Zobacz temat - Jaka wersja windowsa zainstalować?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Jaka wersja windowsa zainstalować?

Piotrass - Sob Gru 04, 2010 19:16
Temat postu: Jaka wersja windowsa zainstalować?
Pytanie do komputerowców :)
Jaką wersje Windowsa 7 instalować? 64 czy 32 bity?
Komputer:
- płyta główna gigabyte 68MT-D3
- procesor AMD ATHLON X4 645
- pamięć 4GB

Wujek Google nie przyniósł mi konkretnej odpowiedzi.

Pływak - Sob Gru 04, 2010 19:18

64
kruszan - Sob Gru 04, 2010 19:20

Kolego 64bity, tylko one pozwolą Ci w pełni wykorzystać procesor i pamięć 4Gb ram. Temat jak rzeka, aczkolwiek 32vs64 nie ma siły przebicia :)
Pływak - Sob Gru 04, 2010 19:29

kruszan napisał/a:
Kolego 64bity, tylko one pozwolą Ci w pełni wykorzystać procesor i pamięć 4Gb ram. Temat jak rzeka, aczkolwiek 32vs64 nie ma siły przebicia :)


Jest w ogóle jakaś popularna aplikacja napisana od początku do końca pod architekturę 64 bitową?

kruszan - Sob Gru 04, 2010 21:52

A o jaką konkretnie aplikacje pytasz, w sensie do czego skierowaną?
Pływak - Sob Gru 04, 2010 21:56

Do byle czego bo z ciekawości pytam czy coś takiego już jest skoro piszesz, że na 64bitowym systemie można w pełni wykorzystać procesor 64bitowyr byle by nie było to jakieś specjalistyczne oprogramowanie używane przez NASA ;) Tylko nie pisz mi to takich jak np. pakiet Adobe 64bit czy inne zmodyfikowane wersje programów które były pisane pierwotnie pod 32bity...
michone - Sob Gru 04, 2010 22:06

przesiadlem sie z 64 bit na 32 bit i widze same plusy :)
Raptile - Sob Gru 04, 2010 22:30

Jaką Wersje ? Myśle ze odp jest oczywista ;) PIRATA :twisted:
michone - Sob Gru 04, 2010 22:54

Ja kupilem lapka z zainstalowanym win 7 64bit. Niestety nie byłem zadowolony bo bardzo duże softu mi nie działało. Zadzwoniłem do MS i na infolini się dowiedziałem, że na ten sam CD KEY moge zainstalować wersję 32 bitową. Tak też zrobiłem i jestem o niebo bardziej zadowolony.

Sterowniki są częściej aktualizowane, nie mam problemu z softem, nawet dość starym.

kruszan - Sob Gru 04, 2010 23:11

Ja mam kilka systemów, kilka w7 proff 64bit + poczciwy xp proff 32bit, wszystkie ori, ale do rzeczy - nigdy nie miałem problemów z 64 bitami, nie wiem o jakich ty piszesz i co Ci się tam trafiało?! Nie widziałem do tej pory programu który nie poszedł by na tym windowsie? czasami są zastrzeżenia, że programy są albo 32 albo 64 i musisz pobrać inną wersje, ale to rzadkość, sterowniki czy cokolwiek innego? nigdy nie miałem problemów...

tak krótko, kiedyś robiono procki z mocą obliczeniową skierowaną na 32 bity, potem były kompatybilne z systemami 64 teraz odwrotnie, robią procki skierowane na 64 bity ale działają wstecz z 32, różnica prosta programy, system i cała reszta operuje na 64 bitach, skraca to czas wszystkich operacji i pozwala wykorzystać większą ilość pamięci do obliczeń, tak samo 32bitowe były przystosowane do max 3Gb ramu, wiec 1 Gb był niewykorzystany, marnował się... a na 64 mamy już pełne możliwości 4 lub więcej giga...

co do programów, to można powiedzieć, że wszelkie które są nowo tworzone, nie wersje OEM jak MS Office tylko programy specjalistyczne, dla grafików, do tworzenia projektów i wszystko inne co potrzebuje mocy obliczeniowej tworzy się specjalnie po 64bity, ale to nie dla przeciętnych zjadaczy chleba... nam musi wystarczyć to że system pracuje szybciej od 32, to że mamy ram za który płacimy i to przede wszystkim różnica :)

Co do problemów to jest opcja zgodności w w7 oraz uruchamiania jako admin, więc w skrajnych przypadkach i tak wszystko śmiga, ba nawet zrobili system pozwalający na w7 uruchomić XP, dla aplikacji niezwykle opornych lub starych i nieaktualizowanych...

ale to o tych plusach musimy więcej usłyszeć bo jakoś ciężko mi je znaleźć, nie jestem bogiem informatyki ale na bakier też nie jestem, więc posłucham :) :cool:

Pływak - Sob Gru 04, 2010 23:12

Ja ze sterownikami na 64 nie mam problemu AMD wypuszcza równolegle stery na 64 i 32bity zarówno dla grafiki jak i dla płyty głównej z pozostałym sprzętem też nie ma najmniejszych problemów sterowniki są i działają, problem może się pojawić jedynie gdy chcemy podłączyć jakiś stary sprzęt do którego producent nie przewidział sterowników pod 64bitowe systemy...

