Zobacz temat - [R620] Głośna praca silnika (BUCZENIE)od 2tyś.obrotów
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620] Głośna praca silnika (BUCZENIE)od 2tyś.obrotów

Przemas - Wto Lis 16, 2010 19:16
Temat postu: [R620] Głośna praca silnika (BUCZENIE)od 2tyś.obrotów
Mam problem z którym już walczę kilka tygodni. Wymieniałem cały rozrząd, świece, regulowałem zawory,wymieniałem uszkodzona cewkę w aparacie zapłonowym i wszystko to robiłem na raz. Po tych wymianach silnik zaczął mi głośno pracować już od 2 tyś obrotów w wzwyż dosłownie buczy jest głośny. Mam Roverka już 6 lat i pierwszy raz coś takiego słyszę silnik mi tak nie buczał nawet przy ponad 5 tyś obrotów. Wymieniłem tez ostatni tumnik bo był dziurawy ale nie pomogło. Przy zwiększaniu obrotów nawet na postoju zaczyna buczeć i czuje to drżenie pod pedałem gazu nawet, gdy poruszam gałka zmiany biegów na luzie w prawo i lewo czuje takie delikatne drżenie nawet jeśli nie dodaje gazu. Zawsze jeździłem na świecach DENSO gdy założyłem gaz(sekwencje) zmienili mi na świece NGK teraz po przejechaniu na gazie 30tysiecy zmieniłem z powrotem na świece DENSO ale czy to świece mogą powodować taki rezonans i buczenie. Silnik odpala normalnie, na biegu jałowym chodzi cicho i równo, przyspiesza jak przed wymiana tych rzeczy. Proszę pomóżcie mi strasznie to wkurza jak jadac przy 3 tys obrotów jest głośno i buczy i czuć pod noga drżenie pedału gazu. Co to może byc gdzie jeszcze szukac ?? ????? Przewody mówia ze ok, uszczelka pod dekiel klawiatury ok uszczelki te pod swiece tez nowe. Cos mi sie obiło o uszy jakis zawór EGR ?? ? Czy moze poducha ta od strony rozrządu zle skręcona ?? ? POMOCY Dziekuje serdeczenie z góry. Dodam jeszcze ze zawsze przy prędkości 100km/h miałem równe 3tyś obrotów a po wymianie wyżej wymienionych rzeczy mam przy 100km/h jakies 2800 obrotów??? dlaczego tez sie zmniejszyły te obroty ?? ?
tronsek - Wto Lis 16, 2010 19:24

Przemas napisał/a:
Wymieniałem cały rozrząd, świece, regulowałem zawory,wymieniałem uszkodzona cewkę w aparacie zapłonowym i wszystko to robiłem na raz. Po tych wymianach silnik zaczął mi głośno pracować już od 2 tyś obrotów w wzwyż dosłownie buczy jest głośny
Sprawdź, czy czasem pasek rozrządu nie jest zbyt mocno napięty. To może być powodem tego buczenia. Ja tak miałem w Coupe.
Przemas - Wto Lis 16, 2010 19:30

Własnie juz dałem rozrzad do sprawdzenia drugiemu mechanikowi i powiedzał ze wszystko jest ok rozebrał i złozył rozrzad od nowa ale to samo:(:(
zuber84cool - Wto Lis 16, 2010 21:15

Przemas, może rozrząd źle złożony, pasek za mocno naciągnięty, trzeba by to jeszcze raz sprawdzić, zawory przeregulować itp.
marthinez - Wto Lis 16, 2010 21:29

A jak wygląda łącznik elastyczny wydechu?
Nie robi się w nim dziura?

Przemas - Pią Lis 19, 2010 19:57

Łącznik elastyczny wydechu wymieniłem bo właśnie miałem dziurawy. Wymieniony na nowy ale troszkę krótszy, Tylny tumnik tez jest nowy. A świece mogą może powodować takie buczenie wkręcając silnik powyżej 2 tyś. obrotów ?? ?

[ Dodano: Pią Lis 19, 2010 19:57 ]
Proszę koledzy pomóżcie mi, może macie jakies pomysły gdzie jeszcze szukac problemu z drżeniem(buczeniem) silnika powyżej 2tyś. obrotów?? czy poprostu od nowa rozebrac rozrząd i od nowa złożyc.......

