Zobacz temat - [R620] Sporo usterek, potrzebuję porad znawców auta.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620] Sporo usterek, potrzebuję porad znawców auta.

jasiek181vip - Nie Paź 17, 2010 10:07
Temat postu: [R620] Sporo usterek, potrzebuję porad znawców auta.
Witam.
Od tygodnia jestem posiadaczem Roverka 620ti z instalacją gazową Diego (sekwencja). Auto bardzo mi się spodobało ze względu na wygląd i silnik jak posiada. Jednak mój roverek trochę nawala i w związku z tym mam kilka pytań do osób, które znają się na tych autach.

1. Sprzęgło podczas gwałtowniejszego wysprzęglania ślizga się. Czy nadaje się ono do wymiany, czy może wystarczy je trochę podrególować?

2. Na biegu jałowym i przy delikatnym dodaniu gazu obroty silnika skaczą, tzn. gwałtownie maleją i silnik w tym momencie jakby miał zgasnąć i za chwile znowu rosną. Takie momentalne dławienie się. Dzieje się to na gazie jak i na benzynie. Wymieniłem świece ale nie przyniosło to żadnego efektu.

3. W przewodzie chłodzenia biegnącym od silnika do chłodnicy (zaznaczony na zdjęciu kolorem zielonym), podczas pracy silnika tworzy się czasem podciśnienie, a czasem jest twardy chyba nawet ponad normę. Czego to może być przyczyną? Płynu chłodniczego nie ubywa.

4. Dlaczego przewody zapłonowe nie idą w miejsce zaznaczone na niebieski, tylko gdzieś w dól komory w stronę kabiny?

5. Wskaźnik temperatury czasem działa a czasem nie. Dlaczego? Styk na podłączeniu do czujnika jest ok.

6. Sporadycznie z nawiewów, mimo ustawienia na ogrzewanie wnętrza, leci zimne powietrze.

7. Wilgoć pod dywanikiem w miejscu kierowcy od strony drzwi. Co może być powodem?

8. Gdzie znaleźć w tym aucie złącze diagnostyczne, jakie to złącze, jakiego użyć przewodu i jakiego oprogramowania aby można było mieć wgląd do błędów sterownika?

Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Łukasz

bibson3 - Nie Paź 17, 2010 10:15

Witam

Ad.2 Winowajca: silniczek krokowy i/lub przepustnica. lepiej żeby wyczyszczenie pomogło bo koszt nowych duuuuuży

Ad.3 Zapowietrzony układ chłodzenia. Poszukaj na forum było zdjęcie ze śrubką odpowietrzającą.

Ad.5 Uszkodzony czujnik temp. Sprawdź po rezystancjach na czujniku czy jest sprawny jak nie będą się zgadzać pomiary z podanymi (+- 10%) to czujnik do wymiany.

Ad.6 Nagrzewnica, termostat.

Ad.7 Wilgoci jest sporo przyczyn, nieszczelne drzwi (uszkodzona uszczelka), zatkane kanaliki odpływowe, a nawet nieszczelna szyba przednia (u mnie to było powodem, klej puścił)

Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

jasiek181vip - Nie Paź 17, 2010 12:04

A jaką właściwą rezystancję powinien mieć ten czujnik?

No i co z tym złączem diagnostycznym?

azor77 - Nie Paź 17, 2010 12:13

jasiek181vip, http://forum.roverki.eu/v...cja+czujnik%F3w
Wszystko jest na forum wystarczy poszukać :wink:

[ Dodano: Nie Paź 17, 2010 13:13 ]
jasiek181vip napisał/a:
No i co z tym złączem diagnostycznym?

