Zobacz temat - Zakup MG ZR, 2,0 TDI czy 1,4 sekwencja
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - Zakup MG ZR, 2,0 TDI czy 1,4 sekwencja

hot - Czw Lut 10, 2011 22:24
Temat postu: Zakup MG ZR, 2,0 TDI czy 1,4 sekwencja
Witam wszystkich miłośników MG jak i Rovera ;)

jestem nowy na forum marka MG zaraziłem się kilka dni temu jak tylko zobaczyłem ZR, ponieważ auto to idealnie pasuje do moich potrzeb jak i gustu :)

Zastanawiam się nad 2 modelami ZR z silnikiem 1,4 na sekwencji czy może 2,0 TDI.
Czytałem o wadach i zaletach obu silników, ale nie potrafię podjąć decyzji i dlatego też BARDZO PROSZĘ o Waszą pomoc!!

Oto 2 modele, które niebawem mam zamiar pooglądać na żywo:

1. http://otomoto.pl/mg-zr-g...-C16392793.html
Sekwencja, oryginalne felgi, sekwencja, ładny kolor :] . Jak udało mi się dowiedzieć auto pochodzi z Włoch i tam też była montowana instalacja. Do ceny dochodzą opłaty + rozrząd + malowanie tylego zderzaka jak i wyklepanie nadkola.

2. http://moto.allegro.pl/mg...1437098456.html
Rozrząd zrobiony, auto od roku w Polsce, 5. drzwiowe, odchodzi zrobienie rozrządu - jak na razie. Felgi jak dla mnie brzydkie, kolor i blacha wydają się być OK.
W aucie robiony był Chiptuning do 140 KM, są na to papiery + potwierdzenie z hamowni.

Biorąc pod uwagę koszty opłat jak i rozrząd w 1,4 cena wychodzi ta sama.

CO WY SĄDZICIE??
Na co warto postawić i co najważniejsze - jaki silnik będzie mniej zawodny??

Z góry dziękuję za Waszą pomoc i jeżeli moje spostrzeżenia wydają się być dla Was banalne to z góry przepraszam, ale to mój pierwszy poważniejszy zakup :)

Pozdrawiam !!
k

Pawkaz - Czw Lut 10, 2011 22:51

Tego drugiego MGka widzialem juz dawno, dawno temu na Allegro wiec nie wiadomo czy z nim jest wszystko ok
marcinmarcin - Czw Lut 10, 2011 22:51

Nie chce się za bardzo wypowiadać o konkretnych autach, ale diesel wygląda na trochę dziwny przód, a benzyna ma jakiś chyba usyfiały strasznie fotel kierowcy i zniszczoną gałkę biegów. Instalacja gazowa często przyczynia się do przegrzewania silników (uboga mieszanka) i wywalania uszczelki pod głowicą, a K-Series jest bardzo wrażliwym silnikiem na ten tzw. HGF. Z kolei silniki roverowskie diesla są dość powszechnie uznawane za udane. 5 drzwi czasem się może przydać, ale też z MG nie zrobisz auta rodzinnego, bo jest zbyt twarde, głośne, trzeszczące i ogólnie niekulturalne :mrgreen:
hot - Czw Lut 10, 2011 23:04

Pawkaz napisał/a:
Tego drugiego MGka widzialem juz dawno, dawno temu na Allegro wiec nie wiadomo czy z nim jest wszystko ok



a mg zr tak łatwo się sprzedają? chyba nie do końca, ponieważ Polacy boją się nieznanego :)

Co do drugiej odp. to rozumiem, że rodzinnego autka z ZR nie zrobię, ale póki co jeszcze kilka lat zajmie mi założenie rodziny :]
że twarde to wiem, że trzeszczy jeszcze nie :)
w niedzielę chyba pojadę przejechać się tym na gazie i może będę mógł poczuć czy to coś dla mnie...

Dziękuję za odpowiedzi !!
Może jakieś jeszcze opinie?? :)

maniaq - Czw Lut 10, 2011 23:59

Powiem tak, smigam juz drugim dieslem i nie zamienilbym sie na benzyne, bo ... Odpada mi problem uszczelki :D

POrownywalen czasy startu do setki, a na elastycznosci klekot zje 1.4 bez wahlowania biegami. Spalanie ON mi w jezdzie mieszanej w zimie do 7 dochodzi. Kulturalnie jezdzac kolo 6 lyka.

Gaz zalozony przez kogos zawsze wzbudza moj opor, wolalbym znac silnik, jego stan, by samodzielnie gazowac, JAK JUZ musze. Ze wzgledu na problemy z uszczelka, tzreba by uwazac na HGF. Jak silnik nie jest w dobrym stanie to moze gaz mu pomoc sie wysypac.

To ze trzeszcy , to jzu tak ten typ ma. Ale mozna probowac wyciszyc autko ;)

Jezdze ZR-ami 3 rok i nie narzekam - dieslami coprawda, ale ... w pieniadzach jak na gazie :)

hot - Pią Lut 11, 2011 09:28

hmmm
rozumiem więc, że TDI będzie lepszym wyborem. Mnie tylko boli ten chiptuning do 140KM. W takim samochodzie 100KM jest dla mnie wystarczające, a ta ingerencja w silnik wywołuje we mnie obawy o turbo...

