gazu to średnio 2.10zł/l

Nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno w polsce 66% ceny benzyny to podatki... Kiedy się o tym dowiedziałem, to prawie krew mi zagotowało. Tyle pieniędzy z podatków idzie do skarbu państwa, a stan naszych dróg woła o pomstę do nieba. Już nie chodzi mi o to, że nie ma autostrad i dróg ekspresowych, ale chociaż, żeby dziur i kolein nie było :roll: .

maniaq - Nie Cze 06, 2010 23:52

Placimy i placic bedziemy....

Porownanie cen z zachodem jest juz realne, przy takim kursie Euro i dolara, a porownanie zarobkow nadal jakos nei nadaza za cenami paliw :D

Osobnym tematem jest co za te pieniadze lejemy do baku, bo jakos w Austrii, Czechach przebiegi mialem lepsze niz w PL ;)

bundylp - Wto Cze 08, 2010 15:45

Nie wiem, czy to juz bylo ale...

http://demotywatory.pl/1654478/Ceny-benzyny

takie porownanie ;)

Wojtek88 - Wto Cze 08, 2010 22:42

I jak tutaj biedny student ma na na to PB95 zarobić ? :cry:
sknerko - Sro Cze 09, 2010 17:53

a jak czytam coś takiego http://www.sfora.biz/To-b...a-w-gore-a20961 to mi się nóż w kieszeni otwiera :evil: , bo kupiłem diesla na dojazdy do pracy a wychodzi na to że oszczędności będzie tyle co kot napłakał :cry:
maciej - Sro Cze 09, 2010 18:13

sknerko napisał/a:
bo kupiłem diesla na dojazdy do pracy a wychodzi na to że oszczędności będzie tyle co kot napłakał :cry:

Nie rozumiem.

Przecież główną zaletą dieseli jest to, że mniej palą, a ceny mają tu niewielki wpływ.

Z tym, że ceny tych paliw się zrównają, a nawet cena ON przekroczy cenę benzyny to już od dość dawna trzeba się liczyć, bo:
a) zmienia się proporcja pojazdów na ON do pojazdów na PB, a proporcja produkcji paliwa z jednej baryłki się nie zmieni
b) rynek (w tym koncerny paliwowe) wiedzą, że tyle osób na raz nie przesiądzie się do diesel'i, więc można też sztucznie podnieść ceny ON
c) ztcp (ale nie jestem pewny) to chyba w kilku krajach UE ON uważa się za "mniej ekologiczny" przez co jet obłożony wyższymi podatkami

Chyba, że porównywałeś wydatki na PB sprzed podwyżek do wydatków na ON po podwyżkach.

Mayson - Sro Cze 09, 2010 18:14

Średnio raz na 2-3m-ce uświadamiam sobie jakie robię oszczędności na LPG, gdy podjeżdżam po PB95, żeby uzupełnić zbiornik od połowy do pełna. Niesamowite, że litr dojdzie zaraz do 5zł... Szkoda, że LPG nie zeszło do 1,50zł, jak rok temu.
Tomek1212 - Sro Cze 09, 2010 23:05

A u mnie na stacji dziś wszystkie paliwa potaniały o 3gr.
Gaz 2.06
PB95 4.56
PB98 4.66

sobrus - Czw Cze 10, 2010 06:45

Z gazem wszystko fajnie, ale polscy gazownicy to niestety też masakara.
Nie widziałem jeszcze samochodu zagazowanego tak porządnie zeby nie było różnicy między Pb a LPG.
Wszystko trzeba poprawiać samemu, to nieźle moze zniechęcić.

Mojemu aktualnie na gazie ze 112KM została może połowa. Wyregulowany tak dziwnie że aż dziwie sie ze jedzie (mp wtrysk na benie 2,5ms, a na gazie 4,7ms...) . Niby jeździ ale co z tego. Był na czterech regulacjach u różnych gazowników, wydałem na to sporo kasy i nic.

Sam na razie wyeliminowałem dławienie się, a niedługo bede walczyć ze spadkiem mocy - czyli właściwie cała regulacja od nowa.

Jakiś koszmar. Mogliby powiedzieć "za słaby parownik", "za słabe ciśnienie" albo coś takiego. Ale nie. Wezmą kase i wyregulują tak ze ledwo jedzie w nadziei ze klient sie nie połapie.
Szybki zysk i nawet nie trzeba wykręcić jednej śrubki!!
I w każdym zakładzie Tomasetto Alaska i Valteki. Porażka. Do tego "Najlepsi" gazownicy potrafią popełnić takie podstawowe błędy jak złe podpięcie reduktora do układu chłodzenia

Dlatego nie dziwie sie osobom, które wolą diesle albo Pb. Myślałem kiedyś, że jak sie ma sekwencje to wszystko cacy działa, ale nic z tego. Trzeba sie bawić samemu.

