|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [420D] mróz -15 traci moc i gaśnie
barti561 - Nie Gru 26, 2010 18:27 Temat postu: [420D] mróz -15 traci moc i gaśnie Witam.Proszę o pomoc.Trzecia zima i trzeci raz ten sam problem,powyżej minus 12 moje auto odpali ale nie mogę jechać traci moc i gaśnie. Gdy tylko trochę się ociepli auto działa bez problemów.Filtr paliwa wymieniony,paliwo z markowej stacji,uszlachetniacz paliwa wlany auto nie działa.Przy obecnej zimie jest to uciążliwe i nie do zakceptowania
Remigiusz - Nie Gru 26, 2010 19:51
Dolej ok 3litry benzyny i zobacz czy dalej się tak dzieje Cos mi się wydaje ze wytraca się parafina.
barti561 - Nie Gru 26, 2010 20:43
Brałem pod uwagę dolanie benzyny,jednakże uszlachetniacz który zastosowałem jest wysokiej jakości lepszy od zwykłego paliwa i nic to nie pomogło, a wlałem litr na zbiornik.Jeden z mechaników poradził mi abym sprawdził czy nie brakuje mi podgrzewacza na filtrze paliwa inny ,że coś nie tak z pompą paliwa ,inny ;że auto z Holandii nie przystosowane na takie zimy.Mam zwykły prosty silnik 2 litry przy 86 k nie do zajechania.Ale te minusowe temperatury wyjedziesz i nie wiesz czy wrócisz .Coś jest nie halo!
Deeptrip - Nie Gru 26, 2010 20:51
podgrzewacza filtru na pewno nie masz, żeby na holandie robili inne samochody też nie słyszałem -tak że tych mechaników omijaj szerokim łukiem.
Ja bym mu zrobił czyszczenie układu paliwowego łącznie ze zbiornikiem i sprawdził filtr powietrza.
Remigiusz - Nie Gru 26, 2010 20:53
barti561, Ja wiem jak silnik masz bo miałem ten sam w 220 SD
U mnie takie coś jak tobie się działo tylko przy -26°C ale było winne paliwo choć lałem w Austrii na stacji Jet i nic to nie dało, wydzieliła się parafina i koniec było jazdy. A lałem tez te rożne środki i dopiero 5litrow benzyny na pol baku paliwa pomogło i moglem jechać normalnie dalej. Bo się działo to co tobie odpaliłem chodził zacząłem ruszać i tracił mocy i po kilku metrach zgasł sobie
Mozę tobie wcześniej już gdzie zatkało przewody i nie puściło tego. Ja bym lal trochę więcej niż jedna litrę benzyny
podgrzewacza jako takiego nie ma na naszych filtrach ale sa pewne patenty od VW czy Opli poczytaj sobie tutaj:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=50984
Ale jak piszesz ze jak jest cieplej i działa jak trzeba to na 100% parafina
walkerwalia - Pon Gru 27, 2010 09:09
benzyna tez ok ale ja dolewałem nafte.reka odjał
zdenek - Wto Gru 28, 2010 07:36
Naftę leją do spychów i innego sprzętu ciężkiego, ja dolewam taki depresator wg. zaleceń 1:1000 czy jakoś tak.
Benzyna uratowała mi dupsko zeszłej zimy, coś koło 4 litry na pół baku. Jak odpalił to szybko na stację i dolałem świeżej ropy do pełna plus depresator bo nie miałem.
Teraz mam ogrzewanie ropy przez ciecz chłodzącą na małym obiegu i dodatkowo ogrzewanie elektryczne na chłodne poranki ale pomyślałem o tym na jesieni.
ruskie - Wto Gru 28, 2010 11:50
witam... ja mam ten sam problem ze swoim r45 2.0 diesel...przy wiekszych mrozach autko ciezko pali a jak odpali to jest problem bo gasnie i zostaje podgrzac filtr paliwa zeby te kluski sie roztopily albo ostatnio odpalilem autko i przy filtrze masz gruche i w momecie jak autko zaczelo gasnac to pompowalem ta grucha pare razy i przeszlu mu... teraz leje ok 4 5 litrow benzyny i ostatnio bylem u goscia ktory zajmuje sie pompami i mowil ze do tego typu mozna tez dolac troche denaturatu zeby wytracil wode z ukladu wiec wlalem mu jakies 0,2 l i od tamtej pory autko dobrze pali i nie ma problemow .... jak lejesz rope musisz uwazac czy padajacy snieg nie leci c do baku bo to przeciez woda .... mi tak sie dzieje przy wiekszych mrozach zaczynajac od -15 i wyzej ... i np jak stawiam autko na noc to staram sie tak go postawic zeby nie wialo mocno w przod auta bo ostatnio silnik i cala reszta pod maska mialem w sniegu
barti561 - Czw Gru 30, 2010 23:25
Witam! Dziękuję za podpowiedzi,żona która na co dzień użytkuje nasze auto dolała 5 litrów benzyny, do tankowała ropą do pełna,stwierdziła -18 auto odpaliło i pojechało bez problemów. Dla mnie osobiście jest to nie zrozumiałe nie chce wnikać w szczegóły bo się na tym nie znam, ale jeżeli ta sytuacja się nie zmieni, a ja nie sprostuję swojego komentarza to niech te spostrzeżenia posłużą innym jako wzór. Pozdrawiam wszystkich i Szczęśliwego Nowego Roku 2011
Jugol - Pią Gru 31, 2010 12:38
ruskie napisał/a: | stawiam autko na noc to staram sie tak go postawic zeby nie wialo mocno w przod auta bo ostatnio silnik i cala reszta pod maska mialem w sniegu |
...to samo miałem i dorobiłem zasłony: grilla i wlotu w zderzaku, pomogło i na ten zawiewający śnieg pod maskę i na to, że szybciej mam ciepło. Patent z benzyną stosuję od zeszłej zimy, kiedy to przy -26 mimo obecnego depresatora w baku złapało mi paliwo pomiędzy zbiornikiem, a gruchą. Pali przy sporych mrozach, ale jak jest ok. -10 lub niżej podgrzewam świeczki 2-3 razy i pali po ok. 3 sek.
ruskie - Wto Sty 04, 2011 21:02
Jugol...wlasnie cos takiego tez musze sobie zrobic ale to juz chyba na przyszla zime poczekam
a mam pytanie odnosnie tego podgrzewacza paliwa ... a jak by przykleic mate grzewcza (taka jak stosuje sie do lusterek ) na filtr paliwa maty grzeja dosc mocno i przeciez ten kisiel powinno roztopic bez problemu ktory zalega w filtrze
zdenek - Wto Sty 04, 2011 23:10
Mata na lusterka ma za małą moc coś około kilku watów, do lusterek wystarcza a filtr paliwa ma sporą wagę (w porównaniu do lusterek) i dodatkowo dość szybko przepływa przezeń mroźne paliwo. Mój podgrzewacz pobiera około 130W i w czasie pracy silnika różnica temperatur na wejściu i wyjściu jest praktycznie niezauważalna w dotyku, za to przy wyłączonym silniku po około 3 minutach wąż z podgrzewacza do filtra robi się gorący i podgrzewacz się wyłącza (ma zabezpieczenie przy 70 stopniach). Przy uruchomieniu silnika gorące paliwo wpada do filtra i rozpuszcza parafinę która ewentualnie mogła się skrystalizować, stosuję depresator ale absolutnie nie mogę dodawać benzyny bo ma niższą temperaturę samozapłonu.
|
|