Zobacz temat - [Rover 214si 97'] skutki jazdy bez płynu chłodzącego
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover 214si 97'] skutki jazdy bez płynu chłodzącego

jullia - Sob Paź 30, 2010 17:27
Temat postu: [Rover 214si 97'] skutki jazdy bez płynu chłodzącego
hej:)
to mój pierwszy post na forum, choć sporo informacji już stąd wzięłam.
Mam problem, bo dziś przejechałam około 100km z małą ilością płynu chłodzącego. Pod sam koniec jazdy przy hamowaniu pojawił się dźwięk obcierania/tarcia/charczenia (hamulce działały, ale jak dociskałam hamulec to wyraźnie coś charczało, raczej bezpośrednio pod maską a nie z hamulców). Po 2,5h na chłodnym silniku dolałam płynu, przejechałam 100 metrów, ale problem pozostał. Silnik pracuje w porządku (tak mi się wydaje) ale przy hamowaniu (i chyba też na luzie, wycofałam z parkingu z górki bez wstecznego) samochód wydaje ten dziwny dźwięk. Czy coś się mogło uszkodzić czy może mam poczekać, aż całkowicie się schłodzi silnik? A jeśli już coś się zepsuło to jak myślicie co to i czy poważne? z góry dzięki za pomoc!

tronsek - Sob Paź 30, 2010 17:31

jullia napisał/a:
Pod sam koniec jazdy przy hamowaniu pojawił się dźwięk obcierania/tarcia/charczenia (hamulce działały, ale jak dociskałam hamulec to wyraźnie coś charczało,
Mi to wygląda na to, że klocki poprostu się zużyły całkowicie i blacha tarła o tarcze. Za niski poziom płynu chłodzącego nie ma tu nic do rzeczy.
jullia - Sob Paź 30, 2010 17:43

dzięki za odpowiedź:)
przestraszyłam się, bo pierwszy raz widziałam wskaźnik temperatury prawie przy czerwonej kresce. Już kiedyś miałam problem z uszczelką pod głowicą i nawet wtedy wskaźnik nie szedł tak wysoko. Może to rzeczywiście tylko klocki... przez weekend tego nie wymienię, więc pytanie czy mogę z tym jeździć ostrożnie?

tronsek - Sob Paź 30, 2010 17:46

Lepiej nie. Jazda z niesprawnymi hamulcami jest zbyt niebezpieczna. Przed wymianą najpierw lepiej sprawdzić, czy to rzeczywiście są klocki. Wystarczy zdjąć koło i będzie widać.
ArekL - Sob Paź 30, 2010 17:54

Raczej wymień, bo już nie ma czym hamować.

A czemu nie martwi Cię, że jest mało płynu, że wentylator się nie włączył i że przegrzałaś silnik, tylko że coś trze w hamulcach?

Przy wskazówce na czerwonej kresce należy jak najszybciej się zatrzymać i zgasić silnik. I sprawdzić co się stało. Po sprawdzeniu zdecydować czy kontynuować jazdę czy nie.

chomik1948 - Sob Paź 30, 2010 17:57

no dokładnie,......
niski poziom płynu nie ma nic wspólnego z chamulcami....

jullia - Sob Paź 30, 2010 18:06

Tronsek dzieki za info;-)

ArekL napisał/a:

A czemu nie martwi Cię, że jest mało płynu, że wentylator się nie włączył i że przegrzałaś silnik, tylko że coś trze w hamulcach?

Przy wskazówce na czerwonej kresce należy jak najszybciej się zatrzymać i zgasić silnik. I sprawdzić co się stało. Po sprawdzeniu zdecydować czy kontynuować jazdę czy nie.


Teraz już mnie martwi:)
Płyn ucieka mi w tempie 2/3 litry na 2 miesiące, choć przyznam, że nie wiem gdzie. Dziś rano nawet kupiłam nowy płyn, ale zapomniałam dolać. Wskazówce brakowało sporo do czerwonej kreski, ale pierwszy raz widziałam, żeby w ogóle się ruszyła powyżej połowy. Dlatego powiązałam te 2 sprawy.. ale może to przypadek, że zabrakło mi płynu, a samochód przemówił przez klocki? Nie ruszam go i dopiero we wtorek do mechanika:/

flapjck1 - Sob Paź 30, 2010 18:09

jak nie masz zadnego widocznego wycieku ( trzeba zajrzec tez pod oslone rozrzadu na pompe wody ) to jedyne miejsce gdzie moze niknac plyn to uszczelka kolektora ssacego :)
leszczu - Nie Paź 31, 2010 12:35

Oj ta jazda bez płynu może się nieprzyjemnie skończyć. :/ Zobacz jeszcze jak wygląda olej. Czy nie przybyło, sprawdź czy na bagnecie niema tzw. masełka.
ArekL - Pon Lis 01, 2010 13:20

flapjck1, ja nie miałem widocznego wycieku, a wyciekał mi przez brok w silniku :)

A mechanika mam nadzieję, że masz zaufanego :)