kruszan akurat testowałem na uczelni programy do cad'a i nie ma odczuwalnej różnicy między wersją 32bitową, a wersją dedykowaną pod 64bity nadal nie są to programy od podstaw pisane pod tą architekturę, a możliwość wykorzystania większej ilości ramu przez jedną aplikację to niestety nie jedyna zaleta 64bitów...

kruszan - Sob Gru 04, 2010 23:29

ale ja przecież nie twierdze, że jedyna zaleta

ja testowałem 3d Maxa i na 32 chodził dużo wolniej, renderowanie projektu trwało widocznie dłużej niż na komputerze z 64...

generalnie co się będę produkował, niech każdy robi jak uważa, jak kupuje się komputer nowy to się instaluje 64 i z niego korzysta :P tak samo jak dp SDi się leje diesla a nie bio-diesla :D

reszta lektury dla przykładu tutaj :)

http://windows.microsoft....asked-questions

pozdrawiam

Pływak - Sob Gru 04, 2010 23:33

kruszan napisał/a:
P tak samo jak dp SDi się leje diesla a nie bio-diesla :D

Akurat kiepski przykład bo SDI to stara konstrukcja i przepali zarówno vpowera jak i bioester z bliskiej :P

Cytat:
reszta lektury dla przykładu tutaj :)

http://windows.microsoft....asked-questions

pozdrawiam

Strona M$ to ostatnie miejsce gdzie szukał bym informacji na temat wydajności systemu

Żeby nie było również uważam, ze do nowego komputera nie ma się co cofać z systemem do 32bitów ale nie zgodzę się jakoby wykorzystywał w pełni procesor... Chyba, ze odpalamy jakieś "proste" programy typu seti czy inne np. liczące liczbę PI (o ile sa 64bitowe) ;)

kruszan - Sob Gru 04, 2010 23:39

no nie wiem czy kiepski, bio przepala się więcej i jest słabszy trochę więc ostatecznie wychodzi drożej...

link jest 1wszy z brzegu od wuja google, a że wujo google ma ich miliony to można wybrać 2,3,4,5 itd itd, no i jako że używamy systemów m$ to coś ciekawego można i u nich przeczytać... w końcu to oni to zrobili z czego teraz korzystamy, ale nvm

Pływak - Sob Gru 04, 2010 23:41

kruszan napisał/a:
w końcu to oni to zrobili z czego teraz korzystamy, ale nvm

Właśnie dlatego jest to mało obiektywne źródło informacji....

kruszan - Sob Gru 04, 2010 23:45

Pływak napisał/a:
Właśnie dlatego jest to mało obiektywne źródło informacji....


wiesz ja nie jestem ich zwolennikiem, ale widzę Ty jesteś ich przeciwnikiem lub co najmniej oportunistą, będziemy tak sobie wytykać? :shock: hehe zapraszam na ubuntu lub inną odłsonę linuxa i po problemie :)

jeśli ktoś nie chce to może otworzyć kolejny link i zacząć lekturę, jak znajdzie coś co nie zgadza się z tym co napisałem lub z tym co jest w linku nr 1 to proszę o zamieszczenie tego, chętnie poczytam...

a tak na poważnie, to po co to kontynuować? odpowiedz jest prosta, sam ją w 2 znakach napisałeś

Cytat:
64


zalety ma, a co do wad to ciężko się zgodzić z tym co zostało napisane przez użytkowników przesiadających się na 32 z powrotem, także temat raczej wyczerpany...

Pływak - Sob Gru 04, 2010 23:55

kruszan napisał/a:
wiesz ja nie jestem ich zwolennikiem, ale widzę Ty jesteś ich przeciwnikiem lub co najmniej oportunistą, będziemy tak sobie wytykać? :shock: hehe zapraszam na ubuntu lub inną odłsonę linuxa i po problemie :)


Nie unoś się bo nie ma po co... nie jestem ani przeciwnikiem ani zwolennikiem używam produktu M$ bo jak na razie ma monopol na tej platformie. Jeśli wszystkie programy, z których korzystam działały by na linuxie już dawno bym na nim siedział, a opieranie się marketingowych informacjach ze strony M$ to tak samo jak kupić np. Rovera po przeczytaniu ulotki producenta, w której wypisane są wszystkie "ochy" i "achy"....

kruszan - Nie Gru 05, 2010 00:04

no jak uważasz...
MaReK - Nie Gru 05, 2010 00:39

Pływak napisał/a:
Jest w ogóle jakaś popularna aplikacja napisana od początku do końca pod architekturę 64 bitową?

