Zobacz temat - [R All] chlodnica oleju
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning mechaniczny - [R All] chlodnica oleju

rodi_ - Nie Wrz 12, 2010 14:39
Temat postu: [R All] chlodnica oleju
Taka wlasnie modyfikacje se zrobilem, czy pomoze to zobaczymy.
Wie ktos moze jaka jest temp. oleju na rozgrzanym silniku?

camaro17 - Nie Wrz 12, 2010 18:40

rodi_, no bardzo fajna sprawa, a tak z ciekawości zapytam była taka potrzeba???
McGAJveR - Nie Wrz 12, 2010 19:20

Ja natomiast się zastanawiam, czy węże doprowadzające olej i powrotne to zniosą ?
Jeśli się nie mylę, to użyłeś węży typowo hydraulicznych (do wody) ?
Nie każdy wąż nadaje się do tych celów, gdyż wiele odmian gum i tworzyw gumopodobnych po prostu się "rozpuszcza"...
Oby było :ok:

bastek - Nie Wrz 12, 2010 19:36

rodi_ napisał/a:
czy pomoze to zobaczymy.

zależy z jakiego powodu była założona

rodi_ napisał/a:
Wie ktos moze jaka jest temp. oleju na rozgrzanym silniku?

ok 90-100 stopni

dukat11 - Nie Wrz 12, 2010 20:16

McGAJveR napisał/a:
Jeśli się nie mylę, to użyłeś węży typowo hydraulicznych (do wody) ?


Po oplocie nie ocenisz jakie to węże.

bastek - Nie Wrz 12, 2010 20:53

dukat11 napisał/a:
Po oplocie nie ocenisz jakie to węże.

no właśnie że ocenisz bo ewidentnie te wyglądają jak te z wody
Wszystkie firmówki wyglądają zupełnie inaczej

rodi_ - Nie Wrz 12, 2010 21:37

Chlodnice zalozylem tylko dlatego ze wiekszosc czasu jezdze po miescie, i obroty silnika sa raczej za druga polowa. Zamiast bawic sie w czujniki i sprawdzac temp., wolalem odrazu zalozyc chlodnice i ja obnizyc. Znalazlem info na angielskim forum ze w Zt ktory ma oryginalna chlodnice, temp jest w granicach 82C w miescie, a na trasie 78C. 90-100C to juz raczej duzo, wiec pewnie bedzie ok.
Z wezami masz racje, sa to weze typowe od wody. Nawet u siebie w domu mam takim wezem podprowadzony olej opalowy do pieca. Skoro z olejem opalowym daje rade, to mam nadzieje ze i z tym da rade. Drugim powodem byla cena, za dwa typowo hydrauliczne weze w takim oplocie chca u mnie 120e. Za czarne weze hydrauliczne jakies 65e, a weze wodne cale 13e.
Mam zamiar je bacznie obserwowac, i jesli cos bedzie nie tak to pojda do wymiany.

dukat11 - Nie Wrz 12, 2010 21:54

rodi_, Węże do wody bardzo szybko staną się kruche i zaczną pękać. Jak dla mnie jesteś nieźle odważny montując je do oleju.
dobryziom - Nie Wrz 12, 2010 22:05

Jeżeli samochód nie jest używany typowo rajdowo to nie ma potrzeby montażu chłodnicy. Olej najbardziej się grzeje przy dużych prędkościach oraz przy dłuższym korku... Rozgrzany silnik to w zależności od modelu średnio 90-105 stopni i to normalna praca. Niepokoić się można jak dochodzi 120 i wyżej.
bastek - Nie Wrz 12, 2010 22:10

dobryziom napisał/a:
Jeżeli samochód nie jest używany typowo rajdowo to nie ma potrzeby montażu chłodnicy. Olej najbardziej się grzeje przy dużych prędkościach oraz przy dłuższym korku... Rozgrzany silnik to w zależności od modelu średnio 90-105 stopni i to normalna praca. Niepokoić się można jak dochodzi 120 i wyżej.

