Zobacz temat - [Rover 214] Gaśnie i dusi sie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover 214] Gaśnie i dusi sie

Zabek - Czw Lis 04, 2010 16:03
Temat postu: [Rover 214] Gaśnie i dusi sie
Mam problem z Rover 214 gdy jadę gaśnie i dusi się ale jechać się da.....ostatnio wymieniałem olej w nim i później wszystko było ok ze 2tyg później to się zaczęło dziś;///


pomożecie???

Harry - Czw Lis 04, 2010 18:38

a świece, kable, kopułka, palec rozdzielacza, cewka dobre?
bo z opisu sądze,ze może nie palić na wszystkie cylindry, wtryskiwacze są ok? bo był tu już taki przypadek opisywany

thebloody - Wto Kwi 10, 2012 18:28

Moj tez sie "dusi", a dokladniej mowiac czasem zdarza mu sie "zakaszlec", np. gdy ruszam na skrzyzowaniu z jedynki, a potem sprzeglo i dwojka i ma takie zakrztuszenie i szarpniecia, bardzo delikatne i nie za kazdym razem, wiec nie wiem, czy to cos powaznego? Auto ogladal mechanik i mowi, ze wszystko jest wg niego OK, ale ja teraz chyba wpadlam w jakas manie wyszukiwania wszystkiego co zle w tym moim "nowym" aucie... Moze ja cos zle robie, moze ten typ tak ma, ze np. potrzebuje wiecej gazu po zmianie biegu? Bo jak mu dam wiecej gazu, to sie nie dławi, czasem tez zalezy od tego jak wycisne sprzeglo, ogolnie jest mega wrazliwy i potrafi zgasnac np. podczas powolnych manewrow na parkingu... Cos mu sie dzieje, czy przesadzam i jezdze jak baba? :cool:
leszczu - Wto Kwi 10, 2012 19:55

thebloody, może po prostu za mało gazu dodajesz ?? :wink:
thebloody - Sro Kwi 11, 2012 07:55

leszczu, no moze tak, moze wlasnie jezdze jak baba, ale w sumie wychodziloby na to, ze mechanik i elektryk tez jezdza jak baba, bo im tez Milord gasl :P (wlasnie w takim momencie manewrowania na jedynce pod warsztatem czy na parkingu, przy zawracaniu i takich delikatnych, wolnych manewrach). Moze on po prostu lubi gazowanie :P dooobra, nie bede sie przejmowac :twisted:
Harry - Sro Kwi 11, 2012 07:59

może za bardzo wierzgasz lewa nóżką :wink: ew. sprzęgło już wysoko łapie
thebloody - Sro Kwi 11, 2012 08:06

Harry, sprzeglo bylo regulowane tydzien temu, po zakupie auta. Kilku facetow nim sie przejechalo, od mechanikow, elektrykow po kolegow. Polowa mowi, ze super, a polowa, ze sprzeglo jest - jak to mowia - twarde. I tej drugiej polowie auto przygasa. Jeden pan powiedzial, ze "niewysprzegla" do konca, na moje po prostu jest stare i zuzyte i lepsze juz nie bedzie, a regulacja dala tyle, ze sie obnizylo i lapie teraz w 3/4 - tak jak mi pasuje, bo tak sie przyzwyczailam w "L-ce" :) Mozliwe, ze to wszystko kwestia przyzwyczajenia, a ja panikuje :)
zdzichu - Czw Kwi 12, 2012 23:26

thebloody, jeżeli łapie na 3/4 i biegi wchodzą lekko to nie ma mowy o "niewysprzęglaniu" do końca. Jeżeli zawsze szarpie przy ruszaniu lub po zmianie biegu to może być wykruszona lub zaoliwiona tarcza sprzęgła. Jeżeli ruszysz delikatnie bez gazu to samochód musi jechać i utrzymać prędkość (minimalną) bez dodawania gazu na 1 biegu a jeżeli jest lekka pochyłość to nawet na 2 biegu. Sprawdż.
thebloody - Pią Kwi 13, 2012 09:18

zdzichu, sprawdzalam, jedzie minimalna predkoscia na jedynce bez gazu, biegi wchodza lekko, jedynie z wstecznym jest tak, ze wchodzi spoko, ale wycisnac go z powrotem na luz jest ciezko, mimo ze wciskam sprzeglo do podlogi. Ja caly czas poznaje ten samochod...
zdzichu - Pią Kwi 13, 2012 22:56

