|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 75, MG ZT - [R75] "Eco Driving" w dislu
lukasz5992 - Pią Wrz 10, 2010 08:29 Temat postu: [R75] "Eco Driving" w dislu Witam.
Ostatnio chodzi mi po głowie właśnie temat Eco Drivingu zwłaszcza, że z tego co się okazuje wcale nie trzeba jeździć 50km/h żeby spalanie spadło w sposób który zauważalny.Osobiście jeżdżę dość dynamicznie, żeby nie powiedzieć ostro.Jeszcze trochę to ludzie z Greenpeace będą jakieś transparenty do R przyklejać:) Proszę o porady dotyczące CDT.Poniżej kilka ogólnych zasad:
Dwanaście złotych zasad eco drivingu
1. Jedź na najwyższym możliwym biegu i przy najniższych możliwych obrotach.
2. Włączaj wyższy bieg najpóźniej po osiągnięciu 2500 obr./min w silniku benzynowym lub 2000 obr./min w silniku wysokoprężnym.
3. Przyspieszaj, jeśli warunki na to pozwalają, dynamicznie wciskając pedał gazu.
4. Nie jedź na luzie jeśli planujesz zatrzymanie lub spowolnienie ruchu, tocz się na biegu bez naciskania pedału gazu.
5. Uruchamiaj silnik bez dodawania gazu.
6. Ruszaj od razu, nie rozgrzewaj samochodu na postoju.
7. Wyłączaj silnik, jeśli przewidujesz, że zatrzymanie potrwa dłużej niż 30 sekund.
8. Wyłączaj zbędne odbiorniki prądu, klimatyzacji używaj z umiarem.
9. Bądź przewidujący unikaj zbędnych przyspieszeń i hamowań.
10. Unikaj zbędnego obciążania auta.
11. Ograniczaj opory toczenia i aerodynamiczne, dbaj o właściwe ciśnienie w oponach i stan techniczny całego auta.
12. Zaplanuj podróż, wybierz trasę gwarantującą płynną jazdę bez korków. Unikaj jazdy na dystansie krótszym niż 4 km.
Dziadek - Pią Wrz 10, 2010 17:04
33 lata spędziłem za kierownicą,z czego większość zawodowo. Jedenaście lat temu kupiłem nowiutką 206kę diesel, aż w salonie dziwili się,bo benzyna była wtedy tania jak barszcz i dieslami jeździli tylko handlarze warzywami.Był to pierwszy na rynku tak mały samochód z tak dużym dieslem.Po miesiącu zapragnąłem pojechać nad morze z Zagłębia,a że po zakupie auta krucho było z kasą,więc pojechałem zgodnie za zasadami ecodrivingu.Jechałem całą noc i spalanie wyszło 4,4. Los chciał,że po kilkunastu dniach musiałem odbyć tą samą drogę,ale ze sponsorem.Prędkości powyżej 140,pisk opon pod światłami i za 5 i pół godziny byłem na miejscu.Spalanie wyszło 4,9.Osądźcie sami.
Kiedyś zwracałem na to uwagę,ale teraz różnica kilku złotych nie robi na mnie wrażenia,bo jazda wg zasad po prostu męczy.
gustav.pl - Pią Wrz 10, 2010 19:14
Włącz sobie rozdział 4.0(chwilowe spalanie) z diagnostyki komputerka, a metodą prób i błędów sam ocenisz większość z 12-tu złotych zasad
|
|