Zobacz temat - [R200 1.4 Si 99]Demontaż chłodnicy. Auto z klimatyzacją
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4 Si 99]Demontaż chłodnicy. Auto z klimatyzacją

Torog - Pią Paź 08, 2010 16:45
Temat postu: [R200 1.4 Si 99]Demontaż chłodnicy. Auto z klimatyzacją
Witam.
Mechanik który demontował rozszczelnił klimatyzację, twierdząc że inaczej nie da się zdemontować chłodnicy ponieważ przeszkadzały przewody (powiedział że musiał wyciąć przewód idący nad chłodnicą żeby go nie połamać). Czy to normalne czy ktoś ingerował w instalację klimatyzacji??
Nie widziałem jeszcze tego wszystko odbyło się na telefon więc dopiero w w poniedziałek będę na miejscu i ocenie straty wykonane przez mechanika.

chudson - Pią Paź 08, 2010 16:51

Heh nie wiem jak jest to w benzyniaku ale faktycznie długa rurka powyginana może być problemem wyciągając chłodnice. Tylko że powinien wtedy zrobić to trudniejszą drogą i wykręcić w całości przewód nawet gdyby wymagało to odkręcenia kilku dodatkowych rzeczy.

Wycinanie NIE JEST normalną praktyką.

Natomiast jeśli chodzi o sam czynnik to uleciał w powietrze czy odsysał maszyną ? Jeśli opcja 1wsza to również głupota i powinien zapłacić za czynnik.

bonus89 - Pią Paź 08, 2010 17:02

Powinien zapłacić według mnie za wszystko, sam wymieniałem chłodnice i po demontażu zderzaka z przodu bo to pomogło troche wyciągnąłem chłodnice na kanale a tej od klimy nawet nie dotknąłem :P Drzyj z niego kase
flapjck1 - Pią Paź 08, 2010 18:02

potwierdzam - da sie wyjac chlodnice nie demontujac klimy wlasnie jak jest zdjety zderzak

ciecie czegokolwiek jest niedopuszczalne

PHJOWI - Pią Paź 08, 2010 18:04

bez wyciągania zderzaka też ładnie wychodzi , ogóle 200/400 nie problemów z demontażem.
bonus89 - Pią Paź 08, 2010 18:11

Więc, albo mu się nie chciało, albo zrobił to przypadkiem i tak to tłumaczy, bo bez najmniejszego problemu chłodnice można zdemontować
Torog - Pią Paź 08, 2010 19:39

no to już się sprawa wyjaśniła, mam nadzieję że nie wycinał niczego więcej, to już 3 mechanik, który uczy się na moim samochodzie a Ja za to mu płacę :/