|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] Nie odpala po wypadku
lukaszwierz - Sob Lis 27, 2010 21:27 Temat postu: [R45] Nie odpala po wypadku Witam,
Miałem moim autkiem stłuczkę. Walnąłem prawym przednim rogiem w inny samochód (na szczęście nie moja wina ). Uszkodzenia to wgniecenie w masce (na tyle spore że nie bardzo chce się otworzyć), wybity reflektor i wyrwana lampa halogenowa, pęknięty i wyrwany po prawej stronie zderzak. Wewnątrz to co było widać z uszkodzeń to zbiornik na płyn do spryskiwaczy który zwyczajnie się urwał.
Opis daję po to by ktoś mógł choć w przybliżeniu ocenić rodzaj szkód.
Mój problem polega na tym że po stłuczce samochód nie odpala i nie wiem w czym może być problem. Od razu przyznaję że jestem laikiem i nie wiem co mogę zrobić by to zdiagnozować.
Nie chcę też nic grzebać ponieważ na środę jestem umówiony z rzeczoznawcą ubezpieczyciela sprawcy, chciałbym tylko dla siebie zdiagnozować sprawę by wiedzieć z czym mam do czynienia.
Czy ktoś może mi pomóc?
Jedyne co wydaje mi się że wiem , to że jak przekręcić kluczyk to słychać chyba rozrusznik.
greg-si - Sob Lis 27, 2010 21:30
A szukałeś?
Jest coś takiego jak czujnik wstrząsowy który odcina paliwo podczas uderzenia.
Gdzie go znaleźć?
Byś nauczył się szukać użyj wyszukiwarki bo było o tym niespełna miesiąc temu.
tronsek - Sob Lis 27, 2010 22:18
Na fotce masz pokazane położenie wstrząsówki.
lukaszwierz - Nie Lis 28, 2010 16:05
Wielkie dzięki tronsek.... spróbuję wyczuć czy to to, ale nie będę odblokowywał.
greg-si - fakt nie napisałem tego w poście ale z reguły szanuje forumowiczów i zasady forów i nie umieszczam postów jeśli nie poszukam odpowiedzi gdzie indziej. Jak pisałem jestem laikiem i nie wiedziałem jak takie coś się nawet nazywa. Hasła typu blokada nigdzie mnie nie doprowadziły w googlu ani na forum a innych pomysłów nie miałem... wybacz że zabrałem Ci cenny czas. Pozdrawiam.
tronsek - Nie Lis 28, 2010 17:51
lukaszwierz napisał/a: | Wielkie dzięki tronsek | W końcu po to jest to forum.
lukaszwierz napisał/a: | spróbuję wyczuć czy to to, ale nie będę odblokowywał. | Jak nie odblokujesz, to nie będziesz wiedział czy to właśnie to. Ten wyłącznik jest tylko po to, aby odciąć paliwo po wypadku minimalizując ryzyko pożaru.
lukaszwierz - Sob Gru 04, 2010 21:12
Witam, dziś próbowałem wcisnąć to co sądziłem że jest czujnikiem wstrząsów o jakim pisał tronsek.
Nie mogłem go wcisnąć. Z drugiej strony nie wiem czy to to. Na spodzie kolumny kierownicy po lewej stronie, koło wajchy zmiany wysokości kierownicy jest w obudowie okrągły otwór
i przez niego widać taki dzyndzel gumowy. Mniemam że to to. Ale jakbym w niego nie cisnął to nie dałem rady.
Może ktoś odpisać czy powinien lekko ustąpić?
A może są jeszcze zabezpieczenia przed odpaleniem? Po odpaleniu poduszek na przykłąd albo coś?
Jugol - Sob Gru 04, 2010 21:21
Kolego to na bank nie to cisnąłeś. Tronsek Ci piękny rys. zamieścił gdzie on się znajduje. Nad pedałem gazu deczko w prawo.
tronsek - Sob Gru 04, 2010 21:30
Przeczytaj to co napisane na dołączonej fotce, a powinieneś dotrzeć do niego bez problemów.
Rysunek jest 5 postów wcześniej
lukaszwierz - Sob Gru 04, 2010 22:15
Aaaa.... no właśnie czytałem ten opis ale nie skapowałem "za przednią popielniczką" no cóż już jutro będę szukał ... nad pedałem po prawej. A muszę coś rozbierać ? rozkręcać? bo w tamtych okolicach też patrzyłem...
Niemniej wielkie dzięki...
tronsek - Sob Gru 04, 2010 22:19
To się znajduje za konsolą środkową, powinieneś dać radę tam rękę włożyć i namacać ten przycisk.
Jugol - Sob Gru 04, 2010 22:29
Namacasz go bez problemu- nic nie musisz rozbierać.
lukaszwierz - Nie Gru 05, 2010 12:41
Hahah.... veni vidi vici!! .... oczywiście jak już wiedziałem gdzie patrzeć to znalazłem.
Wielkie dzięki.
Dzielny Roverek odpalił bez problemu i nawet silnik brzmi chyba bez zmian. Co prawda po kilkunastu minutach troszkę przydymił to go wyłączyłem. I zobaczyłem że płynu w chłodnicy mam ledwie coś na dnie (poniżej odpływu) więc pewnie gdzieś mi przerwało obieg i spłynął.
Nie działało też ogrzewanie. Nawiew był ale zimny ... To już jednak dla rzeczoznawcy...
tronsek - Nie Gru 05, 2010 13:27
lukaszwierz napisał/a: | Wielkie dzięki. | Nie ma za co. W końcu po to jest to forum.
|
|