Zobacz temat - [R200 1.4Si 97r]Zgasł podczas jazdy, piszczy pompka paliw
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4Si 97r]Zgasł podczas jazdy, piszczy pompka paliw

kinimods - Wto Lip 20, 2010 21:14
Temat postu: [R200 1.4Si 97r]Zgasł podczas jazdy, piszczy pompka paliw
Witam,
jestem nowym użytkownikiem, ale mam nadzieję, że odnajdę u stałych bywalców oczekiwaną pomoc..., ale do rzeczy:
jak w temacie, mój Rover 200 z 2000r. podczas dłuższej trasy w ostatnie upały wyciął mi niemiły numer. Na 150 km ( z ok 300 do przejechania) poprostu zgasł... Zjechałem na pobocze i usiłowałem zapalić, ale bez skutku. Poczekałem więc ok 3-5 minut i spróbowałem ponownie. Tym razem zapalił, ale po kilku minutach zgasł. Sytuacja powtórzyła się chyba 3 razy, po czym samochód nieco "mulnie" ale zaczął jechać. Przy próbie "odpału" po pierwszym zgaśnięciu silnika wyłapałem , że coś piszczy w okolicy tylnej osi(niewątpliwie jest to pompka paliwa).

Co mogło wywołać taki stan rzeczy? Czy to zaburzenia w pracy pompki spowodowały, że silnik przestał pracować, czy może to że pompka ześwirowała jest wynikiem jakiegoś uszkodzenia sterowania?
Dodam tylko, że gdy już samochód zaczął jechać dało się słyszeć dziwne metaliczne cykanie umiejscowione gdzieś przed deską rozdzielczą. Dźwięk ten nie pojawiał się nigdy wcześniej, jak i zreszrą później.
Pomóżcie proszę bo nie potrafię zdjagnozować tego co się stało.

darek_wp - Sro Lip 21, 2010 07:14

Podstawowe pytanie - jaki jest poziom paliwa w zbiorniku - w roverach nie schodzimy poniżej 1/4 ze wzgl na sposób zamocowania pompki. Jeśli miałeś mniej mogła przestać podawać paliwo ew trochę się przytrzeć. Odnośnie efektów dźwiękowych nie mam pomysłu co to mogło być - chyba że kierunki albo awaryjne :wink: .
kinimods - Sro Lip 21, 2010 23:29

Witam, Sek w tym , że było jakieś 3/4 baku. Ustaliłem, że mogło to być spowodowane usterką czujnika ustawienia wału, ale pewności nabiorę jutro orzy diagnostyce.
Migacz czy awaryjne odpadają niestety (:, dźwięk niósł się z okolicy styczników pod maską, więc to pewnie coś tam.

Pozdrawiam

greg-si - Czw Lip 22, 2010 07:07

ostatnio dość częsta dolegliwość to uszkodzenie palca/kopułki. W ostatnim miesiącu dwóch kumpli to przechodziło. Objawy bardzo podobne a kończyło się całkowitym unieruchomieniem auta.