Adobe premiere CS5 / Adobe After Effects CS5.
Niestety na 32bit nie zadziała ;)

Pozdrawiam,

zuber84cool - Nie Gru 05, 2010 04:11

Jeśli chodzi o system Windows 7, to zdecydowanie 64bit a jaki to twój wybór, ja siedzę na Ultimate x64 od roku a mam słabszy PC od twojego i nie chcę innego systemu a dlaczego to nie będę się rozpisywał, wszystko jest w sieci jak na dłoni, w kilku słowach to ten system jest po prostu najlepszym wyborem, zwłaszcza pod procesor typu Athlon II X4 645 i 4Gb Ram, taki sprzęt pięknie wykorzysta system jak należy, czy to w aplikacjach czy to w grach. Niema co siedzieć na staruszku XP, 7 jest dużo lepszym systemem, stabilnym i niezasobożernym, oferuje więcej możliwości, zapewnia kompatybilność wstecz (Tryb XP) co dotyczy głownie starszych aplikacji i przede wszystkim jest nowszy. Polecam i zapraszam do lektury ;) http://www.benchmark.pl/strona/27 http://www.benchmark.pl/t..._vs_7-2425.html http://www.benchmark.pl/t...ows_7-2401.html http://windows7forum.pl/
michone - Nie Gru 05, 2010 12:14

z niedziałających :
Mikro subiekt - problem z bazami danych SQL, po 3 godzinach walk z tecchnikami Insertu udało się jakoś uruchomić ale program raz na tydzień się wywala :/
StreetFighter 4 - nie do uruchomienia na 64bit na 32 bit bez problemu
Settlers 7 ciągłe problemy z zawieszeniami gry i wywalaniem do pulpitu na 32 bit brak problemów>
Daemon Tools - może już rozwiązali problem ale wcześniej nie działało to prawidłowo.

Z moich obserwacji photoshop czy inne programy działają z taką samą prędkością na 32bit i 64bit. W grach widzę przewagę 32bit.

Brak nowszych wersji sterowników dla mobilnych ATI dla 64 bit.

Plusem Windowsa 7 64 bit to to, że poruszanie się po samym windowsie było dużo szybsze i płynniejsze.

Dla mnie 32bit jest optymalniejszy, bo mam mniej problemów. Proponuje instalacje 64bit a jak będą problemy do przeżucisz się na 32 bit:)

Pływak - Nie Gru 05, 2010 13:18

MaReK napisał/a:
Pływak napisał/a:
Jest w ogóle jakaś popularna aplikacja napisana od początku do końca pod architekturę 64 bitową?

Adobe premiere CS5 / Adobe After Effects CS5.
Niestety na 32bit nie zadziała ;)

Pozdrawiam,


No czyli jeśli to prawda to w tym programie już powinien byś spory skok wydajności i to nie rzędu 5-10% jak przy zwykłych aplikacjach 64bitowych... Mam nadzieje, że coraz więcej będzie się pojawiać takich aplikacji bo 64bitowy procesor to mam już z 5 lat, a oprogramowanie pod to jak na lekarstwo...

michone napisał/a:

StreetFighter 4 - nie do uruchomienia na 64bit na 32 bit bez problemu

Działa na 100% chyba, że ma się wersje kupiona na TPB :mrgreen:
Tu jest nawet porównanie wydajności:
http://www.benchmark.pl/t...trona/6602.html

MaReK - Pon Gru 06, 2010 01:14

Pływak napisał/a:
No czyli jeśli to prawda to w tym programie już powinien byś spory skok wydajności i to nie rzędu 5-10% jak przy zwykłych aplikacjach 64bitowych...

Trudno mi wypowiedzieć się na temat różnic, bo np. AP CS4 na 32 bit i 64 bit działał tak samo :) CS5 nie działa na 32bit, ale działa na 64 bit i jest zupełnie inna bajka. Przygotowanie materiału trwa dużo krócej, odtwarzanie filmów HD również się nie tnie.

Jednak zmieniono mechanizm odtwarzania. Niezrenderowany film jest odtwarzany w gorszej jakości. Podglądając zasobożerność przy pracy z AE lub AP widać jak ładnie obciążenie rozkłada się po prockach. Jednak najlepiej jakość widać przy dokładaniu RAMu.

Miałem 4 GB - szło okej
Włożyłem 6GB - szło b. dobrze
Pożyczyłem do 8 GB - zapiżdżał siemasz ;D

Co do reszty się nie wypowiem ;)
Udało mi się jednak na 64bit systemie Win7 zrobić całkowity flash konsoli XBOX360 ;)
Połączyć interfejsem diagnostycznym ELM327 i uruchomić Ediabas Server.

Z kilku drukarek jakich korzystałem zawsze udało się je zainstalować.
Wyjątkiem była stara HP LaserJet, która miała jakąś przejściówkę z LPT->USB.

Oryginalna gra Test Drive Unlimited nie chciała się uruchomić, ale producent wydał patch, który powoduje, że gra się bez problemu odpala.

Zaczynałem od Win 3.1. Długo miałem Windows 95. Potem był Windows 98, ze zwalonym protokołem TCP, który nie radził sobie w rozległych sieciach. Przez chwilę królował Millenium, po to jednak żeby zastąpić go Windows 2000.

Kiedy weszło XP, nic nie chciało mi działać ;)
Wszystko się pieprzyło, hardware - zwłaszcza stare karty na ISA - nie działały.

