Zobacz temat - [R200] wysokie obroty
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] wysokie obroty

dlugoszp - Czw Lip 22, 2010 11:43
Temat postu: [R200] wysokie obroty
Witam.Nadeszły upały a z nimi nowe problemy .Kiedy auto osiągnie wysoką temperaturę ,obroty na jałowym wzrastają nawet do 3tyś i nie da się ich zmniejszyć w żaden sposób.Ale tylko jak jest nagrzany że włącza się wentylator. Z góry dzięki za pomoc.
colin1983 - Czw Lip 22, 2010 11:55

do sprawdzenia lub ewentualnego przeczyszczenia ,przepustnica i krokowiec :razz:
borsi - Czw Lip 22, 2010 12:13

http://forum.roverki.eu/v...ght=czyszczenie
może ten link coś CI podpowie.
http://forum.roverki.eu/v...ght=czyszczenie
jak również to . Pamiętaj najpierw użyj funkcji szukaj.

leszczu - Czw Lip 22, 2010 12:35

Mam ten sam problem, ale u mnie jak się obroty zawiesza to ciągnę pedał gazu do siebie i spadają, więc wina leży po stronie linki gazu. Sprawdź u siebie ta linkę :wink:
dlugoszp - Czw Lip 22, 2010 13:07

Dzięki .Jutro spróbuje i dam znać.
colin1983 - Czw Lip 22, 2010 13:15

leszczu19901 napisał/a:
Mam ten sam problem, ale u mnie jak się obroty zawiesza to ciągnę pedał gazu do siebie i spadają, więc wina leży po stronie linki gazu. Sprawdź u siebie ta linkę :wink:
nie koniecznie , też mam podobny problem z tym że obroty mi szaleją w przedziale 800-1400 obrotów jak go podkręcę do 6 tyś to się uspokaja
marcingv - Czw Lip 22, 2010 16:35

A ja ze swojej strony polecę większą uwagę zwrócić na linkę gazu. Jakiś czas temu miałem taki sam problem, że po porządnym nagrzaniu silnika obroty zawieszały się w przedziale 2000 - 3000. Na zimnym silniku było wszystko w porządku. Na samym początku przeczyściłem krokowca i przepustnice ale to nie pomogło. Wymieniłem nawet przepustnicę na aluminiową z poloneza, też nie rozwiązało problemu. Sprawdziłem linkę ale najwidoczniej mało dokładnie bo uznałem, że jest w porządku a potem się okazało, że to ona jest sprawcą. Po drodze jeszcze szukałem przyczyn w wężyku podciśnienia, czujniku przepustnicy itp itd.. Na koniec popuściłem linkę gazu o dobrych kilka obrotów i problem całkowicie zniknął. Już chyba od ponad 1,5 miesiąca nie zawiesiły mi się obroty, nawet podczas obecnej fali upałów! Także myślę, że warto zacząć od poluzowania linki bo to najprostsza rzecz ;)
leszczu - Czw Lip 22, 2010 16:49

marcingv napisał/a:
A ja ze swojej strony polecę większą uwagę zwrócić na linkę gazu. Jakiś czas temu miałem taki sam problem, że po porządnym nagrzaniu silnika obroty zawieszały się w przedziale 2000 - 3000. Na zimnym silniku było wszystko w porządku. Na samym początku przeczyściłem krokowca i przepustnice ale to nie pomogło. Wymieniłem nawet przepustnicę na aluminiową z poloneza, też nie rozwiązało problemu. Sprawdziłem linkę ale najwidoczniej mało dokładnie bo uznałem, że jest w porządku a potem się okazało, że to ona jest sprawcą. Po drodze jeszcze szukałem przyczyn w wężyku podciśnienia, czujniku przepustnicy itp itd.. Na koniec popuściłem linkę gazu o dobrych kilka obrotów i problem całkowicie zniknął. Już chyba od ponad 1,5 miesiąca nie zawiesiły mi się obroty, nawet podczas obecnej fali upałów! Także myślę, że warto zacząć od poluzowania linki bo to najprostsza rzecz ;)

Mam dokładnie to samo co ty :grin:
Ale gdzie poluzowałeś tą linkę ?? Czy chodzi ci o poluzowanie linki przy przepustnicy ??

