Zobacz temat - [R820] Pytanie o silniki serii T
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 800 - [R820] Pytanie o silniki serii T

Perez - Sro Lut 16, 2011 01:09
Temat postu: [R820] Pytanie o silniki serii T
Czy jezeli mam silnik serii T z turbina to czy moge go zastapic silnikiem bez turbo i dolozyc turbo od swojego?
Czym sie roznia od siebie te silniki oprocz turba?

Konix - Sro Lut 16, 2011 06:41

Inne tłoki, obieg oleju do turbiny i czujnik spalania stukowego, Pozatym są identyczne. Ktoś kiedyś pisał, że w 180 są takie same tłoki jak w N/A. Wymiana silnika i założenie osprzętu z turbo nie będzie problemem, jeśli masz wersję sport to chyba będziesz musiał zmniejszyć doładowanie, więc niespecjalnie rewelacyjny pomysł. Co jest z tym silnikiem który masz?
Perez - Sro Lut 16, 2011 11:39

Nie ma kompresji na dwoch cylindrach, ale o dziwo ma problemy z chodzeniem na pozostalych z kompresja 9.
AndrewS - Sro Lut 16, 2011 23:48

Konix napisał/a:
i czujnik spalania stukowego


czujnik jest tylko innego typu ??

Konix - Czw Lut 17, 2011 02:19

W N/A chyba nie ma, ale pewny nie jestem.
Tomek1212 - Czw Lut 17, 2011 10:39

Ściągnij główkę do góry, do sprawdzenia szczelność, docieranie zaworów, wymiana uszczelniaczy i na koniec planowanie. Potem tłoki na dół, do wymiany pierścienie i ew panewki. Przy okazji zarzucisz nowy rozrząd. Wyjdzie cię taniej niż kupować niepewny silnik do turbo i będziesz miał pewność czym jeździsz.
Perez - Czw Lut 17, 2011 11:17

Tomek1212, No wlasnie znajomy mechanik krzyknal mi 3-3,5tys za glowice, a jak z pierscieniami to kolo 6tysi.
Tomek1212 - Czw Lut 17, 2011 12:02

No to ceny ma konkretne.
Ostatnio robiłem u znajomego głowice do buby (6 cylindrowa 24v) i zapłaciłem 600zł za komplet (szczelnosc, planowanie, wymiana uszczelniaczy, docieranie) z wymianą dwóch zaworów.
Pierścienie na jednego tłoka nie powinny kosztować więcej jak 100-150zł. Panewki liczmy 300zł za wszystkie (na wał i na korby).
Razem cie wychodzi jakieś 800-900zł. Do tego dochodzą koszty uszczelek, rozrządu o robocizna.
Uszczelka pod głowice 120zł, uszczelki pod kolektory około 80zł, uszczelka dekla zaworów kpl 60zł. Pasek rozrządu jakieś 30zł, napinacz 100-120zł. Uszczelka miski olejowej liczmy te 30-40zł.
Wszystkie ceny (za wyjątkiem kosztów robocizny głowicy) podaje w zaokrągleniu z katalogów InterCars i Fota.
Wychodzi na to, że ten twój znajomy chce nieźle na tobie zarobić.

Perez - Czw Lut 17, 2011 12:24

Albo raczej podal cene zaporowa, bo nie lubi Rovera. On glownie robi Subaru.

[ Dodano: Czw Lut 17, 2011 12:24 ]
Czyli wychodzi 1950zl za komplet za czesci?

Tomek1212 - Czw Lut 17, 2011 12:29

Perez napisał/a:
Albo raczej podal cene zaporowa, bo nie lubi Rovera.


Wcale się mu nie dziwię. Też czasami stosuję tę zasadę.

Wracając do tematu, pamiętaj że używany silnik może być w podobnej kondycji co twój, lub niewiele lepszy. Te silniki nie są zbyt trwałe. Za swojego krótkiego życia widziałem kilkanaście takich silników i może kilka z nich nadawało się do użytku.

[ Dodano: Czw Lut 17, 2011 12:29 ]
No razem z głowicą jeżeli chodzi o części to spokojnie powinieneś się w 2tys zmieścić, no chyba że wyjdą jakieś jaja (np dziura w tłoku, czego bym sie raczej nie spodziewał).