Ale po kilku latach nie było mu równego ;)
Weszła jakaś zasmarkana Vista. Niestety jeden z laptopów używa jej do dzisiaj.
Ale to kwestia kilku dni, bo udało mi się wydębić należny mi upgrade do WIN7 ;)

Póki co nie chce innego systemu niż Win7 ;) Czy to 64 czy 32 bit ;)
Nie mam z nim żadnych problemów. Jak padnie od brzydkiego wyłączania, to się sam naprawi. Nie ma blue czy green screenów ;)

Tylko czekać, aż rynek zostanie wyprany z aplikacji 32bitowych.

zuber84cool - Pon Gru 06, 2010 01:29

MaReK napisał/a:
Tylko czekać, aż rynek zostanie wyprany z aplikacji 32bitowych.
Właśnie :ok: , zapewne kwestia czasu...
sobrus - Pon Gru 06, 2010 07:42

Od dwóch lat jade na Viście x64 i nie zaobserwowałem właściwie żadnych problemów.
Faktem jest, że zjada nieco więcej pamieci. Zarówno RAM jak i na dysku.
Ale problemów ze starszymi aplikacjami nie ma, pomijając te 16-bitowe.

Gorzej jest nieco ze sterownikami do przedpotopowych sprzętów. Sterowniki muszą być podpisane cyfrowo, bo inaczej Windows ich nie odpali bez kombinowania. A wiele starych urządzeń nie ma żadnych, nie mówiąc o podpisanych wersjach ;)

Jeżeli ktoś zamierza kupić windowsa dziś, to nie ma nad czym sie zastanawiać. 4GB RAM to dziś standard, za rok będzie to pewnie 8GB i to właściwie skreśla juź wersję 32....

Dlatego nie będę sie zagłębiać w porownania, bo wybór 32 to już pomyłka.

Wbrew obiegowej opinii Vista to bardzo dobry i stabilny system. Przyciąłem moją nieco vLite, doinstalowałem SP2 i DX11 i śmiga super. Nie widze powodu dla którego miałbym przesiadać sie na 7. Faktem jest że po przycięciu niewiele z niej zostało. Sam goły system, czyli tak jak lubie.

Jeśli chodzi o najlepsze windowsy jakie były to będą to chyba 2000 i 2003.
9x/ME to 16-bitowa niestabilna kupa, XP to zepsute 2000 a Vista i 7 nie wiadomo czemu są takie ogromne :)

MaReK - Pon Gru 06, 2010 09:14

sobrus napisał/a:
Wbrew obiegowej opinii Vista to bardzo dobry i stabilny system.

Ja troszkę tę opinię obiegową podzielam. Nie uważam, że Vista to shit i że nic nie chodzi na niej. Tak nie jest. Właściwie wszystko chodzi. Porównując jednak te same maszyny, gdzie różnica tkwiła tylko w dysku (prędkości obrotowej) i systemie operacyjnym Vista/Win7, to windows 7 w moim odczuciu wypadł niebo lepiej. Win7 zainstalowany na 5400, Vista na 7200. Uruchamianie pierwsze - szybciej Win7. Uruchamianie aplikacji podstawowych - win7.
To są niewielkie różnice w czasie, ale jednak. Podłączając kilka nowych urządzeń pod USB, Win7 nie prosił mnie nigdy o sterownik :) Vista w każdym przypadku. No chyba, że to Pendrive ;) Dlatego pewnie, rozmiary Win7 są takie, bo to system dla totalnych debili ;)
Typowe Plug and Play ;) Co do podpisywania sterowników, faktycznie jest to uciążliwe, dlatego na ten czas wyłączyłem tą opcję podczas startu systemu :)

Vistę mam również zaktualizowaną i okrojoną do bólu ;)
Jedyne, do czego się przyzwyczaiłem i chciałem to mieć w win7 to Windows Mail (taka nowsza wersja OE), gdzie w Win7 domyślnie jej nie ma, a doinstalować można Pocztę z Windows Live.

Zainstalowałem sobie kiedyś grę - Fifa 2009 czy coś takiego :)
Na windows Vista niby wszystko było okej, ale podczas grania, nagle zawodnicy biegali po boisku jak ślimaki. Każda akcja trwała po kilkanaście sekund. Było kilka takich przypadków w sieci, ale rozwiązania nie.

Na windows7 na tej samej maszynie, gra działała bez problemów.

Vista i WIN7 to właściwie podobne systemy ;) Różnią się wizualnie kilkoma bajerami ;)
Zaraz po zainstalowaniu i zaktualizowaniu, to Win7 sprawa wrażenie żwawszego.
Gdyby wybierać system do pierwszego zakupu, warto wziąć Win7 ze względu na późniejsze wsparcie systemu przez producenta.

I tak wszystko jest kwestią czasu ;)

Jak nas nie zmiotą pociski nuklearne, to będziemy jeździć autami z jakimś system HyperThapeLincaGnuup opartym opartym o jądro systemu windows :) Co drugie skrzyżowanie będziemy wyłączać i włączać silnik jeszcze raz, a w najmniej oczekiwanym momencie zablokują się nam hamulce ;)

Pozdrawiam,

Paul - Pon Gru 06, 2010 09:40

MaReK napisał/a:
Co drugie skrzyżowanie będziemy wyłączać i włączać silnik jeszcze raz,
Heh, optymista ;p
Na KAŻDYM skrzyżowaniu wysiadać i wsiadać :hahaha:

sobrus - Pon Gru 06, 2010 09:47

Jasne że teraz w Vistę pchać sie nie opłaca, tylko w Win7 :)
Vista i siódemka są dla siebie mniej więcej jak 2000 i XP.