Biegi wchodzą lekko więc sprzęgło raczej działa poprawnie. Nie sądzę też by na tarczy był olej lub była wyszczerbiona. Skoro na 1 bez gazu idzie równo to silnik krokowy i ogólnie wolne obroty chyba tez OK. Jeżeli chodzi o gaśnięcie podczas manewrowania np. na parkingu (mała prędkość) to zwróć uwagę na to czy on nie gaśnie w momecie skręcenia kół do oporu. Co do szarpania to zrób taką próbę; jadąc na 4 ok. 90km/h całkowicie zdejm nogę z gazu, poczekaj aż zwolni do70 i naciśnij gwałtownie gaz. Napisz czy wejdzie na obroty płynnie czy mocno szarpnie. I jeszcze jedna rada; paliwo w zbiorniku min. 1/2 stanu.
thebloody - Sob Kwi 14, 2012 07:18

wlasnie wczoraj jechalam nim trase ok 120 km - na trasie, zwlaszcza na 4 i 5 biegu przy predkosciach 70-100 km/h auto sunie cudnie, zadnego szarpania, wszystko plynnie i dynamicznie, rowno. Tylko na 1 i 2 biegu zdarza mu sie "zakaszlec", ale zaczynam myslec, ze to moja wina, np. za szybko puszczone przy koncu sprzeglo lub za malo gazu dodane tuz po zmianie biegu, po prostu musze go wyczuc i tyle... - tak na to wychodzi...

Co do gasniecia na parkingu przy powolnych manewrach to tak, zdarzylo sie, ze zglasl mi wlasnie na maksymalnym skrecie kół, co to znaczy? Zdarza mi sie wykonywac takie manewry na samym sprzegle, bez gazu, taki glupi nawyk po kursie prawa jazdy (rekaw itd.)...

Zbiornik tankowalam dopiero pierwszy raz, wczoraj. Nalane pod korek, a mimo to wskazowka nie pokazala pelnego baku, byla troche wyzej jak na wysokosci 3/4. Czemu tak?

leszczu - Sob Kwi 14, 2012 09:19

thebloody napisał/a:
Zbiornik tankowalam dopiero pierwszy raz, wczoraj. Nalane pod korek, a mimo to wskazowka nie pokazala pelnego baku, byla troche wyzej jak na wysokosci 3/4. Czemu tak?

Hmm. Wskaźnik oszukuje ??

regi - Sob Kwi 14, 2012 10:33

thebloody, też miałem taki problem. Dokładniej to moja kobieta bo to ona prowadzi. Pierwszy i drugi bieg autko szarpało gasło na parkingu. U mnie okazała się cewka która była made in china. Teraz po wymianie auto nie do poznania.
thebloody - Sob Kwi 14, 2012 14:32

leszczu, no powaznie Ci mowie :)

regi, jaka cewka? powiedz mi jak laikowi, a ja postram sie zwrocic na to uwage mechanika nastepnym razem :)

btw. zaraz jade z moim facetem do miasta, dam mu prowadzic, zobaczymy, czy jemu tez bedzie tak przyduszac i poszarpywac :cool:

leszczu - Sob Kwi 14, 2012 14:49

Cytat:
leszczu, no powaznie Ci mowie :)

Ja też na poważnie. Jeśli to wina pływaka, to trzeba ściągać bak. :/
thebloody napisał/a:
regi, jaka cewka? powiedz mi jak laikowi, a ja postram sie zwrocic na to uwage mechanika nastepnym razem :)

Jak powiesz dla mechanika, słowa cewka to on będzie wiedział o co chodzi, w końcu jest mechanikiem. :wink:

thebloody - Sob Kwi 14, 2012 18:10

chlopaki, a jaki koszt tej cewki?? :roll:

bo sluchajcie, mojemu facetowi tez sie przydusil i zgasl podczas parkowania (na wstecznym i potem przy wjezdzie na miejsce parkingowe, za malo gazu, kola skrecone mocno), potem znow ja jechalam i bylo juz lepiej, tak jakbym zaczela go powoli wyczuwac, chce wiecej gazu i szybsza zmiane biegu, a wolniejsze popuszczenie sprzegla...
Ogolnie jakis kaprysny ten brytyjski arystokrata :lol:

zdzichu - Sob Kwi 14, 2012 22:25

thebloody, mnie chodziło o to żeby samochód rozpędzić zdjąć całkowicie nogę z gazu pozwolić mu zwolnić i nacisnąc gaz. Powinien przyspieszać płynnie, bez szarpnięcia. Jeżeli szarpie to coś mu dolega. Może to być sonda lambda, czujnik ciśnienia bezwzględnego lub nieszczelne przewody podciśnienia, czujnik położenia przepustnicy, regulator ciśnienia paliwa, złącza elektryczne. Co do gaśnięcia przy skręcie kół na max to może być wina wspomagania. Przyblokowany powrót oleju i większy opór pompy po skręceniu do oporu. Ale z tym można żyć (naprawa dosyć pracochłonna/kosztona) Można się przyzwyczaić. Ja jeżdżę tak już kilka lat.
thebloody, wczoraj zapomniałem dodać że te silniki lubią jak się im ciśnie po gazie Mają wysoki moment obrotowy. Poobserwuj kiedy szarpie, w jakich warunkach pracy. Może to być jakaś błachostka.

thebloody - Nie Kwi 15, 2012 08:29

zdzichu, no tak jak pisalam wyzej - zrobilam test, o ktorym piszesz - auto przyspiesza plynnie na 4 i 5 po nacisnieciu gazu, ale na 2 czasem sie przydusi. Wlasnie na tych wolniejszych obrotach tak sie dziwnie zachowuje, ale nie zawsze, czasem w ogole super na kazdym biegu. Ja na razie wszystko to zostawie i poobserwuje, postaram sie go jeszcze bardziej wyczuc i nauczyc sie go, zanim wmówie mu kolejną dolegliwosc :P

[ Dodano: Nie Kwi 15, 2012 09:24 ]
Cytat:
Ja też na poważnie. Jeśli to wina pływaka, to trzeba ściągać bak. :/


- a mozna olac i jezdzic poki co? :D Ten plywak jest dziwaczny, mam problem z wyliczeniem ile auto pali na 100.

[ Dodano: Nie Kwi 15, 2012 09:29 ]
Panowie, ponawiam pytanie: jaki koszt tej cewki mniej-wiecej?? Bo tak niektorzy pisza, ze auto po jej wymianie nie do poznania, to moze bym sprobowala te cewke, jesli bedzie mnie stac... :roll:

leszczu - Nie Kwi 15, 2012 09:30

thebloody napisał/a:
- a mozna olac i jezdzic poki co? :D Ten plywak jest dziwaczny, mam problem z wyliczeniem ile auto pali na 100.

Oczywiście, że można. Tylko trzeba pilnować, aby paliwka nie zabrakło. :wink:
thebloody napisał/a:
Panowie, ponawiam pytanie: jaki koszt tej cewki mniej-wiecej?? Bo tak niektorzy pisza, ze auto po jej wymianie nie do poznania, to moze bym sprobowala te cewke, jesli bedzie mnie stac... :roll:

http://allegro.pl/nowa-ce...2232133475.html
Wymienić, można samemu. Nie jest to zbyt skomplikowane. :wink:

thebloody - Nie Kwi 15, 2012 09:42

Dziękować! :ok:
yorker - Nie Kwi 15, 2012 12:38

Witam trochę się podczepię pod temat :) Bo właśnie mój największy problem to szarpanie przy ruszaniu i w trakcie jazdy przy dodaniu gazu i przy odjęciu

zdzichu napisał/a:
Co do szarpania to zrób taką próbę; jadąc na 4 ok. 90km/h całkowicie zdejm nogę z gazu, poczekaj aż zwolni do70 i naciśnij gwałtownie gaz. Napisz czy wejdzie na obroty płynnie czy mocno szarpnie


u mnie szarpnie

Wiem, że opcji jest kilka co może być nie tak. Tzn w sumie wiem ale nie dokładnie. Czy mógłbyś jeszcze raz wypisać, co może powodować szarpnięcia i ewentualnie jak sprawdzić każdą z wymienionych przez Ciebie części

regi - Nie Kwi 15, 2012 20:07

Ja pierwszy raz wymieniłem cewka na chinola za 60zł i 2m-c kaplica. Teraz nowa cewka 170zł i jest masakra. Trzeci dzień jazdy i auto nie do poznania. Na mniejszych biegach zero zakrztuszenia się lub spadających obrotów.
zdzichu - Nie Kwi 15, 2012 21:26