Złącze diagnostyczne jest obok pedału gazu wewnątrz auta :wink:

jasiek181vip - Nie Paź 17, 2010 12:23

A co potrzebuję aby się z nim skomunikować?
azor77 - Nie Paź 17, 2010 12:27

komputer diagnostyczny; KTS bosch- skromniejsza opcja diagnostyki lub T4 TESTBOOK nim możesz zrobić wszystko w Roverku :wink:
jasiek181vip - Nie Paź 17, 2010 13:06

A nie ma czegoś bardziej dostosowanego pod potrzeby prywatnego użytkownika, jak np. polski wag, gdzie można by było sprawdzić podstawowe parametry silnika i kasować podstawowe błędy?
pdasiek - Nie Paź 17, 2010 17:37

też mam silnik 2.0t4 jednak bez turba, złącze mam za schowkiem od strony drzwi.
komp do ktorego podłaczałem do KTS bosh'a,

z tego co mi wiadomo to nie ma wersji dla prywatnych użytkowników, ja zapłaciłem 50 zł podobno to mało.

ad.2
ktoś tu napisał że silnik krokowy, otóż nie,

mam identycznie jednak tylko na gazie, też sekwencja, po regulacji jest to trochę mniej widoczne. Dużo było o tym na forum, i wszyscy raczej maja to tylko na gazie, przyczyny takiego zachowania to 80% układ zapłonowy tj. świece, przewody i cewka.

sam jestem na etapie całkowitego zniwelowania tej usterki. czekam na przewody, jeżeli nie pomogą to jeszcze cewka.

silnik krokowy czyściłem bo mi gasł na wolnych jednak nie ma to nic związanego z tym objawem dławienia zaraz po wciśnięciu gazu.

jak dasz gaz do oporu przy niskich obrotach rzędu 1500 obr\min to nie szarpie? jak by zalewało?

jasiek181vip - Wto Paź 19, 2010 18:35

Na benzynie mam tylko niewielkie poszarpywania i falowanie na niskich obrotach. Na gazie strasznie szarpanie na niskich obrotach przy przyspieszaniu, ale może to być wina mapsensora ponieważ gaz się często przełącza.
pdasiek - Wto Paź 19, 2010 18:46

jeśli póki gaz się nie przełączy i ci szarpie na wolnych to układ zapłonowy, tym bardziej że na benzynie też ci to występuje tylko wiadomo że w mniejszym stopniu. Gaz jest po prostu dużo bardziej wyczulony na układ zapłonowy.

na twoim miejscu bym zaiwestował w układ w kolejności:
- świece, jak nie pomoże dokup
- przewody, jak nie
- cewka.

a wszystko bym zaczął od regulacji gazu, jednak może się nie udać wyregulować jeśli układ zapłonowy jest wadliwy

jasiek181vip - Wto Paź 19, 2010 19:22

Wezmę to pod uwagę, ale najpierw chciałbym wyczyścić przepustnicę i silnik krokowy ponieważ auto jest dość zaniedbane i z pewnością mu to nie zaszkodzi. Opis czyszczenia przepustnicy znalazłem, ale opisu czyszczenia "kroczka" jakoś nie widzę.
pdasiek - Wto Paź 19, 2010 20:02

mam taki sam silnik i czyściłem przepustnice i silnik 2 tygodnie temu to Ci mogę powiedzieć.

wyjmujesz przepustnice z krokowcem, kładziesz na blacie, i odkręcasz tą obudowe od krokowego. masz tam taki dzyndzel na który lata na dół i na górę w zależności od ustawienia tego "silnika" który znajdziesz po odkręceniu obudowy.

czyścisz wszystko benzyną ekstrakcyjną (żadne WD40!, jest tłusty i może spowodować jego zawieszanie!)
przepustnicę czyścisz szmatką nawilżoną benzynką. najlepiej jak by się to wszystko wymoczyło kilka godzin. ja to czyściłem 10-15 minut i dało super rezultaty,
zero skoków obrotów, zero przygasań itd itp, wcześniej gasł mi co chwilę.

nie pogub śrubek, i niech wyschnie wszystko zanim podepniesz.


