Zobacz temat - [R45] Spalone 4 świece żarowe - auto odpala
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] Spalone 4 świece żarowe - auto odpala

dawmax - Pią Lis 05, 2010 08:35
Temat postu: [R45] Spalone 4 świece żarowe - auto odpala
Mam taki ciekawy temat, szukałem na forum podobnych przypadków gdyż jest to mój pierwszy DIESEL w życiu, ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi.

Przy pierszych przymrozkach w pazdzierniku ok -5'C zorientowałem się ze silnik po odpaleniu przez pare sekund nie pracuje równo.... Na pierwszy rzut poszły do sprawdzenia świece żarowe i tu ku mojemu zaskoczeniu okazuje się, że wszystkie 4szt są niesprawne.
Świece sprawdzałem tak że po zdjęciu przewodu ze świecy "grubym" przewodem przykładałem bezposrednio z AKU + na świece, żadna nie iskrzy = nie grzeje. Zrobiłem to samo na nowych BERU i tam iskra jest zdecydowanie widoczna....
Naturalnie kontrolka grzania po przekręceniu kluczyka świeci się ok2-3sek i gaśnie. (na spalonych)/

Pytania dla speców:

1. Czy taki pomiar świec jest wystarczający aby stwierdzić zgon "żarnika"
2. Jak proponujecie odkręcić świece, szczególnie te za pompą?
3. Jakich momentów użyć przy dokręcaniu
4. Co moze być przyczyną, że wszystkie 4 świece są spalone. Zgaduję, ze nigdy nie były wymienione ale tego nie jestem pewien i strzelały jedna po drugiej. (Auto kupione we francji od 1wlasciciela, skonczył serwisowac w Roverze w roku 2006 i od tego czasu nie ma wpisów w książce). Jest szansa ze w ciągu 4 lat strzeliły wszystkie 4?


dzięki za wszelkie wskazówki w tym temacie!
Pozdrawiam Roverkowców!

Brt - Pią Lis 05, 2010 08:47

dawmax napisał/a:
1. Czy taki pomiar świec jest wystarczający aby stwierdzić zgon "żarnika"

moim zdaniem wystarczy, ale możesz dla pewności zmierzyć omomierzem ... rezystancja powinna być w okolicy 1 oma ... jak masz nieskończonosc to spalona :ok: jeśli ich nie wymeiniałeś do tej pory to wymień wszystkie 4 i będziesz miał spokój :ok:

Cytat:
2. Jak proponujecie odkręcić świece, szczególnie te za pompą?

3te 3 dostępne to normalnie kluczem nasadowym oczywiście z "czuciem" korzystając ze specyfików typu WD40. A ta za pompą jest do wyjęcia ... Jugol niedawno opisał to na stronie klubowej:
http://www.roverki.pl/zro...nikach-idt.html

dawmax napisał/a:
3. Jakich momentów użyć przy dokręcaniu

znajdziesz w RAVE ... ale też po prostu "z czuciem"

dawmax napisał/a:
Jest szansa ze w ciągu 4 lat strzeliły wszystkie 4?

jak najbardziej ... po prostu latka zrobiły swoje :ok:

Remigiusz - Pią Lis 05, 2010 10:27

Ogólnie powiem tak ze ja tak miałem w 220 :neutral: Nie znałem się po kilka miesiącach jeszcze az tak dobrze nad tym silnikiem i jak było zimno to zawsze miałem trudności z odpaleniem az pewnej zimy przy -20°C nie udało mi się odpalić i akumulator padł :razz:
Tak to nawet bez świec przy -12°C jeszcze nawet po 30sekundach palił jak się go kręciło ale chodził strasznie jak mówisz nie równo :mrgreen:

W tedy się zabrałem za lekturę i po pomiarze tez bez świeć tyle razy odpalałem autko :mrgreen:

dawmax napisał/a:
1. Czy taki pomiar świec jest wystarczający aby stwierdzić zgon "żarnika"


Najlepiej jest wpiac Amper'omierz do świecy, czyli: + plus z bateria jeden koniec miernika-> amper'omierz -> drugie koniec miernika gwint swiecy :razz:

Jak pojawi się coś ponad 10A to znaczy ze świeca jest ok :wink: Uważam ta metodę za lepsza :wink:

dawmax napisał/a:
2. Jak proponujecie odkręcić świece, szczególnie te za pompą?