pawel.o83 - Czw Lip 22, 2010 17:51

marcingv napisał/a:
A ja ze swojej strony polecę większą uwagę zwrócić na linkę gazu. Jakiś czas temu miałem taki sam problem, że po porządnym nagrzaniu silnika obroty zawieszały się w przedziale 2000 - 3000. Na zimnym silniku było wszystko w porządku. Na samym początku przeczyściłem krokowca i przepustnice ale to nie pomogło. Wymieniłem nawet przepustnicę na aluminiową z poloneza, też nie rozwiązało problemu. Sprawdziłem linkę ale najwidoczniej mało dokładnie bo uznałem, że jest w porządku a potem się okazało, że to ona jest sprawcą. Po drodze jeszcze szukałem przyczyn w wężyku podciśnienia, czujniku przepustnicy itp itd.. Na koniec popuściłem linkę gazu o dobrych kilka obrotów i problem całkowicie zniknął. Już chyba od ponad 1,5 miesiąca nie zawiesiły mi się obroty, nawet podczas obecnej fali upałów! Także myślę, że warto zacząć od poluzowania linki bo to najprostsza rzecz ;)

wiec jak ją poluzować?, bo mam identyczną sytuację! czy tak jak kolega powyżej pokazał to na zdjęciu?

Vesper416 - Czw Lip 22, 2010 18:11

No to was panowie nie pociesze. Miałem dokładnie to samo. Na początku myślałem że to wina przepustnicy to kupiłem aluminiową ale nie pomogło. Myślałem już że kolektor jest jakiś wadliwy i jak się nagrzeje to świruje. KOniec w końcu jak zaparkowałem samochód a obroty były zawieszone na 3000 to otworzyłem maskę i okazało się że linka gazu nie wraca tak jak powinna. Poluzowałem powypinałem ją z zaczepów i było miesiąc dobrze. Po miesiącu masakra po 3 minutowej jezdzie linka już się wieszała i na wet podciągnięcie butem pedału gazu nie bardzo pomagało. KOniec w końcu pojechałem do zakładu i zrobili mi kompletnie nową linkę. Panowie ale jaka różnica teraz jest!!! Pomijając fakt że się nic już nie wiesza to pedał zaczął chodzić jakby co dopiero z fabryki wyjechał!

A co do dostępności nowej linki gazu do 200 to zapomnijcie! Od Poldka nie pasuje, od Freelandera też nie pasuje. U Tomiego widziałem chyba za 200zł ja za kompletnie nową linką robioną na zamówienie dałem 50zł.

marcingv - Czw Lip 22, 2010 18:15

leszczu19901 napisał/a:

Ale gdzie poluzowałeś tą linkę ?? Czy chodzi ci o poluzowanie linki przy przepustnicy ??


Tak dokładnie w tym miejscu, odpina się ją z tego uchwytu i ten plastikowy, prostokątny zaczep obraca o kilka obrotów. U mnie po tym zabiegu wszystko działa idealnie, obroty nie zawiesiły się ani razu, wcześniej było na prawdę źle, bo już po dziesięciu minutach jazdy obroty zawieszały mi się nawet na 3 tys :wink:

dlugoszp - Pią Lip 23, 2010 12:56

CZYSZCZENIE PRZEPUSTNICY NIC NIE DAŁO .SPRÓBUJE POLUZOWAĆ LINKĘ I DAM ZNAĆ.
leszczu - Pią Lip 23, 2010 13:32

marcingv napisał/a:
leszczu19901 napisał/a:

Ale gdzie poluzowałeś tą linkę ?? Czy chodzi ci o poluzowanie linki przy przepustnicy ??


Tak dokładnie w tym miejscu, odpina się ją z tego uchwytu i ten plastikowy, prostokątny zaczep obraca o kilka obrotów. U mnie po tym zabiegu wszystko działa idealnie, obroty nie zawiesiły się ani razu, wcześniej było na prawdę źle, bo już po dziesięciu minutach jazdy obroty zawieszały mi się nawet na 3 tys :wink:

Poluzowałem i obroty się nie zawieszają :grin: Tylko jest teraz mały luz na pedale gazu :/

marcingv - Pią Lip 23, 2010 19:02

leszczu19901 napisał/a:
Tylko jest teraz mały luz na pedale gazu :/


Też miałem dosyć spory luz jak sobie za bardzo odkręcilem. Ale metodą prób i błędów udało mi się ją tak nastawić aby ten luz był minimalny (wręcz nieodczuwalny w normalnych butach) a obroty się nie zawieszały. Przed chwilą wróciłem z Roverkiem z dłużej trasy i obroty ani na moment się nie zawiesiły, także wydaje mi się, że u mnie na jakiś czas problem zażegnany :)

borsi - Pią Lip 23, 2010 21:38

Ja dzisiaj miałem ciekawy problem . wczoraj musiałem zlokalizować wyciek płynu z pod kolektora ssącego i jak złożyłem wszystko strasznie jest wieszało. wiec zdjąłem jeszcze raz przeczyściłem wszystko i uszczelkę przepustnicy dokładnie olejem przejechałem żeby złapało z kolektorem bo chyba tam zasysało jakieś lewe powietrze i porządnie dokręciłem i teraz wszystko gra.
Lenin - Wto Lip 27, 2010 09:02

A ja miałem podobny problem.
Mam automat. Na parkingu, jak wrzuciłem bieg P obroty nagle podskoczyły do 1500, jak wrzuciłem na R spadły do 800, po wrzuceniu N znów podskoczyły do 1500, a na D znowu do 800. Oczywiście to wszystko na postoju.
Podczas jazdy nie odczuwałem różnicy, ale potem po zaparkowaniu to samo. Co ciekawe, gdy stałem na P lub N przy 1500 obr/min i włączyłem klimę spadało do 900.
Po dwóch dniach (na szczęście był weekend i przejechałem niewiele) samo jakby się naprawiło i teraz jest w normie, czyli na każdym biegu ok 750.

dlugoszp - Sro Lip 28, 2010 16:24

OK.Linka poluzowana i wszystko w porządku.Dzięki za radę i pozdrawiam.
Paulina_Z. - Czw Lip 29, 2010 15:00

borsi napisał/a:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=55431&highlight=czyszczenie
może ten link coś CI podpowie.
http://forum.roverki.eu/v...ght=czyszczenie
jak również to . Pamiętaj najpierw użyj funkcji szukaj.


Krokowiec nic nie daje. Już to wymieniałam i dalej jest jak jest :// /
coś innego może??

[ Dodano: Czw Lip 29, 2010 15:00 ]
borsi napisał/a:
Ja dzisiaj miałem ciekawy problem . wczoraj musiałem zlokalizować wyciek płynu z pod kolektora ssącego i jak złożyłem wszystko strasznie jest wieszało. wiec zdjąłem jeszcze raz przeczyściłem wszystko i uszczelkę przepustnicy dokładnie olejem przejechałem żeby złapało z kolektorem bo chyba tam zasysało jakieś lewe powietrze i porządnie dokręciłem i teraz wszystko gra.


To fajnie masz...ja od opnad roku walcze i sie zastanawiam co w końcu jest do zrobienia ;(
ale dałeś mi nadzieję ;))

ADI-mistrzu - Czw Lip 29, 2010 15:05

Co co Ci Paulina_Z. jest? Obroty się wieszają? Ciągle chodzi na podwyższonych? Falują obroty? Jak tak to trzeba sprawdzić czy przepustnica się wiesza, jak nie to nieszczelność układu dolotowego, czyli trzeba wszystkie wężyki uszczelnić opaskami, zdjąć przepustnicę i sprawdzić uszczelkę, sprawdzić uszczelkę między kolektorem dolotowym a silnikiem.
Paulina_Z. - Czw Lip 29, 2010 15:09

ADI-mistrzu napisał/a:
Co co Ci Paulina_Z. jest? Obroty się wieszają? Ciągle chodzi na podwyższonych? Falują obroty? Jak tak to trzeba sprawdzić czy przepustnica się wiesza, jak nie to nieszczelność układu dolotowego, czyli trzeba wszystkie wężyki uszczelnić opaskami, zdjąć przepustnicę i sprawdzić uszczelkę, sprawdzić uszczelkę między kolektorem dolotowym a silnikiem.

no obroty sie wieszają na poziomie do 3000. Zauważyłam jedną rzecz, kiedy wskaźnik temperatury wody podnosi się(czyli jest nagrzane), wtedy zaczynają mi się kłopoty z obrotami(jak stoję).
Czy jest jakaś zalezność tego problemu z chłodnicą????

leszczu - Czw Lip 29, 2010 16:45

Cytat:
Czy jest jakaś zalezność tego problemu z chłodnicą????