Z tym, że 2k było stabilniejsze/szybsze, bo XP za bardzo upiększyli. A tu jest nieco na odwrót. Ale Vista nie jest zła :)

Pływak - Pon Gru 06, 2010 10:05

Na viscie miałem nieprzyjemność pracować przez chwilę i dla mnie jeden z najgorszych systemów, może po konfiguracji vlite było by lepiej ale zaraz po zainstalowaniu ten system był dla mnie nieporozumieniem. Przed zainstalowaniem siódemki też miałem wątpliwości ale jednak nowy komputer więc nie chciałem już sie pchać w XP'a. Po instalacji 7 byłem milo zaskoczony wszystko chodziło szybko i sprawnie nawet przyzwyczajenie się do nowego wyglądu i rozmieszczenia narzędzi trwało bardzo krótko. Mam czystą wersję nie odchudzaną, żadnymi programami ze wszystkimi najnowszymi aktualizacjami i jestem naprawdę bardzo zadowolony... Co do XP;ka to się nie zgodzę dla mnie po SP2 jeden z najlepszych systemów od M$. Dodatkowo miałem odchudzonego nlite zajmował bardzo mało miejsca i był bardzo stabilny jak na produkt microsoftu...
maciej - Pon Gru 06, 2010 10:23

sobrus napisał/a:
Vista i siódemka są dla siebie mniej więcej jak 2000 i XP.

Z tym, że 2k było stabilniejsze/szybsze, bo XP za bardzo upiększyli.

Wystarczyło przywrócić "Klasyczny wygląd Windows" i w XP było ok, a startowało znacznie szybciej. :D

Z resztą w Windows 7 też bardzo łatwo da się doprowadzić do stanu, w którym ma się "klasyczny wygląd windows" z czego bardzo się cieszę, bo zależy mi na wydajności i RAM'ie, bo do pracy potrzebuję maszyny wirtualnej ciągnącej Centos'a, Oracle 10g i WebLogic 9.2.1, a skrypty SQL z importem danych, które czasem muszę wykonać potrafią pracować 4h na nieobciążonym niczym innym komputerze.

Co do różnic, to o "dramacie Visty" ;) świadczy dla mnie to, że korporacja w której pracowałem i prawie wszystkie korporacje (prócz MS i jednego banku), w których pracują moi znajomi do tej pory uważają XP za tzw. baseline - wszystkie komputery są standardowo w nie wyposażane, teraz rozważają przejście na Windows 7, ale to jeszcze chwilę potrwa, a działy IT o Viście nie chcą słyszeć.

Osobiście używam od 1,5 miesiąca Windows 7 x64 Pro, nie odchudzonego, zainstalowanego standardowo na maszynce, która ma 4 GB RAM, i7-620M i nie widzę żadnych problemów.

Przez moment miałem jeden problem - specjalistyczny - biblioteka Oracle OO4O jest tylko w wersji 32-bitowej, więc, jeśli chcę jednocześnie korzystać z aplikacji 64-bitowych, to muszę mieć dwa klienty do bazy danych, ale akurat tu Oracle działa super i nie ma żadnych problemów z tym, że na tej samej maszynie, w tym samym systemie mam na raz dwóch identycznych klientów bazy - 32 i 64 bity - nic się nie wiesza, psuje, ani nic - jak to odkryłem, to przestał by to problem. :)

Aaa... i Win7 w wersjach od Pro w górę ma możliwość korzystania z XP Mode - wirtualnej maszyny z XP SP3, co pozwala na korzystanie np. z wszelkich sterowników (w tym 32-bitowych!!!) dla WinXP, z czego korzystam, bo mam fajny skaner MicroTek 4900, którego support skończył się niestety na WinXP, a nie znalazłem metody (długo nie szukałem ;) ), żeby go zainstalować w Viście lub Win7 ze standardowym sterownikiem (to się chyba TWAIN nazywa).

sobrus - Pon Gru 06, 2010 10:40

Wydaje mi sie ze Vista padła ofiarą histerii. Przyrównowano ją do mało wymagającego i dopracowanego XP. Z kolei 7-kę przyrównowano do Visty.

Wiadomo, że Win7 wychodząc dwa lata później napotkał już na nowsze komputery i gotowe sterowniki (sterowniki Win7 i Vista to to samo). W 2007 roku nawet ATI i nVidia ze sterownikami raczkowały, nie mówiąc juz o mniej popularnych urządzeniach.

Ja o viście nie chciałem słyszeć, ale kupiłem z nią laptopa i nie żałowałem. Ba, nie znam nikogo kto by żałował kupna komputera z Vistą. Zawsze spotkałem się z opiniami, że jest lepiej niż sie spodziewali.

Owszem do wydania SP1 zdarzały sie niespodzianki, np nie działał ReadyBoost. Ale znowu Win7 wychodząc mniej więcej w czasie SP2 dla Visty przyszedł "na gotowe".