Perez - Czw Lut 17, 2011 13:11

Znalazlem silnik z anglii, podobno w normalnym stanie, przebieg w km to okolo 185kkm, wyjety dlatego, ze 600 dostala w pupe. No i do tego silnik jest z Warszawy, wiec nie musze nigdzie zapieprzac i firma, ktora go sprzedaje daje na niego jakas gwarancje i cene 1400zl
Tomek1212 - Czw Lut 17, 2011 13:46

Wiem chyba nawet od kogo. Miałem od tego chłopa brać skrzynię biegów do 220ti. Z takiej wiśniowo-czerwonej 600tki.

Jeżeli masz pewność, ze silnik jest w dobrym stanie, a ty sam nie masz zamiaru tego auta trzymać przez dłuższy czas to opcja jak najbardziej godna uwagi. Ja jednak zdecydowałbym się na remont.

Perez - Czw Lut 17, 2011 14:03

Nie wiem jak wyglada ta 600, bo narazie gadalem tylko przez telefon. Narazie rowniez blokuje mnie troche kasa, bo 2000zl przekladka to nie 3500zl za remont. Mysle, ze narazie zmienie silnik, a potem bede sie martwil i zbieral na remont za powiedzmy rok.

[ Dodano: Czw Lut 17, 2011 14:03 ]
Tomek1212 napisał/a:
Miałem od tego chłopa brać skrzynię biegów do 220ti

Skrzynie i turbo juz sprzedal i podobno wlasnie dlatego juz wyjeli ten silnik. To chyba jakas firma wogule, bo sprawdzal w komputerze itd, a o dziwo wiele wiedzial o tych silnikach.

Tomek1212 - Czw Lut 17, 2011 16:51

No właśnie też mi po tym ten gość zapadł w pamięci, że o dziwo miał dużo do powiedzenia na temat roverów.

Jeżeli już koniecznie chcesz zmieniać silnik to chociaż zdejmij głowice w tym co jest i sprawdź co jest przyczyną braku ciśnienia na dwóch cylindrach. Bardzo możliwe, że nie trzeba będzie robić kompletnego remontu.
Po zdjęciu głowicy ustaw wał w takiej pozycji aby każdy z tłoków nie był w górnym martwym położeniu i nalej trochę rozpuszczalnika nitro na każdy cylinder. Jeżeli ciecz nie spłynie w ciągu co najmniej 5minut, tzn że problem jest gdzie indziej.
Taką samą czynność wykonaj z głowicą wlewając ciecz na komorę spalania. Możliwe, ze u ciebie wystarczy tylko splanować głowicę i wymienić uszczelkę.

pozdr.

Perez - Czw Lut 17, 2011 18:59

W poniedzialek mam sie odzywac do dr. Mariana i zobaczymy co on stwierdzi.

[ Dodano: Czw Lut 17, 2011 18:57 ]
Baaaaaardzo bym chcial, zeby to byla uszczelka, ale raczej watpliwe, bo nie ma zadnych obiawow poza slabym sprzezaniem na 3 i 4 garnuszku. Teraz to wogule silnik nie chce juz zapalac, jeszcze przed chwila zapalal jakby na 1 gar i ledwo sie krecil z gazem lekko wcisnietym jakies 50-100rpm. Najlepsze jest to, ze w czasie jazdy powoli slabl i slabl, az tak stracil moc, ze nie dalo rady ruszyc z miejsca. No i do tego fakt, ze nie chodzi na wszytskich garach i od poczatku nie chodzil. Zdziwil mnie tez fakt, ze jak przycisnalem mocniej jeden wtryskiwaczto zaczal ten cylinder pracowac. Wogule dziwne, bo zanim kompletnie stanal to pracowal na 3 i 4 cylindrze, a to wlasnie na nich ma najslabsza kompreche. Zauwazylem tez iskry latajace po cewce i kablu od cewki. Kabel w trasie zawinalem szczelnie izolacja, bo tyle moglem zrobic, ale to nie pomoglo, bo auto dalej stalo, a iskra dalej bila po cewce. Chyba wezme kable WN kupie, bo i tak bede musial. Moze sie okaze, ze to to.
Jeszcze pytanie czy ktos moglby mi pokazac zdjecia spod maski, bo jakas dziwna pompke wymontowalem, bo przez nia bylo strasznie slabe cisnienie i ciekaw jestem co to bylo, a nie wygladalo to fabrycznie.

