Zobacz temat - [R220SDI]Montaż linki sprzęgła
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R220SDI]Montaż linki sprzęgła

xtek - Sob Lip 24, 2010 19:34
Temat postu: [R220SDI]Montaż linki sprzęgła
Koniec linki sprzęgła od strony łapy wygląda tak:

http://www.bilderhoster.at/zjhqj1279916976.html

W którym miejscu jest ona zamocowana? Zaraz za tym stozkiem czy za ciezarkiem? Moglby to ktos zaznaczyc?
Zeby zamontowac linke od drugiej strony (od pedalow) to co trzeba rozebrac?

[ Dodano: Sob Lip 24, 2010 20:34 ]
Zamontowalem za ciezarkiem (wtedy linka jest krotsza a i tak jest za dluga), bo tak wygladalo sensowniej. I teraz jest problem, bo linka wydaje sie za dluga. Samoregulator nie potrafi skrocic jej na tyle, zeby bylo dobrze. Jak wcisne pedal na maksa, to i tak haczy i nie da sie wrzucic wstecznego. Co to moze byc? Ciagniecie linki za pancerz ani za sprezyne nic nie daje.

kasjopea - Sob Lip 24, 2010 20:13

up
xtek - Sob Lip 24, 2010 22:01

Wymyslilem, ze tam gdzie jest gwint na pancerzu (element samoregulacji) wrzuce nakretke przeciętą, żeby zablokować cały mechanizm i skrócić jeszcze bardziej linkę. Wydaje mi się, że jest za długa i nie może się już samoczynnie skrócić.

Jest jeszcze inny problem. Auto stało tydzień. Odpaliłem go bez linki sprzęgła i usłyszałem niepokojący dźwięk. Brzmiało to jak jakieś chrobotanie połączone z piszczeniem. Odgłos ten znika tylko po wciśnięciu sprzęgła. Jak wrzucę bieg i jadę, to dalej słychać ten dźwięk. Narasta razem z obrotami. Co to może być? Łożysko oporowe czy całe sprzęgło się kończy? Jak auto stoi na luzie to też to słychać. Jakie są objawy braku oleju w skrzyni?

iwan00 - Sob Lip 24, 2010 22:34

Podstawowym objawem braku oleju są ciężko wchodzące i wyskakujące biegi, Odpalenie fury bez linki nie powinno mieć żadnych negatywnych rezultatów. Masz rację linkę mocujesz za ciężarek i powinno być ok. co do hałasu to nie mam pojęcia co to może być.
xtek - Pon Lip 26, 2010 23:25

Moze sie komus tez to zdarzy wiec napisze.
Odkrecila sie sruba wewnatrz skrzyni - taka, ktora jest na łapie sprzęgła. Jak sprzęgło było niewciśnięte, to jeździła po docisku.