Jazda oczywiście sie opłaca, ale jeżeli ktoś chce z tej jazdy czerpać jakąś przyjemność to niestety gazownicy mogą to skutecznie utrudnić.

Krzysi3k - Czw Cze 10, 2010 07:23

maciej, z tego co się orientuje produkcja ON jest łatwiejsza, a co za tym idzie tańsza niż benzyny z kolei...
maciej - Czw Cze 10, 2010 07:37

Krzysi3k napisał/a:
z tego co się orientuje produkcja ON jest łatwiejsza, a co za tym idzie tańsza niż benzyny z kolei...

Ale jeśli popyt ON jest większy przy tej samej produkcji to cena pójdzie w górę (a tak jest, bo rośnie ilość aut z silnikami diesel'a), a z kolei, jeśli zwiększy się produkcję, to automatycznie wzrośnie nam podaż benzyny, bo ta produkcja jest proporcjonalna do ilości surowca, więc z kolei benzyny będzie na rynku za dużo, przez co cena benzyny spadnie.

Tak czy tak, z powodu "mody" na samochody z silnikami wysokoprężnymi cena ON w stosunku do ceny PB musi wzrosnąć - prawa ekonomii.

sknerko - Czw Cze 10, 2010 08:46

maciej, jeżdziłem małym suzuki 1.0 na pb palił 5l benzyny opłaty były niskie za niego. Teraz jeżdżę roverkiem 2.0 ON pali 5,5-6l, cena ropy jest raptem 15-20gr różnicy do PB a opłaty za dwulitrowe auto mam większe, to też piszę ze oszczędności tyle co kot napłakał. Aha eksploatacja suzy wyszła mnie przez nie cały rok ok 300pln a eksploatacja diesla niestety już co najmniej ok. 700-800pln a mam go coś ok 0,5 roku. Niestety chyba czas kupić coś na LPG.
Mayson - Czw Cze 10, 2010 08:56

sknerko, ale chyba zdajesz sobie sprawę, że jeździsz autem 3,5 klasy wyżej postawionym, w nieporównywalnie większym komforcie, atmosferze, pakowności? :wink: Chyba nic dziwnego, że nie ma mowy o oszczędnościach przy takim porównaniu. Za luksus się płaci :] (no chyba, że się ma LPG :twisted: )
maciej - Czw Cze 10, 2010 09:01

sknerko, ale to tak, jak napisał Mayson - porównujesz pokój w mieszkaniu studenckim na poddaszu z domkiem w dzielnicy willowej. ;)

Pytanie co Ci potrzebne. ;)

Brt - Czw Cze 10, 2010 09:10

sknerko jak sądze pisał o 220SDi w porównaniu do suzuki .. a Wy o R75 ;) :)
sknerko - Czw Cze 10, 2010 09:21

Brt, od razu widać kto czyta a kto próbuje się domyślać niestworzonych rzeczy :wink:
Jasne że piszę o R200SDi, przecież R75 nie pali poniżej 6 litrów chyba żaden nawet diesel

Mayson - Czw Cze 10, 2010 09:22

Brt napisał/a:
sknerko jak sądze pisał o 220SDi w porównaniu do suzuki .. a Wy o R75

O matko! Sorry Sknerko, niedopatrzyłem pod avatarem :ups: :głupek2:

maciej - Czw Cze 10, 2010 09:23

Brt napisał/a:
sknerko jak sądze pisał o 220SDi w porównaniu do suzuki .. a Wy o R75 ;) :)

Hehe... No tak... ;) Sorki. :oops:

Na to nie wpadłem, co nie zmienia faktu, że z silnikiem 1.0 pewnie to miało 50-55 KM, a SDi ma 105 KM i do tego klasa w górę, a wyposażeniowo pewnie ze 2, a to też dodaje do spalania (waga, klima, itp). ;)

Znajomy miał Cytrynkę AX'a w dieselu i jakby jej nie katował po Wawie, to więcej ja 5 nie paliła.

Sknerko ztcp jeździ głownie poza miastem, to pewnie by mu paliła 3,8-4,2 l...

Znów różnica klasy - mniejsza, ale jednak. ;)

Zawsze można kupić VW Lupo 3l. ;)

sknerko - Czw Cze 10, 2010 10:30

Mayson, maciej, spoko domyśliłem się hehe :razz: :wink:

maciej, no jeżdżę tak 60/40 trasa/miasto wcześniej miałem najlepiej wyposażonego suzuka 53KM a teraz R220 tez prawie full różnica polega tylko na klimie w R. R jest cięższy o 400kg, no fakt że wygodniejszy ale ja nim mam bryknąć do pracy i z powrotem a nie się lansować :wink:

maciej - Czw Cze 10, 2010 10:58

I o to chodzi - w Lupo 3l nadal miałbyś oszczędność, a tak dodatkowe 50 KM, klima i 400 kg (strefy zgniotu, poduchy itp) robi swoje.
Tak to już jest...