Amen

rodi_ - Nie Wrz 12, 2010 22:25

No nic, zobaczymy jak to bedzie. Jak cos to wtopilem :wink:
McGAJveR - Pon Wrz 13, 2010 08:23

rodi_
Cytat:
...u siebie w domu mam takim wężem podprowadzony olej opalowy do pieca. Skoro z olejem opalowym daje rade, to mam nadzieje ze i z tym da rade.


Jak już koledzy napisali:
Cytat:
temperatura oleju to ok 90-100 stopni
...
Wąż wodny zniesie taką temperaturę wody, jednak z olejem może sobie nie poradzić.

Kiedyś przewód (gumowy) odmy musiałem wymienić... Wziąłem pasujący średnicą wąż samochodowy... (od wody) W przewodzie odmy nie ma pełnego przepływu oleju, a jedynie jego gorące pary...
Wąż wytrzymał kilka dni i zrobił się jak sito... :???:

Pływak - Pon Wrz 13, 2010 08:58

....a ja jako ciekawostkę dodam, że kanciaki z turbo dieslem miały chłodnice oleju w serii :lol:
dobryziom - Pon Wrz 13, 2010 09:24

Pływak napisał/a:
....a ja jako ciekawostkę dodam, że kanciaki z turbo dieslem miały chłodnice oleju w serii :lol:


proste bo kanciaki rządzą :)

szoso - Pon Wrz 13, 2010 10:06

Pływak napisał/a:
....a ja jako ciekawostkę dodam, że kanciaki z turbo dieslem miały chłodnice oleju w serii :lol:

normalka, sdi też mają :wink:
generalnie silniki benzynowe turbodoładowane jak i diesle raczej powinny ją posiadać
w tym 1,4 to nie ma najmniejszego sensu

Bumelant - Pon Wrz 13, 2010 11:15

Dobra sprawa do upalania machinerii. Sam myslalem o takim modzie. Obawiam sie jednak ze nie ma to sensu bo mimo usilnych staran przy sprawnej motorowni nie udalo mi sie nigdy upalic gada - wskaznik temp. nigdy nie poszybowal w gore a staralem sie mocno :) Co ty wyprawiasz z tym autem? Hehe - Jest jeden maly problem tutaj nie poruszony - w zimie bedzie niedogrzany silnik wydaje mi sie w Polskich warunkach, na krotkich odcinkach szczegolnie a to tez nie za dobrze - jak nie gorzej nawet... Mierzyles juz u siebie o ile to schlodzilo stopniuf i czy zmienil sie czas nagrzewania silnika? Pozdr!
Mix - Pon Wrz 13, 2010 13:11

szoso420 napisał/a:
normalka, sdi też mają

Analogicznie i dla przyzwoitości, pozwolę sobie dopisać do listy iDT :wink:

rodi_ - Pon Wrz 13, 2010 13:45

Gdybym mieszkal w Polsce to nawet bym o tym nie myslal. U mnie zima wyglada tak jak u Was jesien, deszcz i zadko kiedy spada w okolice zera.
Skoro nawet male diesle ja maja, to moj napewno jej potrzebuje :twisted:

[ Dodano: Pon Wrz 13, 2010 14:45 ]
A i jeszcze jedna sprawa, jesli zle rozumuje to wytlumaczcie mi dlaczego.
Jesli chlodnica oleju obnizy temp. samego oleju, to w rezultacie obniza tez temp. calego silnika. W takim wypadku uklad chlodzenia, nie jest tak wysilony. Czyli pozornie niepotrzebna rzecz moze zapobiec przegrzaniu silnika?

greg-si - Pon Wrz 13, 2010 14:03

W kwestii bezużyteczności tej modyfikacji inni się wypowiedzieli.
Nie masz u siebie zimy ale nie masz też takiego lata jak na kontynencie.
Silnik Ci ochłodzi ale to nieznacznie. Cała chłodniczka jest schowana za zderzak. Nie wiem jaka jest wydajność pompy oleju ale ona teraz też dostaje bardziej po du&%.
Kolejna rzecz to chyba przewody powinny być wkręcane od dołu by można było swobodnie wymienić olej bez zdejmowania zderzaka itp. Ale to pierdoła. Można zmienić.