Znowu, tak jak piszecie, gaz zakładany przez kogoś też mnie nie ciszy...
Do tego auto jest 60km od mojego miejsca zamieszkania, przez co nie mam możliwości dokładnego sprawdzenia u mechanika + stacji diagnostycznej.

Rebus :/

Może uda mi się zobaczyć oba auta to napiszę coś o zawieszeniu...

Może jeszcze jakieś opinie?

Jeszcze jedno banalne pytanie, czym jest HGF?

Pozdrawiam
k

bociannielot - Pią Lut 11, 2011 11:30

hot napisał/a:
Rozrząd zrobiony,
z tym różnie bywa - nie raz już ktoś pisał że robił, a nie robił, szczególnie u handlarzy jest norma - zresztą kto robi rozrząd żeby potem od razu sprzedać auto? Dla własnego bezpieczeństwa polecam wymienić :ok:
hot napisał/a:
Felgi jak dla mnie brzydkie
zgadzam się - na dodatek widać że przepolerowane - i oz to one chyba są tylko z dekielka :grin: .
hot napisał/a:
Mnie tylko boli ten chiptuning do 140KM. W takim samochodzie 100KM jest dla mnie wystarczające, a ta ingerencja w silnik wywołuje we mnie obawy o turbo...
Turbo akurat w iDT daje radę, ale sam chip bez ingerencji w silnik na taką moc jest przesadzony - jest jedno iDT zchipowane na forum ale tam nie tylko chip poszedł, więcej przeróbek było, więc masz rację warto by wgrać oryginalne mapy jeśli ten chip to prawda (jeśli, już miałem ziomków z accordem z niemiec po chipie którego nie było poza może papierami :lol: ).
hot napisał/a:
Jeszcze jedno banalne pytanie, czym jest HGF?

Pytanie nie banalne, chodzi o awarie uszczelki pod głowicą, która niestety jest dość częstą przypadłością w silnikach serii K, najlepiej jak poczytasz o tym na forum - dowiesz się dokładnie jak rozpoznać, jak jeżdzić żeby zmniejszyć ryzyko wystąpienia, jakie są ew. koszta napraw :ok: .

hot - Pią Lut 11, 2011 13:57

wielkie dzięki !!
muszę przyznać, że moja fascynacja powoli się zmniejsza :(
auto piękne i jak pokazuje znajomym to każdy mówi, że idealnie do mnie będzie pasować, ale co z tego kiedy, przy tak małej ilości tego typu aut problem jest z wyborem :/
nie mówiąc już o awaryjności...

jedno co mnie przekonuje to cena jak za ten roczniki :) niemca za taką kasę to mogę kupić 2-3 lata starszego...
Leona jeszcze biorę pod uwagę, ale póki co nadal będę się głowił nad tym ZR.

Może nabiorę przekonania po jeździe próbnej, a może totalnie się rozczaruję :]

wiciu2xlc - Pią Lut 11, 2011 14:19

Ja się długo zastanawiałem nad ZR, w końcu się zebrałem i kupiłem. Też byłem sceptycznie nastawiony, denerwował mnie, bo jest twardy i trzeszczy jak pisali poprzednicy, ale i tak go kocham i uwielbiam nim jeździć. I nikt mi nie wmówi, że kupiłem coś czego nikt nie naprawia, bo nie ma części, bo to angielskie itp. Części jak zamówię mam na drugi dzień i nie muszę czekać, jak kumpel na części do Audi... .
Fura jak inne, ma swoje wady i zalety i jeśli będę zmieniał, a gdzieś tam mi się rodzi taki pomysł, to tylko na większe...MG... :)

bociannielot - Pią Lut 11, 2011 14:24

hot napisał/a:
niemca za taką kasę to mogę kupić 2-3 lata starszego...
Leona jeszcze biorę pod uwagę

tak tylko niemce z reguły na blacie mają 150k, a w pamięci jeszcze kilkaset więcej :ok: .
Co do leona - mój kumpel w kilkuletnim wymieniał sprzęgło z dwu masą 3500, pompę regenerował, nawet już nie mówił ile :ok: . Także to co mówiłem o przebiegu rozrządzie itp - na to trzeba zwracać uwagę w każdym aucie!
Aaaa inny kumpel miał 2-3 letniego leona super hiper sport edycja - centralny wydech itp - w środku bida plastik przekaźniki jakieś trzeszcza za schowkiem, a idź Pan w ... z tymi seatami - nie darmo panuje opinia że najgorsze jakościowo auta w grupie VW. Już nie mówiąc o ich słynnych silnikach 2.0 TDi :lol: .

Krzysi3k - Pią Lut 11, 2011 14:39

Dopytaj jak zrobił te 140 KM, bo jeśli samym chipem to długo nie pojeździsz ;)
hot - Pią Lut 11, 2011 23:09

wasze zamiłowanie podtrzymuje mnie na duchu :) tylko tak dalej ;)

możecie jeszcze powiedzieć co dokładnie trzeszczy w ZR? chodzi o wnętrze i plastiki czy może zawieszenie ? (sorry pewnie banalne pytanie)
jeszcze nie miałem okazji widzieć tego auta na żywo, mam nadzieję, że niebawem do tego dojdzie.

