Zobacz temat - [R400] Pękające węże
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Pękające węże

mattipoz - Sro Gru 22, 2010 19:00
Temat postu: [R400] Pękające węże
Witam!
Nie mogę znaleźć na forum postów ze wspólnym mianownikiem do mojego problemu stąd ten post.
W ciągu tygodnia pękły mi 3 różne węże od układu chłodniczego.2 Razy przy obejmach i raz na tylnim najdłuższym - na prostym odcinku.Moje pytanie jest na ile procent to HGF a na ile zmęczenie materiału.
Rover miał wymienianą uszczelkę wraz z rozrządem miesiąc temu.
Nagrzewnica, wentylator sprawne poziom płynu uzupełniam na bieżąco.
Pozdrawiam

szoso - Sro Gru 22, 2010 19:17

mattipoz napisał/a:
Moje pytanie jest na ile procent to HGF a na ile zmęczenie materiału.

nikt nie jest jasnowidzem by to stwierdzić na odległość
może korek zbiorniczka nie puszcza ciśnienia

driftdreamer - Sro Gru 22, 2010 19:23

mattipoz napisał/a:
płynu uzupełniam na bieżąco.

Co to znaczy?

mattipoz - Sro Gru 22, 2010 21:17

driftdreamer napisał/a:
mattipoz napisał/a:
płynu uzupełniam na bieżąco.

Co to znaczy?

że za każdym razem gdy mi pękały węże łatałem i uzupełniałem by był obieg i ciepły nawiew działał. Oczywistym jest że jeśli nie będzie to HGF pojade nim chyba do ślubu :)

Tomi - Sro Gru 22, 2010 22:10
Temat postu: Re: [R400] Pękające węże
mattipoz napisał/a:
Witam!
Nie mogę znaleźć na forum postów ze wspólnym mianownikiem do mojego problemu stąd ten post.
W ciągu tygodnia pękły mi 3 różne węże od układu chłodniczego.2 Razy przy obejmach i raz na tylnim najdłuższym - na prostym odcinku.Moje pytanie jest na ile procent to HGF a na ile zmęczenie materiału.
Rover miał wymienianą uszczelkę wraz z rozrządem miesiąc temu.
Nagrzewnica, wentylator sprawne poziom płynu uzupełniam na bieżąco.
Pozdrawiam


Jak rozumiem, poprzednia awaria polegała na tym, że olej poszedł do płynu. Jeśli tak było to guma dostała oleju co w niesamowicie szybkim tempie przyspiesza proces starzenia się gumy.

Dlatego nie wolno dopuścić m.in. do tego, aby lało się uszczelniaczy na wałkach rozrządu... bo pasek który dostanie oleju nie wiadomo ile będzie trzymał... ale nie pewno nie przewidywany przebieg.

mattipoz - Sro Gru 22, 2010 23:26

Czyli po każdym HGF należy wymienić gumy?
Tomi - Czw Gru 23, 2010 09:37

Ja tego nie napisałem. Napisałem jedynie, że w przypadku awarii gdzie olej poszedł do płynu (są różne awarie HGF), przewody gumowe po kontakcie z olejem niestety znacznie szybciej się starzeją, parcieją i są narażone na różnego rodzaju awrie/pęknięcia. Mechanik powinien poinformować, że należy się z tym liczyć.
mattipoz - Sob Sty 15, 2011 16:14

a zatem..
Kupiłem korek u Tomiego i wymieniłem ten stary. Po przejechaniu znowu kilkudziesięciu kilometrów pękł mi znowu wąż w miejscu gdzie nie był łatany.Moim zdaniem to zmęczenie materiału(mam taką nadzieje) ale wszyscy mi mówią że to znowu uszczelka bądź blok silnika.Dziś zostawiłem auto u mechanika i do środy ma mi go otworzyć.Mówił, że najlepiej wymienić za 500zł na silnik poloneza.Zrobię tak jeśli to będzie któryś z tych problemów.A wy co sądzicie od czego wybijają?

