Zobacz temat - Uszkodzona Nokia-kilka pytan
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Uszkodzona Nokia-kilka pytan

Pawkaz - Nie Gru 26, 2010 20:10
Temat postu: Uszkodzona Nokia-kilka pytan
Witam.Podczas wczorajszego spozywania alkoholu moja Nokie E66 spotkal przykry wypadek-zostala zalana alkoholem.Kolega dzis ja wybebeszowal
, wysuszyl, przecyscil preparatem.Teraz gdy jest bez karty sim wszystko dziala jak wczesniej.Po wlozeniu karty nie dzialaja niektore klawisze numeryczne.Pytania :
1) Co moglo sie zepsuc ?
2) Czy oplaca sie reperowac ?-dalem za nia 300 zl w polowie wrzesnia
3) Gdzie w Warszawie mozna to w miare oplacalnie naprawic ?

MaReK - Nie Gru 26, 2010 20:45

3. U Kruchego na spocie możesz dostać wszelkie informacje, nawet z naprawą jeśli będzie taka opcja ;)
Pawkaz - Nie Gru 26, 2010 21:11

Tak wlasnie sadzilem, ze ktos z warszawskiej grupy tym sie zajmuje tylko nie bylem w 100 % pewny kto.Dziekuje za info
des - Wto Gru 28, 2010 11:56

Jak moja nokia 6300 wpadła do wody to przez kilka dni świrowała, nie działały klawisze ale jak wyschła w środku to wszystko wróciło do normy. Połóż na grzejnik na dzień, 2 i zobacz czy pomogło.
mcteusz - Wto Gru 28, 2010 12:58

A na przyszłość, po zalaniu/utopieniu telefonu polecam:
1. Szybko wyciągnąć z wody
2. Wyjąć baterię, kartę SIM, rozebrać w miarę możliwości telefon
3. Wrzucić do wody destylowanej
4. Po jakimś czasie brać się za czyszczenie w tejże wodzie i następnie suszenie.

Odpowiedzialności nie biorę, ale mojemu bratu telefon się uratował w ten sposób...

Pawkaz - Wto Gru 28, 2010 16:50

Co do grzejnika to slyszalem, ze nie mozna klasc ze wzgledu na duze cieplo.Nokia lezy sobie w szafce-wyjeta bateria.Jutro zrobie test i sprawdze co i jak :P
ADI-mistrzu - Wto Gru 28, 2010 17:04

Po zalaniu robi się tak:

Wyjmujemy od razu baterię, ponieważ przepływ prądu powoduje gwałtowne korodowanie.
Rozbieramy telefon na części pierwsze, wypinamy wyświetlacz i samą płytę główną zanurzamy do spirytusu, kręcimy nią w nim, stukamy nią itp aby wszystkie brudy wypłynęły.
Po 10min pływania kładziemy ją w ciepłym miejscu (np. kaloryfer) i zostawiamy najlepiej na 1h lub więcej.
Resztę elementów chusteczkami wycieramy i składamy telefon.

Pozdrawiam

Kruchy - Wto Gru 28, 2010 22:41

ADI-mistrzu napisał/a:
samą płytę główną zanurzamy do spirytusu, kręcimy nią w nim, stukamy nią itp aby wszystkie brudy wypłynęły

Nie ma sensu marnować tyle spirytusu ;) wystarczy czysta szczoteczka do zębów, polać spirytem na płyte i dobrze wyszorować, ale to na swieże zalanie. Jak jest już korozja, zaschnięty jakiś sok, kawa... to pod ciepłą wodę z kranu, trochę płynu do naczyń i wyszorowac, po tym przedmuchać porządnie sprężonym powietrzem :)