Te 140KM robił chyba tylko chipem. Jak się na to auto zdecyduję to czeka mnie wgranie standardowego softu na komputer bo jak na takie auto 90 wystarczy mi w zupełności.
Dodam, że obecnie jeżdżę Cinquecento więc dla mnie to będzie duży skok :)

marcinmarcin - Pią Lut 11, 2011 23:52

hot napisał/a:
możecie jeszcze powiedzieć co dokładnie trzeszczy w ZR? chodzi o wnętrze i plastiki czy może zawieszenie ? (sorry pewnie banalne pytanie)
jeszcze nie miałem okazji widzieć tego auta na żywo, mam nadzieję, że niebawem do tego dojdzie.
Będziesz w Opolu daj znać ;) Co do skrzypienia - w wersji poliftowej (przedliftowej chyba też ;) ) twarda deska rozdzielcza, jakieś różne plastiki, zawieszenie jak wjedziesz w dziurę to tak głucho wali nieprzyjemnie. Fajnie jest przy -20 bo wtedy nawet skóra na fotelach skrzypi :D Ważna rzecz to taka - nie wiem jak Ci to powiedzieć - najgorsze auta którymi jeżdzilem robiły wrażenie jakby były miekkie i się rozłaziły - w moim i kilku fajnych ZRkach mimo że skrzypnie czasem, to jest wrażenie że auto ma sztywną budę i jest "zwarte"
bociannielot - Sob Lut 12, 2011 08:45

hot napisał/a:
Te 140KM robił chyba tylko chipem. Jak się na to auto zdecyduję to czeka mnie wgranie standardowego softu na komputer bo jak na takie auto 90 wystarczy mi w zupełności.
no na standardzie będziesz miał gdzieś ok. 115 - po cinquecento będziesz się czuł jak w Ferrari :wink: . A tak poważnie ile by nie było - po jakimś czasie jest za mało. Tak jak marcinmarcin, pisał wnętrze skrzypi i to bardzo - za to co do dziur mam uwagę - w każdym prawie aucie jest nieprzyjemny dźwięk jak w taką wjedziesz :/ .
hot - Sob Lut 12, 2011 11:13

[quote="marcinmarcin"]
hot napisał/a:
najgorsze auta którymi jeżdzilem robiły wrażenie jakby były miekkie i się rozłaziły - w moim i kilku fajnych ZRkach mimo że skrzypnie czasem, to jest wrażenie że auto ma sztywną budę i jest "zwarte"


to istotne, a jak skrzypnie raz na jakiś czas to też nie ma dla mnie tragedii.
bociannielot piszę jednak, że dość mocno...
chyba sam muszę ocenić na ile to będzie dla mnie irytujące :)

EDIT: co do uszczelki pod głowicą to z tego co udało mi się dowiedzieć jest to norma w 16 zaworowych bęzyniakach. Co jednak ważniejsze, nie powinno się z tym nic dziać jeżeli nie przegrzeje się silnika.
Lubię mocne auta i rozumiem, że przesiadając się do czegoś nawet 2 razy mocniejszego po pewnym czasie i tak będzie mi mało, ale nogi jakiejś super ciężkiej nie mam, a moc idzie dla mnie w parze z bezpieczeństwem wyprzedzania.
Reasumując: kiedy nie będę przegrzewał silnika i mocno cisną bęzyniaka to powinien się sprawować całkiem dobrze :)
Racja ? :)

bociannielot - Sob Lut 12, 2011 11:50

hot napisał/a:
kiedy nie będę przegrzewał silnika i mocno cisną bęzyniaka to powinien się sprawować całkiem dobrze
Racja ?
co racja to racja - zwrócic trzeba jednak uwagę na stan silnika przy zakupie :wink: .
hot napisał/a:
bociannielot piszę jednak, że dość mocno...
wiesz u mnie w v40 tez skrzypi co nieco a auto niby z wyższej półki niż ZR/r25 - tak jak mówisz ocenisz sam - tragedii nie ma, a auto przyjemne odczucia z jadzy daje - a to moim zdaniem jest najważniejsze :ok: .
Krzysi3k - Sob Lut 12, 2011 15:19

hot, ja bym na Twoim miejscu po prostu komputer wymienił, a ten z chipem sprzedał.
Wypytaj co on robił dokładnie z tym silnikiem, bo 140 KM jest osiągalne bezpiecznie, tylko nie samym chipem na miłość boską. Ja trochę więcej robiłem, żeby 140 KM uzyskać.