Bumelant - Pon Wrz 13, 2010 14:05

Generalnie to olej ma takie 3 funkcje - powinien smarowac powierzchnie cierne silnika, eliminowac nagar z powierzchni komory i w istocie chlodzic silnik. Plyn chlodniczy wydaje mi sie odprowadza bardziej cieplo z samego bloku silnika. Obnizenie temp oleju napewno bedzie mialo wplyw na temp silnika w mniejszym badz wiekszym stopniu.
McGAJveR - Pon Wrz 13, 2010 18:11

Cytat:
Obnizenie temp oleju napewno bedzie mialo wplyw na temp silnika w mniejszym badz wiekszym stopniu.

Obniżenie temperatury oleju wydatnie zmienia jego lepkość. Co ma znaczący wpływ na smarowanie silnika. "Przechłodzony" olej w słabo obciążonym silniku przestanie właściwie pracować...
Producent silnika ma to zapewne na względzie wstawiając do danego modelu chłodnicę oleju bądź nie...
Jeśli silnik nie jest "żyłowany" to moim skromnym zdaniem nie ma sensu przechładzać silnika, bo jego bilans cieplny może wtedy odbić się negatywnie na portfelu właściciela zarówno od strony pistoletu do tankowania jak i od strony kierownika warsztatu...

Bumelant - Pon Wrz 13, 2010 21:24

Probowalem to wlasnie zasugerowac w pierwszym poscie. To rozwiazanie zastosowane, w powiedzmy - upraszczajac - cywilnym, drogowym samochodzie "nierajdowym" moze okazac sie bez sensu i nawet pogorszyc warunki pracy silnika i mu szkodzic bardziej niz pomagac. Osobiscie zainwestowalbym sobie raczej pieniazki w porzadne silikonowe weze chlodnicze - bo pekniecie takowej rurki na "pelnym ogniu" to natychmiastowe upalenie uszczelki a bez chlodnicy oleju napewno Roverkowi nic sie nie stanie zlego - no chyba ze Rodi jedzie na Paryz-Dakar albo jaki Wurc i sie nie pochwalil :razz:
rodi_ - Pon Wrz 13, 2010 22:55

No co Wy, a nie mowilem ze u mnie kazdy wyjazd to jak odcinek specjalny :mrgreen: ?
Zapomnialem sie pochwalic :wink:

Jesli chodzi o te weze, to raczej w wymianie oleju nie beda przeszkadzac. Olej zmieniam srednio raz w miesiacu(~2tys km), wiec nawet "zuzyty" jest w idealnym stanie.
Weze juz zmienilem na typowo hydrauliczne, wiec jeden problem z glowy.
Gdybym jezdzil normalnie, to napewno nie zmienialbym tych wszystkich rzeczy.
Nie zauwazylem zadnych zmian jesli chodzi o czas nagrzewania sie silnika, wiec wszystko jest w normie.
A jesli chodzi o spalanie? Nie przeraza mnie to az tak bardzo, i tak pali jak smok :wink:

dobryziom - Wto Wrz 14, 2010 09:40

rodi_ napisał/a:
Olej zmieniam srednio raz w miesiacu(~2tys km), wiec nawet "zuzyty" jest w idealnym stanie.


a czemu tak często? na jakim oleju jeździsz?


rodi_ napisał/a:

A jesli chodzi o spalanie? Nie przeraza mnie to az tak bardzo, i tak pali jak smok :wink:


to ile pali te 1,4? największe spalanie przy takim silniku widziałem w R5 GT 16L

desperado67 - Wto Wrz 14, 2010 20:45

rodi_ napisał/a:
Nie zauwazylem zadnych zmian jesli chodzi o czas nagrzewania sie silnika, wiec wszystko jest w normie.


Temperatura oleju nie ma nic wspólnego z temperaturą płynu chłodzącego.

rodi_ - Wto Wrz 14, 2010 22:52

dobryziom napisał/a:
a czemu tak często? na jakim oleju jeździsz?


Jezdze na valvoline dura blend 10w40, a zmieniam bo razem z filtrem kosztuje mnie to 25 :wink:

dobryziom napisał/a:
to ile pali te 1,4? największe spalanie przy takim silniku widziałem w R5 GT 16L


tak najmniej po miescie to 10,5 a najwiecej to okolo 13. Sporo jak na 1.4

desperado67 napisał/a:
Temperatura oleju nie ma nic wspólnego z temperaturą płynu chłodzącego.