Co do XP i 2000, owszem to teraz po wypuszczeniu SP3 jest on bardzo dopracowany i lepszy od 2000. Ale na początku (rok 2001-2002) - nie dość że wymagał więcej pamięci i szybszego proca, mulił, to jeszcze ze stabilnością było różnie. Bez SP1 lepiej do niego nie podchodzić.
Poza tym ludzie masowo przechodząc z 9x na NT mieli spore problemy z przyzwyczajeniem sie i jak zwykle była ta sama gadka "ze na Win98 gry chodzą lepiej i mniej wymagają RAMu". Ale nie oszukujmy sie 95/98 to był taki syf, że każdy kto chciał robić coś innego niż grać omijał go szerokim łukiem.

nLite znam na wylot i właśnie dlatego nie uważam, że 7 i Vista to jakieś szczególnie dobre systemy. Skoro system którego instalacja w ISO zajmuje 100MB potrafi zrobić prawie to samo, to coś jest z nimi nie tak :)

U mnie w pracy tez wszystko jedzie na XP (licencja Vista Business to jednocześnie licencja na XP Pro).
Ale to też problem sprzętowy. Niektóre komputery miały po 512MB RAMu. Przy Vista/7 to byłby dramat. Upgrade setek komputerów to nie najlepszy kosztowao pomysł. Znowy wracamy do porzedniego akapitu, że dużo prostsze XP radzi sobie równie dobrze.
Dodajmy do tego fakt, że firma przez pare lat kupiła oprogramowanie z którego teraz korzysta (a które niekoniecznie musi byc 100% kompatybilne z Vistą) i staje sie oczywiste czemu nikt tego nie zainstalował.

XP Mode wymaga sprzętowej wirtualizacji w procesorze, której moje Pentium E nie posiada.

I na koniec - jądro Visty i Siódemki jest w zasadzie identyczne tak jak XP/2000/2003. Ulepszone, ale to generalnie to samo - NT6. Także dramatycznych różnic bym sie nie spodziewał. Problem z Vistą był taki, że była masakrycznie zawalona śmieciami. po vLite śmiga jak należy i potrafi zająć mniej niż 3GB na HDD (x64).

Co oczywiście nie zmienia faktu że 7 JEST lepsza i bardziej dopracowana.

mcjg - Pon Gru 06, 2010 11:02

sobrus napisał/a:
Ja o viście nie chciałem słyszeć, ale kupiłem z nią laptopa i nie żałowałem. Ba, nie znam nikogo kto by żałował kupna komputera z Vistą.
U mnie Vista z nowym laptopem wytrzymała tydzień. Bez grzebania w systemie sama sie rozwaliła. Przy każdym uruchomieniu robiła restart i scan dysków. To był mój ostatni prywatny kontakt w Wndowsem.
sobrus - Pon Gru 06, 2010 11:18

No to ładnie, lapka sprzedałem bratu ponad rok temu, wciąż używa go codziennie i .... vista ma sie dobrze :) Bez reinstalki.
maciej - Pon Gru 06, 2010 11:24

sobrus napisał/a:
Ja o viście nie chciałem słyszeć, ale kupiłem z nią laptopa i nie żałowałem. Ba, nie znam nikogo kto by żałował kupna komputera z Vistą. Zawsze spotkałem się z opiniami, że jest lepiej niż sie spodziewali.

No to się właśnie spotkałeś. ;)

Ostatnio musiałem używać Lenovo N300 z Vistą i nie chcę więcej - mimo wszelkich prób uprzyzwoicenia jej miałem jej serdecznie dość, a nie chciałem doinwestowywać tego kompa kupując mu drugi system, bo i tak wiedziałem, że nie będę go długo używał.
sobrus napisał/a:
prawie

Prawie robi wielką różnicę. ;)
sobrus napisał/a:
Upgrade setek komputerów to nie najlepszy kosztowao pomysł. Znowy wracamy do porzedniego akapitu, że dużo prostsze XP radzi sobie równie dobrze.
Dodajmy do tego fakt, że firma przez pare lat kupiła oprogramowanie z którego teraz korzysta (a które niekoniecznie musi byc 100% kompatybilne z Vistą) i staje sie oczywiste czemu nikt tego nie zainstalował.

Tylko, że nadal, nawet przy dużych wymianach sprzętu i korzystaniu z aplikacji webowych lub MS'owych, korporacje dostarczają nowy sprzęt z XP. ;)
sobrus napisał/a:
XP Mode wymaga sprzętowej wirtualizacji w procesorze, której moje Pentium E nie posiada.

Nie mam tego problemu. :]
Cytat:
I na koniec - jądro Visty i Siódemki jest w zasadzie identyczne tak jak XP/2000/2003. Ulepszone, ale to generalnie to samo - NT6.

2000 to NT5.0, a XP to NT5.1 z tego co pamiętam, więc jednak nie NT6 (Vista) i NT6.1 (Win7). ;) :D

Zresztą - nie ma to znaczenia - MS i tak nazywa to sobie jak chce. ;)

sobrus - Pon Gru 06, 2010 11:34

Oj wiecie jak to jest. "Your Mileage May Vary". Wg moich obserwacji Vista do dobry system. Tyle że koniecznie odchudzona i przynajmniej z SP1.