Perez - Nie Lis 21, 2010 16:56

Podzuszki silnika masz sprawne? Moze poduszki plus uszczelka lub jakies laczenie wydechu rowna sie buczenie, bo silnik sie przy przyspieszaniu przekreca.
Przemas - Nie Lis 21, 2010 18:04

Witam, dziekuje za porade.
Sprawdzałem poduszki sa ok, wydech tez wymieniłem koncowy tumnik wymieniłem łacznik elastyczny wydechu, nic nie pomogło.
To buczenie w moim Roverku związane jest również z takim drżeniem odczuwalne jest to tez pod pedałem gazu jak przyspieszam i przekraczam 2,500 obrotów. Jest taki efekt jakby przy 2,5 tyś. obrotów miałby juz z 6.5 tyś. nie wiem juz jak to wytłumaczyc. Przez 5 lat tego efektu nigdy nie było w każdych obrotach zachowywał sie normalnie nigdy nie drżał sinik i nie buczał nie wiem juz dwóch mechaników sprawdzało rozrząd po tym pierwszym mechaniorze co wymieniał mi ale twierdza ze jest ok z rozrządem. Czytałem na forum ze jednak moze byc pasek za mocno naciągniety czy od tego może byc taki efekt ?? ????

mcteusz - Pon Lis 22, 2010 08:01

Mnie się wydaje, że za mocno naciągnięty pasek będzie gwizdał, ale nie wprawiał silnik w drgania. Natomiast zacząłem się zastanawiać czy katalizatora nie masz zapchanego. Jeśli tak, to może on blokować przepływa spalin i powodować buczenie i drgania- z tym, że powinieneś wtedy czuć spadek mocy, a mówisz, że jest ok...
_papa_ - Pon Lis 22, 2010 10:45

Przemas napisał/a:
Czytałem na forum ze jednak moze byc pasek za mocno naciągniety czy od tego może byc taki efekt ?? ?? ??

Panowie co żeście się tego paska tak uczepili. W hondoroverach nie ma recznej regulacji naciągu paska rozrządu, robi to automatycznie napinacz, poza tym pasek jest normalnie bardzo luźno napięty.
Ja bym winy raczej szukał, tak jak część kolegów mówi po stronie wydechu. Podjedź na jakiś kanał i posłuchaj pod autem, a niech druga osoba przegazuje. Może do czegoś dojdziesz. Ja bym jeszcze sprawdził po stronie układu ssącego? Może łapie gdzieś lewe powietrze za filtrem i coś rezonuje.

Perez - Pon Lis 22, 2010 12:37

A moze masz ostry walek zaworow :P
Przemas - Wto Lis 23, 2010 16:30

Dzieki koledze. Sprawdze ten cały wydech w sobote. A co znaczy odpowiedz kolegi "OSTRY WAŁEK" Jesli ten katalizator byłby faktycznie cos nie tak z nim to czy moge go wyciac ?? ?? Mam juz strumienice MICHALEA ale zamiast srodkowego tumnika wiec juz chyba zamiast kata nie moge drugiej włozyc ?? ????? Poradzcie cos jesi byłby to katalizator ?? Czy mechanior od wydechów bedzie wiedział jak cos nie tak z nim ?? ?? Pozdrawiam

[ Dodano: Pon Lis 22, 2010 20:48 ]
Jeszcze chciałem dodać ze w sumie zauważyłem ze raz jest ok nie buczy nie drży ale przeważnie na zimnym jak postoi cały dzień plus nocke a kiedy złapie temperatury to wtedy się zaczyna buczenie:( przynajmniej tak zauważyłem ze to róż =nie jest juz nie wiem co myslec:(