Tak wiem, ale ktos pytal czy nie zmienil mi sie czas nagrzewania silnika. I ze niby silnik moze byc nie nagrzany.

Bumelant - Sro Wrz 15, 2010 01:20

Duze masz spalanie jak na ten silnik... Moje vvc w zasadzie w warunkach rajdowych - non stop odcinka - 12.5 (niezly wynik jak na ten mierny silnik) - decat janspeeda z Milem - obrobiona glowica - CAI - dlubane mapy - auto wydmucha) - 1.8 z grubymi modami bez vvc z 0,5 - litr mniej przewaznie.... Szczegolnie mnie to rajcuje bo czesto bywam w UK sluzbowo i widze jak sie tam jezdzi (60km/h i nikt nie smie wiecej bo w ulamku sekund mamy radiowoz na ogonie) - w pl bylbys punktem w moim lusterku wstecznym zapewne mimo do szacunku do Ciebie i Twojego wozu - juz nie mowiac np. o bolidzie DOBREGOZIOMA. Desperado - gdzies to wyczytal - pudelek? Jakies Novum w technice motoryzacyjnej chyba albo tysiace inzynierow i mechanikow sie myla Rodi - ile byla temp silnika przed i po modzie tak po ludzku'? Czy i o ile zmienil sie czas nagrzewania silnika? Poprosze o jakies konkrety w temp celsiusza. Dobrze, ze czesto zmieniasz olej - odpadnie problem z dieslowymi popychaczami chociaz pewne oszolomy typu Oprawca iles tam nawet po kilkadziesiat k robia bez wymiany ;) Ja to robie co 5-8K mniej wiecej. To smiesznie pieniadza a k seria bez diesla to rzadkosc - ciesze sie ze jestem w tej elicie. Upalam na Motulu i ostatnio na Mobil 1. Jedynie na Castrolu udalo mi sie z kumplem zarzanac 4afe Toyoty w zamierzchlych czasach - nie generalizuje ale niesmak do marki pozostal... 4agze Toyoty, ktore budowalem do time atack z moim kumplem powyzej 200 koni nie jest tez w stanie przepalic wiecej jak 17l mimo kompresora.
Pływak - Sro Wrz 15, 2010 06:41

Yyyy to jest jedencztery? Nie wiem czemu ale wydawało mi się, że masz klekota dopiero teraz zerknąłem pod avatar... W wolnossącej benzynie 1.4 to przerost formy nad treścią zupełnie niepotrzebny wydatek tak samo jak zmiana oleju co 2tys. km...
dobryziom - Sro Wrz 15, 2010 08:58

rodi_ napisał/a:

Jezdze na valvoline dura blend 10w40, a zmieniam bo razem z filtrem kosztuje mnie to 25 :wink:


faktycznie dobra cena chociaż jak wymienisz co 6tys. a nie 2tys. to i tak silnik nie odczuje zbytniej różnicy ważniejsze jest kontrolowanie poziomu oleju jak pomykasz dużo po czerwonym po na pewno trochę go wciąga.

rodi_ napisał/a:

tak najmniej po miescie to 10,5 a najwiecej to okolo 13. Sporo jak na 1.4


przy ciężkiej nodze małolitrażowi na prawdę potrafią sporo wciągnąć :)

Bumelant napisał/a:
Duze masz spalanie jak na ten silnik... Moje vvc w zasadzie w warunkach rajdowych - non stop odcinka - 12.5 (niezly wynik jak na ten mierny silnik)


i tak jakoś mało niejaki kamil który miał 1,8 w budzie z R114GTI przy palowaniu mówił o spalaniu na poziomie 14-15L.

Bumelant napisał/a:
Upalam na Motulu i ostatnio na Mobil 1. Jedynie na Castrolu udalo mi sie z kumplem zarzanac 4afe Toyoty


jak oceniasz mobil1 ? bo słyszałem różne opinie, ja od lat wierny valvoline.