No własnie. A Win2003 to NT5.2. Miałem (a właściwie nadal mam) wszystkie te systemy z MSDNAA i musze przyznać, że między tymi jądrami różnice są niezauważalne. O ile kiedyś Win2003 było może szybsze i stabilniejsze od XP, to teraz różnica jest .... absolutnie zerowa. Właściwie można powiedzieć to ten sam system inaczej "ubrany".

Z reszta WinXP x64 to nic innego jak Win2003 x64 przełączone w tryb professional (tak, Win2003 można przełączyć w tryb professional przy pomocy specjalnego programu. Mamy wtedy Windows 2003 Pro czyli coś czego nigdy nie było). I jest to NT5.2 mimo że to XP.

Stąd przypuszczam, że w przypadku NT6 sytuacja jest podobna. Jądro Visty to dokładnie to samo jądro (dokładnie!) co systemu Server 2008. Logiczne jest więc, że nie może więc być takie tragiczne. NT6.1 z kolei zasila 2008R2 i jest pewnie żywcem wzięte z siódemki.

Ostatnio reinstalowałem Vistę bo chciałem dodać DX11, by mieć DirectCompute. Zainstalowałem najnowsze sterowniki i śmiga jak szalona. Nie bardzo wiem w jaki sposób 7 miałby działać szybciej, poza tym że może szybciej sie uruchamia (ale to przecież nie ma wpływu na samo działanie systemu).

Win2000 odchodzi w zapomnienie, coraz więcej rzeczy nie chce na nim działać. M$ wydał na niego wyrok. Z kolei 2003 zaliczył mi ponad 4 miesiące 24/7 bez restartu. Szkoda że prąd siadł bo może byłoby dłużej ;) Ale XP teraz pewnie też by tyle wytrzymał.

PS. Nie wiem czy wiecie, ale 32-bitowe systemy Windows, np 2003, potrafią obsłużyć bez problemu 128GB RAM. A ciemnocie sie wciska że tylko 3,5 ;)

Gdyby sie pobawić 2003 Enterprise edition i przełączyć je w tryb Pro, to pewnie mielibyśmy XP obsługujacego 128GB....

Dla majsterkowiczków : program który przełącza windowsy w różne wersje nazywa (lub nazywał się) TweakNT.

maciej - Pon Gru 06, 2010 11:42

A wracając do pytania - moim zdaniem Win7 x64 w wersji co najmniej Pro, ze względu na ilość obsługiwanego RAM i możliwość użycia "w razie czego" XP Mode, jeśli procesor obsługuje. :)
Piotrass - Sro Gru 08, 2010 21:16

Dzięki wielkie. Wybrałem Windowsa 64 bity.

Problem mam tylko z neostradą, ponieważ posiadany modem nie współpracuje z win 7.
Czy ktoś z Was ma neostrade na Win 7?

MaReK - Czw Gru 09, 2010 00:17

A jaki to modem?
TomC - Czw Gru 09, 2010 01:24

Pewnie SpeedTouch 330....
Problem znany.

sobrus - Czw Gru 09, 2010 07:37

Może czas na zakup routera ADSL :) ?
Piotrass - Czw Gru 09, 2010 20:54

Mam dwa modemy. SpeedTouch 330 który totalnie wariuje po podłączeniu do usb. Drugi to ZTE ZXDSL 852 v2. Próbowałem instalować go na sterownikach od Visty, jednak każdorazowo przy włączaniu Win7 muszę wciskać F8 i zaznaczyć opcję aby czytał sterowniki niepodpisane cyfrowo. Wówczas działa, jednak na krótką metę, ponieważ każdorazowo przy wyłączaniu komputera pojawia się bluescrean, a przy włączaniu muszę zaznaczać w/w opcję dotyczącą sterowników. Przeanalizował już temat tych modemów na google i wynika, że raczej nie ma szans aby śmigały na Win7 64 bity.
Muszę zatem zakupić teraz jakieś urządzenie które pozwoli mi korzystać z neostrady na Win7.
W temacie modemów i routerów moja wiedza jest bardzo znikoma, zatem liczę na porady :)
Co polecacie, aby bezproblemowo współgrało z komputerem, było proste w obsłudze i w miarę rozsądnej cenie.

TomC - Czw Gru 09, 2010 23:46

Akurat ZTE 852 działa normalnie pod Win 7
Jak znajdę to dostaniesz stery do tego modemu co jednak na dłuższą metę będzie uciążliwe więc lepiej zakupić router. 8901 od TP Linka jest w niskiej cenie i działa prawidłowo jeżeli potrzebujesz WiFi. Jak nie to szukaj taniego routera ADSL+. 50 - 70zł powinieneś co kupić.