Tomi - Sob Sty 15, 2011 18:32

mattipoz napisał/a:
a zatem..
Kupiłem korek u Tomiego i wymieniłem ten stary. Po przejechaniu znowu kilkudziesięciu kilometrów pękł mi znowu wąż w miejscu gdzie nie był łatany.Moim zdaniem to zmęczenie materiału(mam taką nadzieje) ale wszyscy mi mówią że to znowu uszczelka bądź blok silnika.Dziś zostawiłem auto u mechanika i do środy ma mi go otworzyć.Mówił, że najlepiej wymienić za 500zł na silnik poloneza.Zrobię tak jeśli to będzie któryś z tych problemów.A wy co sądzicie od czego wybijają?


... pewnie ten silnik ma na miejscu do sprzedania :)

A tak na serio, Polonezy miały inne silniki. Inne tłoki, tuleje, pierścienie, itd. Słyszałem, że właśnie w tych starszych odmianach serii K pękały tuleje.

A jaka jest zaleta zmiany silnika z 99 roku na taki z roku 94 czy 95?

flapjck1 - Nie Sty 16, 2011 11:27

ja bym sie przyjzal jeszcze termostatowi i zaworkowi w kolektorze dolotowym ( w kroccu do zbiorniczka wyrownawnczego )
mattipoz - Nie Sty 16, 2011 13:02

Tomi napisał/a:
mattipoz napisał/a:
a zatem..
Kupiłem korek u Tomiego i wymieniłem ten stary. Po przejechaniu znowu kilkudziesięciu kilometrów pękł mi znowu wąż w miejscu gdzie nie był łatany.Moim zdaniem to zmęczenie materiału(mam taką nadzieje) ale wszyscy mi mówią że to znowu uszczelka bądź blok silnika.Dziś zostawiłem auto u mechanika i do środy ma mi go otworzyć.Mówił, że najlepiej wymienić za 500zł na silnik poloneza.Zrobię tak jeśli to będzie któryś z tych problemów.A wy co sądzicie od czego wybijają?


... pewnie ten silnik ma na miejscu do sprzedania :)

A tak na serio, Polonezy miały inne silniki. Inne tłoki, tuleje, pierścienie, itd. Słyszałem, że właśnie w tych starszych odmianach serii K pękały tuleje.

A jaka jest zaleta zmiany silnika z 99 roku na taki z roku 94 czy 95?


No ale skoro diagnoza będzie się odnosiła do pękniętego bloku to wole polonez'owski, w końcu wiadomość z ostatniej chwili dotycząca długu publicznego USA wymaga podejmowania trafnych decyzji:)
A tak na poważnie kiedy wymienia się uszczelkę pod głowicą mechanik wcześniej powinien dostrzec pęknięty blok?

ascaris - Nie Sty 16, 2011 13:19

Tak się podłącze pod wątek jeśli można :)

Czy ubywanie płynu może być spowodowane nieoryginalnym korkiem od zbiorniczka wyrównawczego? Podczas wymiany chłodnicy najwidoczniej gdzieś zawieruszyli oryginalny i mam wkręcony jakiś inny (pasuje, trzyma ciśnienie) Wcześniej nic się nie działo...

keczu - Nie Sty 16, 2011 13:57

mattipoz napisał/a:
A tak na poważnie kiedy wymienia się uszczelkę pod głowicą mechanik wcześniej powinien dostrzec pęknięty blok?

Nie koniecznie, czasem ciezko zauwazyc. Poza tym mysle ze masz poprostu zle zrobiona uszczelke i tyle. Cisnienie sie przedostaje do ukladu chlodzenia . Czasem niechcacy zakladajac uszczelke mozna zagniesc pierscienie uszczelniajace cylindry jeden na drugi. Maja pewien luz i jak zaklada sie uszczelke trzeba uwazac zeby nie zsynely sie ze soba bo po docisnieciu przez glowice beda dzialy sie takie rzeczy.
Tomi napisał/a:
Dlatego nie wolno dopuścić m.in. do tego, aby lało się uszczelniaczy na wałkach rozrządu... bo pasek który dostanie oleju nie wiadomo ile będzie trzymał... ale nie pewno nie przewidywany przebieg.

