Zobacz temat - [R75] Czy to świece?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Czy to świece?

markozalko - Nie Gru 05, 2010 11:16
Temat postu: [R75] Czy to świece?
Mam pytanie. Ostatnio jak było u mnie -20 to rano mi nie zapalił. Akumulator był chyba do bani więc kupiłem nowy, centra futura 77Ah. Rano a szczególnie dziś kręciłem nim nawet sporo, miał chęć zapalić ale nie mógł. Za drugim razem też po kręceniu zaskoczył. Czy to są świece do wymiany? Dziś miałem -14 czyli nie tak zimno. Chciałbym poczuć jak to niektórzy piszą że zapala im na dotyk nawet w mróz.
dukat11 - Nie Gru 05, 2010 11:44

markozalko, tak naprawdę masz dwie możliwości. Parafina/woda w filtrze i przytkany lub świece. ale tu warto sprawdzić na komputerze czy wyjdzie awaria świec (lub sterownika świeć czyli świec). Nie warto ich wyciągać do sprawdzenia bo pewnie są zapieczone i będą po wyjęciu do wymiany.
markozalko - Nie Gru 05, 2010 11:59

Ale leję vervę na orlenie i miałem zatankowane do pełna przedtem. Teraz było pół baku.
apples - Nie Gru 05, 2010 12:12

markozalko, jak nie chce odpalić to posłuchaj czy pracują pompy. Mam równiez problem z odpalaniem http://forum.roverki.eu/v...p=435388#435388
markozalko - Nie Gru 05, 2010 12:16

Ba łatwo mówić posłuchaj pompy jak ja nie wiem nawet co to jest. Pierwszy raz mi tak się dławił przy odpalaniu. Nie wiem czy ma to znaczenie do świec ale często i w lato albo jesieni dłużej kręciłem zanim zapalił. Nie było to na tzw. dotyk. Lecz takiego jak dziś odpalania nie miałem.
Czytałem tego posta i tak mi się przypomniało; otóż słyszałem od mechanika jakiegoś (nie osobiście) że grzani eświec kilka razy mija się z celem. Po pierwsze jak ktoś ma słaby akumulator to zdechnie, po drugie jak się wyłączy zapłon to chwila moment te świece stygną więc co to za sens. Podobno jak świece zgasną to trzeb apoczekać z minutę aż coś pyknie i wtedy świece są nagrzane prawidłowo. |Słyszł ktoś o takim cudzie?

apples - Nie Gru 05, 2010 12:24

markozalko napisał/a:
Ba łatwo mówić posłuchaj pompy jak ja nie wiem nawet co to jest.
Obok akumulatora. Od pompy idzie wąż do filtra paliwa. :wink:

Jeżeli po odpaleniu się dławi to wina paliwa. Wyjmij filtr paliwa, wylej ropę i go ogrzej. Po ogrzaniu zlej to co jeszcze w nim pozostało i załóż ponownie. Odpal auto. Za pierwszym razem chwilę będziesz musiał pokręcić bo musi napełnić się filtr. Odpowietrzać nic nie trzeba bo to CR.

markozalko - Nie Gru 05, 2010 12:27

Ale nie dławił się po odpaleniu tylko przy kręceniu go jakby zaskakiwał i sie dławił. Jak zapalił chodził ok.
dukat11 - Nie Gru 05, 2010 13:10

markozalko napisał/a:
Ale nie dławił się po odpaleniu tylko przy kręceniu go jakby zaskakiwał i sie dławił. Jak zapalił chodził ok.


to sprawdź świece.

apples - Nie Gru 05, 2010 15:41

markozalko napisał/a:
Ale nie dławił się po odpaleniu tylko przy kręceniu go jakby zaskakiwał i sie dławił. Jak zapalił chodził ok.
To wtedy świece lub przekaźnik świec. U mnie były spalone wszystkie 4 i tamtej zimy ciężko odpalał z tego powodu. W tym po wymianie świec odpala extra tylko pompy nie zaskakują.
markozalko - Wto Gru 14, 2010 19:11

Kurcze nie mam kiedy pojechać na badanie bo czasu nie mam. Teraz sie zaczęło a mianowicie: rano dziś było -14 świece podtrzałem 3 razy, kręcę i nie ma chęcia zapalić jakby mu brakowało paliwa albo ciepłego powietrza. Wraca m kluczykim i zapalam znów bez problemu. Co to jest? Ostatnio jak miałem -5 a w nocy było -9 też tak miałem. Aku nowy żwiece nie wiem jeszcze. Czy to ukłąd zapowietrzony paliwowy czy co?
tommsz - Wto Gru 14, 2010 21:19

Koniecznie sprawdźcie świece. Ja zeszłej zimy przy -10 już palił ciężko. W lato sprawdziłem świece, były spalone 4 szt... Teraz z nowymi przy -15 pali od dotyku przy pierwszym grzaniu.