bociannielot - Sob Lut 12, 2011 16:04

Krzysi3k, Ja myślę że ten chip to tylko papiery z niemiec, które nijak się mają do rzeczywistego chiptuningu ;) tak jak wiekszosc ksiazek serwisowych w dziesiecioletnich diesel'ach z przebiegiem 150kkm od handlarzy z Polski :D . Serio u mnie w pracy chloapaki kupili takie auto niby po chipie hehe a le łąch 2.2 ze 140KM na 180KM - wszystko ładnie pięknie - wykresy z hamowni - papiery po niemiecku, al elipa jak wsiadłeś w to auto :ok: . Oczywiście to trzeba po zakupie sprawdzić, np mierząc odejście od 0 do 100, najlepiej z gps-em, ale to jest do zrobienia :) .
hot - Sob Lut 12, 2011 17:29

Krzysi3k napisał/a:
hot, ja bym na Twoim miejscu po prostu komputer wymienił, a ten z chipem sprzedał.
Wypytaj co on robił dokładnie z tym silnikiem, bo 140 KM jest osiągalne bezpiecznie, tylko nie samym chipem na miłość boską. Ja trochę więcej robiłem, żeby 140 KM uzyskać.


aa co oprócz chipa trzeba jeszcze robić żeby uzyskać taką moc?

Mi się wydaję, że właściciel (a raczej chłopaczek, bo trochę ode mnie młodszy :] ), który to sprzedaje jest wiarygodny. Na aucie zrobił w PL jakieś 16tyś, podał mi warsztat w którym auto było chipowane, a że w moim mieście to chyba kitu by nie wciskał...
W 100% nigdy pewności nie można mieć, ale na moje oko (słuch) tak to wygląda.
Papiery ponoć na to są, ale jakie... ja tam nie potrafię zweryfikować na ile oryginalne...

Nic to, kontynuuje moje poszukiwania innych modeli. Nie pomyślałem, że w kategorii Rover na allegro też znajdę MG o czym właśnie się przekonałem. Skupię się na TDI :)

Jak znajdę coś ciekawego to wrzucę linka, licząc na kolejne wasze cenne rady :)

Pozdrawiam !!
k

Krzysi3k - Sob Lut 12, 2011 17:44

hot, wtryski od SDi, filtr, podkręcenie turbo, wywalenie kata, no i oczywiście chip :)
szoso - Sob Lut 12, 2011 17:47

hot napisał/a:
Skupię się na TDI :)

raczej IDT :wink:
TDI to jest w Volkswagenie
odnośnie czipa to poczytaj tematy w dziale Tuning mechaniczny"

marcinmarcin - Sob Lut 12, 2011 20:26

Jeszcze jedno mi się przypomniało - na plus klekota hamulce:

2.0d - 260wentylowane/240 niewentylowane
1.4 - 260 niewentylowane/bębny

A w 160 - 280/260 - i to już naprawdę fajnie hamuje

maniaq - Sob Lut 12, 2011 20:42

w ZR 160 i ZS 180 hebel przod 282 i grubsze tarcze 21 mm, a w ZR-e dieslu 262 i 19 ;)

Ale jak sie chce mozna podmienic :cool: ;)

Jezeli nei zalezy ci na startach 0-100 , a na sportowym prowadzeniu auta, to ZR w klekocie mi wlasnie styka :) bylem klekotem na torze pare razy ;) i wstydu nie bylo :D bo potem jedzie sie zawieszeniem, fakt ze konikow brakuje do takiego upalania... ale tutaj w STI jest malo ;)

Rozgladaj sie, szukaj, lepiej poczekac i poszukac niz pozniej zalowac.

Dodam , ze w przed liftowych byla "miekka" guma, tapicerka, ale konsola srodkowa juz tez twarda i to tam czesto skrzypi, wykrecenie, silikony i porzadne skrecenie na jaksi czas zalatwia porblem ;)

W po FL wersji, skrzypi mi to samo + gdzies podszybie czasem O_o nie ruszalem tematu , bo nie mialem kiedy. Najbardziej dokucza zima, jak plastiki zmarzniete i sztywne, latem ustepuje, a tylko wtedy mi by sie chialo grzebac :D

marcinmarcin - Sob Lut 12, 2011 21:34

maniaq napisał/a:
w ZR 160 i ZS 180 hebel przod 282 i grubsze tarcze 21 mm, a w ZR-e dieslu 262 i 19 ;)
25mm :P a w dieslu chyba 21 albo 22 - inna sprawa że standardowe klekotowe 262 wentylowane też dają radę, ale zastosowane w 1.4 tarcze lite w połaczeniu z bębnami to IMHO średniowiecze :(
Gruby530d - Sob Lut 12, 2011 21:51