MaReK - Sob Gru 11, 2010 12:00

TomC napisał/a:
8901 od TP Linka jest w niskiej cenie i działa prawidłowo jeżeli potrzebujesz WiFi

Do przedwczoraj też tak uważałem ;)

Pojechałem więc z routerem do naszego kolegi z forum w celu zainstalowania w zastępstwie starego, wysłużonego D-Link'a taniego i jak zawsze niezawodnego TPLinka :)

Neostrada jak neostrada... standardowo enkapsulacja w ramki ATM, VCI/VPI 0/35 login i haslo. Zapis ustawień i co... i nic. Mrugnie ochoczo 3 razy diodą ADSL, ale brak synchronizacji. Okej, próby szeregu innych konfiguracji - bez zmian.

Podłączamy stary router. Wszystko okej.

Podejrzenie pada na złe hasło. Przy pomocy miłego pana z błękitnej linii zmieniamy hasło, ale też dowiadujemy się, że nasze nowo podłączane urządzenie nie zostawia śladów. Jeszcze kilka prób i niestety kończy się wizytą w markecie ;) Z uwagi na późną porę, nie było wielkiego wyboru, więc pada na LINKSYS'a.

Podłączamy. Kilka zmian w konfiguracji i śmiga.
Pierwszy TP Link, który byłby fabrycznie zwalony... trudno - oddam go.

Jednak następnego dnia postanowiłem sprawdzić u kolegów z NEO/NETIA. U obu działa bez problemu. Zgłupiałem. Czyżby poprzednia linia była aż tak wymagająca? Sprawdzaliśmy z filtrem, bez filtra, na odłączonych aparatach...

A wracając do tematu. To chyba już powszechne stało się stosowanie przy internecie stacjonarnym routerów WIFI.

michone - Sob Gru 11, 2010 13:13

MaReK napisał/a:
TomC napisał/a:
8901 od TP Linka jest w niskiej cenie i działa prawidłowo jeżeli potrzebujesz WiFi

Do przedwczoraj też tak uważałem ;)

Pojechałem więc z routerem do naszego kolegi z forum w celu zainstalowania w zastępstwie starego, wysłużonego D-Link'a taniego i jak zawsze niezawodnego TPLinka :)

Neostrada jak neostrada... standardowo enkapsulacja w ramki ATM, VCI/VPI 0/35 login i haslo. Zapis ustawień i co... i nic. Mrugnie ochoczo 3 razy diodą ADSL, ale brak synchronizacji. Okej, próby szeregu innych konfiguracji - bez zmian.

Podłączamy stary router. Wszystko okej.

Podejrzenie pada na złe hasło. Przy pomocy miłego pana z błękitnej linii zmieniamy hasło, ale też dowiadujemy się, że nasze nowo podłączane urządzenie nie zostawia śladów. Jeszcze kilka prób i niestety kończy się wizytą w markecie ;) Z uwagi na późną porę, nie było wielkiego wyboru, więc pada na LINKSYS'a.

Podłączamy. Kilka zmian w konfiguracji i śmiga.
Pierwszy TP Link, który byłby fabrycznie zwalony... trudno - oddam go.

Jednak następnego dnia postanowiłem sprawdzić u kolegów z NEO/NETIA. U obu działa bez problemu. Zgłupiałem. Czyżby poprzednia linia była aż tak wymagająca? Sprawdzaliśmy z filtrem, bez filtra, na odłączonych aparatach...

A wracając do tematu. To chyba już powszechne stało się stosowanie przy internecie stacjonarnym routerów WIFI.
Ostatnio miałem podobnie z netią, upgrade firmware nie pomogl. Skonfigurowalem na jednym zrobiłem backup firmware i wgrałem do zwalonego i działa.

Pozdrawiam .

MaReK - Sob Gru 11, 2010 14:26

michone napisał/a:
Ostatnio miałem podobnie z netią, upgrade firmware nie pomogl. Skonfigurowalem na jednym zrobiłem backup firmware i wgrałem do zwalonego i działa.

Upgrady też robiłem, ale... niestety softu z dlinka nie wgram do tplinka i na odwrót ;)
Nic to. Router już ma swojego właściciela, ale mnie dalej nurtuje ten problem ;)

Piotrass - Sob Gru 11, 2010 18:23

Poproszę zatem jakąś konkretną propozycję modemu np z allegro, bo jest troszkę tego, a w tej dziedzinie jestem troszkę amatorem ;) Chodzi mi o coś pewnego i najprostszego, pracować będzie pod tym komputer stacjonarny z parametrami podanymi na początku tematu. Dzięki :)
MaReK - Sob Gru 11, 2010 18:52

Piotrass napisał/a:
Poproszę zatem jakąś konkretną propozycję modemu np z allegro

Modemu czy routera w końcu? Ja się już zgubiłem ;)

Jeśli o router chodzi, to chyba to co zaproponował TomC będzie odpowiednie.

http://allegro.pl/router-...1359283543.html np. taki. Mimo, że miałem z nim problem (pierwszy raz w życiu) uważam, że to przypadek ;)

A w przyszłości może skorzystasz z dobrodziejstw WIFI.

Piotrass - Nie Gru 12, 2010 22:20

MaReK napisał/a:
Modemu czy routera w końcu? Ja się już zgubiłem

Ahh, źle to sformułowałem ;) Powinno być:
Poproszę zatem jakąś konkretną propozycję URZĄDZENIA np z allegro :)
Dzięki za wskazówkę, jutro zamówię tego tplinka.