po całej operacji przekręcasz kluczyk na zapłon, i ręcznie bądź nożnie (lepiej ręcznie bo widzisz czy daje jakieś efekty) otwierasz przepustnice (przez linkę gazu) 5 x do oporu, po tym następuje samoadaptacja, będzie słychać i widać.

nastpęnie odpalasz na benzynie, niech autko pochodzi z 5-10 minut, i potem zrób z 10-15 km

ponoć powinien chodzić aż do załączenia wentylatora jednak to długo i mi się nie chciało czekać.

ufff. to chyba tyle

jasiek181vip - Pią Paź 22, 2010 22:41

Zdjąłem przepustnicę i zauważyłem, że od strony kolektora ssącego są ślady oleju. Tak raczej być nie powinno. Z czego może to się brać i w jaki sposób to naprawić? Nie jest to przypadkiem w żaden sposób związane z przedwczesnym zapłonem?
azor77 - Sob Paź 23, 2010 07:28

jasiek181vip napisał/a:
Zdjąłem przepustnicę i zauważyłem, że od strony kolektora ssącego są ślady oleju. Tak raczej być nie powinno. Z czego może to się brać i w jaki sposób to naprawić?

To może świadczyć, że uszczelniacze na zaworach puszczają olej :wink:

Mayson - Sob Paź 23, 2010 16:03

jasiek181vip napisał/a:
A nie ma czegoś bardziej dostosowanego pod potrzeby prywatnego użytkownika, jak np. polski wag, gdzie można by było sprawdzić podstawowe parametry silnika i kasować podstawowe błędy?

Wtyczka serwisowa do odczytywania błędów jest pod plastikiem przy prawej kostce pasażera. Ma 2 wejścia, które należy zewrzeć i po włączeniu zapłonu kontrolka silnika wystuka błędy. Dokładny opis całej procedury w manualu i tu: http://honda.cba.pl/samodiagnostyka_abs.html
Niestety nie wiem jak ze zgodnością kodów błędu w przypadku silnika 2.0turbo. Najlepiej ściągnąć sobie manual stąd:
http://www.hondaaccord-st...n=category&id=3

pdasiek - Sob Paź 23, 2010 22:44

z tego co ja się orientowałem to dla silnika 2.0t4 czyli silnika roverowskiego dwu-litrowego czy to jest z turbo czy bez, można się połączyć "najtaniej" przez komputer boshowski, który posiada każdy renomowany diagnostyk. u mnie to kosztuje 50 zł, średnio w większych miastach ponoć ~100-150 zł. wyskoczą Ci tam wszystkie błędy.

Żadne zworki żadne jakieś łączenie na własną rękę. - możesz próbować "zaoszczędzić" owe 50-150 zł a możesz sobie zwierając łącze diagnostyczne uszkodzić instalace elektryczną co może się wiązać z programowanie immo, mapowanie itp itd. jest sens? podjeć popytaj, jeżeli stwierdzisz że wolisz zarezykować to po badaniu rynku w twojej miejscowości. takie jest moje zdanie

jasiek181vip - Nie Paź 24, 2010 09:11

Zdjąłem wczoraj klemy z akumulatora. Przestał tak całą noc i dziś go uruchomię. Od kumpla słyszałem, że czasami to pomaga bo silnik ponownie uczy się silnika krokowego.
pdasiek - Nie Paź 24, 2010 09:48

Cytat:

po całej operacji przekręcasz kluczyk na zapłon, i ręcznie bądź nożnie (lepiej ręcznie bo widzisz czy daje jakieś efekty) otwierasz przepustnice (przez linkę gazu) 5 x do oporu, po tym następuje samoadaptacja, będzie słychać i widać.


przecież Ci pisałem że w naszych silnikach jest opcja resetu krokowego.... odpięcie klem nic nie pomaga. przeczytaj jescze raz moją wypowiedź co do czyszczenia przepustnicy i krokowego

jasiek181vip - Nie Paź 24, 2010 10:35

Ok.
Nie zrozumiałem twojej wypowiedzi (mój błąd) bo odpaliłem na benzynie i wtedy dałem gaz 5x do oporu.