Porownainei mg 1,4 z 2.0 td w osiagach podobne. Spalanie w kasie podobne. Bawienie sie z gazem to lepiej diesla. Jakbym mial bawic sie w gaz to bym zrobil proownianie 2.0 td z mg 1.8. Wtedy osiagi nie porownywalne z 1,8. Pieniadze podobne biorac po uwage montaz gazu nawet taniej 1,8. spalnie przy cenie ropu 4,6 a gazu 2,6 nizsze od 1,8 z gazem. Dlatego 1,4 sobie daruj. Kupuj diesla i jezdzic jak emeryt samochodem o wygladzie sportowym. Albo odrazu dawaj 1,8 i beda osiagi sportowe i wyglad a kasa w uzwytkowalniu tansza niz diesel
pgrad - Wto Lut 15, 2011 10:23

silnikowi nic nie będzie od tych 140KM spokojnie wytrzyma, ale skrzynia dostanie w D... i tutaj już jest loteria. Ponoć przy rocznikach po lifcie montowano lepsze skrzynie, ale z tego co pamiętam i tak były projektowane do 240Nm, także ja bym zmienił komputer na oryginalny, bo przemapowanie tego będzie pewnie kosztować dwa razy tyle. Te wykresy chyba widziałem i z tego co pamiętam to wyglądają tak samo jak oryginalne tylko "podniesione" do góry, jeżeli tak rzeczywiście jest to dałbym sobie "siana" z tym samochodem. Ja bym wolał rovera, wygląda może troszkę gorzej (kwestia gustu), ale ma mniejsze felgi, przez co nie będzie trzeba ich naprawiać :roll: poza tym oprócz wyglądu te samochody się niczym nie różnią no i rovera można dostać "od ręki" i troszkę taniej.
bociannielot - Wto Lut 15, 2011 11:30

pgrad, silniki generowały z nowszym softem w zr-kach 280nm z tego co pamiętam - na tych samych skrzyniach. Mowa o fabrycznym sofcie przy 115KM czy tam 113KM, więc tyle na pewno powinny wytrzymać. Mi też się bardziej rover podobał, tylko nie po lifcie. No ale o gustach się nie dyskutuje :wink: .
maniaq - Wto Lut 15, 2011 19:28

pgrad >>>> niewiele z tego co napisales jest prawda ;)

Legendy ludowe glosisz. ZR to 113 km i 260 Nm.

Od 280 Nm nic skrzyni nie powinno sie stac, chyba ze juz jest w nie najlepszej kondycji i ktos bedzie stzrelal ze sprzegla na starcie.

Zr to nie "inaczej wygladajacy rover" , tylko inne wnetrze, zawieszenie, spojlery, lampy... od kogos kto siedzi an forum oczekiwalby rzetelniejszej opini O_o

Ile 17" felg prostowales, ze takie poglady glosisz?

Aha i dlaczego wgranie starej mapy ma byc 2 x drozsze od wgrania jakiejkolwiek innej >? tak an logike ?

Krzysi3k - Sro Lut 16, 2011 17:41

pgrad, nic się silnikowi nie stanie, jeśli to nie jest tylko robione chipem "na pałe"...
pgrad - Pią Lut 18, 2011 11:23

CZYTAJCIE ZE ZROZUMIENIEM! To że silnikowi nic nie będzie to wiem. To że jak ktoś nie będzie strzelał ze sprzęgła to wiadomo, że się skrzynia nie rozsypie. Tylko po co komu wtedy tuning? Po to żeby pokazać komuś wykres? Co z tego że silnik będzie miał moc jak nie będzie można jej wykorzystać? No czasami ktoś kupuje samochód z dużym silnikiem tylko po to żeby "MIEĆ", ale dla mnie to buractwo. Opis skrzyni PG1 z katalogu powertrain ltd:

The gearbox in its two types of standard
(rated to 216Nm) and uprate (rated to 240Nm) is
presently supplied to various companies including
MG Rover, Land Rover, and Lotus for vehicles
such as Rover 25 and 45, MG TF, MG ZR, MG ZS,
Land Rover Freelander and Lotus Elise.

Z tego co pamiętam to ta mocniejsza skrzynia była montowana w roverach 25 dopiero po roku 2003 czy coś takiego. W mg była montowana od początku, ale to nie są sprawdzone informacje.

Pisał ktoś o tym wcześniej, że fabrycznie wypuszczano samochody z momentem 260Nm czy coś takiego. Pewnie tylko dlatego, że te skrzynie jak w każdym innym samochodzie muszą mieć jakiś zapas wytrzymałości, który tutaj wykorzystano, bo już silnik 105km ma więcej niż 240Nm. Z resztą podejrzewam że to celowy zabieg, bo duża część roverków iTD nie ma już nawet tych 105km ze 113.
Link do katalogu: http://www.mediafire.com/?4b7ggbdmtb49jdn

Skoro wykorzystano już tą "tolerancję" skrzyni to ja uważam że 290Nm to dla niej zbyt wiele. Poczytajcie sobie angielskie fora, tam ludzie częściej robią takie rzeczy i jednemu się udaje i jeździ, a drugiemu się na drugi dzień rozsypuje samochód.

Co do "rzetelniejszej opinii". Wnętrze jest inne, tzn. w jakim sensie? Bo ja zauważyłem, że są inne fotele (prawie takie same), poza tym to tylko kolorystyką się różnią te samochody znaczkami i jakimiś detalami w nadwoziu które nie mają nic wspólnego z osiągami tego samochodu. Fakt mają po 1-3KM więcej- zarąbista różnica... Szczególnie jak samochód ma już parę lat... Zawieszenie się różni? w benzynie 2.5kv6 na pewno, w których jeszcze to nie wiem, ale nie sądzę żeby do 1.4 pakowali inne zawieszenie niż do rovera... Lampy są takie same. Jedynie zderzaki nieco inne...

Co do felg, to jednak 17stki są bardziej podatne na uszkodzenia. Chociaż oryginalne felgi rovera/mg są naprawdę wytrzymałe. Co nie zmienia faktu, że mieć 15 jest po prostu bezpieczniej. Ja wychodzę z takiego założenia patrząc np., na wyrwę w w miarę nowej nawierzchni na wiadukcie na włókniarzy w łodzi, która bez problemu pomieści całe koło mojego roverka, łącznie z dużą częścią zderzaka, a takich miejsc w naszym pięknym kraju jest jak wiecie-wiele. Dla mnie felgi 17 są na minus, dla kogoś innego będą na plus, bo właściwości jezdne na pewno będą lepsze.

[ Dodano: Pią Lut 18, 2011 11:18 ]
Poza tym czytaj ze zrozumieniem. Napisałem, że wgranie starej mapy będzie kosztować dwa razy więcej niż używany komputer. A jak sprzeda ten komputer co jest to mu wyjdzie na zero, albo jeszcze na plus, bo może akurat ktoś chce taki mocniejszy...

[ Dodano: Pią Lut 18, 2011 11:23 ]
Po za tym. Niech właściciel się odważy i puści tego rovera 10 razy ze strzała. Ja mój tak pogonię i jestem pewien, że nic się nie stanie.

maniaq - Pią Lut 18, 2011 11:30

Pgrad - osobiscie w zimie jezdze na zimowkach, wiec nie wiem skad ten problem z 17 ;) Mam 15 z dobra opona i smiga.

Skrzynie byly obliczane do 260, i w ZR-ach bylo na max.

No to z komputerem sie nie zrozumielismy :ok:

Ale kto o zdrowych zmyslach stzrela ze sprzegla :D chopdzi o normalna jazde ! Niestety nie udziela sie chlopak ktory posiada ZR_a ze zmieniona turbina i przeprogramowanym kompem, smiga na 150 + konikow momentu ma kolo 350 , nie pamietam dokladnie i ... leje i jezdzi :D jak ktos robi z glowa to nic sie nie stanie. Moje pierwsze pytanie bylo, a co na takie zmiany skrzynia i sprzeglo - na serii, dobrze - brzmiala odp ;)

IMHO nikt rozsadny eni kupi kompa z niewiadomo jaka mapa :D Powiedziec ze jest mapa 150- km, moze kazdy ;)

Krzysi3k - Pią Lut 18, 2011 11:35

Ja mam teraz jakieś 140 KM i 300 NM i nic się też nie dzieje, tylko trzeba robić porządnie.
Ogólnie dużo szkodzi strzał momentu przy 2000 rpm na fabrycznych mapach - sprzęgło i skrzynia po dupie dostają. Można Mafam wsadzić lub mapami wyregulować (na wtryskach z SDi da się spokojnie dół poprawić).

pgrad - Pią Lut 18, 2011 11:59

Nie wiem. Ja podałem link do katalogu powertrain i jak byk napisane 240Nm. Wierzę że masz te 300Nm czy nawet więcej, bo tak jak pisałem wcześniej, jednemu się trafi dobry egzemplarz i śmiga, a drugi lekko podkręci, pierwszy strzał i po sprawie. Co do tego dołu to zwykły wzmacniacz na kilku tranzystorach wpinasz szeregowo z przepływką i już będzie żwawiej pracować.
marcinmarcin - Pią Lut 18, 2011 12:43

pgrad napisał/a:
Co do "rzetelniejszej opinii". Wnętrze jest inne, tzn. w jakim sensie? Bo ja zauważyłem, że są inne fotele (prawie takie same), poza tym to tylko kolorystyką się różnią te samochody znaczkami i jakimiś detalami w nadwoziu które nie mają nic wspólnego z osiągami tego samochodu. Fakt mają po 1-3KM więcej- zarąbista różnica... Szczególnie jak samochód ma już parę lat... Zawieszenie się różni? w benzynie 2.5kv6 na pewno, w których jeszcze to nie wiem, ale nie sądzę żeby do 1.4 pakowali inne zawieszenie niż do rovera... Lampy są takie same. Jedynie zderzaki nieco inne...

Co do felg, to jednak 17stki są bardziej podatne na uszkodzenia. Chociaż oryginalne felgi rovera/mg są naprawdę wytrzymałe. Co nie zmienia faktu, że mieć 15 jest po prostu bezpieczniej.


Że tak powiem hehhe :mrgreen: zmiany jak plastiki, kierownica, spojlery itp to pierdoła. Ale już lepiej trzymające fotele to duży plus. Co do zmian w zawieszeniu - jest niższe około 25mm, dużo twardsze, jest większy stabilizator i inne kąty belki tylniej. Do tego dochodzi układ kierowniczy o innym przełożeniu, większe hamulce (przynajmniej dla 160). Co do wytrzymałości felg - 17 po 3 sezonach mam idealnie proste, 15 stalowe po 2 minimalne ale jednak bicie mają, nie da się porównać trzymania auta na 17 do bujania na 15 (najgorszy mój zakup - trzeba było alu 16 kupić na zimę). Przejedź się ZR to zobaczysz jak kolosalnie zmieniona jest charakterystyka jazdy do 200/25, zanim zaczniesz wymyślać.

[ Dodano: Pią Lut 18, 2011 12:43 ]
pgrad napisał/a:
pierwszy strzał i po sprawie.
Nie strzela się ze sprzęgła przy skrzyni PG1 bo ma słabe zawieszenie do budy - i rozwalisz sprzęgło - zresztą to nie 400 konny misiek ehhe
Krzysi3k - Pią Lut 18, 2011 15:28

pgrad, ja wole nie strzelać ze sprzęgła :)
pgrad - Pią Lut 18, 2011 15:38

Kolega pisze o 1.4 benzynie i 2.0 dieslu, nie sądzę żeby w tych dwóch wersjach się coś zmieniło. Wiem, że inaczej jest przy 2.5 i podejrzewałem że przy 1.8 w zr też będzie kilka rzeczy pozmieniane. Proszę Cię wypowiedz się na temat wersji z dieslem i 1.4 bo o takich tu mowa...

[ Dodano: Pią Lut 18, 2011 15:38 ]
i ja ze sprzęgła nie strzelam, ale dla zakładu nie ma problemu.

greg-si - Pią Lut 18, 2011 15:51

pgrad napisał/a:
Proszę Cię wypowiedz się na temat wersji z dieslem i 1.4 bo o takich tu mowa...

Jest różnica w stabilizatorach.

maniaq - Sob Lut 19, 2011 12:13

Wlasnie diesel ma zawieszenie jak 160, gumy , przekroje rur zawieszenia itp. ;) a 1.4 juz nie :D kolejny raz pgrad piszesz cos o czym nie wiesz, tylko "wydaje ci sie ".

Bardziej Tobie sie podoba R od MG, ok, ale nie pisz nieprawdy. Kazde auto ma swoje przeznaczenie.

R jest bardziej komfortowy, mniej krzykliwy i rzucajacy sie w oczy. MG przez np wielkie skrzydlo juz prowokuje przechodzniow do ogladania sie za nim. Zawieszenie opisal marcin - tutaj nie ma porownania, po przejazdzce 200 czulem sie jakbym lajba sterowal, a nie autem :)

Polecam przejechac sie jednym i drugim, a pozniej pisac .

Pozdr.

bociannielot - Sob Lut 19, 2011 12:47

maniaq napisał/a:
po przejazdzce 200 czulem sie jakbym lajba sterowal
nie wiem jak jest w 200, bo miałem 25-kę, ale mogę śmiało powiedzieć, że nie jest miękka, i że wchodząc w zakręty nie ma się wrażenia że płyniesz łódką - bardziej twarde zawieszenie niż w 200-ce wg producenta, nawet pomimo podniesienia wys o kilkanaście mm - podobno do 25-ki zastosowano zestrojenie zawieszenia ze sportowej 200-ki (vvi? dobrze piszę model?).
leszczu - Sob Lut 19, 2011 12:51

bociannielot napisał/a:
vvi? dobrze piszę model?).

Bez jednego "v" i byłoby dobrze. :mrgreen:

bociannielot - Sob Lut 19, 2011 12:56

leszczu19901 napisał/a:
Bez jednego "v" i byłoby dobrze.

:ok2: vvc się sugerowałem :mrgreen:

Krzysi3k - Sob Lut 19, 2011 13:35

Między ZR a R25 jest mniejsza różnica niż między ZR a R200, ale mimo to jest spora :)
Inny samochód w zakrętach :)

greg-si - Sob Lut 19, 2011 13:40

Fajnie by było zebrać informację właśnie o różnicach w zawieszeniu między 200/25/ZR i tak samo 400/45/ZS również w zależności od silnika.
bociannielot - Sob Lut 19, 2011 13:50

Nie mniej - 25-ką nie steruje się jak łodzią :mrgreen:
Perez - Sob Lut 19, 2011 13:58

Ja bym wzial diesla, ale poszukalbym raczej innego egzemplarza, bo lepiej kupowac samochody nie chipowane. Potem jak bedziesz chcial sobie chipnac to juz my Ci doradzimy co i jak zrobic.
ZR (szczegolnie po liftowy) mi sie bardzo podoba i z tego co wiem trzeszczace plastyki sa przysloniete przez przyjemnosc z jazdy, ktora daje zawieszenie i badz co badz mocny silnik diesla.
Jezeli chodzi o benzyne to bym sie w to nie bawil, szczegolnie 1.4 nie dosc, ze slabawy to jeszcze HGF, a to nie do konca musi byc tak, ze nie walnie Ci jak nie bedziesz przegrzewal. Joa robila teraz HGF i wcale auta nie przegrzala.

pgrad - Pon Lut 21, 2011 13:16

maniaq napisał/a:
Wlasnie diesel ma zawieszenie jak 160, gumy , przekroje rur zawieszenia itp. ;) a 1.4 juz nie :D kolejny raz pgrad piszesz cos o czym nie wiesz, tylko "wydaje ci sie ".

Heh, dobre. Nie zrozumiałeś mnie. Powiem to tak (prościej się chyba nie da):
1.4 rover i 1.4 MG mają praktycznie identyczne zawieszenia (ponoć jest inny stabilizator)
tak samo 2.0 iTD rover i 2.0 iTD MG

maniaq napisał/a:

Bardziej Tobie sie podoba R od MG, ok, ale nie pisz nieprawdy. Kazde auto ma swoje przeznaczenie.

Bardziej mi się podoba MG, ale od tego konkretnego MG wolałbym rovera nie tuningowanego, niż czekać na jakieś MG, bo to są konstrukcyjnie te same samochody. Piszę na wyrost(żeby ktoś mi znowu czegoś nie zarzucił): porównując tylko 1.4 i 2.0 tdi odpowiednich marek (nie 1.4 i 2.0 itd między sobą). Poza tym: Gdzie napisałem nieprawdę? Bardzo nie lubię kłamstwa...

maniaq napisał/a:

R jest bardziej komfortowy, mniej krzykliwy i rzucajacy sie w oczy. MG przez np wielkie skrzydlo juz prowokuje przechodzniow do ogladania sie za nim. Zawieszenie opisal marcin - tutaj nie ma porownania, po przejazdzce 200 czulem sie jakbym lajba sterowal, a nie autem :)

Polecam przejechac sie jednym i drugim, a pozniej pisac .

Skoro zawieszenie w 160 jest takie jak w iTD to wg mnie i tak jest bardzo komfortowe i akurat jeździłem 1.4 200, 2.0 iTD 25, 2.0 iTD MG, i jeżdżę na co dzień 45 2.0 iTD. Po przejażdzce 200 czułeś się jakbyś łajbą sterował bo samochód oprócz tego, że ma miększe zawieszenie, to pewnie już wszędzie były luzy z racji wieku. A uczucie jakby się łajbę prowadziło świadczy przede wszystkim o uszkodzonych tulejach gumowych i tu bym upatrywał powodu twojego odczucia, bo ja takiego odczucia nie miałem prowadząc 200 1.4.
maniaq napisał/a:

Pozdr.

Pozdr.

marcinmarcin - Pon Lut 21, 2011 14:15

pgrad napisał/a:
Powiem to tak (prościej się chyba nie da):
1.4 rover i 1.4 MG mają praktycznie identyczne zawieszenia (ponoć jest inny stabilizator)
tak samo 2.0 iTD rover i 2.0 iTD MG
Postaw sobie MG koło Rovera i zobaczysz który jest wyższy, jak inaczej nie trafia... jeździłem 200/25/ZR/45/ZS i prawda jest taka, że niezależnie od stanu/wytłuczenia auta, jak ktoś wrażliwy zbytnio to w MG go boli... :mrgreen: więc nie opowiadaj bajek

[ Dodano: Pon Lut 21, 2011 14:15 ]
pgrad napisał/a:
Skoro zawieszenie w 160 jest takie jak w iTD to wg mnie i tak jest bardzo komfortowe
:rotfl:
pgrad - Pon Lut 21, 2011 16:17

Jeżeli chodzi o iTD 45 /mg zs to wymień zderzak, i będą miały taki sam prześwit i to jest akurat sprawdzone.
own - Czw Lut 24, 2011 11:59

pgrad napisał/a:
Jeżeli chodzi o iTD 45 /mg zs to wymień zderzak, i będą miały taki sam prześwit i to jest akurat sprawdzone.


Na tych samych kołach idealnie ta sama wysokość? ;-) Po co zdejmować zderzak, wystarczy chyba zobaczyć gdzie jest maska/dach ? ;-)

maniaq - Czw Lut 24, 2011 12:37

nie dam sobie wmowic, ze czarne jest czarne, a biale jest biale ;)

podsumowanie zrobie,

rover 1.4 i MG 1.4 NIE sa takie same :D

rover 25 i MG NIE sa takie same :D

Zawieszenie w MG 2.o itd i ZR 160 jest takie same - to mialem na mysli :)

Prosze postaw sobie R i MG obok siebie, nie patrz nawet na zderzaki- nie zdejmuj ich, bo po co ;) , tylko maske lustrka i zrozumiesz o czym wszyscy piszemy ;)



Dziekuje za uwage .


Tyle z mojej strony i OT :D

marcinmarcin - Czw Lut 24, 2011 13:21

maniaq napisał/a:
Zawieszenie w MG 2.o itd i ZR 160 jest takie same - to mialem na mysli :)

I tu małe zaskoczenie :mrgreen: Kiedyś sprawdzałem jak jest z amorami do ZR. Okazuje się że były co najmniej trzy wersje do ZR MKII:
a)1.4
b)2.0D
c)160
Nie wiem jak było ze 120 ale fakt faktem fabryczne amory z tych 3 aut maja inne symbole. Diesel ma też inne sprężyny na przodzie (jest w końcu trochę cięższy).

[ Dodano: Czw Lut 24, 2011 13:21 ]
Ale stabilizator jest już na pewno ten sam - najgrubszy ;)