Zgadza sie ,ale w K-seri jest fajnie pomyslana wewnetrzna oslona rozrzadu i nie ma mowy o zalaniu paska olejem , jezdzilem z babrdzo cieknacymi uszczelniaczami dosc dlugo ,kupilem uszczelniacze i nowy pasek oczywiscie, ale ten stary byl suchy wlasnie dzieki oslonie. Ktos przewidzial sprawe. :razz:

[ Dodano: Nie Sty 16, 2011 13:57 ]
ascaris napisał/a:
Tak się podłącze pod wątek jeśli można

Czy ubywanie płynu może być spowodowane nieoryginalnym korkiem od zbiorniczka wyrównawczego? Podczas wymiany chłodnicy najwidoczniej gdzieś zawieruszyli oryginalny i mam wkręcony jakiś inny (pasuje, trzyma ciśnienie) Wcześniej nic się nie działo...

Plyn moze ubywac jesli korek nie trzyma cisnienia, to napewno. Jesli jest nie orginalny to moze miec inna wartosc przy ktorej puszcza. Jesli nie jest nowy rowniez. Poza tym przy tym silniku uklad chlodzenia musi byc zawsze 100% oki. Wiec kup odpowiedni korek. Pozdr.

mattipoz - Nie Sty 16, 2011 20:39

Tomi napisał/a:
mattipoz napisał/a:
a zatem..
Kupiłem korek u Tomiego i wymieniłem ten stary. Po przejechaniu znowu kilkudziesięciu kilometrów pękł mi znowu wąż w miejscu gdzie nie był łatany.Moim zdaniem to zmęczenie materiału(mam taką nadzieje) ale wszyscy mi mówią że to znowu uszczelka bądź blok silnika.Dziś zostawiłem auto u mechanika i do środy ma mi go otworzyć.Mówił, że najlepiej wymienić za 500zł na silnik poloneza.Zrobię tak jeśli to będzie któryś z tych problemów.A wy co sądzicie od czego wybijają?


... pewnie ten silnik ma na miejscu do sprzedania :)

A tak na serio, Polonezy miały inne silniki. Inne tłoki, tuleje, pierścienie, itd. Słyszałem, że właśnie w tych starszych odmianach serii K pękały tuleje.

A jaka jest zaleta zmiany silnika z 99 roku na taki z roku 94 czy 95?

Zobaczymy w środę co mi powie, chodź nie ukrywam że liczę na źle założoną uszczelkę..

skoczk00 - Sob Kwi 23, 2011 16:33

witam!
kapie mi woda i splywa po bloku silnika gdzies z dolu. Do tego kilka dni wczesniej siadlo ogrzewanie (dmucha cieplym powietrzem tylko przez chwile).jaka wasza diagnoza
dzieki za pomoc

flapjck1 - Sob Kwi 23, 2011 16:59

woda sie leje z tylu w okolicach rozrzadu? jak tak to pekla ci obudowa termostatu ( albo oring na rurze puscil )
jak z przodu w okolicach alternatora, to uszczelka pod glowica

:D
poza tym mogla puscic rura do nagrzewnicy ( najczescie peka przy takim charakterystycznym "zlaczeniu" dwocg rurek gumowych
no i typowo gorna rura do chlodnicy

to tyle tak z typowych usterek

brak ogrzewania to objaw za niskiego poziomu plynu chlodzacego

skoczk00 - Sro Maj 04, 2011 06:02

dzieki za pomoc!
Zrobilem fotke


Uploaded with ImageShack.us
i jak widac woda saczy sie po obudowie ale nie mam kanalu i nie moge wejsc pod samochod a dalej zajzec nie moge,z gory nic nie wiedac.
dzieki i pozdro!

[ Dodano: Sro Maj 04, 2011 07:02 ]
jakies pomysly co to moze byc?