[ Dodano: Czw Lut 17, 2011 18:59 ]
A dodam, ze wtryskiwacz przycisnalem na drugim cylindrze z kompresja 9

Tomek1212 - Czw Lut 17, 2011 20:46

Pod maską nie powinno być żadnej pompki, przynajmniej nic takiego tam nie kojarzę.
flapjck1 - Czw Lut 17, 2011 20:52

wykrec swiece

pewnie zasysa olej przez turbo i swiece masz zarzucone nagarem :d

Perez - Czw Lut 17, 2011 20:55

swiece wykrecalem, troche czarne, ale bez przesady, powinien na takich hulac
dobryziom - Nie Lut 20, 2011 13:02

Konix napisał/a:
Ktoś kiedyś pisał, że w 180 są takie same tłoki jak w N/A.


to ja pisałem w wersjach 180Km nie wiem czy wszystkich ale są słabsze tłoki... tak było w 220T

Perez napisał/a:

Znalazlem silnik z anglii, podobno w normalnym stanie, przebieg w km to okolo 185kkm, wyjety dlatego, ze 600 dostala w pupe. No i do tego silnik jest z Warszawy, wiec nie musze nigdzie zapieprzac i firma, ktora go sprzedaje daje na niego jakas gwarancje i cene 1400zl


czyżby przy trasie na zielonkę jada z siekierek za marsa?

Ja bym nie wchodził w żadną używkę sprawdź najpierw z Marianem co mu na prawdę dolega przelicz ewentualne koszty części do wymiany a potem podejmij decyzje. 185tys. to nie jest mały przebieg...

Perez - Nie Lut 20, 2011 13:22

Mowisz pewnie o C.Z.
Ten silnik to gdzies kolo Gory Kalwarii.

dobryziom - Nie Lut 20, 2011 13:29

Perez napisał/a:
Mowisz pewnie o C.Z.
Ten silnik to gdzies kolo Gory Kalwarii.


hehe to co piszesz ze w warszawie :p

Perez - Nie Lut 20, 2011 17:16

Bo tak ma napisane na allegro, a potem jak sie do mnie odezwal na forum to sie okazalo, ze Gora Kalwaria, a napisane juz bylo :P
AndrewS - Nie Lut 20, 2011 22:51

Konix napisał/a:
W N/A chyba nie ma, ale pewny nie jestem.


no u mnie i u Senna jest

Tomek1212 - Pon Lut 21, 2011 00:03

A gdzie ten czujnik miałby się znajdować w wolnossącym, bo ostatnio taki jeden silnik pokroiłem i jakoś nie rzucił mi sie w oczy ?
AndrewS - Pon Lut 21, 2011 22:33

na srodku bloku w okolicach kolektora ssacego, dostep nie za ciekawy
Tomek1212 - Pon Lut 21, 2011 22:35

Ale na bloku, czy głowicy ?
AndrewS - Pon Lut 21, 2011 22:43

na bloku
dla potwierdzenia
"is located in the centre of the rear side of the cylinder block, can be very difficult to get access to"

Tomek1212 - Pon Lut 21, 2011 22:57

No to u mnie nic takiego nie ma.

[ Dodano: Pon Lut 21, 2011 22:57 ]
Przy roczniku 95.

Senn - Wto Lut 22, 2011 21:07

Z tego co kojarze to Bocian kupil do poldka wiazke z R820 wolnossacegoz 93 roku i tez mial knock sensor
Perez - Sro Lut 23, 2011 15:04

Tomek1212, Ty masz 820si w automacie?!
Senn - Sro Lut 23, 2011 16:21

No były takie. Nawet ostatnio na alledrogo wisiał.
Tomek1212 - Sro Lut 23, 2011 20:27

Perez napisał/a:
Tomek1212, Ty masz 820si w automacie?!

No tak, a dokładnie to miałem, bo już jest w częściach.

Perez - Pią Lut 25, 2011 17:28

Czyli wychodzi na to, ze 2.0T tez mozna spiac z automatem?
Tomek1212 - Pią Lut 25, 2011 22:53

Też można, ale ta skrzynia to istny dramat, konstrukcja jak w starej amerykańskiej skrzyni z lat 70tych. Zero elektroniki, wszystko sterowane hydraulicznie, kiepskie chłodzenie oleju, pakiety hamowane taśmą i słaba planetarka.
Naprawde trzeba by być mocno zdesperowanym, żeby ładować to do 2,0Ti.