Zobacz temat - [416 Tourer K-Series]Przestal Pracowac na LPG
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer - [416 Tourer K-Series]Przestal Pracowac na LPG


chemik1980 - Wto Sie 03, 2010 22:08
Temat postu: [416 Tourer K-Series]Przestal Pracowac na LPG
Witam Wszystkich...
Mam Rovera 416 silnik K-Series,Instalacja na sterowniku Stag 200,wtryski Valtek(czerwone).
Kupilem go jakies dwa tygodnie temu i wszystko gralo,co prawda nie chodzil idealnie,lekko sie dlawil,ale chodzil.Ok tydz temu,zaczely sie problemy,najpierw przerywal przy ok 3,5tys.obr/min i przelaczal sie na benz,potem stopniowo przy 3tys,pozniej 2,5tys itd,az w koncu doszlo do tego ze chodzi na wolnycz obrotach,przy delikatnym przygazowaniu juz przelacza.Jezeli chwile pracuje na wolnych,uda mi sie ruszyc,po ok 50m. pikanie i znow benzyna...Wymienilem filtr fazy cieklej,byl strasznie zawalony grafitem,wyczyscilem tez parownik,lacznie ze sprezynami,ale problem jest nadal.Zamowilem juz interface,ale pewnie bedzie za dwa dni,a auto jest potrzebne juz...Mial ktos moze podobny problem?
A i mam pytanie,czy zawor,ten z filtrem fazy cieklej powninien byc zimny?Czy to jest normalne?

praktis - Sro Sie 04, 2010 08:36

Bez regulacji z pomocą interfejsu się nie obędzie. Parownik tylko czyściłeś, czy zamontowałeś zestaw naprawczy?

chemik1980 napisał/a:
Wymienilem filtr fazy cieklej,byl strasznie zawalony grafitem

Filtr fazy lotnej też wymieniłeś?

chemik1980 napisał/a:
wtryski Valtek(czerwone).

Te wtryski to kupa, do wymiany przy najbliższej okazji.

chemik1980 - Sro Sie 04, 2010 11:34

praktis napisał/a:
Bez regulacji z pomocą interfejsu się nie obędzie. Parownik tylko czyściłeś, czy zamontowałeś zestaw naprawczy?


Parownik tylko dokładnie wyczyściłem,raz ze czas mnie goni,a dwa to instalacja wg.dokumentów jest 1,5 roku i wszystko wyglądalo dobrze...

praktis napisał/a:
Filtr fazy lotnej też wymieniłeś?


Niestety nie mogłem dostać u mnie w żadnym sklepie i zamówiłem razem z kabelkiem,wiec pewnie jutro go zmienię...


praktis napisał/a:
Te wtryski to kupa, do wymiany przy najbliższej okazji.


Wiem czytałem i opinie są różne,u mnie...Pożyjemy zobaczymy...

Ale chyba znalazłem przyczynę..!!! :idea:
Nie zapeszam...Po odkręceniu rurki dochodzącej z butli do zaworu pod maską(ten z filterkiem)delikatnie ulatnia się gaz,to by tłumaczyło dlaczego w ogule chodzi.Wychodzi na to że nie trzyma elektrozawór na butli(śruba działa),ale po odpaleniu,w momencie przełączania na gaz nie słychać cyknięcia właśnie na butli.Żeby się upewnić wysiadłem z auta,zakręciłem gaz ręcznie,poczekałem aż się wypali,silnik przełączył się z powrotem na bene i zaworu znów nie słychać.Dziś sprawdzę czy dostaje napięcie i masuje(mam nadzieję że tylko to).
Jeszcze kwestia co będę mógł zrobić przy pełnej butli,a czego nie,jak daleko i co rozebrać wrazie czego... :roll:

springonion - Sro Sie 04, 2010 13:50

To sprawdź jeszcze czy cewka elektrozaworu na butli ma przejście. Jeżeli ona jest spalona, to bez problemu na pełnej butli mażesz ją wymienić.
chemik1980 - Sro Sie 04, 2010 23:32

Haa... :mrgreen: Znalazłem przyczynę,otóż zaklejony grafitem otwór w elektrozaworze,tym na wielozaworze.Rozebrałem elektrozawór na części pierwsze i było tam pełno syfu,ale było warto...
Teraz tylko poprawki po druciarzach(a jest co robić) i powinno być tylko lepiej.