Zobacz temat - [R200] RDZA!
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] RDZA!

Radek001 - Sro Gru 29, 2010 13:27
Temat postu: [R200] RDZA!
Koleżanki i koledzy - potrzebuję rady!

Kilka dni temu kiedy zima trochę zelżała usunąłem śnieg z nadkoli. No i pokazało się moim oczom coś, czego chyba nikt nie chciałby zobaczyć. Razem ze śniegiem odpadł solidny kawałek lakieru na lewym tylnym nadkolu. Podejrzewam, że to wszystko przez sól na drodze.

Wygląda to tak, jak w załączniku. Co z tym zrobić? Wyczyścić i potraktować jakimś Hammeritem? A może szybko do lakiernika? Pytanie tylko czy trzeba będzie lakierować całość czy można ten kawałek?

colin1983 - Sro Gru 29, 2010 14:31

Radek001 napisał/a:
Co z tym zrobić? Wyczyścić i potraktować jakimś Hammeritem?
możesz ale to jest na krótką mete
Radek001 napisał/a:
A może szybko do lakiernika?
lepiej tak
Radek001 napisał/a:
Pytanie tylko czy trzeba będzie lakierować całość czy można ten kawałek?
najlepiej pylnąć cały rant na tylnym nadkolu
Gucjan - Sro Gru 29, 2010 15:06

witam
Wiec tak jeśli chcesz od razu to możesz i do lakiernika i od niego zależy czy od razu powie ci ze maluje całość a może i malować takie drobne. A jeśli nie chcesz od razu lakiernika to można zrobić to samemu wiec tak: Najpierw zobacz czy dalej nie schodzi lakier z rdza razem, jeśli i nie to bierzemy papier ścierny(np. 150 albo w góre) i zdzieramy rdze ale nie do gołej blachy, następnie to odtłuszczamy i nakładamy preparat na rdze. Polecam „brunox epoxy” i tego nakładamy 2 warstwy i czekamy do wyschnięcia. Potem nakładamy lakier podkładowy, baze, lakier główny i na końcu bezbarwny jeśli masz lakier bezbarwny oczywiście.

SyntaX - Sro Gru 29, 2010 17:48

Uuuuaaa :cry:
Nieciekawie to wygląda.
Ja bym zdecydowanie podjechał do lakiernika. Wygląda to na odparzenie podkładu.
Gdyby nie weszło dziadostwo na błotnik to bym go okleił i ranty zrobił barankiem, ale tutaj raczej nie obejdzie się bez lakierowania elementu.
Jeśli ma to być porządnie zrobione to cały element bym zdarł do blachy, nowy podkład i malowanie całego elementu.
Jeżeli autko jest po stłuczce to miało prawo tak się stać, ale jeżeli nie to nie powinno się tak stać, chyba że auto myte było na myjniach albo myjką ciśnieniową i ustawiono za duże ciśnienie lub użyto gorącej wody.

Radek001 - Sro Gru 29, 2010 18:10

Samochód nie jest po wypadku, ale rzeczywiście myłem myjką ciśnieniową. Czy rzeczywiście coś takiego może się stać z tego powodu? :shock:
SyntaX - Sro Gru 29, 2010 19:15

Jeśli do mycia używałeś silnego detergentu to niestety tak.
Mógł wejść w reakcję z lakierem i spowodować jego odparzenie.
Byłem świadkiem awantury na myjni gdzie ktoś zostawił nowego Passata CC i chromy się pokryły nalotem dziwnym od detergentu.
Dlatego ja myję ciepłą wodą i gąbką a potem do sucha wycieranie irchą.
Do wody dodaję szamponu na bazie roślinnych wyciągów, żadnej agresywnej chemii.
W zimie mam taką szczoteczkę do zgarniania śniegu z solą z progów i jak tylko ociepla się powyżej 0 to spłukuje podwozie pod niedużym ciśnieniem.

greg-si - Sro Gru 29, 2010 19:23

Wydaje mi się że to grubsza robota będzie bo na dole gdzie jest jeszcze lakier widać jak wyłazi ruda.
Może już ktoś coś tam robił i odstało.

SyntaX - Sro Gru 29, 2010 19:24

Tak sobie myślę że jak chcesz to zrobić po kosztach minimalnych to możesz dokładnie to odczyścić, dać na to jakiś lakier na rdzę i założyć tam listwę ozdobną dopasowaną od jakiegoś innego autka.
Radek001 - Sro Gru 29, 2010 19:48

Aż tak mi nie zależy na low-costowym rozwiązaniu :)

A jak sądzicie - lakierowanie tego ile może kosztować?

Co do tej myjki to była myjka Karcher i szampon też tej firmy.

colin1983 - Sro Gru 29, 2010 21:08

Cytat:
Co do tej myjki to była myjka Karcher i szampon też tej firmy.
a jaką końcówką myłeś wirową czy płaską ?
Radek001 napisał/a:
A jak sądzicie - lakierowanie tego ile może kosztować?

koło 300zeta najlepiej podjechać i zapytać ile by za to wziął ja za zderzak zapłaciłem 400zł
Radek001 napisał/a:
Aż tak mi nie zależy na low-costowym rozwiązaniu :)
no i słusznie przecież po co 2 razy przepłacać
Radek001 - Sro Gru 29, 2010 23:29

300 zł da się jeszcze jakoś przełknąć. Myślałem ostatnio też o odświeżeniu całości lakieru - jakimś dobrym polerowaniu. Ile takie coś kosztuje?

Co do rodzaju końcówki w myjce to oczywiście płaska... wirowa zrobiłaby przecież demolkę... Nigdy nie zbliżałem myjki zbyt blisko do lakieru więc wydaje mi się, że siła nie była jakaś szczególnie duża.

colin1983 - Czw Gru 30, 2010 07:19

Polerka samochodu całego może wynieść nawet 400-500złotych w moich stronach biorą 400 jeśli masz znajomego lakiernika to wyniesie Cie to taniej