yorker, nie wszysko można sprawdzić w warunkach domowych tak aby było 100% pewności. Jeżeli masz trochę praktyki to może coś Ci to pomoże.
-sonda lambda - można sprawdzić miernikiem cyfrowym (woltomierz) opis i filmiki znajdziesz na forum ale pewność daje tylko oscyloskop lub komp
-czujnik ciśnienia bezwzględnego jest wewnątrz ECU więc tylko na kompie
-przewody podciśnienia - wizualnie jakość przewodów wszystkich przewodów podciśnieniowych (pęknięcia, sparciała guma itp) i manualnie jakość połączeń.
Podejrzane miejsca można sprawdzić tak: pędzelkiem zamoczonym w paliwie zmoczyć podejrzane miejsce. Jeżeli obroty lekko podskoczą no to masz dziurę.OSTROŻNIE!
-ciśnienie paliwa można sprawdzić manometrem wpiętym za filtrem (przez trójnik)
na wolnych obrotach 2,5atm. po dodaniu gazu 3,0.
- czujnik położenia przepustnicy - mozna miernikiem. I teraz tak: rezystancję można cyfrowym ale płynność ruchu, co jest ważniejsze można tylko analogowym.
- złącza elektryczne - z tym to trzeba mieć trochę szczęścia. Nie mając skrzynki przyłączeniowej do pomiaru wartości napięć na złączu ECU można próbować się wkłuwać cieniutką sondą miernika od tyłu do złącza przy ECU. Ale jest to trochę ryzykowne bo piny są delikatne. Mozesz jeszcze spróbować wyczyścić czujnik położenia wału. Eletrycznie raczej jest sprawny ale może na nim być warstwa osadu z tarczy i to zniekształca sygnał.

thebloody - Sro Kwi 18, 2012 10:22

Ej chlopaki... Ja juz zglupialam.
Pojechalam do mechanika z tymi tompnieciami, szarpnieciami itd.
Wsiadl, przejechal sie razem ze mna i twierdzi, ze wszystko jest OK (mimo, ze sam przydusil auto i dal mu za malo gazu przy ruszaniu i auto mu zgaslo po raz nie wiem ktory... - mnie juz nie gasnie, wyczulam :D ).
Kazalam mu zrobic ten test, o ktorym pisalicie - zeby rozpedzil sie do 90, potem pozwolil zwolnic autu do 70 i wcisnac gaz. Auto raz pojechalo plynnie, a raz lekko szarpnelo, ale mechanik twierdzi, ze to jest normalne, bo to 98 rocznik, sprzeglo zuzyte itd. i ze lepiej nie bedzie, ze mam sie przyzwyczaic i to olac.
No OK, ale powiedzcie mi, co ma do tego zuzyte sprzeglo, jesli podczas tego testu sprzegla nie wciskam, tylko sam gaz???
Po drugie mechanik zarzeka sie, ze to nie cewka, bo auto by zle odpalalo, a odpala pieknie i tlumaczyl mi, ze cewka "albo daje albo nie", a nie ze raz mi szarpnie a raz nie... I ja juz teraz nie wiem, co myslec. Korci mnie, zeby sprobowac wymienic te cewke, choc mechanik sie zarzeka i mowi, ze jesli juz cos poza twardym sprzeglem to predzej czujnik cisnienia paliwa by obstawial. Jezu no ale przeciez teraz nie bede pol auta wymieniac nie? :mrgreen:

leszczu - Sro Kwi 18, 2012 12:26

thebloody napisał/a:
Po drugie mechanik zarzeka sie, ze to nie cewka, bo auto by zle odpalalo, a odpala pieknie i tlumaczyl mi, ze cewka "albo daje albo nie", a nie ze raz mi szarpnie a raz nie... I ja juz teraz nie wiem, co myslec.