Bumelant - Sro Wrz 15, 2010 13:52

Mobil 1 zagoscil dopiero niedawno w 1.8 bo mam niedlugo takowy silnik wiec zbyt wczesnie aby to ocenic - nie bylo pod reka Motula to zalalem - gdzies po 5k zrobie tescik bibulkowo/szklankowy to zdam relacje jak on wyglada - na dzien dzisiejszy silniczek pracuje rewelacyjnie i cichutko. Natomiast VVC Motul od poczatku... - jakos tak miekko, pieknie, zero klepania vvc - mam zaufanie do tej marki. Zlana szklanka po 5k z miski po odstawieniu na noc - nie roznila sie szczegolnie niczym od nowego oleju kolorystycznie i konsystencyjnie. Kolega marcinmarcin mimo naprawde pieknego egzemplarza - po zakupie mial dosc nieladnie pracujacy silnik - po zmianie na Motul doslownie z kazdym kilometrem widzielismy jak wracala kultura pracy tej jednostki i to bylo widac w oczach. Co do spalania - jest to mozliwe w 1.8 napewno - ja np. z uwalona sonda i walnietym katem to i wiecej mialem jak Kamil :mrgreen: Valvo - dobre oleje. Choc swiry na maksa to Royal Purple sciagaja do potworow z USA jakies chyba.
desperado67 - Sro Wrz 15, 2010 21:19

Bumelant napisał/a:
Desperado - gdzies to wyczytal - pudelek? Jakies Novum w technice motoryzacyjnej chyba albo tysiace inzynierow i mechanikow sie myla


Nie wiem na jakich tysiącach inżynierów i mechaników bazujesz, bo ja na fachowej literaturze a także na odczytach wskażników w moim samochodzie. Powiem ci tylko tyle że różnica temperatur miedzy olejem a cieczą chłodzącą dochodzi nie raz do 30 st.C a czasem i więcej. :idea:

rodi_ - Sro Wrz 15, 2010 21:36

Pływak napisał/a:
W wolnossącej benzynie 1.4 to przerost formy nad treścią zupełnie niepotrzebny wydatek tak samo jak zmiana oleju co 2tys. km...


Dlaczego niby przerost? Poprostu mam satysfakcje z tego co robie i tyle. Nie potrzebuje "milion" koni przyrostu, male rzeczy tez potrafia cieszyc.

dobryziom napisał/a:
faktycznie dobra cena chociaż jak wymienisz co 6tys. a nie 2tys. to i tak silnik nie odczuje zbytniej różnicy ważniejsze jest kontrolowanie poziomu oleju jak pomykasz dużo po czerwonym po na pewno trochę go wciąga.


olej i plyny sprawdzam prawie przed kazdym wyjazdem. Chwile zajmuje, a moze uratowac tylek :wink:

Bumelant napisał/a:
ile byla temp silnika przed i po modzie tak po ludzku'? Czy i o ile zmienil sie czas nagrzewania silnika? Poprosze o jakies konkrety w temp celsiusza


Jak juz na samym poczatku pisalem, nie mam zamiaru wydawac kasy na czujniki, zegarki zeby tylko sprawdzic jaka jest temp., po wskazniku raczej nie da sie tego okreslic. Czas nagrzewania sie napewno nie zmienil.

Pływak - Sro Wrz 15, 2010 21:40

rodi_ napisał/a:

Dlaczego niby przerost? Poprostu mam satysfakcje z tego co robie i tyle. Nie potrzebuje "milion" koni przyrostu, male rzeczy tez potrafia cieszyc.


Miedzy innymi dlatego, ze oprócz Twojej satysfakcji nie widzę innych plusów tej modyfikacji ale jeśli tobie wystarczy sama satysfakcja, że coś zrobiłeś mimo iż jest to zbędne to ok :ok:

Markzo - Sro Wrz 15, 2010 21:50

Mąż mojej bardzo bliskiej kuzynki, pracuje w serwisie puga, gadaliśmy o olejach ostatnio (oba R u mnie jeżdżą na mobilu) i troche mam zagwozdkę, bo on mówił mi, że mobile są kiepskie i robione z wypracowanego/spalonego oleju, sam zmienił mobila na totala... nie wiem ile w tym prawdy, ja u siebie żadnych minusów czy pogorszenia się kultury pracy silników nie zauważyłe, V6 chodzi jak chodziła 20tys km temu, a mój DOHC jak klepał tak klepie, więc chyba jest wsio oki ;)
flapjck1 - Sro Wrz 15, 2010 21:54

royal purple jest w pl i to niezlych cenach
jeszcze niedocenione nieco sa oliwy millers oils

http://www.innochem.pl/
http://www.millersoils.pl/

desperado67 - Sro Wrz 15, 2010 22:03

Bumelant napisał/a:
Szczegolnie mnie to rajcuje bo czesto bywam w UK sluzbowo i widze jak sie tam jezdzi (60km/h i nikt nie smie wiecej bo w ulamku sekund mamy radiowoz na ogonie)