Ja bym z ta 4. dal sobie spokój lub zastosuj dzieło Jugola, bardzo dobry tut :wink: Na 3 dobrych super pali i tak :razz: I się szybko te 3 wymienia w sumie. Tylko dobra rada rób to na ciepłym silniku żeby nie urwać świeć :razz:

dawmax napisał/a:
3. Jakich momentów użyć przy dokręcaniu

góra 10Nm lub ja robie tak ze wkrecam palcem swiece az juz nie daje palcami rade to delikatnie kluczem o dosłownie kilka stopni przekręcam klucz i tyle.

Powodzenie życzę jeszcze przy wymianie :ok:

szoso - Pią Lis 05, 2010 10:54

nie wiem jak auto może odpalać na spalonych wszystkich świecach, mój by nie zapalił
przecież komora spalania musi być podgrzana

Remigiusz - Pią Lis 05, 2010 11:01

szoso420, Ojtam ojtam :mrgreen: Da rady, tylko ze szarpie tak silnikiem ze prawie jak by miał zaskoczyć :wink:

Trzeba niestety pedał do podłogi wciskać :razz:

tronsek - Pią Lis 05, 2010 11:02

szoso420 napisał/a:
nie wiem jak auto może odpalać na spalonych wszystkich świecach
Może :taa:
szoso420, Przy dodatnich temperaturach, L-series spokojnie zapali bez świec. Tylko troszkę dłużej pokręci rozrusznikiem. Zeszłej zimy przy dwóch spalonych świecach i przy -18 stC udało mi się odpalić swego ROVER'ka. Z problemami, ale się udało.

thef - Pią Lis 05, 2010 14:25

szoso420 napisał/a:
nie wiem jak auto może odpalać na spalonych wszystkich świecach, mój by nie zapalił
przecież komora spalania musi być podgrzana
Cuda się zdarzają, ja zeszłej zimy przy -15 bodajże odpaliłem gadzinę bez żadnej świecy (przekaźnik świec był odłączony od wtyczki), choć trochę to trwało.
przemek199 - Pią Lis 05, 2010 18:14

A jak myslicie jesli bylaby ktoras spalona to przy minus 5 i bez gazu po zgasnieciu kontrolki odpala przerywajac czy rowno chodzi? Mój chodzi rowno a swiec nie sprawdzalem w nim jeszcze odkad go mam a zima jak bylo minus 25 czy nawet 27 to musialem trzy razy go krecic i jak odapil to troszke gazu trzeba bylo trzymac zeby nie zgasl...No i nie wiem teraz czy sprawdzac czy raczej tak ma byc jak przy tym nieduzym mrozie nawet nie przerywa? Pozdro!
Jugol - Pią Lis 05, 2010 19:12

przemek- sprawdzić zawsze warto, a tym bardziej przed zimą- wtedy nie musisz walczyć z tym przy np. -26st., a to nic przyjemnego.
PHJOWI - Pią Lis 05, 2010 20:30

fajne są common raile , do -10/15 odpalają bez problemów z spalonymi świecami .
przemek199 - Pią Lis 05, 2010 21:33

Chyba podniose pokrywe i zobacze w przyszlym tygodniu...Pozdro wszystkim!
dawmax - Czw Maj 05, 2011 21:39

temat juz troche stary.....
ale po wymianie świec okazało się że wszystkie były spalone, przypominam że auto spokojnie odpalało przy niewielkich mrozach - jedyny mankament to kilkusekundowe szarpanie silnikiem - po lekkim dodaniu gazu ustawało niemal natychmiast..

Po wymianie świec - silnik odpalał (i nadal odpala :) ) bez szarpania... Choć jak pamiętam -29'C mrozy zimowe to po odpaleniu tez lekko nim szarpało przez pare sekund ;) , ale to juz raczej inny temat - paliwo.

sTERYD - Pią Maj 06, 2011 08:18

prawidłowe odpalanie bez świec żarowych na mrozie oznacza tylko tyle, że masz jeszcze zdrowy silnik i porządne sprężanie w cylindrach.
Jak ktoś ma problemy już przy -5 bez świec, to nie jest normalne :/