Raczej nie :wink:
Paulina_Z. napisał/a:
no obroty sie wieszają na poziomie do 3000. Zauważyłam jedną rzecz, kiedy wskaźnik temperatury wody podnosi się(czyli jest nagrzane), wtedy zaczynają mi się kłopoty z obrotami(jak stoję).

Miałem to samo. Popuściłem lekko linkę gazu przy przepustnicy i obroty się już nie zawieszają. W tym temacie jest nawet fotka gdzie poluzować tą linkę. Spróbuj u siebie :wink:

ADI-mistrzu - Czw Lip 29, 2010 18:28

To raczej na pewno przepustnica. Nad nią jest linka, która wchodzi w taki plastikowy oplot. Tak gdzie w niego wchodzi jest taka jak by śrubka do kręcenia, jeśli nią pokręcisz to będziesz naprężać i luzować linkę, pokombinuj.
springonion - Sob Lip 31, 2010 14:17

U mnie też czyszczenie krokowca i przepustnicy nic nie dało. Doszedłem więc do wniosku że to linka gazu, bo podnosząc pedał gazu do góry obroty spadają. Ale jeszcze nie próbowałem jej poluzować tak jak radzą koledzy.
smoczas - Nie Sie 01, 2010 09:51

Podepnę się pod temat.
Długo walczyłem z wieszającymi się obrotami i potwierdzam że poluzowanie linki rozwiązało problem całkowicie.Jedyna niedogodność to minimalny luz na pedale-ale to szczegół :>

ProCedeR84 - Nie Gru 05, 2010 14:19
Temat postu: obroty 3000-4000 zimą
przestudiowałem ten temat dokładnie , i zaczynam działać niebawem :)
ale najpierw jedno pytanie , czy mial ktos problemy z obrotami w zimie ?

nigdy wczesniej moj roverek nie robił z tym problemów , przyszły pierwsze mrozy i co dziwne po 10-15 min jazdy obroty na biegu jałowym szaleją ;/ dziwna sytuacja , zatrzymam sie na 5 min i wszystko wraca do normy , po czym kilka minut i znow wariacje obrotów .

leszczu - Nie Gru 05, 2010 16:11

A latem miałeś tak samo ??
ProCedeR84 - Nie Gru 05, 2010 16:29

nie :/ latem smigał elegancko . bawilem sie dzis troche przy nim i okazało sie ze jest lód w przepustnicy , wyczyscilem go i zrobilem 50 km bez utrudnień . Po przyjezdzie na miejsce zaglądałem do przepustnicy , kilka kropel wody sie tam juz zebrało ( zapewne zamarzać znow będa ) . dziwna faza , ciekawe czy jest sposob na ta wode zbierająca sie w przepustnicy :|
leszczu - Nie Gru 05, 2010 16:38

A skąd ta woda się tam bierze. Ja nigdy nie miałem takiej przypadłości. Ja proponuję ci żebyś zlokalizował skąd ta woda ci się tam zbiera.
ProCedeR84 - Nie Gru 05, 2010 17:47

dokladnie tak zrobie , lecz na szczescie to tylko śladowe ilości tej wody w postaci kilku kropel , ale po czasie troche jej sie pewnie nazbiera .
pawel.o83 - Nie Gru 05, 2010 19:13

też miałem identyczny problem zimą ale po odkręceniu pokrywy silnika, wyczyszczeniu jej jak również węży gumowych dochodzących do tej ze pokrywy(zbierałą sie wilgoć) oraz wysuszeniu filtra powietrza problem całkowicie ustąpił.
Tmk - Nie Gru 05, 2010 22:32

U mnie tez cos takiego bylo, drucik gazu zamarzal. Ale teraz jak wysuszylem tam wszystko, to juz ok.

Jezeli komu cos takiego w drodze sie przytrafi, to wystarczy nacisnac mocniej gaz na wolnym i znowu wszystko sie uspokaja;) no a wrociwszy do domu poprostu poczyscic/powycierac tam wszystko, zeby nie bylo wilgoci.