Gdzie takie ograniczenie w UK spotkałeś ? :shock: Co do radiowozu to chyba jakieś koszmary nocne kolega miewa :mrgreen:

rodi_ - Sro Wrz 15, 2010 22:30

Pływak napisał/a:
Miedzy innymi dlatego, ze oprócz Twojej satysfakcji nie widzę innych plusów tej modyfikacji ale jeśli tobie wystarczy sama satysfakcja, że coś zrobiłeś mimo iż jest to zbędne to ok :ok:


A na jakiej podstawie to stwierdzasz? Takiej ze producent jej nie przewidzial?
A moze chodzilo im o jak najnizszy koszt produkcji i najwiekszy zysk?

desperado67 - Sro Wrz 15, 2010 22:47

Rodi tylko silniki z turbinami potrzebujá dodatkowe chlodzenie oleju ze wzglédu na wysoká temperature spalania. Zwykłe silniki nie potrzebują oil coolera bo nie osiągają takich temperatur. Więc nie ma mowy o oszczednościach producenta. To co piszesz jest troche śmieszne
rodi_ - Sro Wrz 15, 2010 23:05

Oczywiscie ze tylko z turbo, a 2,5 v6 to tez pewnie ma turbo :wink: Poprostu uwazam ze uzywam samochodu inaczej niz wiekszosc i temu zalozylem chlodnice.
Pływak - Sro Wrz 15, 2010 23:10

To jeszcze zalej do tej rajdówki 20W60 skoro tak Ci się olej grzeje, że chłodnica potrzebna... Z mojej strony EOT
flapjck1 - Sro Wrz 15, 2010 23:35

ej panowie, czysto teoretycznie to ja tam jestem w stanie zagrzac oliwe w 1,4 do stanow ponad norme

aczkolwiek jakbym mial ku temu podejrzenia to jednak najpierw bym zalozyl zegarek i sprawdzil do ilu grzeje ;)

dobryziom - Czw Wrz 16, 2010 08:55

flapjck1 napisał/a:
ej panowie, czysto teoretycznie to ja tam jestem w stanie zagrzac oliwe w 1,4 do stanow ponad norme

aczkolwiek jakbym mial ku temu podejrzenia to jednak najpierw bym zalozyl zegarek i sprawdzil do ilu grzeje ;)


zwykle tak to się odbywa mam jakieś podejrzenia weryfikuje je a później środki zapobiegawcze w tej kolejności a nie mam podejrzenie środki zapobiegawcze....

Markzo dlatego pytałem kolegę o tego mobila bo też słyszałem dużo opinii ze jest rozlewany i podrabiany i ze w PL strach go kupować...

Markzo - Czw Wrz 16, 2010 09:13

dobryziom napisał/a:
Markzo dlatego pytałem kolegę o tego mobila bo też słyszałem dużo opinii ze jest rozlewany i podrabiany i ze w PL strach go kupować...

KV6 przejechała 20tyś km na tym oleju już (1 wymiana przy 15tyś km chyba) i ani nie bierze oleju, ani silnik nie pracuje gorzej, wsio jest oki, Coupeta to samo, wszystko oki a na tym oleju jeżdże już ładnych kilkanaście tysięcy (nie na tym samym, zeby nie wyszło,że nie zmieniam :D ) dlatego sam nie wiem co myśleć :/ Zukowaty polecał Liqui Molly czy jakoś tak, podobno dobre oleum.

dobryziom - Czw Wrz 16, 2010 09:27

Markzo napisał/a:
dobryziom napisał/a:
Markzo dlatego pytałem kolegę o tego mobila bo też słyszałem dużo opinii ze jest rozlewany i podrabiany i ze w PL strach go kupować...

