Zobacz temat - [r 400] Nie odpala juz nawet "na pycha"
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [r 400] Nie odpala juz nawet "na pycha"

Koniu_zory - Pią Sty 07, 2011 14:03
Temat postu: [r 400] Nie odpala juz nawet "na pycha"
Witam,

Mam niestety problem z moim roverem, mianowicie nie odpala:

A zaczeło sie od tego ze pewnego dnia przy bardzo gęstej mgle (strasznie wilgotno bylo)
nie odpalił, odpalil za to drugiego dnia z rana, ale nie dalo sie nim normalnie jechac bo w przeciagu 10 km zgasl chyba z 10 razy, (a jak zgasl to znow nie chcial odpalic, udawalo sie to za ktoryms tam razem z kolei), a podczas jazdy podczas przyspieszania dusil sie, i nawet na luzie jak wciskalem gaz do 'dechy' to i tak gasł, wiec odstawiłem go do mechanika, wyczyscil kopułke i palec bo oleju sie tam troche dostalo z simeringa walka rozrzadu, i 2 tygodnie jazdy i w wigilie znow umarł, wymieniony palec i kopułka, simering tez nowy, nic tam nie cieknie, na kablach i swiecach zrobione z 5-7 tys, rozrusznik normalnie kręci, a on dalej nie odpala, na holu odpalil ale przy wcisnieciu gazu dusil sie od razu.
Troche to jest zakrecone ale podsumowując:
-akumulator OK
-świece i kable OK przebić też nie ma (sprawdzone) (na świecach iskra jest)
-pompa paliwa działa
-iskra na cewce jest . podmienianie na inna cewke też bylo
-podpiety pod komputer (błedy wykasowane)
-wymieniony czujnik położenia wału (na używany)

bez auta juz 2 tyg :/
co jeszcze można sprawdzic??

a i dodam jeszcze ze teraz nie pali nawet 'na pycha'

ADI-mistrzu - Pią Sty 07, 2011 14:06

Może pompa paliwa umiera, daje za niskie ciśnienie i kaplica...
Koniu_zory - Pią Sty 07, 2011 14:11

i to by sie tak nagle objawilo z wilgotny dzien?
2 tyg jezdzil normalnie po tym pierwszym nie odpaleniu

szoso - Pią Sty 07, 2011 14:22

Koniu_zory napisał/a:
a i dodam jeszcze ze teraz nie pali nawet 'na pycha'

nie wiem czy kolega wie, że na pycha to się odpala malucha a nie auta na pasku :wink:

Koniu_zory - Pią Sty 07, 2011 14:38

nie wiem czy kolega wie ale jak auto stoi 2 tyg i nie wiadomo co mu jest to sie czlowiek ima wszystkiego zeby go odpalic,
a i dzieki za porade dotyczącą co można jeszcze sprawdzić

sory za sposób odpowiedzi ale na prawde jestem zły z powodu calej tej mojej sytuacji i nie mam narazie ochoty na zarty

Adrian - Pią Sty 07, 2011 15:15

Może wężyk łączący kolektor dolotowy z komputerem spadł?
faecd - Pią Sty 07, 2011 16:02

Koniu_zory, skoro mowisz, ze elektryka jest to z paliwem musi byc cos nie tak. Albo jak ADI-mistrzu, napisal pompa, mozesz odkrecic korek baku, niech podcisnienie sie wyrowna i wtedy zakrec...powinna pompa wtedy lepiej pracowac.

W innym przypadku moze masz wtryski pozatykane? Jezdziles pewnie na rezerwie i w koncu zassalo syfu z baku i masz...

ADI-mistrzu - Pią Sty 07, 2011 16:06

No dobrze, to weźmy się za to...

Tutaj masz zdjęcie z opisem elementów w silniku serii K (czyli Twój). Różnica tylko taka że komputer masz na przegrodzie a nie tak jak u mnie w lewym kielichu.

1. Ściągasz wężyki od podciśnienia i płuczesz je starannie w ciepłej wodzie z mydłem lub innym detergentem. Potem na kaloryfer do wyschnięcia na noc.
2. Jeśli na pewno kable nie przebijają, kopułkę i palec rozdzielacza wymieniłeś, świece także oraz podmieniałeś cewkę to może wtyk od cewki być wadliwy, np. zaśniedział lub blaszki w nim się rozeszły i takie są tego efekty (ja tak miałem ale przy czujniku płynu w zbiorniczku hamulcowym).
3. Trzeba by było wykręcić listwę wtryskową i wyciągnąć ją tak, aby dusze były skierowane w górę. Potem ktoś wsiada do samochodu i kręci silnikiem a ty patrzysz jak pracują wtryskiwacze.
Powinny pracować parami (1 z 3 i 2 z 4) oraz rozpylać idealną mgiełkę na odległość około 50cm.Najlepiej to zrobić przy wykręconych świecach i wyciągniętej wtyczce od cewki (silnikowi lżej będzie).

Samochód rozumiem że bez LPG?

Daj znać jakie są efekty poszczególnych punktów.