[ Dodano: Wto Lis 23, 2010 16:30 ]
Koledzy proszę pomóżcie mi odnosnie tego buczenia, Jeżdze jak dislem w sumie disla tak nie czuc pod pedłem gazu i nie slychac. Mechaniory tylko sprawdzaja i mówia ze wszystko oki a koles co mi wymienial rozrzad nie chce sie do niczego przyznac czy cos innego nie spieprzył. Katalizator sprawdzony. Jeszcze tak mysle tą pierwsza rure od kolektora co jest razem z łacznikiem elastycznym??? W sumie sam łacznik wymieniłem ale na krótszy bo jezdziłem jakis czas na przepalonym ( dziurawym )zamiast srodkowego mam strumienice Michaela juz od 4 lat tylny wymieniłem(nowy) Poradzcie czy jeszcze raz dac innemu do rozebrania rozrzadu i założenia od nowa ??Dac tez do ponownego przeregulowania zaworów ?? ? Jak jade np. na 5 bigu do 80 km/h jest oki cichutki a nawet idzie bez szarpania na 5 przy 50km/h ale powyzej 80 w góre sie zaczyna buczenie i wtedy dopiero czuje drżenie na pedale gazu. Przepraszam Was ze tak marudze wciaz to samo ale moze komus cos sie przypomni z moich opisów tej usterki. A najgorsze to ze sa momenty (dni) ze jest wszystko w pożadku i to mnie martwi ze raz tak a raz oki. Dziekuje z góry

mcteusz - Sro Lis 24, 2010 08:38

Może Ci przerywa na którymś cylindrze- świece/przewody ??
Perez - Sro Lis 24, 2010 13:52

A moze nalezy szukac przyczyny w kolach/ukladzie jezdnym, a nie w silniku?
Z ostrym walkiem to zart byl. Poprostu czasami progresywne walki wydaja taki dzwiek.

Przemas - Pon Gru 13, 2010 18:11

Dziękuje wszystkim za porady odnośnie mojego buczenia silnika. Wreszcie poradziłem sobie z problemem w Łodzi w serwisie Rovera rozebrali rozrząd i doszli ze poprzedni mechanik spieprzył, przestawiony miałem wałek od balansu o prawie 180 stopni:( Poprawili i jest ok. W ogóle teraz nie słychać jak pracuje silnik nawet przy obrotach 6 tyś. Auto nawet odzyskało swoja moc. Jest ok. Pozdrawiam wszystkich.
neon_4u - Czw Gru 16, 2010 12:51

Koledzy ja mam taki sam problem, mianowicie zmieniłem rozrząd i roverek 620 sdi rozwył się jak moja babci na jechowców, szarpie i nie ma takiej mocy jak kiedyś, moj Roverek ma chipa i nie jedzie już tak kiedyś, czy to wina rozrządu (źle założonego) czy coś innego z tym związanego ??
Przemas - Czw Gru 16, 2010 13:59

Kolego nie znam sie na Dieslach ja mam benzyne ale mi mechanik przestawił wałek od balansu o prawie 180 stopni i tez mi stracił moc i drzał silnik od 2.5tyś. obrotów. Od tyłu jest sruba która sie wykreca i wkreca taki trzpien powinien pasowac jesli nie wejdzie to znaczy ze wałek przestawiony.
szoso - Czw Gru 16, 2010 14:06

Przemas, w dieslu nic się nie wkręca
jest otwór przy kole zamachowym, w który się wkłada wiertło 6,5; 6,8mm, oczywiście wcześniej ustawia się rozrząd na znaki, jeśli wiertło wchodzi to jest wszystko ok

Przemas - Czw Gru 16, 2010 14:14

Tak jak pisałem nie znam sie na Dislach. ale u mnie w benzynie tez mozna zamiast tego trzpienia włozyc wiertło mi to robili w warsztacie Rovera wiec mieli ten trzpien. I tak jak piszesz dokładnie pierw rozrzad na znaki sie ustawia ale pewien mechanik mi znaki popieprzył bo chciał sparwdzic pompe a odkrecił to na dole od wałka balansu i wkrecił jak mu pasowało wiec mi przestawił i na znakach sie zgadzało jak ustawili ale trzpien nie pasował. Sa tacy fachowcy którzy nie nadawali by sie nawet na kowali a co dopiero na mechaników. Meczyłem sie miesiac z Roverkiem ale teraz mam spokój. Pozdrawiam
thef - Czw Gru 16, 2010 14:38

neon_4u napisał/a:
Koledzy ja mam taki sam problem, mianowicie zmieniłem rozrząd i roverek 620 sdi rozwył się jak moja babci na jechowców, szarpie i nie ma takiej mocy jak kiedyś, moj Roverek ma chipa i nie jedzie już tak kiedyś, czy to wina rozrządu (źle założonego) czy coś innego z tym związanego ??
Przyczyna może tkwić w źle ustawionym lub nie ustawionym po zmianie rozrządu kącie wtrysku.