Z doświadczenia wiem, ze ludzie z forum ją wymieniali i szarpanie ustawało. :wink:

thebloody - Sro Kwi 18, 2012 12:48

leszczu napisał/a:
Z doświadczenia wiem, ze ludzie z forum ją wymieniali i szarpanie ustawało. :wink:


- no wlasnie wiem... Hm. Zapytam innego mechanika o niezalezna opinie, niech sie przejedzie i wypowie ;)

zdzichu - Pią Kwi 20, 2012 20:13

thebloody, ciśnienie paliwa można sprawdzić. Mechanik powinien to zrobić jeżeli podejrzewa regulator ciśnienia bo czujnika to tam nie ma.
thebloody - Sob Kwi 21, 2012 08:00

zdzichu, dzieki za konkrety ;)
zdzichu - Nie Kwi 22, 2012 00:49

thebloody, jeżeli mechanikowi auto gaśnie, nie wie dlaczego (po raz nie wiem który) to raczej należy poszukać innego. Doając do tego,,98'+ zużyte sprzegło", i ,, cewka daje albo nie" to on Ci nie pomoże. Zużyte sprzęgło działa dość specyficznie więc po jezdzie próbnej mechanik tym bardziej powininen okreslić rodzaj usterki. Jeżeli chodzi o wymianę cewki to można spróbować na podmianę bo wymiana jest kosztowna. [/scroll]
thebloody - Nie Kwi 22, 2012 08:53

bede myslec nad tym, w poniedzialek podpytam innego mechanika, a na razie mam wazniejsza rzecz - klocki i tarcze z tylu do wymiany, wiec poki co te sporadyczne szarpniecia oleje i wraz z przyplywem finansowym powroce do tematu :)
jrdarus1 - Nie Kwi 22, 2012 10:20

thebloody, czy szarpanie występuję tylko w przedziałach niskich obrotów (1000-1800) i przy mocniejszym wciśnięciu gazu na tych obrotach? ja miałem objawy mocnego szarpania przez kable zapłonowe, w nocy w garażu zgasiłem światło, odpaliłem samochód maska w górę a tam ,,burza" po kablach skakały iskry przechodząc na elementy metalowe silnika oraz inne części, można do tego mieć rozpylacz do kwiatów z wodą i psiknąć ze 2 razy wtedy widać wyraźniej. Szarpanie było niekiedy tak mocne po gwałtownym wciśnięciu gazu że myślałem że silnik mi wyleci z łap. Po wymianie kabli i cewki bo była już dojechana, problem ustał .
thebloody - Nie Kwi 22, 2012 10:32

jrdarus1, to sie zdarza na kazdym biegu i na kazdej predkosci, poczatkowo myslalam ze tylko na niskich obrotach, bo gasl przy parkowaniu/cofaniu itp., ale zrobilam test na 4 i 5 biegu przy 90km/h i nie ma to znaczenia. Aczkolwiek nie zawsze szarpnie, czasem dodanie gazu jest plynne, bez kitu, nie ma tu zadnej zaleznosci chyba :P
leszczu - Nie Kwi 22, 2012 12:15

Do przyczyna szarpania możemy jeszcze zaliczyć zużyte poduszki i skrzynie biegów która nie szczyci się niezawodnością. :wink:
yorker - Nie Maj 06, 2012 19:44

zdzichu napisał/a:
Mozesz jeszcze spróbować wyczyścić czujnik położenia wału


zdzichu napisał/a:
czujnik położenia przepustnicy


a gdzie one się dokładnie znajdują?

zdzichu - Nie Maj 06, 2012 19:57

Znajdziesz na forum włącznie ze zdjęciami.
Czujnik położenia przepustnicy=potencjometr przepustnicy - jest opisany na fotce.
Natomiast czujnika połozenia wału szukaj z tyłu silnika, pod rurą od pompy wodnej zamontowany w obudowie koła zamachowego, śruba M6.

yorker - Nie Maj 06, 2012 20:44

Szukam szukam i nic :neutral:
Możesz mi go naświetlić na zdjęciu


leszczu - Pon Maj 07, 2012 12:58

yorker, zdzichu, napisał
zdzichu napisał/a:
Czujnik położenia przepustnicy=potencjometr przepustnicy

Naprawdę, na fotce tego nie widzisz ??

yorker - Pon Maj 07, 2012 17:46

leszczu napisał/a:
Naprawdę, na fotce tego nie widzisz


widzę, ale pytałem też o czujnik położenia wału tak :/ ?

zdzichu napisał/a:
Czujnik położenia przepustnicy=potencjometr przepustnicy - jest opisany na fotce.
Natomiast czujnika połozenia wału szukaj z tyłu silnika, pod rurą od pompy wodnej zamontowany w obudowie koła zamachowego, śruba M6.


dziękuje za EDIT