Perez - Czw Cze 10, 2010 11:26

sknerko napisał/a:
wcześniej miałem najlepiej wyposażonego suzuka 53KM a teraz R220 tez prawie full różnica polega tylko na klimie w R.

W Suzuki tez na pewno byla klima, a do tego moj ma 58KM :P z tym, ze przy 720kg wagi daje popalic nie jednemu 100konnemu autu.
Jednakze w 200 jest znacznie wiekszy komfort niz w Swifcie. Poza tym ja sie smieje, ze Swift to wozek na zakupy. Swoja droga szkoda, ze wczoraj nie zrobilem zdjecia, ale zlozylem oparcia z tylu i zaladowalem zakupy z Selgrosa dla pieciu restauracji. Jestem w szoku, bo w 600 to sie ledwo miescilo w bagazniku i na tylnej kanapie (oczywiscie kolo zapasowe w bagarku), a do Suzuki bym jeszcze cos wrzucil, nawet to wspomniane kolo. Jedyna roznica polegala na tym, ze 600 siada, a Suzuki to normalnie juz kuca. Mialem kilka mm od kola i az dziw bierze, ze nic nie obcieralo.

sknerko - Czw Cze 10, 2010 14:53

Perez napisał/a:
W Suzuki tez na pewno byla klima, a do tego moj ma 58KM

Nie miałem bez klimy właśnie resztę wsio było, no mój był węgierski 53KM.
Perez napisał/a:
z tym, ze przy 720kg wagi daje popalic nie jednemu 100konnemu autu.

Heh a jaki banan na pysku jak pozamiatasz takie BMW 320D hehe :twisted:

[ Dodano: Czw Cze 10, 2010 15:53 ]
maciej napisał/a:
I o to chodzi - w Lupo 3l nadal miałbyś oszczędność, a tak dodatkowe 50 KM, klima i 400 kg (strefy zgniotu, poduchy itp) robi swoje.
Tak to już jest...

Wiesz ale jak cena ropy była na znośnym poziomie 3.60-3.80pln to już było cool

borsi - Czw Cze 10, 2010 15:17

ja tylko czekam aż cena LPG pójdzie do góry . I wtedy zobaczy się czy będzie to w ogóle opłacalne. Nawet Jeśli doszło by do 3 - 3.20 to nadal było by to opłacalne.
Zukowaty - Czw Cze 10, 2010 15:24

jakub333 napisał/a:
ja tylko czekam aż cena LPG pójdzie do góry . I wtedy zobaczy się czy będzie to w ogóle opłacalne. Nawet Jeśli doszło by do 3 - 3.20 to nadal było by to opłacalne.

Z podwyżkami LPG straszą odkąd pamiętam. W 98 roku założyliśmy do Audi 80 1.8 gaz. Cena była na poziomie 70-80gr/l. Co roku straszyli że na pewno gaz przebije cenę benzyny bo mają nałożyć jakieś podatki...Ojciec 12 lat już tak jeździ i wyczekuje tej podwyżki ;)

Perez - Pią Cze 11, 2010 10:27

sknerko napisał/a:
Nie miałem bez klimy właśnie resztę wsio było, no mój był węgierski 53KM.

Moj klimy tez nie ma, ale pisze, ze byla taka opcja dostepna. Nie wiem jaka ja mam wersje, ale mam pozycje w kierunkach i kierunki w zderzaku i fabrycznie nie ma z tylu przeciwmgielnego i chyba tylko ktos na przeglad dolozyl wlacznik tylnej przeciwmglowki, bo z tylu nawet nie znalazlem miejsca na nia.
sknerko napisał/a:
Heh a jaki banan na pysku jak pozamiatasz takie BMW 320D hehe

sknerko - Pią Cze 11, 2010 18:42

Perez, ty masz japońca made in japan a ja miałem japońca made in hyungary
maciej - Czw Lip 01, 2010 08:16

A Wy się tak przejmujecie cenami paliw: ;)
http://gospodarka.gazeta....ln_barylek.html

PTE - Czw Lip 01, 2010 08:35

Perez napisał/a:
Moj klimy tez nie ma, ale pisze, ze byla taka opcja dostepna. Nie wiem jaka ja mam wersje, ale mam pozycje w kierunkach i kierunki w zderzaku i fabrycznie nie ma z tylu przeciwmgielnego i chyba tylko ktos na przeglad dolozyl wlacznik tylnej przeciwmglowki, bo z tylu nawet nie znalazlem miejsca na nia.


Bo może to Geo Metro a nie Swift? :wink:


maciej napisał/a:
A Wy się tak przejmujecie cenami paliw: ;)
http://gospodarka.gazeta....ln_barylek.html


Teraz wszystko jasne :lol:

Perez - Czw Lip 01, 2010 09:20

maciej napisał/a:
Bo może to Geo Metro a nie Swift? :wink:

Suzuki Swift