Pozdrawiam

Koniu_zory - Pią Sty 07, 2011 18:36

faecd paliwo bylo dolewane, podmieniane, nawet na pb98,
rezerwy nie było, a jak sie zapala to podjezdzam na stacje, wiec kilka razy sie zdarzyla jazda na niej, ale w tym wypadku bylo ok 1/4 baku,
wiec korek i wyrownanie podcisnienia raczej nie pomoze, ale mozna sprobowac

ADI-mistrzu tak auto bez LPG, jutro zobaczymy to co mowisz,

a takie pytanie, w przepustnicy wychodzi taki wężyk i wlasnie widze wg tego obrazka idzie on do pochlaniacza oparow paliwa, mialem ułamaną tą koncówke, mozecie powiedziec od czego to jest?? ( to jest juz zrobione)

gregor13 - Pią Sty 07, 2011 18:44

ADI-mistrzu napisał/a:

3. Trzeba by było wykręcić listwę wtryskową i wyciągnąć ją tak, aby dusze były skierowane w górę. Potem ktoś wsiada do samochodu i kręci silnikiem a ty patrzysz jak pracują wtryskiwacze.
Powinny pracować parami (1 z 3 i 2 z 4) oraz rozpylać idealną mgiełkę na odległość około 50cm.Najlepiej to zrobić przy wykręconych świecach i wyciągniętej wtyczce od cewki (silnikowi lżej będzie).



A może zanim odkręcić listwę, to najpierw ściągnąć wężyk przed filtrem paliwa i zobaczyć, czy benzynka dochodzi do filtra?

Koniu_zory - Pią Sty 07, 2011 18:53

dodam jeszcze ze świece byly w domu, suszone nad ogniem i byly suchutkie, po kreceniu sa w benzynie
ADI-mistrzu - Pią Sty 07, 2011 19:19

gregor13 bywają problemy z odkręceniem filtra, więc czasem tak naprawdę łatwiej listwę odkręcić niż ryzykować rozwalenie filtra lub śruby.

Jak pokręcisz to masz świece w benzynie? Jak to to sprawdź tą mgiełkę z wtryskiwaczy, jak jest ok to musi być coś nie tak z iskrą jednak.

Może rozrząd się przestawił lub coś innego, dobrze by było zrobić test kompresji.

panwilli - Pią Sty 07, 2011 20:18

Mój ojciec miał podobny problem tylko, że w Punto jak było wilgotno to mu jakoś sie dusił a po jakimś czasie nawet nie chciał zapalić. Głowiliśmy sie też jakiś czas nad tym i też prawie wszystko wymieniliśmy podejrzewaliśmy sonde lambda ale to nie było to, któregoś razu tak od niechcenia powiedziałem zeby wymienił filtr paliwa i wyczyścił pompe paliwa i to wkoncu poskutkowało Przy czyszczeniu pompy miała tyle syfu (za przeproszeniem) że prawie paliwa nie brała. wiec ja bym się skłaniał ku temu
polofix - Pią Sty 07, 2011 20:19

jesli po kreceniu sa w benzynie to na 99% cos z iskra.
Koniu_zory - Sob Sty 08, 2011 13:46

ADI-mistrzu napisał/a:
3. Trzeba by było wykręcić listwę wtryskową i wyciągnąć ją tak, aby dusze były skierowane w górę. Potem ktoś wsiada do samochodu i kręci silnikiem a ty patrzysz jak pracują wtryskiwacze.
Powinny pracować parami (1 z 3 i 2 z 4) oraz rozpylać idealną mgiełkę na odległość około 50cm.Najlepiej to zrobić przy wykręconych świecach i wyciągniętej wtyczce od cewki (silnikowi lżej będzie).


wiec wszyskie podaja paliwo jednoczesnie,
wina komputera??

ADI-mistrzu - Sob Sty 08, 2011 13:58

Może zwarcie gdzieś. Na listwie masz wtyczkę 3 pinową, najgrubszy przewód to zasilanie, 2 pozostałe to sterowanie wtryskami. Trzeba by było wypiąć kabel i zobaczyć miernikiem czy niema zwarcia pomiędzy pinami sygnałowymi. Jak niema to dalej czy niema w wiązce kabli.

Zastanawiam się czy by nie zaskoczył jak by przerwę na świecy zwiększyć do 1mm, wtedy trudniej świece zalać. Ale tak czy siak dobrze jeździć nie będzie nawet jak zapali.

gregor13 - Sob Sty 08, 2011 15:25

Może to w takim razie wina głupiego bezpiecznika? Np. w komorze silnika - bezpiecznik w lewym górnym rogu skrzynki - 15A - "układ sterowania silnika"?? Lub w kabinie - bezpiecznik nr 24 - 15A - "silnik"?
des - Sob Sty 08, 2011 21:39

Skoro kręci, podaje paliwo to gdzieś musi gubić iskrę. A może czujnik położenia wału?
Artu - Nie Sty 09, 2011 13:11

Albo cewka. Położona w dosyć niefortunnym miejscu.
des - Nie Sty 09, 2011 17:14

Jeżeli nic nie zmieniał z cewką to powinno być dobrze, tym bardziej, że cewka była sprawdzana i z opisu wynika, że jest sprawna.
Koniu_zory - Pon Sty 10, 2011 16:11

komputer sprawdzony,i niby było wszystko ok, i male prawdopodobienstwo zeby od wilgoci cos sie z nim dzialo bo w środku jest pokryty jakims sylikonem czy czyms jakby 'antywoda'
wiec cewka podmieniona na jeszcze inna niz tamtym razem...i o dziwo zapalil, wiec zobaczymy jutro jak bedzie nowa roverowa cewka

etimark - Wto Sty 11, 2011 16:43

Jeżeli ta cewka nie pomoże, to objawy wskazują na padnięty czujnik temperatury silnika do ECU. Przy padniętym czujniku silnik odpali po wyjęciu wtyczki z czujnika ale jeździć się nie da po włożeniu wtyczki może dużo palić a nawet gasnąć w korkach.
Parametry czujników http://www.mgfcar.de/sensor/