[ Dodano: Nie Paź 24, 2010 11:35 ]
Podziałało. Tylko, że po dodaniu gazu na ciepłym silniku obroty spadają do około 1200, a później już wolniutko do minimum z lekkim pływaniem. Auto jeszcze nie jeździło po autoadaptacji.

Yog-Sothoth - Nie Paź 24, 2010 10:51

jasiek po pewnym czasie obroty się same wyregulują na te ~850, u mnie z reguły po jakiś 50-100km.
pdasiek - Nie Paź 24, 2010 11:27

Cytat:
Nie zrozumiałem twojej wypowiedzi (mój błąd) bo odpaliłem na benzynie i wtedy dałem gaz 5x do oporu.


mam nadzieje ze to nie bylo na zimnym silniku i do odcinki :)

tak jak Yog napisal unormują się. a że jeszcze falują no to możliwe że jeszcze trzeba przeczyścić bądź jak nie pomoże to szukać sprawnej uzywki

Mayson - Nie Paź 24, 2010 14:32

pdasiek napisał/a:
Żadne zworki żadne jakieś łączenie na własną rękę.

Mnóstwo ludzi już to robiło - wystarczy poczytać na Forum. Standardowy i najszybszy patent na uzyskanie info o błędach ECU.

pdasiek - Nie Paź 24, 2010 18:46

Cytat:
Mnóstwo ludzi już to robiło - wystarczy poczytać na Forum. Standardowy i najszybszy patent na uzyskanie info o błędach ECU.

chyba w silnikach seri K albo Diesel

Mayson - Nie Paź 24, 2010 19:31

Niestety nie masz pojęcia o czym piszesz. Nie masz R600 i to zapewne jest przyczyną niewiedzy. W R600 nigdy nie było silników serii K.
pdasiek - Nie Paź 24, 2010 20:29

ale mam silnik 2.0 Roverowski a nie tak jak ty silnik od HONDY, od hondy może i można zczytać przez ZWORKE! w przypadku silników seri T4 jest możliwe zczytanie tylko kompem bosh kts bądź kompem Roverowskim

Może to Ty się zastanów co piszesz.

Marrkus - Pon Paź 25, 2010 19:22

Mieszacie panowie - mieszacie. Przymknąć się bo i jeden i drugi g... wiecie :D

Faktycznie w R600 przy lewej kostce jest taka niebieska złączka i faktycznie służy ona do diagnostyki. W autach z silnikiem rovera służy ona do wymrugania błędów układu SRS i nic więcej!! żadnego kasowania, żadnej diagnostyki silnika... nic tylko wyświetlenie błędów SRS.

Do diagnostyki tego silnika, a w zasadzie jednostki sterującej silnikiem MEMS służy gniazdo pod kolumną kierownicy - szare gniazdo wyglądające jak standardowe OBD. Ty masz już nowszy model i znajdziesz je tam gdzie napisałem, w autach z przed 1996 złącze ponoć znajdowało się w komorze silnika gdzieś przy samym kompie (na 100% pewien nie jestem bo nie widziałem).

Do domowej diagnostyki można użyć interfejsu EUROSCAN ale tylko tego pracującego pod kontrolą programu VISA. Łatwo go można poznać bo potrzebuje on dwóch pełnoprawnych porów RS232 a nie tak jak inne na ELM korzystające z USB i dowolnego oprogramowania.
Tu masz aukcję z przykładowym (najtańszym jaki znalazłem):
http://allegro.pl/eurosca...1272635897.html

Na elektrodzie jest opis jak go wykonać samodzielnie ale jak się nie znasz na elektronice to lepiej się za to nie brać.

Interface pozwala odczytać i skasować kody błędów - potwierdzone przez użytkownika naszego forum. I ja se kiedyś kupię tak dal zabawy :D
To tyle do Ad 8 :D


Ad4 Bo masz nowszą wersję z zapłonem bezrozdzielaczowym. Musisz uważać na to podczas zakupu przewodów zapłonowych by nie kupić tych do wersji z kopułką, która znajdowała się w miejscu zaznaczonym na niebiesko (auta z kopułką produkowane były do FL w '96).

Ad3 masz jakąś sztukowaną rurę i dziwnie poskładaną.Powinna ona wyglądać tak:



Koszt tej rury to ponad 400pln i w dodatku wewnątrz niej siedzi termostat. W twojej konstrukcji może nie być miejsca na termostat (brak drugiej opaski zaciskowej trzymającej termostat)

Ad2 nie tylko świece ale i przewody, sprawdzić filtr powietrza

Co do autka to napisz jakie elementy instalacji masz bo widzę np reduktor kme silver - za słaby, wiem bo mam również taki i przymierzam się do wymiany na coś lepszego. Listwa to jakiś matrix? Z wtryskiwaczami lpg trzeba uważać, ten silnik potrzebuje bardzo szybkich wtryskiwaczy i niewiele jest takich które dają radę.

Ahhh jeszcze jedno - adaptacja przepustnicy na na włączonym zapłonie ale bez odpalania silnika, 5x do oporu przepustnicą i popatrzyć jak se pracuje aż się ustawi. Opisana procedura z odczekaniem aż silnik się nagrzeje i wentylatory pójdą dotyczy sterowania PGM-FI stosowanym w silniach hondy w silniach rovera nic nie daje - lepeij się przejechać :D

[ Dodano: Pon Paź 25, 2010 20:22 ]
jasiek181vip napisał/a:
Na benzynie mam tylko niewielkie poszarpywania i falowanie na niskich obrotach. Na gazie strasznie szarpanie na niskich obrotach przy przyspieszaniu, ale może to być wina mapsensora ponieważ gaz się często przełącza.


Wszystkiemu winne dotryski - LPG sobie z nimi nie radzi. A diego chyba nie ma nawet opcji wycięcia dotrysków

kasjopea - Pon Paź 25, 2010 19:57

Marrkus napisał/a:
Mieszacie panowie - mieszacie. Przymknąć się bo i jeden i drugi g... wiecie :D
:shock: :nonono:
pdasiek - Pon Paź 25, 2010 20:46

Cytat:
Opisana procedura z odczekaniem aż silnik się nagrzeje i wentylatory pójdą dotyczy sterowania PGM-FI stosowanym w silniach hondy w silniach rovera nic nie daje - lepeij się przejechać :D


no nie wydaje mi się, ja po wciśnięciu 5x odczekaniu i odpaleniu to obroty wzrastał malały itp itd, dopiero po przejechaniu ewidentnie nastąpiła faza końcowa adaptacji. Tak samo opisywało ją 100% użytkowników która ją przeprowadzała, teraz jest to jakies 99,9% no bo jesteś Ty

Marrkus - Pon Paź 25, 2010 21:50

kasjopea napisał/a:
Marrkus napisał/a:
Mieszacie panowie - mieszacie. Przymknąć się bo i jeden i drugi g... wiecie :D
:shock: :nonono:



Ale na końcu był uśmieszek by nie traktować tego poważnie :grin:

Cytat:
no nie wydaje mi się, ja po wciśnięciu 5x odczekaniu i odpaleniu to obroty wzrastał malały itp itd, dopiero po przejechaniu ewidentnie nastąpiła faza końcowa adaptacji. Tak samo opisywało ją 100% użytkowników która ją przeprowadzała, teraz jest to jakies 99,9% no bo jesteś Ty


Chodziło mi o ten teks by odpalić i zaczekać aż wentylatory zaczną pracować - zgadza się w R600 z silnikami hondy wyciąga się bezpiecznik opisany jako "backup" by zrobić reset. Później komp musi sobie dobrać ustawienia, odczekujemy aż silnik osiągnie tak wysoką temp że włączą się wentyle i procedura zostaje zakończona.

