|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200/25 iDT] dolna osłona silnika
azer - Czw Paź 28, 2010 09:59 Temat postu: [R200/25 iDT] dolna osłona silnika Hej
w sumie temat bardziej z katerogi inżynieryjnej, ale potrzebuje wymienić dolną osłonę silnika i znalazłem takie oto oferty
http://allegro.pl/produce...1286538602.html
http://allegro.pl/oslona-...1288637529.html
różnica jest w jedynie tworzywie, ABS lub HDPE. Jest w stanie ktoś określić który materiał będzie lepszy. Podejrzewam , że nie ma większej różnicy ale może ktoś się orientuje.
pzdr
azor77 - Czw Paź 28, 2010 14:59
azer, ja brałbym HDPE, moim zdaniem jest bardziej elastyczne i mniej podatne na pękanie
erixon - Czw Paź 28, 2010 15:47
A czy konieczne jest jej założenie? Mi się uszkodziła w 70% i ponad rok jeżdżę bez osłony.
azor77 - Czw Paź 28, 2010 17:08
erixon napisał/a: | A czy konieczne jest jej założenie? Mi się uszkodziła w 70% i ponad rok jeżdżę bez osłony. |
Chodzi min. o czystość silnika od spodu nie chlapie błotem
azer - Czw Paź 28, 2010 17:10
azor77, dzięki...w googlach spotkałem podobne opinie
Remigiusz - Czw Paź 28, 2010 17:21
erixon, Druga rzecz to tez minimalizuje dźwięk klekotania i się robi trochę ciszej w ze nie słychać tak głośno silnika
erixon - Czw Paź 28, 2010 17:21
Jakiś miesiąc temu strzelił mi pasek klinowy od alternatora, zastanawiam się teraz czy to czasem nie było spowodowane tym że nie mam osłonki , wiadomo woda , brud itp. robią swoje. Chyba też zacznę myśleć aby ja zakupić i wstawić
@Remi55 zgadza się, pamiętam ze przy starej, oryginalnej były do niej doczepione takie płaskie worki z jakąś substancją w środku.
Remigiusz - Czw Paź 28, 2010 17:34
erixon, Nie każda 220 ma ta osłonę ja jej w 220 n.p. nie miałem i nic złego się nie działo
Chester - Czw Paź 28, 2010 18:12
ja jeżdżę już 5 lat bez i żadnych skutków ubocznych nie widzę
Damianin - Wto Lis 02, 2010 19:06
Remi55 napisał/a: | erixon, Nie każda 220 ma ta osłonę ja jej w 220 n.p. nie miałem i nic złego się nie działo |
Tak, brak jej chyba tylko w tych, w których się rozpadły...
|
|