Zobacz temat - [420 Si] Roverek raz odpala raz nie - pompa paliwa ?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [420 Si] Roverek raz odpala raz nie - pompa paliwa ?

chrupol - Sro Cze 30, 2010 06:51
Temat postu: [420 Si] Roverek raz odpala raz nie - pompa paliwa ?
Witam

Wczesniej zaczalem post, gdzie Roverek mi nie odpalal i niestety problem pojawil sie ponownie, myslalem, ze to wina baterii w kluczyku ale byl to efekt placebo ;(

Otoz nie jestem w stanie odpalic Roverka, na 99% jestem przekonany, ze to wina pompy paliwa bo nie slychac jej bzyczenia po przekreceniu kluczyka ...

Przedwczoraj nie moglem odpalic samochodu, przyjechal ojciec i ciagal mnie ale nic to nie dalo auto momentalnie gaslo ...
Wczoraj umowilismy sie, ze zaholuje mnie do elektryka ale zachodze i przekrecam kluczyk i slysze bzzz (znaczy sie pompka dziala) no i odpalil bez problemow, dzis rano wsiadam i znowu nie slychac bzzz ...

Problem jest taki, ze w bialymstoku mam fachowca, ktory nie jest oszukancem tylko, ze dopiero w poniedzialek bedzie mial czas zerknac tak wiec moze do tego czasu bym cos pokombinowal w domowych warunkach (nie wchodzi tu w gre zdejmowanie baku) moze jakis styk nie laczy tylko gdzie szukac stykow ?

sTERYD - Sro Cze 30, 2010 09:51

skoro pompa raz działa raz nie, to raczej jest sprawna, raczej chyba bym się przyjrzał przekaźnikom tym za komputerem :hm:
chrupol - Sro Cze 30, 2010 09:54

chodzi o zlaczke, ktora jest w komorze silnika na samym srodku za takim srebrnym kwadratowym "komputerem" tam gdzie VIN ? - (nie wiem czy to wogole na komp)
sTERYD - Sro Cze 30, 2010 10:01

za tym blaszanym komputerem masz taką czarną plastikową skrzyneczkę wielkości +/- paczki papierosów, w środku są 3 albo 4 przekaźniki i jeden z nich steruje pompą paliwa
chrupol - Pią Lip 09, 2010 06:35

tak to chyba bylo to zajechalem do elektryka bo tego pudelka nie moglem zdjac samemu wiec odpuscilem sobie, co najsmieszniejsze to to, ze jak zajechalem to czasu nie mial i auto zostalo na sobote, dzwoni i mowi, ze dziala i co tam nie dziala w koncu to mu powiedzialem, zeby zerkna na ten przekaznik i okazalo sie, ze przewody maja zimne luty na stykach przelutowal, wzia 50 zl i smiga juz od soboty wiec nie jest zle chyba naprawione ;)

[ Dodano: Pią Lip 09, 2010 07:35 ]
znów musze odszczekac swoje slowa, roverek przestal odpalac i elektryki wymienili mi pompke paliwa laczny koszt z lutowaniem przekaznika + wymiana pompki na nowa wyszedl mnie 360 zl :(