W silnikach sterowanych przez MEMS można przeprowadzić jedynie reset silnika krokowego, pozostałych parametrów adaptacyjnych nie skasujesz - ponoć podłączenie pod T4 mogło by to usunąć ale z drugiej strony nie wiem czy jest sens. Komp sam sobie na bieżąco wprowadza korekty dzięki temu z dnia na dzień samochód odpala i jeździ ok pomimo zmian zachodzących w przyrodzie, zmian w temperamencie kierowcy. Dla tego właśnie napisałem na sam koniec że lepiej się przejechać :D
RAVE nic nie mówi o proponowanych przez Ciebie procedurach a ty sam mówisz o użytkownikach - wiele osób miesza pojęcia i wychodzą takie kwiatki - mniej więcej to samo zrobił mayson proponując diagnostykę przez niebieską złączkę - tzn powiedział dobrze ale nie do końca odnośnie danego modelu.

Mayson - Pon Paź 25, 2010 22:11

Marrkus napisał/a:
Ale na końcu był uśmieszek by nie traktować tego poważnie

No ale miałeś w tym sporo racji :]
Marrkus napisał/a:
mniej więcej to samo zrobił mayson proponując diagnostykę przez niebieską złączkę - tzn powiedział dobrze ale nie do końca odnośnie danego modelu.

Dokładnie... teraz sprawdziłem w suplemencie do wersji "ti" i nawet do ABSu self-diagnostic jest innny niż ta zworka... Poleciałem z pamięci - mój błąd :oops:

pdasiek - Wto Paź 26, 2010 08:47

czyli wychodzi że mówiłem dobrze od początku :cool:
Mayson - Wto Paź 26, 2010 09:18

pdasiek napisał/a:
czyli wychodzi że mówiłem dobrze od początku

Szczególnie, jeśli chodzi o tę serię "K" :cool:

ArekL - Wto Paź 26, 2010 12:10

Czy do 420 Si wspomniany interfejs też pasuje?
pdasiek - Wto Paź 26, 2010 13:21

Cytat:
Szczególnie, jeśli chodzi o tę serię "K" :cool:

ja mówiłem od początku o silniku jaki posiada autor wątku czyli Serii T

Marrkus - Wto Paź 26, 2010 16:25

pdasiek napisał/a:
czyli wychodzi że mówiłem dobrze od początku :cool:


To zależy co masz na myśli, cytując twoją wypowiedź:

pdasiek napisał/a:
nastpęnie odpalasz na benzynie, niech autko pochodzi z 5-10 minut, i potem zrób z 10-15 km

ponoć powinien chodzić aż do załączenia wentylatora jednak to długo i mi się nie chciało czekać.


A zwłaszcza ten wytłuszczony fragment to piszesz właśnie na temat adaptacji w silnikach Hondy. W silniku Rovera nic to nie da, co najwyżej stracisz kasę na paliwo i zatrujesz troche środowisko :grin:

ArekL napisał/a:
Czy do 420 Si wspomniany interfejs też pasuje?


Tak - pasuje do wszystkich aut z silnikami sterowanymi przez MEMS (czyli również polonez 1.4l) - protokół komunikacji zmienił się dopiero po 2000 (lub 2001) roku a tam można już stosować nawet te najtańsze interface bo są zgodne z OBD

jasiek181vip - Sro Paź 27, 2010 18:23

Z opisu tego interfejsu wynika, że auta z VW grupy też mogą być na nim podpinane. W związku z tym czy interfejs od VW będzie pasował do mojego autka?

[ Dodano: Sro Paź 27, 2010 19:23 ]
Pytam, ponieważ po wraku mojego Passata został mi jeszcze OBD2 Polski Vag

Marrkus - Czw Paź 28, 2010 19:18

nie ma szans :D