KV6 przejechała 20tyś km na tym oleju już (1 wymiana przy 15tyś km chyba) i ani nie bierze oleju, ani silnik nie pracuje gorzej, wsio jest oki, Coupeta to samo, wszystko oki a na tym oleju jeżdże już ładnych kilkanaście tysięcy (nie na tym samym, zeby nie wyszło,że nie zmieniam :D ) dlatego sam nie wiem co myśleć :/ Zukowaty polecał Liqui Molly czy jakoś tak, podobno dobre oleum.


wiesz ja już słyszałem ze nawet valvoline mieszają i podrabiają... dlatego kupuje go w litrówkach a nie w 5L... jest drożej ale pewniej.

bastek - Czw Wrz 16, 2010 09:52

Jak już temat zszedł na olej to się za dużo przypadków nasłuchałem o Mobilu, łącznie z tym że rozlewają go w Polsce a butelki bodajże robili/robią w Olsztynie. Ja od zawsze leje Motula. Dwie Crxy, Civic i teraz Rover latają na Motulu, kupuje od dystrybutora i mam pewność że nie jest jakoś chrzczony.
Co do tematu to dla mnie ta chłodnica to totalny bezsens, tym bardziej w 1.4 ale jeśli Tobie to daje satysfakcję to ok.

Bumelant - Czw Wrz 16, 2010 19:09

Mobila mialem pewnego - litrowe buteleczki oczywista :ok: - nie byl wodnisty taki bardziej taki gesty takze spoko - ale dam znac za 4k gdzies - byl pod reka - mialem go za 69 pln u Pawla Midowicza na Klinach przy okazji rozrzadu - takze pewniak mechanior :mrgreen: - zalanie Motulem kolo paki kosztuje w vvc - kozak olej - kupowalismy go w wiekszej ilosci z marcinmarcin u generalnego dystr. - przywiozl chopok z Motula pake do firmy :grin: - pamietam butle mialem w zimie w garazu - mroz jak chole.. a to ustrojstwo takie fajne geste, lepkie nadal - w skrzynce tez mam Motul - biegi wchodze jak po masle doslownie - rewela. Rodi - to spoko z tym czasem nagrzewania - wiesz.. co nie pomoze a nie zaszkodzi czemu nie - ja tam w sumie jestem na tak - takie dziwactwo - pasja - cza robic a nie patrzyc na innych hehe.

Chopaki od turbawek to moze podajce takie typowe odczyty temp. silnika / oleju - macie gajery w furakach to bedzie fajne porownanie nawet Dobryziom vs Desperado69 Pl vs UK - no tak powiedzmy przy spokojnej jedzie i ogniu - trasa / miasto - zobaczymy sobie chetnie jak to wyglada - ja niestety nie posiadam wskaznika temp oleju - raczej dbanie o uklad chlodzenia u mnie jest istotny.

dobryziom - Pią Wrz 17, 2010 14:26

Bumelant napisał/a:

Chopaki od turbawek to moze podajce takie typowe odczyty temp. silnika / oleju - macie gajery w furakach to bedzie fajne porownanie nawet Dobryziom vs Desperado69 Pl vs UK - no tak powiedzmy przy spokojnej jedzie i ogniu - trasa / miasto - zobaczymy sobie chetnie jak to wyglada - ja niestety nie posiadam wskaznika temp oleju - raczej dbanie o uklad chlodzenia u mnie jest istotny.


ja nie używam budzika od oleju nie jest mi niezbędny podstawa to EGT i Boost :)

marcinmarcin - Pią Wrz 17, 2010 15:04

Ano Motula mogę z czystym sumieniem polecić. Natłukłem na nim 40k w ZRce i dalej jeździ. Kulturą pracy żaden VVC nie grzeszy, ale jak Bumelancik zaznaczył na motulu jest u mnie trochę ciszej i bardziej miękko niż na poprzednim oleju.
Remigiusz - Pią Lis 04, 2011 21:52

Byl tutaj stosowany jakiś termostat albo coś czy cały czas miał olej pełen obieg prze chłodnice, bo w tedy się strasznie długo w zimie musiał grzać :neutral: